Lisa Gardner - Samotna

Здесь есть возможность читать онлайн «Lisa Gardner - Samotna» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Samotna: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Samotna»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W obliczu nadchodzącego koszmaru Catherine Gagnon zdana jest tylko na siebie…
Snajper policji stanowej Massachusetts Bobby Dodge obserwuje przez lunetę tragiczne wydarzenia w pobliskim domu. Uzbrojony mężczyzna zabarykadował się w nim z żoną i dzieckiem. Mierzy do nich z broni, powoli zaciskają palec na spuście. Bobby ma tylko ułamek sekundy na decyzję… której może żałować do końca życia. Dla kobiety, próbującej chronić dziecko przed ogarniętym szałem mężem, to nie pierwszy koszmar. Piękna, niedostępna i niebezpiecznie seksowna Catherine Gagnon ma za sobą bolesne wspomnienia. Dwadzieścia pięć lat wcześniej została porwana i uwięziona przez szaleńca, który uczynił z niej swoją seks niewolnicę. Czy znajdzie w sobie siłę i odwagę, by obronić własne dziecko? Mroczny, niepokojący thriller, który przyprawia o solidne dreszcze.

Samotna — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Samotna», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Czy dlatego zaniepokoiło cię to, że Jimmy się nią zainteresował? – zapytał Copley. – Miał pieniądze, był przystojny. Spójrzmy prawdzie w oczy, był bardziej w jej typie niż ty.

– Zdecyduj się, Copley. Zabiłem Jimmy’ego Gagnona, bo byłem zazdrosny o dziewczynę, czy dlatego, że posuwałem jego żonę? Po trzech dniach przesłuchań powinieneś wiedzieć więcej.

– Może zrobiłeś to z obu tych powodów – uciął Copley.

– A może naprawdę nie pamiętam spotkania z Gagnonami? Może chodziłem na te przyjęcia tylko po to, by dotrzymać towarzystwa mojej dziewczynie. I może mam ciekawsze zajęcia niż rozmyślanie o wszystkich przypadkowo poznanych ludziach.

– Gagnonów raczej trudno zapomnieć – powiedział Casella.

Bobby machnął ręką.

– Znajdźcie jednego świadka, który widział mnie sam na sam z Catherine Gagnon albo słyszał, jak kłócę się z Jimmym. To się wam nie uda. Bo coś takiego nigdy się nie zdarzyło. Bo naprawdę ich sobie nie przypominam, a Jimmy’ego Gagnona zabiłem tylko dlatego, że groził pistoletem żonie. Odebrałem życie, by życie ocalić. Nie czytaliście podręcznika dla snajperów?

Urwał. Przepełniała go odraza. Nie może dłużej tu siedzieć i wysłuchiwać historii lęgnących się w chorym umyśle Copleya. Wstał, nie zważając na to, jakie tym zrobi wrażenie, i zaczął spacerować po pokoju.

– Słyszałem, że piłeś – powiedział Copley.

– Raz się zdarzyło.

– Myślałem, że alkoholikowi raz wystarczy.

– Nie mówiłem, że jestem alkoholikiem.

– No coś ty, dziesięć lat bez kropli alkoholu… Bobby przeszył go wzrokiem.

– Moje ciało jest moją świątynią. Dbam o nie, a ono w zamian dobrze mi służy. – Spojrzał na zaokrąglony brzuch zastępcy prokuratora. – Też powinieneś spróbować.

– Dopadniemy ją – powiedział Copley.

– Kogo?

– Catherine Gagnon. Nie obchodzi nas, co powiesz. Wiemy, że w taki czy inny sposób za tym stała.

– Niby tak wszystko ukartowała, żebym zabił jej męża? Morderstwo przy użyciu snajpera? Dajcie spokój…

Copley patrzył na niego z zimnym błyskiem w oku.

– Wiesz, Gagnonowie mieli gosposię…

– Nie może być.

– Marię Gonzalez. To starsza, bardzo doświadczona kobieta. Wiesz, dlaczego została wylana?

– Skoro nie wiedziałem, że w ogóle u nich pracowała, trudno, żebym wiedział, dlaczego ją wywalili.

– Poczęstowała Nathana kanapką z tuńczykiem. Chłopiec, który notabene ma dziesięć kilo niedowagi, był głodny. Marie podzieliła się z nim kanapką. Nathan zjadł pół. A następnego dnia Catherine zwolniła Marie. Bo tylko niani wolno go karmić. Nawet gdyby umierał z głodu.

Bobby nie odpowiedział, ale coś zaczynało mu świtać.

– Przesłuchujemy inne nianie – powiedział Copley jakby od niechcenia. – Jak dotąd, słyszymy same dziwne, makabryczne opowieści. Jak to Catherine znikała na wiele dni i ledwo wracała, a Nathan znów zaczynał chorować. Jak kazałaby brudne pieluchy przechowywać w lodówce…

– Brudne?

– Obsrane, mówiąc ściśle. Przez pół roku wszystkie lądowały w lodówce. Do tego dochodziły diety, listy rzeczy, które mógł i których nie mógł jeść. W połączeniu z dziwacznymi minerałami, ziołami, preparatami i lekami. Mówię ci, pracuję w tym fachu piętnaście lat i nigdy jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Nie ma co do tego wątpliwości, Catherine Gagnon znęca się nad synem.

– Masz dowód?

– Nie, ale go zdobędziemy. Ta historia z kamerą to jej pierwszy błąd. Znów chcieli złapać go na haczyk. Mimo to nie mógł się powstrzymać od pytania:

– Jaką kamerą?

