Meg Cabot - Top Modelka

Здесь есть возможность читать онлайн «Meg Cabot - Top Modelka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Top Modelka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Top Modelka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Siedemnastoletnia Emerson uwielbia gry komputerowe i seriale na Discovery, za to nie zależy jej na wyglądzie ani powodzeniu. I nagle staje się zupełnie inną dziewczyną: po dziwnym wypadku budzi się w ciele sławnej supermodelki. Ale w nowym życiu „celebrytki” czeka ją na nią nie tylko flirt, blask fleszy i seksowne kreacje…

Top Modelka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Top Modelka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Przeszła do kuchni, gdzie Katerina otworzyła torbę z deserami lodowymi, i usiadła na stołku naprzeciwko jednego z plastikowych pojemników.

– Ja chyba nie dałabym rady – powiedziałam, w stając z kanapy i idąc za nią. – Nie mam tego rodzaju pewności siebie.

– Oczywiście, że dasz radę, Nikki – stwierdziła Lulu, atakując swój deser lodowy plastikową łyżeczką dodawaną do niego przez delikatesy. – Przed zamianą dusz zawsze ci się to udawało – chociaż czasami robiłaś to z czystej przekory i dlatego musiałam tłumaczyć ci, że wielkiej mocy towarzyszy wielka odpowiedzialność i tak dalej – więc poradzisz sobie z tym całym Christopherem bez problemu. Musisz tylko być pewna siebie. I, jak mówiłam, nawiązać z nim kontakt.

– No dobra – skapitulowałam. – Spróbuję.

Lulu zachichotała i rzuciła we mnie kawałkiem lodów. Nie trafiła, a Cosabella zaatakowała tę kapkę, która wylądowała na podłodze.

– A to niby za co? – spytałam, patrząc na Lulu gniewnie.

– W głowie mi się nie mieści – znów zachichotała – że kochasz się w chłopaku z ogólniaka.

– Tak? – powiedziałam, mierząc do niej lodami z mojej łyżeczki. – A ty jesteś dziwadłem, które wierzy w zamianę dusz.

Lodowy pocisk wylądował na ścianie. Cosabella z radosnym szczekaniem pobiegła na drugi koniec kuchni, żeby ją zlizać.

– Swój pozna swego – powiedziała Lulu i rzuciła we mnie wisienką, która wieńczyła jej deser. Wisienka trafiła w szybę wielkiego okna za moimi plecami i powoli się po nim osunęła. Cosabella przez cały czas ujadała ze szczęścia.

– Dość tego dzieciny! – zgromiła nas Katerina. – Ja tu właśnie posprzątałam! Jak nie przestaniecie, nie będzie żadnych masaży.

Posprzątałyśmy po sobie i dopilnowałyśmy, żeby kuchnia aż lśniła.

24

Christophera znalazłam w pracowni komputerowej następnego dnia przed lekcjami.

Powinnam była zaczekać do lunchu i przynieść mu mojego nowego laptopa, ale wiedziałam, że nie wytrzymam tak długo. Kiedy człowiek zaczyna sobie zdawać sprawę, że musi z kimś nawiązać kontakt, czuje też, że musi to zrobić jak najszybciej, bo inaczej w ogóle straci do tego odwagę.

A mnie tylko taki sposób na nawiązanie kontaktu przychodził do głowy.

– Cześć – powiedziałam cicho, żeby go nie wystraszyć, bo był całkiem pochłonięty grą (jak się przekonałam chwilę później, znów Madden NLF).

Obrócił się na krześle i popatrzył na mnie. Lulu znów wybrała mi ciuchy, chociaż zaczynałam sama sobie z tym radzić. Miałam na sobie obcisłe dżinsy, aksamitne baletki, brązowy krótki aksamitny żakiet i tyle naszyjników, że dzwoniły przy każdym kroku. Z trudem wyperswadowałam Lulu dodanie beretu, bo czułam, że to było by przesadą.

– Cześć odparł bez uśmiechu. Był w koszulce polo z krótkimi rękawami, tym razem szarej, a włosy miał nadal wilgotne po porannym prysznicu.

Wyglądał tak dobrze, że chciałoby się go zjeść.

– Przyniosłam komputer. – Wyjęłam białego laptopa z torby od Marca Jacobsa. – Wczoraj powiedziałeś, że mógłbyś mi skonfigurować program pocztowy… Czy to dobra pora?

Christopher zerknął na zegar na ścianie. Został nam kwadrans do przemawiania publicznego.

– Chyba tak – powiedział i sięgnął po komputer.

Hm, jeśli kochał się we mnie, ale głęboko to ukrywał, jak sugerowała Lulu, to ukrywał to naprawdę głęboko. Dlaczego nie mogłam się zdobyć na trochę tego niesamowitego trajkotu Lulu, żeby ułatwić mu sytuację? Ona tak świetnie sobie z tym radziła, a ja byłam niezręczna jak… no cóż, niezdarna chłopczyca, której mózg wciśnięto w ciało supermodelki.

