Jo Beverley - Diabelska intryga

Здесь есть возможность читать онлайн «Jo Beverley - Diabelska intryga» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Diabelska intryga: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Diabelska intryga»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Diana, księżna Arradale jest kobietą piekną i niekonwencjonalną – jeździ konno, strzela z pistoletu, fechtuje się, a co więcej – pisze do króla list z prośbą o przyznanie jej miejsca w Izbie Lordów,Monarcha postanawia położyć kres fanaberiom bogatej arystokratki. Za pośrednictwem markiza Rothgarda przekazuje książnej wezwanie do szybkiego powrotu na dwór. W czasie wspólnej podróży do Londynu markiz i książna odkrywają, że nie są sobie obojętni, choć żadne z nich nie zamierza wstępować w związki małżeńskie. Dopiero pewne dramatyczne wydarzenia sprawiają, że i książna i markiz muszą ponownie zastanowić się nad swoją przyszłością…

Diabelska intryga — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Diabelska intryga», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Czy chcesz zagrać, pani? – spytał. Diana potrząsnęła głową.

– Nie chciałabym przeszkadzać… – zaczęła, ale lord Wal-grave podniósł dłoń do góry, nie dając jej skończyć.

– Nie przeszkadzasz, pani – stwierdził z mocą, kładąc rękę na sercu. – Chętnie ustąpię ci pola. Czuję się jak kotek, który wszedł między tygrysy.

– Biedak, brakuje mu instynktu mordercy – poparła go żona.

Diana nie miała wyboru, ponieważ lord Walgrave już opuścił swoje miejsce przy stoliku i zaczął rozmowę z lordem Steenem. Przez chwilę miała wrażenie, że padła ofiarą spisku, szybko jednak porzuciła tę myśl.

Przecież sama była swoim największym wrogiem! Co ją podkusiło, żeby umieścić Rothgara w apartamencie przylegającym bezpośrednio do jej części zamku?

– Nie wiedziałam, że wist może być aż tak niebezpieczny – rzekła niepewnie Diana.

– Powinnaś spytać najpierw, o jaką stawkę gramy -stwierdził markiz i zmierzył ją wzrokiem.

Siedzieli naprzeć wko siebie. Zbyt blisko, jak na jej gustuj Nigdy wcześniej nie znajdowała się tak blisko Rothgara.

– A o co gramy? – zapytała nieśmiało.

– O duszę. – Markiz niemal przewiercał ją wzrokiem. Diana drgnęła na swoim miejscu. Serce zabiło jej niespokojnie.

– Tak mówimy w rodzinie, ale w rzeczywistości gramy na punkty – wyjaśniła Elf znudzonym tonem. – Chodzi o to, że brat nie chce, żebyśmy w swoim gronie grali na pieniądze.

– A co się dzieje z przegraną duszą? – Diana powoli odzyskiwała kontenans.

– Zostaje u właściciela, chyba…

– Chyba? – powtórzyła, patrząc Rothgarowi wprost w oczy

– Chyba, że zwycięzca zechce inaczej. Biedne przegrane dusze! – westchnął teatralnie i wyłożył pierwszą kartę. – As kier.

Diana uśmiechnęła się lekko.

– Nie będziesz mógł, panie, teraz mówić, że masz asa w rękawie – zauważyła.

Markiz wyglądał na rozbawionego tą uwagą.

– Zawsze mam jakiegoś asa w rękawie – stwierdził, kładając z kolei króla kier.

Zachowywał się tak, jakby wiedział, że z kierów pozostała jej tylko dama. Gra stawała się coraz bardziej emocjonująca. Inni członkowie rodziny porzucili swoje zaje-cia i zaczęli się przyglądać czwórce przy stoliku.

Wkrótce stało się jasne, że Rothgar skorzystał z gry,ze-by nawiązać z nią flirt. Co i rusz padały pod jej adresem dwuznaczne uwagi. Musiała nie tylko uważać na przebieg gry, ale jeszcze zastanawiać się, jak je odparować. Żeby nie patrzeć na Rothgara, starała się skoncentrować na samej rozgrywce. Jednak po chwili zauważyła, że patrzy na piękne, wypielęgnowane dłonie markiza i myśli, jak dobrze byłoby czuć je na skórze.

Rothgar rozpoczął licytację.

– Jeśli wolisz, pani, grać na pieniądze, to… – zawiesił głos, Hrabina zaprzeczyła lekkim ruchem głowy.

– Zawsze uważałam, że to sama gra jest ekscytująca, a nie to, jaka jest stawka.

Rothgar uśmiechnął się z aprobatą.

– Ja też tak uważam. A ty, pani, jesteś wytrawnym graczem.

Ich oczy spotkały się na moment i hrabina poczuła, że brakuje jej tchu. Wymowa jego spojrzenia była aż nadto oczywista. Potrzebowała czasu, żeby choć trochę się opanować.

– Gramy? – spytała.

Trzy dni, starała się uspokoić w duchu. To tylko trzy dni.

Oboje z markizem zdecydowanie wygrali. To prawda, że mieli trochę szczęścia, ale poza tym decydowały umiejętności oraz zdolność zgadywania intencji partnera. Niemal czytali sobie w myślach. Zebrani nagrodzili ich brawami. Kiedy wstawali od stolika, zauważyła, że Elf wymieniła znaczące spojrzenie z Bryghtem. Diana chciała zaprotestować. Stwierdzić, że to przecież o niczym nie świadczy. Oczywiście nie zrobiła tego, ponieważ byłaby to jawna demonstracja niechęci wobec markiza.

W końcu rozegrali tylko partyjkę wista!

