Arystofanes - Żaby

Здесь есть возможность читать онлайн «Arystofanes - Żaby» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: foreign_humor, Европейская старинная литература, foreign_dramaturgy, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Żaby: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Żaby»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ze śmiercią Eurypidesa Ateńczycy stracili ostatniego ze swoich wielkich tragików. Kto mógłby ich zastąpić? Nikt z żyjących. „Dobrzy bowiem pomarli, żywi nic nie warci”. Dionizos, bóg winorośli i opiekun sztuki teatralnej, wyrusza ze swym wygadanym sługą Ksantiasem do krainy zmarłych. Zamierza sprowadzić na ziemię mistrza tragedii. Wybór okazuje się niełatwy. Czy zabrać Ajschylosa, autora sztuk monumentalnych i koturnowych, czy też Eurypidesa, przedstawiającego tradycyjnych bohaterów i bogów jak zwykłe postacie dnia codziennego?Okraszona plebejskim humorem sztuka najwybitniejszego ze starożytnych komediopisarzy greckich.

Żaby — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Żaby», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Zapłacisz dwie drachmy 77 77 drachma – staroż. moneta grecka o wartości sześciu oboli. [przypis edytorski] .

DIONIZOS

targuje

Dwie! Za co?

UMRZYK

Nie dasz tyle? Nieście mnie do grobu!

DIONIZOS

Stójże, stój już wariacie, może się zgodzimy.

UMRZYK

Dajesz, nie dajesz? Dwie drachmy. Nie ma co i mówić.

DIONIZOS

Daję dziewięć obolów.

UMRZYK

pogardliwie

Wolę raczej ożyć! 78 78 Wolę raczej ożyć! – wszystko na odwrót, tam na świecie mówi się: „Wolałbym umrzeć!”. [przypis tłumacza]

Służba pogrzebowa wynosi go na lewo.

KSANTIAS

To święty potępieniec! Nie głupi ci stękać!
A więc idę.

DIONIZOS

Szlachetnyś, jak widzę, i słowny.

Puszczają się w drogę. Scena się zmienia: widać brzegi jeziora, ukazuje się Charon zgrzybiały na czółnie.

Teraz szukajmy czółna.

CHARON

za sceną

Hola! hop! Przybijaj!

SCENA IV

Ksantias, Dionizos, Charon.

DIONIZOS

w strachu

Cóż tam znowu?

KSANTIAS

Jezioro.

DIONIZOS

Na Zeusa! To samo,
O którym Herakl mówił: widzę czółno nawet.

KSANTIAS

Na Posejdona! Wszakże tam sam Charon siedzi?

DIONIZOS

coraz głośniej

Charonie witaj, witaj, Charonie, Charonie!

CHARON

posępna twarz

Któż tam idzie ze świata na wieczny spoczynek,
Z padołu łez i cierpień? Czy na błonie Lety 79 79 Lete (mit. gr.) – jedna z rzek podziemnej krainy zmarłych. [przypis edytorski] ?
Na ogrojec Oknusa 80 80 Oknus a. Oknos (mit. gr.) – uosobienie powolności, wahania i zwlekania, po śmierci skazany na bezsensowną pracę: wieczne splatanie słomianego sznura, którego koniec zjada osioł. [przypis edytorski] , do szczeniąt Kerbera,
Czy do biesów stolicy? Czy do skał Tartaru 81 81 Tartar (mit. gr.) – przepaść w podziemnej krainie zmarłych, miejsce pobytu dusz skazanych na wieczne cierpienie. [przypis edytorski] ?
Kto tam?

DIONIZOS

Ja.

CHARON

Siadaj na czółn 82 82 czółn (daw.) – czółno. [przypis edytorski] !

DIONIZOS

Dokąd mnie powieziesz?
Czy w istocie do biesów?

CHARON

A ty, gdzieżeś myślał?
Siadaj zaraz!

DIONIZOS

zbliżając się do czółna, woła na Ksantiasa

Hej pachoł! I ty siadaj tutaj!

CHARON

odpędza go wiosłem

Niewolnika nie wiozę, chyba że się w bitwie,
Tej na morzu, jak lew bił.

KSANTIAS

Nie mogłem, na Zeusa,
Bo mnie oko bolało!

