Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz

Здесь есть возможность читать онлайн «Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Старинная литература, pol. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Pan Tadeusz: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Pan Tadeusz»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Pan Tadeusz — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Pan Tadeusz», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

I pierś surdutem, jakby płaszczem, udrapował.

Gerwazy chodził kroki wielkiemi po sali;

Obadwa zamyśleni, do siebie gadali:

"Pistolety - rzekł Hrabia - lub gdy chcą, pałasze".

"Zamek - rzekł Klucznik - i wieś, oboje to nasze".

"Stryja, synowca - wołał Hrabia - całe plemię

Wyzywaj!" - "Zamek - wołał Klucznik - wieś i ziemie

Zabieraj Pan!" To mówiąc zwrócił się do Hrabi:

"Jeśli Pan chce mieć pokój, niech wszystko zagrabi.

Po co proces, Mopanku! Sprawa jak dzień czysta:

Zamek w ręku Horeszków był przez lat czterysta;

Część gruntów oderwano w czasie Targowicy

I, jak Pan wie, oddano władaniu Soplicy.

Nie tylko tę część, wszystko zabrać im należy

Za koszta procesowe, za karę grabieży.

Mówiłem Panu zawsze: procesów zaniechać,

Mówiłem Panu zawsze: najechać, zajechać!

Tak było po dawnemu: kto raz grunt posiądzie,

Ten dziedzic; wygraj w polu, a wygrasz i w sądzie.

Co się tycze dawniejszych z Soplicami sprzéczek,

Jest na to od procesu lepszy Scyzoryczek;

A jeśli Maciej w pomoc da mi swą Rózeczkę,

To my we dwóch, Sopliców tych porzniem na sieczkę".

"Brawo! - rzekł Hrabia. - Plan twój gotycko-sarmacki

Podoba się mi lepiej niż spór adwokacki.

Wiesz co? Na całej Litwie narobim hałasu

Wyprawą niesłychaną od dawnego czasu.

I sami się zabawim. Dwa lata tu siedzę,

Jakąż bitwę widziałem? z chłopami o miedzę.

Nasza wyprawa przecież krwi rozlanie wróży;

Odbyłem taką jedną w czasie mych podróży.

Gdym w Sycyliji bawił u pewnego księcia,

Rozbójnicy porwali w górach jego zięcia

I okupu od krewnych żądali zuchwale;

My, zebrawszy naprędce sługi i wasale,

Wpadliśmy; ja dwóch zbojców ręką mą zabiłem,

Pierwszy wleciałem w tabor, więźnia uwolniłem.

Ach, mój Gerwazy! jaki to był tryumfalny,

Jaki piękny nasz powrót, rycersko-feudalny!

Lud z kwiatami spotykał nas - córka książęcia,

Wdzięczna zbawcy, ze łzami wpadła w me objęcia.

Gdym przybył do Palermo, wiedziano z gazety,

Palcami wskazywały mię wszystkie kobiety.

Nawet wydrukowano o całem zdarzeniu

Romans, gdzie wymieniony jestem po imieniu.

Romans ma tytuł: Hrabia, czyli tajemnice

Zamku Birbante-rokka .

Czy są tu ciemnice

W tym zamku?" -

"Są - rzekł Klucznik - ogromne piwnice,

Ale puste! Bo wino wypili Soplice".

"Dżokejów - dodał Hrabia - uzbroić we dworze,

Z włości wezwać wasalów!"

"Lokajów? broń Boże! -

Przerwał Gerwazy. - Czy to zajazd jest hultajstwem?

Kto widział zajazd robić z chłopstwem i z lokajstwem?

Mój Panie, na zajazdach nie znacie się wcale;

Wąsalów - co innego, zdadzą się wąsale.

Nie we włości ich szukać, ale po zaściankach:

W Dobrzynie, w Rzezikowie, w Ciętyczach, w Rąbankach;

Szlachta odwieczna, w której krew rycerska płynie;

Wszyscy przychylni panów Horeszków rodzinie,

Wszyscy nieprzyjaciele zabici Sopliców!

Stamtąd zbiorę ze trzystu wąsatych szlachciców;

To rzecz moja. Pan niechaj do pałacu wraca

I wyśpi się, bo jutro będzie wielka praca;

Pan spać lubi, już późno, drugi kur już pieje;

Ja tu będę pilnować zamku, aż rozdnieje,

A ze słoneczkiem stanę w Dobrzyńskim zaścianku".

Na te słowa pan Hrabia ustąpił z krużganku;

Ale nim odszedł, spójrzał przez otwór strzelnicy

I widząc świateł mnóstwo w domostwie Soplicy:

"Iluminujcie! - krzyknął. - Jutro o tej porze

Będzie jasno w tym zamku, ciemno w waszym dworze!"

Gerwazy siadł na ziemi, oparł się o ścianę

I pochylił ku piersiom czoło zadumane;

Światłość miesięczna padła na wierzch głowy łysy,

Gerwazy po nim kryślił palcem różne rysy;

Widać, że przyszłych wypraw snuł plany wojenne.

