• Пожаловаться

Valérie Tasso: Dziennik Nimfomanki

Здесь есть возможность читать онлайн «Valérie Tasso: Dziennik Nimfomanki» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Valérie Tasso Dziennik Nimfomanki

Dziennik Nimfomanki: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Dziennik Nimfomanki»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Tylko dla dorosłych – prawdziwa historia ekskluzywnej prostytutki z Madrytu. Valérie Tasso zaczęła żyć z prostytucji w Hiszpanii, gdy okradł ją ukochany chłopak. Tam – jako urodziwa i pełna wdzięku Francuzka – cieszyła się niezwykłym powodzeniem. Jej książka jest pełna bulwersujących scen, od seksu na cmentarzu po zabawy z butelką coca-coli. A jednak jest to także historia miłości…

Valérie Tasso: другие книги автора


Кто написал Dziennik Nimfomanki? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Dziennik Nimfomanki — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Dziennik Nimfomanki», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Jaki on jest? Gdzie się w tobie zakochał?

12 października 1999

Giovanni znów zadzwonił. Tak, znów zadzwonił! Zrobił tak, jak powiedział. I razem z Alessandro będzie czekał na mnie w burdelu o czwartej. Susana zawiadomiła mnie o tym tego ranka, a ja aż skaczę z radości.

– Co ci się stało, kochanie? Zachowujesz się jakbyś miała zamiar za niego wyjść!

Oczywiście muszę trochę się kontrolować, kiedy Susana jest obok. Jeśli nie, zacznie coś podejrzewać. Nie mam zamiaru dawać Giovanniemu swojego numeru telefonu przy drugim spotkaniu. Po pierwsze, dlatego że chcę go bliżej poznać. Poza tym mogę mieć kłopoty w burdelu. Kontroluję się i boję właścicieli.

Tym razem Alessandro postanowił spędzić godzinę z Mae. Widać, że teraz mu się podoba. Wchodząc, widzę tylko czekającego na mnie Giovanniego, ponieważ i tym razem się spóźniłam. Ale jego uśmiech, gdy się pojawiam w salonie, sprawia, że rozumiem, że chęć zobaczenia się ze mną była silniejsza od niecierpliwości.

Tym razem przypada nam mały pokój, ponieważ sypialnia jest zajęta przez Alessandra. Mimo pewnej niewygody kochamy się tak, jak nigdy bym się nie spodziewała w miejscu takim jak to. Pozwalamy sobie na wszelkiego rodzaju zabawy, a kiedy czas dobiega końca, Susana puka do drzwi, żeby przypomnieć nam, że pora wychodzić.

– Daj mi swój numer telefonu – prosi Giovanni.

– Nie, przykro mi, nie mogę – odpowiadam, niczego mu nie wyjaśniając.

– Ale dlaczego? Nie chcesz mnie więcej widzieć? Mogłabyś czasami ze mną wyjechać. Płaciłbym ci tak samo, jeśli o to chodzi.

– Oczywiście, że chcę się z tobą jeszcze spotkać! Ale tylko tutaj.

I wskazuję palcem na sufit, żeby zrozumiał, że jesteśmy nagrywani.

– Co ci się stało?

Wygląda na to, że nic nie rozumie, i bierze mnie za ręce w niemej prośbie, żebym powiedziała mu, co się dzieje.

Wtedy zaczynam szukać w torebce papieru i długopisu i piszę „W pokoju są mikrofony”.

Odbiera mi długopis i pisze „Daj mi swój telefon, per piacere”.

Nie daję mu go. Umieram z chęci uczynienia tego, ale sama nie wiem co się ze mną dzieje. Nie daję mu go tym razem. Giovanni odchodzi, trochę zasmucony, ale obiecuje mi, że wróci 25 listopada, żeby spędzić ze mną całą noc poza burdelem. Do tego dnia zostało jeszcze wiele czasu i nie wiem, jak zniosę jego nieobecność. To drugie spotkanie z Giovannim było dla mnie wstrząsem i z całą pewnością wpłynie na moją pracę w burdelu. Walczę ze sobą, gdyż sądzę, że to może być wielka miłość mojego życia, ale nie wiem, co on czuje. Bez wątpienia bardzo mu odpowiadam, ale nic więcej. Nie chcę ponownie grać o własne życie z jakimś mężczyzną. W ogóle nie przychodzi mi do głowy, że on się we mnie zakochał bez pamięci.

Wypadek przy pracy

22 października 1999

Chodzę z głową w chmurach jeszcze dziesięć dni po spotkaniu z Giovannim. Nie mam sposobu nawiązania z nim kontaktu. Tylko on może to zrobić za pośrednictwem Susany albo Sofii. Myślę o nim przez dwadzieścia cztery godziny na dobę i coraz rzadziej pracuję. Fizycznie nie czuję się na siłach. Z psychologicznego punktu widzenia myśli mam zajęte jedną tylko osobą: nim. Widuję się z nielicznymi klientami, chociaż nadal dobrze zarabiam. Ale ograniczam się wyłącznie do tych stałych. Problem niewierności nigdy nie wywoływał u mnie wyrzutów sumienia. W gruncie rzeczy zawsze uważałam, że niewierność nie istnieje. Uważałam, że można być wiernym, nawet utrzymując stosunki seksualne z innymi osobami. Ciałem można się dzielić, ale duszą zdecydowanie nie. Odkąd znam Giovanniego, za każdym razem, kiedy jestem z jakimś nowym klientem, czuję się źle i nie potrafię sobie wyjaśnić dlaczego.

