Meg Cabot - Top Modelka

Здесь есть возможность читать онлайн «Meg Cabot - Top Modelka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Top Modelka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Top Modelka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Siedemnastoletnia Emerson uwielbia gry komputerowe i seriale na Discovery, za to nie zależy jej na wyglądzie ani powodzeniu. I nagle staje się zupełnie inną dziewczyną: po dziwnym wypadku budzi się w ciele sławnej supermodelki. Ale w nowym życiu „celebrytki” czeka ją na nią nie tylko flirt, blask fleszy i seksowne kreacje…

Top Modelka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Top Modelka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Nie miałam do niego pretensji. Sama też nie wiedziałam, dokąd to wszystko zmierza.

Zamknij się, Em, mówił mój mózg do moich ust. Czy Nikki. Czy jak tam się teraz nazywasz. Po prostu się zamknij. Dwa miliony dolarów. Dwa miliony dolarów.

Ale to na nic. Zło już się stało.

– Pamiętasz, co się stało tamtego dnia? – spytał wreszcie Christopher.

Spojrzałam na swoje dłonie. Moje paznokcie – sztuczne i nadal pomalowane na czarno – prezentowały się idealnie. Tak jak cała reszta mnie. Zewnętrznie.

Szkoda, że do środka nikt nie mógł zajrzeć. Bo tam panował stary, dobrze znany bałagan.

– Pamiętam ciebie – powiedziałam. – Pamiętam, że przyszedłeś z koleżanką. Tą, która… umarła.

Kiedy powiedziałam „umarła”, Christopher odwrócił ode mnie wzrok. Palce mu zamarły na klawiaturze laptopa.

Ale już było za późno, żeby się wycofać. Mogłam tylko brnąć dalej.

– To na pewno było okropne – powiedziałam, a serce mi się do niego wyrywało. – To znaczy… pewnie nie bardzo chcesz to wspominać. Przepraszam, że poruszam ten temat. Tylko że… chciałam o tym z tobą porozmawiać, kiedy nikogo nie będzie w pobliżu. No wiesz, powiedzieć ci, jak bardzo ci współczuję.

Nie miałam pojęcia, czy Frida miała rację co do rodzaju kłopotów dręczących Christophera. Znaczy, że on się we mnie kochał. Może się myliła. Może on tylko dochodził do siebie po tym, jak na jego oczach umarła jakaś dziewczyna. Każdego by od tego pogięło.

Może Christopher nigdy nie darzył mnie żadnym uczuciem wykraczającym poza przyjaźń. Nie wiem tego. I nie mogłam się zorientować po jego wyrazie twarzy, bo cały czas odwracał ją ode mnie, gapiąc się tylko w ekran mojego laptopa.

– Tak strasznie mi przykro, że do tego doszło – ciągnęłam. – Nawet nie umiem ci powiedzieć, jak bardzo. To, co się stało, było okropne. Na pewno… bardzo za nią tęsknisz.

Byłam prawie pewna, że Christopher się nie odezwie. Przecież milczał już tak długo.

Ale sekundę później powiedział:

– Taa.

A potem znów zaczął pisać na tej klawiaturze. Minutę później powiedział:

– Proszę. Wszystko masz poustawiane. Zamknął laptopa i mi go oddał. Jakby nigdy nic.

Oczy napełniały mi się łzami. W głowie mi się nie mieściło, że Lulu się pomyliła. Czy raczej to, że w sumie uwierzyłam w tę jej teorię. Bo jaką idiotką trzeba być, żeby wierzyć, że wszyscy chłopcy na świecie choć trochę się w tobie kochają? W przypadku Lulu może to i prawda. Ale dlaczego Christopher miałby się kochać we mnie?

Boże, w głowie mi się nie mieściło, że byłam taka głupia.

Wcisnęłam laptopa do torby, ukradkiem ocierając łzy, żeby nie zobaczył, że płaczę.

– Dzięki – powiedziałam. – Do zobaczenia na przemawianiu publicznym.

Byłam w pół drogi do drzwi, kiedy usłyszałam cichy głos Christophera.

– Nikki.

Zamarłam. Nie chciałam się odwracać, bo wtedy zauważyłby łzy, które wymknęły mi się spod powiek i spływały wolno po policzkach.

– Uhm? – powiedziałam w stronę ściany.

– To była moja najlepsza przyjaciółka – rzekł. Nadał mówił bardzo cicho.

Łzy popłynęły mi strumieniem. Nagle tak bardzo zapragnęłam powiedzieć mu prawdę. Chciałam podbiec do niego, rzucić tę torbo na ziemię, objąć go i powiedzieć: Christopher, to ja Em! Nie umarłam! Jestem tutaj! Wiem, że to brzmi jak szaleństwo, ale to prawda!

Ale wiedziałam, że mi nie wolno. Dwa miliony dolarów.

