Gomulicki Wiktor - Wspomnienia niebieskiego mundurka

Здесь есть возможность читать онлайн «Gomulicki Wiktor - Wspomnienia niebieskiego mundurka» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Мифы. Легенды. Эпос, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wspomnienia niebieskiego mundurka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wspomnienia niebieskiego mundurka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Wspomnienia niebieskiego mundurka to powieść autorstwa Wiktora Gomulickiego osadzona w realiach XIX-wiecznej Polski.Autor opisuje rzeczywistość ówczesnej szkoły powiatowej dla chłopców w Pułtusku, ukazuje również ich pozaszkolne życie i rozterki. Gomulicki zwraca uwagę na realia społeczne, problemy przystosowania się uczniów pochodzacych z różnych warstw społecznych, relacje zachodzące w klasie, różnych nauczycieli i podejście do nauczania, a także sposoby spędzania wolnego czasu, zabawy, rozterki i dylematy młodzieży tamtych czasów.Wspomnienia niebieskiego mundurka są bardzo cennym obrazem życia młodych ludzi w XIX wieku. Zainteresuje i dorosłych, i dzieci ze względu na ciekawe i pełne humoru, ale także wzruszające przedstawienie tak odległych lat.

Wspomnienia niebieskiego mundurka — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wspomnienia niebieskiego mundurka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Ba!… – westchnął smutno średni chłopiec – nie tylko kołnierz, ale nawet cały mundurek tej sztuki nie dokaże…

– Ale może dokazać jej tatuś, który w tym mundurku chodził! – osądził spokojnie najstarszy.

Ojciec przygarnął do siebie swą „trójkę hultajską”.

– Więc ciekawiście naprawdę „wspomnień niebieskiego mundurka?”…

– Jeszcze jak, kochany tatusiu!… Zaraz byśmy siedli i słuchali…

– No, to wam je opowiem. Albo lepiej – po namyśle dodał – napiszę.

…Z tej rozmowy i z dotrzymanego przez ojca przyrzeczenia powstały poniższe obrazki.

I. Dzwonek szkolny

– Dendele!… dendele!…

Miasteczko 9 9 miasteczko – Wiktor Gomulicki opisuje tu Pułtusk, w którym spędził dzieciństwo. [przypis edytorski] śpi jeszcze, nakryte mgłą, jak pierzyną. Godzina zaledwie siódma. W końcu października nie wszyscy o tej porze wstają do pracy, czynią to tylko ci, co muszą: rzemieślnicy, sługi, uczniowie.

Głos dzwonka z trudnością przedziera się przez mgłę. Jednak dolatuje gdzie trzeba. Świadczą o tym migające tu i ówdzie w oknach blade płomyki świec – łojowych. Stearyny oszczędni obywatele używają tylko „od wielkiego dzwonu”: szkoda jej dla dzieciaków, które w tej chwili z pośpiechem nadzwyczajnym parzą sobie usta gorącą kawą, wpychają do tek książki, jabłka, kajety 10 10 kajet (daw.) – zeszyt. [przypis edytorski] i obwarzanki, „przepowiadając” jednocześnie na cały głos: katechizm, gramatykę polską, deklamację łacińską i geografię.

– Dendele!… dendele!… dendele!…

Dzwonek odzywa się to głośniej, bardzo głośno nawet, jakby krzyczał na opieszałych z gniewem i niecierpliwością; to znów ciszej, nawet zupełnie cicho, jakby mu sił brakło lub sam w drzemkę zapadał…

W szarym świetle poranku przebiegają w różnych kierunkach, z koszykami i bez koszyków, boso i w przydeptanych pantoflach, rozczochrane, na pół senne służące.

– Kasiu! czy to judrugi raz dzwonili?

– Nie, dopirupierwszy.

– Nie gadaj! – tociem na własne uszy słyszała…

– Słyszałaś, ale segnaturkę 11 11 segnaturka – własc. sygnaturka, najmniejszy dzwon kościelny. [przypis edytorski] u refermatów 12 12 refermaci – własc. franciszkanie reformaci, odłam obserwancki (tj. ściślejszej reguły) w ramach Zakonu Braci Mniejszych; w Polsce od 1622. [przypis edytorski] .

– Śpieszajta! paniczowi bułkówna gwałt trzeba!

– Ojoj! wielka rzecz! Może zaczekać. I takJudkowa jeszcze nie upiekła.

– Upiekła. Lećta duchem do Żydówki.

– Na jednej nodze!

– Jak bocion!

Kilka dziewuch pędzi w stronę wąskiej uliczki, zamieszkałej przez Żydów. Jest tam jeden mały, krzywy, w ziemię zasunięty domek, nad którym zawsze o tej porze unosi się, to prosta jak obelisk, to maczugowato u góry rozszerzająca się, to rozpryśnięta, jak fontanna, to spiralnie skręcona, to wreszcie jakby przełamana i w dół spadająca kolumna burego dymu. W tym domku mieszka Judkowa, główna karmicielka „studentów”, których nazywa „skubentami”, najpierwsza na całe miasteczko obwarzankarka, przez nikogo nie prześcignięta twórczyni obwarzanków „groszowych”, „plecionych”, „jajecznych” oraz „chał 13 13 chała – bułka pszenna wypiekana przez Żydów na święta. Pochodzi od niej chałka, podłużna, słodka bułka z pszennego ciasta zaplecionego w warkocz. [przypis edytorski] ”, „makagig 14 14 makagiga – ciastko z masy karmelowej, miodu i maku, z dodatkiem orzechów i migdałów. [przypis edytorski] ” i słodkich „mac”, cynamonem osypywanych.

