Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz

Здесь есть возможность читать онлайн «Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Старинная литература, pol. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Pan Tadeusz: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Pan Tadeusz»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Pan Tadeusz — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Pan Tadeusz», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Coś niby jak rozsada w jesieni zasiana,

Przez całą zimę w mojem sercu się krzewiła,

Że jako mówię Panu - ustawniem tęskniła

Do tego pokoiku i cóś mi szeptało,

Że tam znów Pana znajdę, i tak się też stało.

Mając to w głowie, często też miałam na ustach

Imię Pana - było to w Wilnie za zapustach;

Panny mówiły, że ja jestem zakochana:

Jużci, jeżeli kocham, to już chyba Pana".

Tadeusz, rad z takiego miłości dowodu,

Wziął ją pod rękę, ścisnął i wyszli z ogrodu

Do pokoju damskiego, do owej komnaty,

Kędy Tadeusz mieszkał przed dziesięcią laty.

Teraz bawił tam Rejent, cudnie wystrojony

I usługiwał damie, swojej narzeczonéj,

Biegając i podając sygnety, łańcuszki,

Słoiki i flaszeczki, i proszki, i muszki;

Wesoł, na pannę młodą patrzył tryumfalnie.

Panna młoda kończyła robić gotowalnię;

Siedziała przed źwierciadłem, radząc się bóstw wdzięku;

Pokojowe zaś - jedne z żelazkami w ręku

Odświeżają nadstygłe warkoczów pierścionki,

Drugie klęcząc pracują około falbonki.

Gdy się tak Rejent bawi ze swą narzeczoną,

Kuchcik stuknął doń w okno: kota postrzeżono!

Kot, wykradłszy się z łozy, prześmignął po łące

I wskoczył w sad pomiędzy jarzyny wschodzące;

Tam siedzi, wystraszyć go łacno z rozsadniku

I uszczuć, postawiwszy charty na przesmyku.

Bieży Asesor, ciągnąc za obróż Sokoła,

Pośpiesza za nim Rejent i Kusego woła.

Wojski obu z chartami przy płocie ustawił,

A sam się z placką muszą do sadu wyprawił.

Depcąc, świszcząc i klaszcząc, bardzo źwierza trwoży:

Szczwacze, trzymając każdy charta na obroży,

Ukazują palcami, skąd zając wyruszy,

Cmokają z cicha; charty nadstawiły uszy,

Wytknęły pyski na wiatr i drżą niecierpliwie,

Jak dwie strzały złożone na jednej cięciwie.

Wtem Wojski krzyknął: "Wycz-ha!"

Zając smyk zza płotu

Na łąkę, charty za nim, i wnet bez obrotu

Sokół i Kusy razem spadli na szaraka

Ze dwóch stron w jednej chwili, jak dwa skrzydła ptaka.

I zęby mu jak szpony zatopili w grzbiecie.

Kot jęknął raz, jak nowo narodzone dziecię.

Żałośnie! Biegą szczwacze: już leży bez ducha,

A charty mu sierć białą targają spod brzucha.

Szczwacze pogłaskali psy, a Wojski tymczasem

Dobył nożyk strzelecki wiszący za pasem,

Oderznął skoki i rzekł: "Dziś równą odprawę

Wezmą pieski, bo równą pozyskali sławę;

Równa ich była rączość, równa była praca;

Godzien jest pałac Paca, godzien Pac pałaca,

Godni są szczwacze chartów, godne szczwaczów charty;

Otoż skończony spór wasz długi i zażarty;

Ja, któregoście sędzią zakładu obrali,

Wydaję wreszcie wyrok: obaście wygrali.

Wracam fanty, niech każdy przy swoim zostanie,

A wy podpiszcie zgodę".

Na starca wezwanie

Szczwacze zwrócili na się rozjaśnione lice

I długo rozdzielone złączyli prawice.

Wtem rzekł Rejent:

"Stawiłem niegdyś konia z rzędem,

Opisałem się także przed ziemskim urzędem,

Iż pierścień mój sędziemu w salaryjum złożę;

Fant postawiony w zakład wracać się nie może.

