Elizabeth Peters - Małpa Na Straży Wagi

Здесь есть возможность читать онлайн «Elizabeth Peters - Małpa Na Straży Wagi» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Małpa Na Straży Wagi: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Małpa Na Straży Wagi»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Powieść kryminalna osadzona w egipskich realiach, należąca do bardzo popularnego cyklu książkowego. Bohaterką jest nieustraszona Amelia Peabody – postać w stylu Indiany Jonesa. Wraz z mężem Radcliffem Emersonem, archeologiem prowadzącym wykopaliska w kraju faraonów, piękną Nefret, ich przybraną córką, i synem Ramzesem rozwiązuje skomplikowane zagadki kryminalne. Egipt, rok 1907. Emerson rozpoczyna pracę w Dolinie Królów. Najmłodsi uczestnicy ekspedycji kupują w Kairze papirus ze sławną "Księgą Zmarłych", zbiorem magicznych zaklęć i modlitw zawierającym scenę ważenia dusz zmarłych na sądzie bogów – i ściągają na wyprawę niebezpieczeństwo. Z Nilu zostaje wyłowione ciało złodzieja, od którego kupili papirus, a wkrótce później zwłoki młodej kobiety…

Małpa Na Straży Wagi — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Małpa Na Straży Wagi», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Emerson skrył twarz w dłoniach.

– Może wosk? – zasugerowałam. – Używałam go z powodzeniem w wielu takich przypadkach.

– Ned oczywiście też o tym myślał. Ale to by trzeba robić z wielką ostrożnością, kropelka po kropelce, a na coś takiego jest za mało czasu.

Zerknęłam z niepokojem na Emersona, który wciąż nie podnosił głowy.

– No cóż, trudno – powiedziałam. – Chyba już czas się przebrać. Katherine z Cyrusem będą na kolacji.

Zaprosiłam także państwa Maspero, ale madame wymówiła się wcześniejszymi zobowiązaniami. Zważywszy na stan ducha Emersona i na to, że musieliśmy pozakańczać wiele spraw, byłam z tego zadowolona. Mogliśmy swobodnie porozmawiać w gronie przyjaciół.

Katherine najbardziej interesowała szkoła i przez pewien czas mówiła tylko o tym. Okazało się, że właściciel budynku jest starym przyjacielem Mohassiba i zgodził się wynajmować go nadal.

Cyrusa jednak nie ucieszyło to zbytnio.

– Lepiej by było zbudować nowy – stwierdził. – Z tym wiąże się przecież tyle nieprzyjemnych wspomnień.

– To zabobony, mój drogi – odparła spokojnie jego żona. – Ta kobieta nie żyje, a jej pomocnica zniknęła i nie odważy się już nigdy pokazać w Luksorze. Nie można teraz zostawić uczennic na lodzie, one przecież o niczym nie wiedziały.

– Jeśli nie liczyć tych z domu… no, z „tego” domu – zauważyłam. – Władze zapewniły mnie, że zostanie zamknięty.

– Na pewien czas, jak znam życie – oświadczył cokolwiek cynicznie mój syn. – Miejsca takie jak Dom Gołębic zawsze przetrwają w takiej czy innej formie.

– Postaram się, żeby tak nie było! – zawołała z pasją Nefret. – Z pomocą pani Vandergelt zamierzam znaleźć tym dziewczętom jakieś uczciwe zajęcie. Mogą pracować na przykład jako pokojówki czy służące, dopóki się nie nauczą czegoś pożyteczniejszego.

Cyrus otworzył usta ze zdumienia.

– Pokojówki? Gdzie? Katherine, czyżbyś…

– Nie rób zamieszania, Cyrusie – napomniała go łagodnie. – Za dom i służbę ja odpowiadam, przecież tak ustaliliśmy.

Skinęłam na Fatimę, by dolała Cyrusowi wina.

