Håkan Nesser - Sprawa Ewy Moreno

Здесь есть возможность читать онлайн «Håkan Nesser - Sprawa Ewy Moreno» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Sprawa Ewy Moreno: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Sprawa Ewy Moreno»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Uczennica Winnie Maas spotyka się z dużo od siebie starszym Jürgenem. Pragnąc za wszelką cenę miłości, nie zauważa, że jest w jego rękach tylko zabawką. Wkrótce zachodzi w ciążę, a Jürgen usiłując wyłudzić pieniądze, żąda, by 'wrobiła' w nią Arnolda Maagera, żonatego nauczyciela łaciny. Między Winnie a Maagerem rozpoczyna się 'romans'. Rozdarta pomiędzy idealizowaną miłością, a rzeczywistością – ośmiela się w końcu zaprotestować. Wkrótce potem w dziwnych okolicznościach zostaje zamordowana – wszystko wskazuje na to, że sprawcą jest Arnold Maager. Nauczyciel łaciny zostaje uznany winnym a w konsekwencji trafia do zakładu psychiatrycznego. Po latach, odwiedza go córka, przed którą dotychczas ukrywano tożsamość jej prawdziwego ojca. Opuszcza zakład zdenerwowana, a w drodze powrotnej przepada bez wieści. Sprawą zajmuje się detektyw Ewa Moreno, energiczna i profesjonalna, ale też pełna empatii. Sprawa Ewy Moreno to powieść kryminalna, gdzie winę i karę nie tylko określają paragrafy, ale i ludzka potrzeba współczucia. Jednak czy poszukując sprawiedliwości można kierować się sercem? Hakan Nesser – szwedzki pisarz (ur. 1950 r.). Debiutował w 1988 r. powieścią Koreografen. Popularność przyniosła mu seria dziesięciu powieści kryminalnych (każdy z tomów stanowi zamkniętą całość, powiązaną z innymi jedynie osobą komisarza Van Veeterena), które zostały przełożone na kilkanaście języków (tylko w Niemczech i Szwecji sprzedano po 1,5 miliona egzemplarzy!). Pierwszy tom Det grovamaskiga nätet – uznano za najlepszą książkę roku 1993, kolejne, m.in. Sprawa Ewy Moreno zyskały entuzjastyczne recenzje krytyki i nagrody literackie, a serial filmowy opowiadający o przygodach komisarza Van Veeterena bije rekordy popularności.

Sprawa Ewy Moreno — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Sprawa Ewy Moreno», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Może mi pan podać nazwiska innych chłopaków, z którymi Winnie chodziła? Wiosną osiemdziesiątego trzeciego?

– Nie. Na stałe nie miała chyba nikogo, właściwie jej nie znałem. Nic nie wiem, już mówiłem.

– Czy był pan przesłuchiwany w związku ze śmiercią Winnie?

– Przesłuchiwany? Nie, dlaczego miałbym być przesłuchiwany? Nie rozumiem też, czemu pan mnie przesłuchujesz?

– Czyli policja nie zadawała panu żadnych pytań? – Nie.

Baasteuwel poczuł nagle, że on też nie ma więcej pytań. Jeśli nie miałby ustalać, czy Bitowski wie, jak się nazywa prezydent USA lub zna jakieś miasto we Francji. Albo ile jest jedenaście razy osiem.

– To byłoby na tyle – rzekł. – Dziękuję za piwo.

– Co, kurwa…?

– Żartowałem – wyjaśnił Baasteuwel.

Aspirant Vegesack był zdenerwowany.

Nie dlatego że działał za plecami Vrommla. Wcale nie dlatego. Ale zwodzenie innych było trudne. Nieprzyjemne. Zwłaszcza kogoś takiego jak pani Van Rippe – zamordowano jej syna, a aspirant musiał ją okłamywać. Czuł, że to nie w porządku, nawet jeśli kłamstwa nie należały do tych najcięższego kalibru.

Właściwie nie tyle kłamał, ile nie ujawniał prawdy.

Jak to się mówi, mydlił jej oczy. Jednak nie bardzo go to pocieszało.

– Nie rozumiem tego – powiedziała, wsiadając do samochodu. – Dlaczego znowu chcecie ze mną rozmawiać? Wydarzyło się coś nowego?