CHARON

do Ksantiasa

Dyrdaj wkoło młaki 83 83 młaka – teren podmokły, zabagniony, moczary. [przypis edytorski] !

KSANTIAS

Ale gdzież się spotkamy?

CHARON

Na skałce Suchciela,
Bo właśnie tam jest przystań.

DIONIZOS

drwiąco

Rozumiesz?

KSANTIAS

ironicznie

Wybornie!
Biada! Ki kaduk drogę dzisiaj mi przebieżał?

Ksantias znika. Dionizos sadowi się wygodnie w łodzi.

SCENA V

Dionizos i Charon.

CHARON

Siadaj do wiosła! Spieszcie, kto tam siadać pragnie!
Co ty robisz?!

DIONIZOS

Co robię? A cóż bym miał robić?
Siedzę sobie przy wiośle, jak sam przykazałeś.

CHARON

Co?! Nie siędziesz 84 84 sięść (daw.) – siąść. [przypis edytorski] do wiosła, ty beko brzuchata!

Dionizos siada przy drugim wiośle.

DIONIZOS

Już siedzę.

CHARON

No dalejże! Rękami się dzierżaj 85 85 dzierżać (daw.) – dzierżyć, trzymać. [przypis edytorski] !

DIONIZOS

kładzie rękę na wiosło

Już dzierżę.

CHARON

groźno

Głupstw nie robić, lecz zaprzeć się dobrze
I wiosłować co siły!

DIONIZOS

Jakże mam wiosłować
Nieuczony, niemorski, ja – nie z Salaminy 86 86 nie z Salaminy – mieszkańców wyspy Salaminy uważano za świetnych wioślarzy. [przypis edytorski] ,
Jakżeż ci to potrafię?

CHARON

Bardzo łatwo, wierzaj!
Usłyszysz takt najmilszych pieśni – uderz tylko!

DIONIZOS

A kto śpiewa?

CHARON

Śpiewają żaby, jak łabędzie;
Cudownie, melodyjnie!

DIONIZOS

chwyta za wiosło, wznosi je w poziom

A więc komenderuj!

CHARON

Hopa-hop! Hopa-hop!

Wiosłują Dionizos i Charon; czółno sunie wolno. W tej chwili daje się słyszeć śpiew żab, w sitowiu i trzcinie ukrytych.

SCENA VI

Dionizos, Charon, Żaby (niewidzialne).

śpiew (209–267)

ŻABY

Brékeke kēks, koāks, koāks,
Brékeke kēks, koāks, koāks.

O źródeł plemię, bagien dzieci!
Przy fletni dźwięku pieśń niech leci,
Pieśń słodkohuczna, nasza pieśń!

Koāks, koāks!

Bakchosie, Nyzy 87 87 Nysa (gr. Νῦσα ) (mit. gr.) – góra, na której nimfy deszczu wychowywały młodego Dionizosa. [przypis edytorski] gospodynie!
Tobie pieśń hymnem niechaj płynie
Kędy bagniska stara pleśń!

Koāks, koāks!

Gdzie rzesza, wina szałem zdjęta,
Obchodząc Dziadów 88 88 Dziadów… święta – trzeci dzień Anthesteriów, poświęcony Hermesowi, w którym garnki napełnione potrawami ofiarowano duszom zmarłym; a zatem to, co nasze Dziady (Zaduszki), obchodzone jednak bardzo wesoło, pląsami i sobótką. [przypis tłumacza] roczne święta,
Faluje mimo 89 89 mimo (daw.) – obok. [przypis edytorski] naszych pól!

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Żaby»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Żaby» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Gilbert Sorrentino - The Abyss of Human Illusion
Gilbert Sorrentino
libcat.ru: книга без обложки
Edgar Burroughs
Абрахам Меррит - The Face In The Abyss
Абрахам Меррит
Frater LYSIR - LIBER ABYSSOS
Frater LYSIR
Francesca Gargallo Celentani - Feminismos desde Abya Yala
Francesca Gargallo Celentani
Johann Wolfgang Goethe - Ptaszki podług Arystofanesa
Johann Wolfgang Goethe
Arystofanes - Gromiwoja
Arystofanes
Arystofanes - Chmury
Arystofanes
Ivan Issakov - Angel of the abyss
Ivan Issakov
Отзывы о книге «Żaby»

Обсуждение, отзывы о книге «Żaby» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x