Podałam Christopherowi laptopa i usiadłam na krześle obok niego. Spojrzał na mój błyszczący – i ewidentnie nowy – biały komputer bez żadnego komentarza, otworzył go, a potem zaczął szybko pisać.

Próbowałam sobie przypomnieć, co mi mówiła Lulu. Mam być pewna siebie i… Co jeszcze? Nawiązać kontakt. Właśnie.

Tylko jak? Co Christopher Maloney i Nikki Howard mogli mieć wspólnego? Nic. Poza tym, że oboje chodzili do Liceum Autorskiego Tribeca.

Ach, no i Journeyquest. Racja.

– Jaki był twój najlepszy wynik w Journeyquest? – spytałam.

– Czterdzieści osiem – odparł krótko. To mnie zaszokowało.

– Kłamiesz – wypaliłam bezmyślnie. Spojrzał na mnie zaskoczony.

– Co?

– Wykluczone, żebyś wyszedł poza poziom czterdziesty szósty – powiedziałam, zupełnie zapominając, że w żaden sposób nie mogłam tego wiedzieć. – Jak udało ci przejść obok Białych Smoków?

– Smoki unicestwiały nasze postacie za każdym razem, kiedy się do nich zbliżaliśmy, nieważne, z której strony, i nie pozwalały nam zaliczyć poziomu czterdziestego szóstego. Cały Internet przegrzebaliśmy, szukając wskazówek, ale na próżno.

Christopher gapił się na mnie. Po raz pierwszy miałam wrażenie, że faktycznie mnie widzi.

~~ Wykorzystałem runy Al – Cragena – wyjaśnił. Teraz to ja na niego wytrzeszczyłam oczy.

– Runy? Niemożliwe! O mój Boże, ale jazda. Nigdy bym na to nie wpadła. A więc, po prostu je rzucasz i…

– Smoki siedzą bezradnie w swoim legowisku – dokończył Christopher. Tak, teraz naprawdę na mnie patrzył. Ale nie tak, jakby dostrzegał Em. Bardziej tak, jakby się zastanawiał, co odbiło Nikki. No bo chyba tylko wariat patrzyłby na Nikki Howard i domyślał się, że w środku jest Em Watts. – Jakiego miałaś nicka dla swojego bohatera w Journeyquest? Może cię widziałem online.

Dotarło do mnie, że się wkopałam. Nie mogłam mu podać nicka swojego bohatera z gry, bo wtedy dowiedziałby się, że to ja, Em.

Wymyślonego podać też nie mogłam, bo łatwo byłoby to sprawdzić.

– Och – rzuciłam lekkim tonem. – Nie grałam online od wieków. I wątpię, żebyś mnie kiedyś widział, grywam w dziwnych porach. Poza tym nawet nie pamiętam. – Postukałam się w głowę. – No wiesz. Ta cała amnezja.

Spojrzał na mnie sceptycznie i znów się zajął moim komputerem.

– Taa – mruknął. – Jasne.

A potem, nagle, obrócił się i spytał:

– Ale że grałaś, to pamiętasz? Miałam ochotę sarna sobie dokopać.

– Wiesz, cała ta amnezja jest dziwna – wyksztusiłam. – No bo jedne rzeczy pamiętam, a innych nie. Na przykład…

I potem, jakby nigdy nic, powiedziałam to. Sama nie wiem, dlaczego. To było ryzykowne. I prawdopodobnie głupie.

To było dokładnie coś takiego, co Stark Enterprises chciałoby odkryć za pomocą tego swojego szpiegowskiego oprogramowania Pewnie właśnie dlatego je zainstalowano w komputerach Nikki i Lulu. Dlatego Stark Enterprises tak hojnie obdarował moją rodzinę darmowymi komórkami. Żeby się upewnić, że nie powiemy niepowołanym osobom o mojej operacji.

Ale tego, co powiedziałam, nie wystukałam na komputerze ani nie mówiłam do komórki marki Stark.

– Pamiętam ciebie – powiedziałam.

Serce zaczęło mi walić jak młotem, już ale nie mogłam przestać Zupełnie, jakby moje usta mówiły coś wbrew mojej woli.

Przecież Lulu twierdziła, że muszę nawiązać kontakt. Może nie taki miała na myśli. Ale cóż, stało się.

– Z tego dnia wielkiego otwarcia Stark Megastore.

Żadni faceci w czarnych garniturach nie wyważyli drzwi. Nikt nie wpadł z karabinem maszynowym przez panele sufitu.

Byliśmy bezpieczni. Christopher tylko mi się przyglądał, a jego oczy – tak różne od oczu Gabriela, nieco zielonkawe przy obwódce tęczówki i okolone jasnobrązowymi rzęsami – były szeroko otwarło i pełne niedowierzania.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Top Modelka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Top Modelka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Top Modelka»

Обсуждение, отзывы о книге «Top Modelka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x