– Niezupełnie – odpowiedział Vegesack. – Potrzebujemy trochę uzupełniających informacji.

– I w tym celu musi mnie pan zawieźć do Lejnic?

– Uznaliśmy, że tak będzie najlepiej.

Karpatz i Lejnice dzieliła ponad godzina drogi, na szczęście pani Van Rippe przez większość czasu milczała. Vegesack zerkał na nią dyskretnie, jak mięła na kolanach chusteczkę. Sześćdziesięcioletnia, przedwcześnie postarzała kobieta, której zabito syna. Co pewien czas wycierała nos. Może ma alergię, pomyślał. Albo żałoba tą drogą znajdowała ujście. Ostatnie dni nie były łatwe dla pani Van Rippe. Jej syna miano pochować w przyszłym tygodniu, w czwartek, jeśli Vegesack dobrze pamiętał. Kremacji zabroniono ze względu na śledztwo. Musiała czuć się fatalnie, jakby jej własne życie w jakiś sposób też się skończyło.

Choć Vegesackowi trudno było postawić się na jej miejscu. Był wdzięczny, że nie musi o tym rozmawiać.

I niezbyt szczęśliwy, że musi ją zwodzić.

– Znał pan Tima? – zapytała mniej więcej w połowie drogi. Vegesack potrząsnął przecząco głową.

– Nie. Był kilka lat starszy. No i mieszkam w Lejnicach dopiero od dziewięćdziesiątego trzeciego. Właściwie jestem z Linzhuisen.

– Rozumiem. Zresztą Tim nie miał zbyt wielu przyjaciół.

– Nie?

– Nie, raczej należał do samotników.

Vegesack nie wiedział, co powiedzieć, a pani Van Rippe nie kontynuowała tematu. Westchnęła i nałożyła okulary.

– Ładna pogoda – stwierdziła, jakby dostrzegła to dopiero teraz.

– Tak, ciepło i przyjemnie.

W zasadzie więcej przez całą podróż nie rozmawiali. Dojechali do Lejnic za pięć pierwsza, Vegesack zaparkował na Zeestraat przed redakcją „Westerblattu”.

Spojrzała na niego zdziwiona.

– Gazeta? Dlaczego idziemy do gazety?

Vegesack odchrząknął.

– Nie idziemy do gazety, korzystamy gościnnie z ich lokalu, kiedy komisariat jest przepełniony.

Nie potrafił ocenić, czy mu uwierzyła.

Moreno w podziękowaniu za gościnę kupiła Selmie butelkę porto, natomiast przy wyborze prezentu dla Drusilli ogarnęły ją pewne wątpliwości. W końcu zdecydowała się na nagrodzoną książkę dla młodzieży i bombonierkę; widziała, że regał w pokoju Drusilli był zastawiony książkami, a czekoladki z pewnością padną ofiarą jej łakomstwa.

Zarówno mama, jak i córka wydawały się zadowolone z pożegnalnego prezentu i Moreno opuściła dom pań Perhovens po gorących pożegnaniach i zapewnieniach o utrzymywaniu kontaktu. Zamknęła torbę w schowku na dworcu, zażyła ostatniej słonecznej kąpieli na plaży i zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami o drugiej spotkała się z Baasteuwelem na lunchu w Café Darm.

– Rozjaśnia się – oznajmił Baasteuwel, kiedy podano im sałatki. – Choć jeszcze nie jest tak jasne jak dzisiejsze słońce.

– Chcesz powiedzieć, że nie podasz mi rozwiązania?

– Niestety. Jeszcze do niego nie doszliśmy. Diabli wiedzą, jak to poukładać.

Moreno czekała na dalszy ciąg.

– I czort wie, co się stało z Mikaelą. Zero reakcji na nowy komunikat. Nie zgłosili się nawet wariaci, którzy zawsze dzwonią, że widzieli samego diabła i jego teściową. Nawet trochę podejrzane, ale pilnujemy Vrommla, żeby nie schował czegoś pod korcem.

– A Maager? Pytaliście Sigrid Lijphart o ten telefon do Sidonisu?

– Tak, oczywiście. Kategorycznie zaprzecza. Twierdzi, że nie rozmawiała z nim od szesnastu lat ani nie zamierza przez najbliższych szesnaście. Serdeczna kobieta, nie ma co. Chociaż ma swoje powody.