– Fatima będzie jedną z twoich uczennic, Katehrine – powiedziałam, żeby zmienić temat. – Czyż to nie dziwne, że z tak wielkiego zła powstanie jednak coś dobrego? Chociaż pierwotna motywacja Berthy był całkiem inna, zakładając tę szkołę, dokonała jednak przełomu w sytuacji egipskich kobiet i obudziła w wielu z nich wyższe aspiracje.

– Hmm – mruknął Emerson.

Ramzes natychmiast dodał:

– A kiedy to odpowiadało jej celom, mordowała je bezwzględnie i bez wahania. To zresztą także ilustracja jej perwersyjnego pojmowania sprawiedliwości. Osoby, które nie wypełniały jej poleceń, spotykał los opisany w „Księdze umarłych”, bo przecież straszliwa Ammut ma głowę krokodyla.

– Boże mój, cóż to za wydumana koncepcja – mruknęłam. – Chociaż z drugiej strony… – Dotknęłam wiszącego na szyi amuletu.

– No właśnie. – Ramzes kiwnął głową. – Małpa, która strzeże wagi, symbol wybrany przez Berthę dla jej organizacji. Sprawiedliwość, której staje się zadość. Jak sama stwierdziłaś, mamo, dziwnie się układają sprawy tego świata.

Najbardziej zdumiewającą wiadomość wieczoru usłyszałam jednak wcześniej, od Fatimy: Layla wróciła do swojego domu w Gurna.

– Zadziwiający tupet – skomentował to Cyrus.

– Niekoniecznie – odparłam, bo zdążyłam już nad tym porozmyślać. – Kiedy się dowiedziała o śmierci Berthy – a takie wieści rozchodzą się błyskawicznie – uznała, że może bezpiecznie wrócić. My na pewno nie podejmiemy przeciwko niej żadnych działań, ponieważ wiele jej zawdzięczamy. Może nawet powinnam ją odwiedzić i…

Emerson wymamrotał pod nosem jakąś niecenzuralną uwagę, która wyraźnie wskazywała, że nie pochwala tego pomysłu.

– Raczej nie radzę ci tego robić, mamo – powiedział Ramzes.

– W takim razie… tak, sądzę, że to dobre rozwiązanie. Może obaj z Davidem powinniście do niej pójść, oczywiście tylko z krótką wizytą. Wdzięczność jest ważniejsza od konwenansów, a wy zawdzięczacie jej życie. Moglibyście też dać jej coś w prezencie.

– Oczywiście, mamo – odparł mój syn.

Kiedy podniosłam tę kwestię jakiś czas potem, zapewnił mnie, że już to zrobił *

W ciągu następnych paru dni Cyrus zaniedbał bardzo własne prace wykopaliskowe, które, jak sam uczciwie przyznał, bardzo go już znudziły. Nie był zresztą jedynym entuzjastą archeologii, marzącym o obejrzeniu komory grzebalnej w grobowcu Davisa. Do Luksoru zjechali także: nasz stary przyjaciel pastor Sayce, pan Currelly, monsieur Lacau – strumień odwiedzających płynął nieprzerwanie, a zasilały go jeszcze (cytuję Emersona) „pustogłowe istoty z tak zwanego towarzystwa”. Cyrus również należał do szczęśliwców – oczywiście do pierwszej z tych grup, nie do drugiej – których wpuszczono do środka.

Katherine natomiast darowała sobie tę przyjemność, pomimo zachwytów męża – zwłaszcza nad złotą koroną („pektorałem” – poprawił go Ramzes) i pozłacanymi płytami („tym, co z nich zostało” – jak stwierdził Emerson).

Korytarz wejściowy został już oczyszczony do końca, a nieszczęsną płytę podpierała teraz drewniana konstrukcja. Żeby przejść, wystarczyło trochę się pochylić. Kiedy sama zwiedzałam komorę – bo nie widziałam powodu, żeby tego nie zrobić po tych wszystkich „pustogłowych”, którzy już tam byli – przeraziło mnie znaczne pogorszenie się stanu grobowca.