Pierścień niechaj Pan Wojski na pamiątkę przymie

I każe na nim wyryć albo swoje imię,

Lub, gdy zechce, herbowne Hreczechów ozdoby;

Krwawnik jest gładki, złoto jedenastej proby.

Konia teraz ułani pod jazdę zabrali,

Rzęd został przy mnie; każdy znawca ten rzęd chwali,

Iż jest wygodny, trwały, a piękny jak cacko:

Kulbaczka wąska, modą z turecka kozacką,

Kula na przodzie, w kuli są drogie kamienie,

Poduszeczka z rubrontu wyścieła siedzenie,

A kiedy na łęk wskoczysz, na tym miękkim puszku

Między kulami siedzisz wygodnie jak w łóżku;

A gdy w galop puścisz się (tu rejent Bolesta,

Który, jako wiadomo, bardzo lubił gesta,

Rozstawił nogi, jakby na konia wskakiwał,

Potem galop udając powoli się kiwał),

A gdy w galop puścisz się, natenczas z czapraka

Blask bije, jakby złoto kapało z rumaka,

Bo tabenki są gęsto złotem nakrapiane

I szerokie strzemiona srebrne pozłacane;

Na rzemieniach munsztuka i na uździenicy

Połyskają guziki perłowej macicy,

U napierśnika wisi księżyc w kształt Leliwy,

To jest w kształt nowiu. Cały ten sprzęt osobliwy,

Zdobyty (jak wieść niesie) w boju podhajeckim

Na jakimś bardzo znacznym szlachcicu tureckim,

Przyjm, Asesorze, w dowód mojego szacunku".

A na to rzekł Asesor, wesoł z podarunku:

"Ja niegdyś darowane od księcia Sanguszki

Stawiłem w zakład moje prześliczne obróżki,

Jaszczurem wykładane, z kolcami ze złota,

I utkaną z jedwabiu smycz, której robota

Równie droga jak kamień, co się na niej świeci.

Chciałem sprzęt ten zostawić w dziedzictwie dla dzieci;

Dzieci pewnie mieć będę, wiesz, że się dziś żenię;

Ale ten sprzęt, Rejencie, proszę uniżenie,

Bądź łaskaw przyjąć w zamian za twój rzęd bogaty

I na pamiątkę sporu, co długiemi laty

Toczył się i nareszcie zakończył zaszczytnie

Dla nas obu. - Niech zgoda między nami kwitnie!"

Więc wracali do domu oznajmić za stołem,

Że się skończył spór między Kusym i Sokołem.

Była wieść, że zająca tego Wojski w domu

Wyhodował i w ogród puścił po kryjomu,

Ażeby szczwaczów zgodzić zbyt łatwą zdobyczą.

Staruszek tak swą sztukę zrobił tajemniczo,

Że oszukał zupełnie całe Soplicowo.

Kuchcik w lat kilka później szepnął o tem słowo,

Chcąc Asesora skłócić z Rejentem na nowo;

Ale próżno krzywdzące chartów wieści szerzył:

Wojski zaprzeczył i nikt kuchcie nie uwierzył.

Już goście, zgromadzeni w wielkiej zamku sali,

Czekając uczty, wkoło stołu rozmawiali,

Gdy pan Sędzia w mundurze wojewódzkim wchodzi

I pana Tadeusza z Zofiją przywodzi.

Tadeusz, lewą dłonią dotykając głowy,

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Pan Tadeusz»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Pan Tadeusz» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Adam Mickiewicz - Grażyna
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Chłop i żmija
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Stepy akermańskie
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Mogiły haremu
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Góra Kikineis
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Czatyrdah
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Cisza morska
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Bakczysaraj w nocy
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Sonety Adama Mickiewicza
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Moja Pierwsza Bitwa
Adam Mickiewicz
Отзывы о книге «Pan Tadeusz»

Обсуждение, отзывы о книге «Pan Tadeusz» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x