– W głównej sypialni – odparła D.D. – W czwartek wieczorem była wyłączona. Tyle że w firmie ochroniarskiej mówią, że to niemożliwe.

– Nie rozumiem. – Bobby zatrzymał się i zaczął pocierać kark ze zmarszczonymi brwiami.

– Kamera w głównej sypialni była zaprogramowana tak, by wyłączała się o północy, tymczasem tamtego dnia jakimś cudem wyłączyła się o dziesiątej. Catherine sprzedała nam jakąś bajeczkę o usterce w panelu sterowania. Tyle że rozmawialiśmy dziś z ludźmi z firmy ochroniarskiej. We wtorek, tego samego dnia, kiedy Jimmy wniósł sprawę o rozwód, skontaktował się z nimi. Powiedział, że ma kłopoty w domu i chce obserwować pokoje bez obaw, że ktoś będzie majstrował przy kamerach. Dlatego firma ochroniarska zresetowała cały system i dała mu nowy kod. We wtorek panel sterowania był w pełni sprawny i co ważniejsze, jedyną osobą, która mogła wprowadzić w nim jakiekolwiek zmiany, był Jimmy Gagnon.

– Czyli to on wyłączył kamerę w głównej sypialni?

– Nie – powiedział Copley. – Ona.

– Dopiero co mówiłeś, że nie mogła…

– Nie mogła. I założę się, że o tym nie wiedziała aż do dziesiątej w czwartek wieczorem, kiedy wcieliła w życie swój plan. Pewnie długo stała przed panelem sterowania i coraz bardziej zdesperowana zachodziła w głowę, czemu nie może obejść zabezpieczeń. Musiała znaleźć się w sypialni. Kto jak kto, ale ty powinieneś wiedzieć dlaczego.

– Nie wiem – powiedział Bobby najzupełniej szczerze. – Dlaczego?

– Żebyś widział, co się dzieje. Żebyś ty, czy ktokolwiek inny, mógł zobaczyć, jak Jimmy, który nigdy wcześniej nie miał do czynienia z bronią, grozi pistoletem żonie i dziecku. Oczywiście powstaje pytanie, co go do tego sprowokowało i kto włożył mu pistolet do ręki. Catherine nie mogła pozwolić, byśmy to zobaczyli ani by zarejestrowały to kamery. Wtedy doznała olśnienia: plan B. Przestawiła zegar w panelu sterowania na dwie godziny naprzód i bum, wszystko załatwione. Kamera myśli, że jest północ, i automatycznie się wyłącza. Sprytna kobieta, trzeba przyznać. Bardzo sprytna. Za sprytna.

Bobby wpatrywał się ze zdumieniem w trójkę siedzącą na kanapie. Nie mógł się zdecydować, czy to największy absurd, jaki w życiu słyszał, czy też najbardziej genialny plan.

– Naprawdę myślicie, że to ukartowała?

– Gosposia zwolniona, niania ma wolny wieczór. Zostają we troje. I kropka nad i: wiadomości podają, że bostońscy antyterroryści, u których Jimmy ma „znajomości”, zostali wysłani na akcję. Pomyśl tylko: Jimmy złożył wniosek o rozwód, oskarża ją o maltretowanie dziecka. W czwartkowy wieczór świat Catherine Gagnon zaczyna walić się w gruzy. I nadarza się doskonała okazja.

Copley nagle zmienił temat.

– Chciałeś jej pomóc? Może na tamtym przyjęciu tylko trochę flirtowałeś, przechwalałeś się, jaki to z ciebie dzielny antyterrorysta? A może to było coś więcej? Może po kilku randkach sam wpadłeś na ten pomysł?

– Powtarzam po raz ostatni: nie pamiętam, bym z nią kiedykolwiek rozmawiał! – Bobby pokręcił głową zirytowany. Miał już dość. Nawet nie przypominał sobie żadnego szczególnego koncertu. Wszystkie te oficjalne przyjęcia go nudziły. Uczestnicząc w nich, funkcjonował na autopilocie, z przyklejonym uśmiechem ściskał dłonie i odliczał minuty do chwili, kiedy będzie mógł wrócić do domu, zrzucić smoking i zaciągnąć Susan do łóżka.

Nagle jednak obudziło się wspomnienie.

„W jakich sytuacjach wzywa się takie jednostki jak pańska? Gdy ktoś napadnie na bank? Albo weźmie zakładników? A może ścigacie przede wszystkim zbiegłych więźniów?”

„Nie. W tych okolicach zajmujemy się przede wszystkim przemocą w rodzinie. Pijany gość dostaje białej gorączki i zaczyna grozić żonie”.

„Antyterroryści zajmują się takimi sprawami?”

„Jeśli facet ma broń, tak. Członkowie rodziny są uznawani wówczas za zakładników. Traktujemy takie wezwania bardzo poważnie, zwłaszcza kiedy mamy zgłoszenie, że słyszano strzały”.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Samotna»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Samotna» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Lisa Gardner - Trzecia Ofiara
Lisa Gardner
Lisa Gardner - Pożegnaj się
Lisa Gardner
Lisa Gardner - The 7th Month
Lisa Gardner
Lisa Gardner - Catch Me
Lisa Gardner
Lisa Gardner - Sąsiad
Lisa Gardner
Lisa Gardner - Live to Tell
Lisa Gardner
Lisa Gardner - The Survivors Club
Lisa Gardner
Lisa Gardner - Say Goodbye
Lisa Gardner
Lisa Gardner - Hide
Lisa Gardner
Lisa Gardner - Gone
Lisa Gardner
Lisa Gardner - Klub Ocalonych
Lisa Gardner
Отзывы о книге «Samotna»

Обсуждение, отзывы о книге «Samotna» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x