Podłogę zaścielały płatki złota, które spadły z płyt sarkofagu, a fotograf oparł swój statyw o trumnę z mumią, żeby mieć dobry widok na cztery dzbany zasobowe, które wciąż stały w niszy. Obawiam się, że trochę się zapomniałam.

– Co z tymi płytami!? – krzyknęłam do Neda. – Dlaczego nie opuściliście chociaż tej, która stoi oparta o ścianę?

Na podłogę spłynęło kilka kolejnych płatków złota, a spod czarnego kaptura dobiegł nas stłumiony pomruk oburzonego fotografa.

– Tak, proszę pana, już idziemy. – Ned pociągnął mnie za rękaw. – Lepiej zostawmy go samego, pani Emerson. Bardzo się denerwuje, kiedy ktoś tu się kręci podczas robienia zdjęć. Może pani przyjść jeszcze jutro, kiedy skończy.

Wciąż myśląc o tym, co zobaczyłam, dopiero po wyjściu z grobowca w pełni zrozumiałam znaczenie jego słów.

– Powiedział pan, że dzisiaj kończy? – zapytałam. – Ale z pewnością wróci, żeby sfotografować mumię po otwarciu trumny, prawda? Kiedy to się stanie?

– Nie wiem dokładnie. To zależy od pana Davisa.

– I od monsieur Maspero – dodałam.

– Oczywiście – potwierdził szybko Ned. – Za kilka dni przyjedzie mój przyjaciel Harold Jones, który będzie robił szkice i malował.

– Myślałam, że już to robi pan Smith, znajomy Davisa.

– Robił. Ale na dole jest… hm, niezbyt przyjemnie. Bardzo gorąco i kurz.

– No tak.

Dalsze moje dociekania ujawniły, że Davis zrezygnował z usług fotografa, który miał wrócić do Kairu, gdy tylko skończy wywoływać ostatnie płyty. Jak moi Czytelnicy zapewne rozumieją (a jeśli nie, z pewnością przeoczyli moje uwagi na temat technik archeologicznych), oznaczało to, że nie będzie dokumentacji fotograficznej z oczyszczania komory grzebalnej ani zdjęć samej mumii. Pan Davis, jak mnie poinformowano, nie zamierzał najmować innego fotografa.

Powiedział mi o tym pan Weigall. Spotkałam go tego popołudnia, kiedy opuszczał Dolinę. Ponieważ stanął plecami do skalnej ściany, żeby mi się wywinąć, musiałby mnie znokautować. Najtaktowniej, jak tylko potrafiłam, zwróciłam mu uwagę, że jako przedstawiciel Departamentu Starożytności powinien nalegać na dopełnienie tych podstawowych wymogów. Najwyraźniej nie miał ochoty tego uczynić, nie zamierzał też odwoływać się do autorytetu Maspero. Kiedy zaoferowałam mu usługi Davida i Nefret, zagryzł wargę i ze zmieszaną miną odparł, że przekaże moją propozycję panu Davisowi.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Małpa Na Straży Wagi»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Małpa Na Straży Wagi» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Albert Peterson - The Hibernia Strain
Albert Peterson
Elizabeth Peters - Laughter of Dead Kings
Elizabeth Peters
libcat.ru: книга без обложки
Elizabeth Peters
libcat.ru: книга без обложки
Elizabeth Peters
libcat.ru: книга без обложки
Elizabeth Peters
libcat.ru: книга без обложки
Elizabeth Peters
libcat.ru: книга без обложки
Elizabeth Peters
Elizabeth Peters - A River in the Sky
Elizabeth Peters
Elizabeth Peters - Crocodile On The Sandbank
Elizabeth Peters
Elizabeth Peters - The Golden One
Elizabeth Peters
Отзывы о книге «Małpa Na Straży Wagi»

Обсуждение, отзывы о книге «Małpa Na Straży Wagi» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x