– Może kłamie.

– Niewykluczone. Nie rozmawiałem z nią osobiście, Kohler się tym zajął. W każdym razie Maager nadal leży na łóżku i wpatruje się w tę samą plamę na tapecie. Jeśli ma otwarte oczy, co nieco w niego wmusili, żeby się przespał. Ciekawiej przedstawia się sprawa z Winnie Maas… chcesz posłuchać?

– Zamieniam się w słuch.

Baasteuwel wypił pół szklanki wody mineralnej i pogrzebał widelcem w sałatce, zanim zaczął.

– Święta raczej nie była.

– Zorientowałam się.

– Mało kto chce się do niej przyznać. Wszyscy, z którymi rozmawiałem, jakby nabierali rezerwy, gdy zaczynałem o nią pytać. Najzwyczajniej w świecie nie chcieli o niej mówić. Każdy wie, kim była, ale takie słowo jak „przyjaciółka” już nikomu nie przeszło przez gardło. Jej postać jest dość wyraźna. Młoda, pozbawiona hamulców femme fatale, jeśli określić bez ogródek. Wprawdzie ten cholerny Bitowski przyznał, że spał z nią raz, ale ilu jeszcze, diabli wiedzą. A w chwili śmierci miała tylko szesnaście lat. I nikt z pytanych nie miał wątpliwości, że to Maager zepchnął ją z wiaduktu. Nikt.

Moreno zastanowiła się przez chwilę.

– Czyli jeśli nawet nie był ojcem dziecka, mógł ją zabić?

– Na to wygląda. Istotne jest, że był przekonany, że zrobił jej dziecko, a nie, czy tak było naprawdę. Chciała tę sytuację w jakiś sposób wykorzystać, a on ją zastopował. Najprostsze wyjaśnienie.

– A Vrommel? I ten lekarz?

Baasteuwel westchnął.

– Czort ich wie. Nawet jeśli deHaavelaar rzeczywiście zataił informacje, nie musi to jeszcze niczego oznaczać.

– Owszem – zaprotestowała Moreno. – Zataił z jakiegoś powodu. Vrommel też musiał mieć powód, żeby nie wspominać o Verze Sauger. Proste i logiczne.

– Wiem – mruknął Baasteuwel. – Szlag by trafił. Dlatego powiedziałem, że dopiero się rozjaśnia. Rozgryziemy dziadostwo, jeśli nie po co innego, to po to, żeby pokazać temu komendancikowi, gdzie raki zimują. A jak ma coś na sumieniu, niech mnie piorun trzaśnie, jeśli nie postawię go przed sądem. Obiecuję powiadomić o egzekucji… o innych sprawach też, jeśli jesteś zainteresowana.

Moreno skinęła głową.

– Przede wszystkim chodzi mi o dziewczynę. Nie chciałabym, żeby coś się jej przytrafiło, ale boję się, że… wiesz.

– Wiem. Oczywiście, że wiem. Ani ty, ani ja nie jesteśmy nowicjuszami. Ale trochę optymizmu nie zaszkodzi, dopóki nie ma dowodów, staram się wyznawać tę zasadę. Dzisiaj bierzemy się za matkę. Matkę Van Rippego. Z pomocą redaktora Wickera – spojrzał na zegarek – siedzą już chyba w redakcji. Powinno coś dać, Wicker zna tę dziurę jak własną kieszeń… tak, tak by z grubsza wyglądała sytuacja.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Sprawa Ewy Moreno»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Sprawa Ewy Moreno» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Hakan Nesser - Borkmann's point
Hakan Nesser
Hakan Nesser - Mind's eye
Hakan Nesser
Priscilla Masters - Nietypowa sprawa
Priscilla Masters
Kornel Makuszyński - Szaleństwa Panny Ewy
Kornel Makuszyński
Håkan Nesser - La tosca red
Håkan Nesser
Håkan Nesser - The Unlucky Lottery
Håkan Nesser
Hakan Nesser - Hour of the wolf
Hakan Nesser
Håkan Nesser - Woman with Birthmark
Håkan Nesser
Honoré de Balzac - Córka Ewy
Honoré de Balzac
Отзывы о книге «Sprawa Ewy Moreno»

Обсуждение, отзывы о книге «Sprawa Ewy Moreno» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x