Jednak Diana nie miała pewności, że chodzi tylko o karty. A jej wątpliwości nasiliły się, kiedy udała się na spoczynek. Służąca rozpoczęła normalny wieczorny rytuał, a hrabina nie mogła się powstrzymać, żeby co jakiś czas nie zerkać na wyłożone mahoniem drzwi, dzielące ją od sypialni Rothgara.

Jego pokój był pomalowany w fantazyjne kwietne wzory. Drzwi po drugiej stronie aż lśniły bielą i mogły zachwycić niejednego podlotka różowymi zdobieniami. Początkowo wydawało jej się, że umieszczenie markiza w tak kobiecym pokoju będzie niezłym dowcipem. Powoli jednak zaczynała w to wątpić. Wciąż miała na sobie suknię, chociaż służąca już chciała ją rozpinać. Diana powiedziała jej, żeby chwilę zaczekała i zbliżyła się do drzwi.

Ciekawe, co robi markiz? I jak podoba mu się to pomieszczenie, stworzone specjalnie dla niej w czasach, gdy miała kilkanaście lat? Markiz nie mógł być już rozebrany do snu, ponieważ wychodził jeszcze do stajni, żeby sprawdzić konie.

Nie mogąc powstrzymać ciekawości, Diana zapukała do drzwi.

– Proszę! – dobiegło do niej ze środka.

Nacisnęła ciężką klamkę, myśląc o tym, że powinna odszukać stary klucz do tych drzwi. Weszła i ujrzała markiza. Stał na środku pokoju, w koszuli i spodniach, ale już bez surduta. Nie można tego było nazwać negliżem, ale też nie był to strój odpowiedni na przyjęcie damy. Na twarzy Rothgara malowało się zdziwienie.

– Czym mogę służyć, pani?

Hrabina zaczerwieniła się i spróbowała odwrócić wzrok, który spoczywał na jego muskularnym ciele. Na próżno. Z tego powodu zmieszała się jeszcze bardziej.

– Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko tej… sypialni, panie – zaczęła niepewnie. – Chciałam sprawdzić, czy niczego ci nie brakuje.

Rothgar spojrzał najpierw na nią, a następnie jego wzrok powędrował w stronę łóżka w jej pokoju. Piekło i szatani! Diana myślała, że spali się ze wstydu.

– Twoja gościnność, pani, jest… porażająca. Nie, dziękuję, niczego mi nie brakuje.

Diana miała ochotę uciec stąd i zatrzasnąć mocno drzwi. Co się z nią dzieje, że strzela gafę za gafą?!

– Musieliśmy wykorzystać wszystkie gościnne pokoje -tłumaczyła się. – Liczę na to, że będzie ci tu wygodnie, mimo kobiecego wystroju.

Rothgar uniósł do góry brew.

– Mam wrażenie, że sypiałem już w podobnych – rzekł z namysłem, a ona pomyślała, że ze wstydu zapadnie się pod ziemię.

– Powinnam była ją przemalować – brnęła dalej, chociaż najchętniej zakończyłaby już tę rozmowę. – Korzystałam z niej, kiedy byłam małą dziewczynką, a teraz stoi pusta.'

– Lepiej zaczekaj, pani, aż wyjdziesz za mąż. Będziesz wtedy potrzebować dodatkowej sypialni.

Hrabina uniosła dumnie brodę.

– Przecież wiesz, panie, że, podobnie jak ty, nie chcę wiązać się węzłem małżeńskim.

– A, tak. – Zmierzył ją wzrokiem od stóp do głów. – Wobec tego powinnaś, pani, zmienić sypialnię.

– Zmienić? Dlaczego? – Diana spojrzała przez ramię, chcąc sprawdzić, co nie podoba mu się w jej sypialni.

Rothgar polecił służącemu, by postawił przed nią wielkie lustro stojące pod ścianą. I nagle stało się jasne, co miał na myśli. W swojej długiej kremowej sukni, z naszyjnikami z pereł i złotymi bransoletami, wciąż pasowała do tej sypialni. Pokój, który przejęła po ojcu, wydawał się dla niej zbyt surowy i ponury. Wyglądało to tak, jakby przez pomyłkę zamienili się pomieszczeniami.

– Bardziej potrzebne jest mi biurko niż toaletka – powiedziała do siebie.

– Wybór należy do ciebie, pani. – Markiz skłonił głowę, -Masz przecież władzę i pieniądze.

Poruszył dłonią, a ten gest wydawał się otwierać wszystkie drzwi wokół. Nagle stało się dla niej jasne, że po śmierci ojca przeniosła się do męskiego świata, w którym musiała radzić sobie z różnymi przeciwnościami. Zamiana pokojów stanowiła symbol tego, co zaszło.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Diabelska intryga»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Diabelska intryga» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Bertrice Small - Królewska Intryga
Bertrice Small
Jessica Steele - Intruz z Werony
Jessica Steele
Robert Sheckley - Diabelska maszyna
Robert Sheckley
libcat.ru: книга без обложки
Ireneusz Kamiński
Martin Kat - Diabelska wygrana
Martin Kat
Stephanie James - Diabelska cena
Stephanie James
Marek Hemerling - Diabelska Maskarada
Marek Hemerling
Frederick Forsyth - Diabelska Alternatywa
Frederick Forsyth
Beverley Nichols - Der Garten ist geöffnet
Beverley Nichols
Beverley Naidoo - Journey to Jo’Burg
Beverley Naidoo
Beverley Nichols - The Tree that Sat Down
Beverley Nichols
Отзывы о книге «Diabelska intryga»

Обсуждение, отзывы о книге «Diabelska intryga» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x