Zamiast tego obróciłam się – było mi już wszystko jedno, czy on zobaczy, że płaczę – i zrobiłam coś, czego nie powinnam była robić. Ale wiedziałam, że muszę. Coś, co usiłowałam wybić sobie z głowy przez cały ranek, od chwili kiedy mi przyszło do tej głowy Wyszłabym i tego nie zrobiła, gdyby nie tych jego pięć słów.

Sięgnęłam do torby, wyjęłam z niej coś, podeszłam do niego i cisnęłam to na blat stolika przed jego nosem.

A potem zawróciłam i wybiegłam, zanim zdążył mnie zapytać, czemu na stoliku przed nim położyłam arkusz naklejek z fosforyzującymi dinozaurami.

25

Czekaj… – Lulu nachyliła się, żeby odplątać smycz Cosabelli, która zawinęła jej się wkoło łapek. – Dlaczego my tym ludziom zanosimy pizzę?

– Bo chcę, żebyś ich poznała. – Nie odrywałam wzroku od numerów wyświetlających się nad naszymi głowami, w miarę jak winda wznosiła się coraz wyżej.

– Oni są biedni czy jak?

– Nie – roześmiałam się. Winda przystanęła, a jej drzwi się otworzyły. – Pomyślałam, że miło będzie przynieść coś na kolację.

– Aha. – Lulu poszła za mną długim korytarzem, a ja w jednej ręce balansowałam pudełkiem z pizzą, a drugą usiłowałam kontrolować Cosabellę. – Myślałam, że to jakaś akcja charytatywna.

– Nie – powtórzyłam. Nie chciałam mówić jej prawdy, że mi żal Lulu, bo to było tak, jakby zupełnie nie miała rodziców… A przynajmniej takich, którzy by się o nią troszczyli. Poza Kateriną. Ale Katerinę ona przecież zatrudniała.

Czułam się też winna wobec rodziców, których jakoś tak ignorowałam. Może ta pizza i wizyta nie nadrobią trzech dni milczenia. Ale byłby to już jakiś początek. To i nowiusieńkie komórki, marki innej niż Stark, które kupiłam dla każdego z rodziców i dla Fridy też.

Poza tym, pomyślałam, że mama powinna posłuchać niektórych z teorii Lulu. Uznałam, że z punktu widzenia studiów kobiecych powinny ją zaciekawić. A przynajmniej wydać się warte głębszego zbadania.

– Pomyślałam, że kolacja w domu będzie fajna, na odmianę od jedzenia na mieście – dodałam.

– Aha – powiedziała Lulu. Pogrzebała w torebce, znalazła puderniczkę, a potem sprawdziła swoje odbicie w lusterku. – Rozumiem. No i jak ci poszło z tym chłopakiem z liceum?

Uśmiechnęłam się, wspominając, że Christopher jeszcze mi nic nie powiedział o tych naklejkach.

Ale gapił się na mnie. O rany, jak on się na mnie gapił.

– Chyba udało mi się nawiązać kontakt – powiedziałam. – Trochę jest zagubiony, ale… – Wzruszyłam ramionami. – Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

– Oni wszyscy są zagubieni – Lulu westchnęła z głębi serca. – Aha i dlaczego jakiś facet od kablówki był dzisiaj po południu u nas w domu?

– Instalujemy sobie Wi – Fi – zapowiedziałam jej, zatrzymując się przed drzwiami 14L. – Jeśli nie będziemy już korzystały z połączenia przez modem, nasze problemy powinny się rozwiązać. Przynajmniej na razie. A co? Zaprosił cię na randkę?

– Oczywiście – potwierdziła Lulu. – Ale ja powinnam umawiać się teraz z Wagą, a on jest Koziorożcem, więc nic by z tego nie było.

– Gotowa? – zapytałam ją, zbliżając palec do dzwonka.

– Gotowa – odpowiedziała Lulu, chowając puderniczkę. – Ale naprawdę nie wolałabyś pójść do Nobu? Od pizzy zawsze robi ci się coś w środku. A potem mogłybyśmy pójść do Cave.

– W środku – rzuciłam – to mnie się już coś porobiło. Prawdę mówiąc, nigdy nie będzie tam tak idealnie, jak na zewnątrz. Zadzwoniłam do drzwi. – Ale wiesz co? Zaczynam uważać, że w środku to nikt nie ma idealnie.

– Otworzę! – Usłyszałam wrzask Fridy zgłębi mieszkania. A chwilę później drzwi mojego dawnego domu otworzyły się, a Frida, w dresie i z twarzą wysmarowaną kremem na całej strefie T, wytrzeszczyła na nas oczy. – O mój Boże, to jest… To jest… To jest…

– Cześć, Frida – przywitałam się. – To ja. Możesz powiedzieć mamie, że przyszłam? Przyniosłam pizzę… i przyprowadziłam przyjaciółkę, Lulu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Top Modelka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Top Modelka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Top Modelka»

Обсуждение, отзывы о книге «Top Modelka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x