Dziś przyszedł po mnie Pedro, żeby spędzić ze mną noc. Idę niechętnie, nieco zirytowana, ponieważ wiem, że będę musiała po raz kolejny wysłuchiwać jego jęków. Mam już dość! Myślę, że nie chcąc znów robić za jego matkę, będę musiała uprawiać z nim seks. Dzięki temu się uspokoi i może zostawi mnie w spokoju. Kiedy proponuje, żebyśmy poszli na kolację, odmawiam i zapraszam go prosto do jego hotelu. W jego oczach widzę zachwyt wywołany tym pomysłem. To pierwszy raz, kiedy wykazuję tego typu inicjatywę. I Pedro nie może w to uwierzyć. Ale nie pozwala prosić się dwa razy. W końcu dochodzi do tego, czego się bałam, a do czego powinno dojść już dawno temu.

Jesteśmy nadzy i leżymy na narzucie służącej dziś bardzo określonemu celowi – osuszeniu moich łez, które płyną bez przerwy. Płaczę jak głupia.

– Proszę, nie zachowuj się tak. Nic się nie stało, przekonasz się, że mam rację – szepce Pedro, żeby mnie uspokoić.

Mam w gardle supeł, który nie pozwala mi oddychać i sprawia, że łzy sprawiają jeszcze większy ból.

– A co ty możesz o tym wiedzieć? Sam mi mówiłeś, że nigdy nie robiłeś sobie testu – mówię. – Jesteś tchórzem. Tym właśnie jesteś! Ja zawsze robiłam. Zawsze, zawsze, zawsze!

Pedro jest przerażony, widząc mnie w takim stanie, i próbuje mnie przekonać o czymś, czego nie może pominąć.

– Przestań, proszę! Nie robiłem sobie testu, ponieważ nie było powodu. Powiedziałem ci już, że od czterech lat nie utrzymuję stosunków z żoną. Poza tobą nie miałem żadnego związku pozamałżeńskiego.

– Nie jestem żadnym związkiem pozamałżeńskim! – wyrzucam z siebie jednym tchem.

Powoli powietrze zaczyna przechodzić mi przez gardło.

Ale na widok pękniętej prezerwatywy w jego ręku znów dostaję ataku paniki. Wstaję i zamykam się w łazience.

– Słuchaj. Zrobimy coś. Już jutro zrobię sobie test na AIDS i, skoro go nie mam i ty też nie, będziesz spokojniejsza. Odpowiada ci to?

Jego słowa odbijają się od drzwi łazienki. Nie udaje mi się mu odpowiedzieć i nienawidzę go ze wszystkich sił, za to że bez mojej zgody wlał we mnie swoje nasienie, chcąc dać mi zbyt dużo miłości, chociaż ja go o to nie prosiłam: Nienawidzę go z całej duszy i czuję obrzydzenie do tego, co się stało.

Myślę, że to kara boska. Wchodzę pod prysznic, żeby pozbyć się wszelkich śladów grzechu.

Wyjście z szafy

30 października 1999

Od tygodnia jestem dręczona przez Pedra. Odbiło się to na mojej pracy w burdelu. Często odrzucam proponowane mi wykonanie usługi i znów jestem w strasznym stanie psychicznym. Prosiłam Pedra, żeby nie pokazywał mi się na oczy, dopóki nie będzie miał wyników badań.

Z dziewczynami nadal mam dobre układy, a Cindy nawet zwierzyłam się z tego, co się stało. Zrobiła groźną minę i próbowała mnie pocieszyć, mówiąc, że istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że złapałam jakąś chorobę od takiego faceta jak Pedro. Poza tym opowiedziała mi, że jej przydarzyło się to dwukrotnie i że to jest ryzyko zawodowe.

– Zawsze istnieje możliwość, że prezerwatywa może być uszkodzona – tłumaczy mi. – Im więcej masz stosunków, tym bardziej jesteś narażona na to, że zdarzy się coś takiego.

Zastanawiające, że nigdy dotąd o tym nie myślałam, przez co jeszcze bardziej nienawidzę samej siebie. W gruncie rzeczy ten chłopak nie ponosi żadnej winy. Każdemu się może zdarzyć. Ale obwiniam go o wszystko, nawet o nieobecność Giovanniego.

Pedro przestał się pojawiać, co sprawia, że boję się najgorszego. Gdybym znów spędziła z nim całą noc, chociaż mi się nie podoba, oznaczałoby to koniec mojej „paranoi związanej z AIDS”. Ale jest jeden problem – Pedro więcej nie przyszedł do burdelu.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Dziennik Nimfomanki»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Dziennik Nimfomanki» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Отзывы о книге «Dziennik Nimfomanki»

Обсуждение, отзывы о книге «Dziennik Nimfomanki» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.