– Dendele!… dendele!… dendele!…

Po pięciominutowym odpoczynku dzwonek, z nową siłą i z wyraźną już złością, krzyczy na spóźniających się. Krzyczy długo, zajadle – potem w największym paroksyzmie gniewu urywa w jednej chwili, jak człowiek, który głośno i namiętnie spierając się, nagle machnął ręką, odwrócił się – odchodzi…

Kto mowę dzwonków rozumie, w tym dzwonieniu słyszał wyraźnie:

– Nuże, leniuchy, ospalcy, próżniaki! Czyż się was dziś nie dowołam? Piersi zrywam, serce ledwie mi nie pęknie, a wy nic! Śpiesznie, rzucajcie wszystko, przybywajcie, bo inaczej… Zresztą – jak się wam podoba! Możecie zwlekać, spóźniać się, nawet wcale nie przychodzić… Nic mi do tego. Ale wiedzcie, że was czeka „pałka” z pilności, zamknięcie w ciemnej izbie przy kancelarii, rozmowa w cztery oczy z inspektorem, ze stróżem, może nawet wysyłka bezterminowa „na grzyby”… W końcu – dajcie mi pokój 15 15 pokój – tu w zanczeniu: spokój. [przypis edytorski] . Mam was dosyć!

Na ulicach zaniebieszczyło się od mundurków granatowych. Z kamienic i kamieniczek, z drewnianych, oparkanionych 16 16 oparkanionych – ogrodzonych; parkan – ogrodzenie, zwykle drewniane. [przypis edytorski] dworków, z kletek ledwie kupy się trzymających, wybiegają malcy i wyrostki. Podążają w jedną stronę, potrącając się, wyścigając.

Na rogu ulicy dwóch się spotkało – przez resztę drogi biegną obok siebie cwałem, rzucając słowa oderwane…

– Te, Gęba!

– A co?

– Słyszałeś dzwonek?

– Aha!

– To ci dopiero był zły!

– Iii… głupstwo!

– Nie gadaj! Ja się znam na dzwonku!

– Więc cóż?

– Inspektor pewnie się wścieka…

Już nie biegną, ale pędzą. Dobiegli zdyszani do szkoły. Ledwie wśliznęli się na korytarz, kulawy Szymon zatrzasnął za nimi z łoskotem ciężkie, okute drzwi, wiodące razem do szkoły i do klasztoru.

Mają tylko tyle czasu, ile trzeba na zrzucenie płaszczów, zawieszenie czapek na kołkach, wsunięcie tek we właściwe przegródki.

Już w długim korytarzu, łączącym szkołę z kościołem, formują się pary. Pierwsza klasa w samych mundurkach, z gołymi głowami, stoi gotowa do marszu; druga klasa wysypuje się na korytarz; trzecia wychyla się z otwartych drzwi, czekając na swą kolej; czwarta, bez zbytniego pośpiechu, szykuje się do wyjścia; piąta – same filozofy z rękoma w kieszeniach, z golonymi scyzorykiem brodami – wygląda przez okna obojętnie, po stoicku 17 17 po stoicku – niezachwianie, ze spokojem. [przypis edytorski] poświstując lekko, jakby jej ten ruch wcale nic dotyczył.

Profesor Salamonowicz, ruchliwy, nerwowy, biega szybko w prawo i lewo, na górę i na dół, do wszystkich klas zaglądając, do pośpiechu nagląc. Profesor Izdebski, poważny, zatabaczony 18 18 zatabaczony (daw.) – niechlujnie wyglądający; zabrudzony tabaką. [przypis edytorski] , w granatowym fałdzistym, szeroko rozpostartym płaszczu z peleryną, z podciągniętymi wysoko, dla oszczędności, nogawicami, sunie środkiem korytarza, między dwoma rzędami mundurków, kołysząc się lekko na dużych, płaskich stopach, w obuwiu z grubej, juchtowej 19 19 jucht – wyprawiona skóra bydlęca. [przypis edytorski] skóry, ze startymi doszczętnie napiętkami 20 20 napiętek – tylna część buta osłaniająca piętę. [przypis edytorski] . Nosowym, przyciszonym głosem strofuje malców, rzucając im co chwila swe ulubione hasło:

– Baczność!… uwaga!…

W kilka chwil później, długim, półciemnym korytarzem, na kształt długiej, niebieskiej, o srebrnych cętkach liszki 21 21 liszka (pot.) – gąsienica. [przypis edytorski] , posuwa się cała szkoła, szeleszcząc rytmicznie stopami. Wpłynęła bocznym wejściem do kościoła i skupiła się w prawidłowych czworobokach tuż przy prezbiterium 22 22 prezbiterium – część kościoła, w której znajduje się główny ołtarz. [przypis edytorski] , dla wysłuchania „mszy studenckiej”, odprawianej przy wielkim ołtarzu codziennie, z wyjątkiem miesięcy zimowych, przed lekcjami.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wspomnienia niebieskiego mundurka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wspomnienia niebieskiego mundurka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Wiktor Pielewin - Helm Grozy
Wiktor Pielewin
Wiktor Suworow - Wybór
Wiktor Suworow
Wiktor Pielewin - Generation „P”
Wiktor Pielewin
Wiktor Suworow - Akwarium
Wiktor Suworow
Wiktor Suworow - Kontrola
Wiktor Suworow
Wiktor Suworow - Złoty Eszelon
Wiktor Suworow
Władysław Syrokomla - Wspomnienia Nieświeża
Władysław Syrokomla
Gomulicki Wiktor - Cudna mieszczka
Gomulicki Wiktor
Отзывы о книге «Wspomnienia niebieskiego mundurka»

Обсуждение, отзывы о книге «Wspomnienia niebieskiego mundurka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x