Ciężą mu coraz bardziej powieki brzemienne,

Bezwładną kiwnął szyją, czuł, że go sen bierze;

Zaczął wedle zwyczaju wieczorne pacierze.

Lecz między Ojczenaszem i Zdrowaś Maryją

Dziwne stanęły mary, tłoczą się i wiją:

Klucznik widzi Horeszki, swoje dawne pany,

Ci niosą karabele, drudzy buzdygany,

Każdy groźnie spoziera i pokręca wąsa,

Składa się karabelą, buzdyganem wstrząsa -

Za nimi jeden cichy, posępny cień mignął,

Z krwawą na piersi plamą. Gerwazy się wzdrygnął,

Poznał Stolnika; zaczął wkoło siebie żegnać

I ażeby tym pewniej straszne sny rozegnać,

Odmawiał litaniją o czyscowych duszach.

Znowu wzrok mu skleił się, zadzwoniło w uszach -

Widzi tłum szlachty konnej, błyszczą karabele:

Zajazd! zajazd Korelicz, i Rymsza na czele!

I ogląda sam siebie, jak na koniu siwym,

Z podniesionym nad głowę rapierem straszliwym

Leci; rozpięta na wiatr szumi taratatka,

Z lewego ucha spadła w tył konfederatka;

Leci, jezdnych i pieszych po drodze obala

I na koniec Soplicę w stodole podpala -

Wtem ciężka marzeniami na pierś spadła głowa

I tak usnął ostatni Klucznik Horeszkowa.

KSIĘGA SZÓSTA

ZAŚCIANEKTreść:

Pierwsze ruchy wojenne zajazdu - Wyprawa Protazego - Robak z panem Sędzią radzą o rzeczy publicznej - Dalszy ciąg wyprawy Protazego, bezskutecznej - Ustęp o konopiach - Zaścianek szlachecki Dobrzyn - Opisanie domostwa i osoby Maćka Dobrzyńskiego.

Nieznacznie z wilgotnego wykradał się mroku

Świt bez rumieńca, wiodąc dzień bez światła w oku.

Dawno wszedł dzień, a jeszcze ledwie jest widomy.

Mgła wisiała nad ziemią, jak strzecha ze słomy

Nad ubogą Litwina chatką; w stronie wschodu

Widać z bielszego nieco na niebie obwodu,

Że słońce wstało, tędy ma zstąpić na ziemię,

Lecz idzie niewesoło i po drodze drzemie.

Za przykładem niebieskim wszystko się spóźniło

Na ziemi; bydło poźno na paszę ruszyło

I zdybało zające przy późnem śniadaniu;

One zwykły do gajów wracać o świtaniu,

Dziś, okryte tumanem, te mokrzycę chrupią,

Te, jamki w roli kopiąc, parami się kupią

I na wolnem powietrzu myślą użyć wczasu;

Ale przed bydłem muszą powracać do lasu.

I w lasach cisza. Ptaszek zbudzony nie śpiewa,

Otrząsnął pierze z rosy, tuli się do drzewa,

Głowę wciska w ramiona, oczy znowu mruży

I czeka słońca. Kędyś u brzegów kałuży

Klekce bocian; na kopach siedzą wrony zmokłe,

Rozdziawiwszy się ciągną gawędy rozwlokłe,

Obrzydłe gospodarzom jako wróżby słoty.

Gospodarze już dawno wyszli do roboty.

Już zaczęły żniwiarki swą piosnkę zwyczajną,

Jak dzień słotny ponurą, tęskną, jednostajną,

Tem smutniejszą, że dźwięk jej w mgłę bez echa wsiąka;

Chrząsnęły sierpy w zbożu, ozwała się łąka,

Rząd kosiarzy otawę siekących wciąż brząka,

Pogwizdując piosenkę; z końcem każdej zwrotki

Stają, ostrzą żelezca i w takt kują w młotki.

Ludzi we mgle nie widać, tylko sierpy, kosy

I pieśni brzmią jak muzyk niewidzialnych głosy.

W środku na snopie zboża ekonom usiadłszy,

Nudzi się, kręci głową, roboty nie patrzy,

Pogląda na gościniec, na drogi rozstajne,

Kędy działy się jakieś rzeczy nadzwyczajne.

Na gościńcu i drogach od samego ranka

Panuje ruch niezwykły; stąd chłopska furmanka

Skrzypi, lecąc jak poczta, stąd szlachecka bryka

Czwałem tarkocze, drugą i trzecią spotyka;

Z lewej drogi posłaniec jak kuryjer goni,

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Pan Tadeusz»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Pan Tadeusz» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Adam Mickiewicz - Grażyna
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Chłop i żmija
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Stepy akermańskie
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Mogiły haremu
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Góra Kikineis
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Czatyrdah
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Cisza morska
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Bakczysaraj w nocy
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Sonety Adama Mickiewicza
Adam Mickiewicz
Adam Mickiewicz - Moja Pierwsza Bitwa
Adam Mickiewicz
Отзывы о книге «Pan Tadeusz»

Обсуждение, отзывы о книге «Pan Tadeusz» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x