Colleen McCullough - Czas Miłości

Здесь есть возможность читать онлайн «Colleen McCullough - Czas Miłości» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Историческая проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Czas Miłości: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Czas Miłości»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

"Czas miłości" to, jak przeczytałam na okładce książki, już szesnasta powieść Colleen Mccullough, moja jednak pierwsza tej autorki. Muszę przyznać, że książka bardzo mi się podobała, co jest o tyle dziwne, że ostatnio żadna książka nie przypada mi do gustu.
Losy bohaterów osadzone są w XIX-wiecznych realiach, głównie w Australii, bądź – jak kto woli – Nowej Południowej Walii.
Oprócz bardzo interesującej fabuły w powieści znajdujemy mnóstwo typowo historycznych i geograficznych faktów. Wobec czego lektura dostarcza nam wiedzę, którą moglibyśmy zdobyć jedynie studiując książki historyczne czy też oglądając programy geograficzne, na co nie każdy ma ochotę. Informacje te wplecione są w treść książki bardzo ładnie, nie są nudne, jak i nie wybijają czytelnika z głównego wątku. Jednak dają sporą wiedzę o zamierzchłym XIX wieku, o tym, jak dawniej ludzie żyli, podróżowali, zdobywali majątki, zawierali małżeństwa, po prostu jak to było dawniej, gdy nie było odrzutowców, telefonów, kanalizacji etc.
To stanowi jednak tło historii kilkorga bohaterów powieści. Główny bohater, Alexander Kinross, żeni się ze swoją, o prawie połowę młodszą od siebie, kuzynką. Odkrywa złotonośne złoże, które zapewnia mu ogromny majątek i sławę. Niestety, jego powodzenie w interesach nie idzie w parze z życiem rodzinnym.
Dalszych losów Alexandra i jego rodziny nie chcę zdradzać, gdyż tym lepiej się czyta, im mniej się wie, czego można się spodziewać. Niemniej jest to piękna opowieść o miłości, przyjaźni, stosunkach międzyludzkich i chyba przede wszystkim o godzeniu się z losem.
Serdecznie polecam.

Czas Miłości — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Czas Miłości», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Znajdź kobietę, która będzie sprzątała i gotowała – poinstruował go, wręczając mu listę. – Zapłać jej trochę więcej, niż wynosi aktualna stawka, wtedy będzie się starała, nie chcąc stracić pracy. Kiedy będę szukał złota, chcę, żebyś kupił to, co jest na tej liście. Tu masz upoważnienie, dzięki któremu będziesz mógł brać pieniądze z mojego banku. Jeśli nie umiesz prowadzić ksiąg rachunkowych, będziesz musiał się tego nauczyć. Poszukaj dobrego księgowego i zapłać mu, żeby ci wszystko pokazał.

Alexander wskoczył w amerykańskie siodło, które przywiózł ze sobą. Wszystko, czego potrzebował, włożył wcześniej do sakw. Ładną, gniadą klacz kupił na miejscu, nie wątpił jednak, że podczas wielodniowej wędrówki po nierównym terenie amerykańskie siodło będzie znacznie wygodniejsze niż angielskie.

– Nie wiem, kiedy wrócę, więc możesz się mnie spodziewać w każdej chwili.

Potem odjechał w swoim skórzanym ubraniu i w kapeluszu z szerokim rondem.

Tydzień spędzony w Bathurst był bardzo pracowity. Przede wszystkim Alexander zasięgał języka u urzędników miejskich i okręgowych, trzech miejscowych posiadaczy ziemskich, sklepikarzy i gości barów hotelowych. Dowiedział się, że złoto z osadów rzecznych właściwie już się wyczerpało, natomiast w Hill End i Gulgongu odkryto skały kruszconośne, co spowodowało drugą falę gorączki złota.

Na początku, gdy zaczęto eksploatować złoża okruchowe, rząd Nowej Południowej Walii – i rząd Wiktorii, gdzie odkryto jeszcze większe bogactwo – był tak zachłanny, że chcąc wykorzystać posiadaną żyłę złota, wyznaczył astronomiczną sumę trzydziestu szylingów za miesięczną licencję. W Wiktorii oburzenie wśród poszukiwaczy i bezwzględność metod stosowanych przez agentów rządowych, którzy zbierali owe fundusze, doprowadziły prawie do rewolucji. W rezultacie opłatę za licencję obniżono do dwudziestu szylingów za rok. Alexander na razie nie potrzebował jednak licencji. Po co przepłacać?

Droga, a właściwie kiepski trakt, który prowadził do Hill End, był bardzo zatłoczony. Poruszały się po nim ogromne platformy ciągnięte przez dwadzieścia wołów, coś, co wyglądało jak amerykański dyliżans ze słowami Cobb & Co na bokach, fary zaprzężone w konie, wozy i sulki. Podążali nim mężczyźni na koniach i pieszo oraz wiele kobiet i dzieci. Odzież mężczyzn była bardzo zróżnicowana – od eleganckich, miejskich garniturów i meloników po poszarpane drelichowe spodnie, flanelowe koszule i kapelusze z szerokimi rondami. Kobiety nosiły bardziej ujednoliconą odzież: suknie z materiału w kratkę, farbowanej przędzy albo drukowanego perkalu, słomkowe kapelusze i kapelusiki z daszkiem. Na nogach miały jednak męskie buty. Dzieci w różnym wieku, od niemowląt po młode dziewczęta na wydaniu, przeważnie ubrane były w starannie cerowane szmaty. Ośmio – dziewięcioletni chłopcy palili fajki i żuli tytoń jak weterani.

Tak musiały wyglądać drogi do Kalifornii – pomyślał Alexander – w szczytowym okresie gorączki złota. Jakie to amerykańskie – od dyliżansu i wozów po wygląd ludzi z pogranicza Ameryki! Mimo to w Sydney wszyscy, których spotkałem, udawali, że są Anglikami, chociaż niezbyt im to wychodziło. Jakie to smutne! Gorączka złota przyciągnęła tu wielu nie – Brytyjczyków, więc mieszkańcy wielkich miast postanowili kurczowo trzymać się obyczajów wyższych sfer.

Hill End wyglądało dokładnie tak samo jak wszystkie inne miasta na całym świecie: bite, pełne kolein ulice, które przy deszczowej pogodzie musiały się zamieniać w trzęsawisko, te same slumsy, chaty, namioty. Stał tam jednak imponujący kościół z czerwonej cegły i dwa inne, również ceglane budynki. Na jednym z nich widniał napis HOTEL KRÓLEWSKI. Wszędzie kręciło się mnóstwo Chińczyków: niektórzy z cienkimi warkoczykami i w typowych strojach kulisów, inni w angielskich garniturach z przyciętymi włosami pod melonikiem. Do Chińczyków należało kilka pensjonatów, pewna liczba sklepów i restauracji.

W powietrzu unosiły się znane dźwięki: męczące bum – - bum – bum ubijarek, zgrzyt kruszarek. Hałas dochodził z Hawkins Hill, gdzie znajdowała się skała złotonośna, o czym świadczyły brzydkie wykopy, żurawie i gdzieniegdzie silnik parowy. Większość właścicieli działek korzystała jednak z koni. Alexander szybko się zorientował, że na tej ziemi nie ma obfitych źródeł wody. Nie mogło być mowy o wypłukiwaniu pod ciśnieniem złota ze żwirowych brzegów rzeki, ponieważ rzeka – a właściwie leniwy, płytki strumień – stanowiła jedyne źródło zaopatrzenia w wodę do wszystkich celów. Powiedziano mu również, że drewno, które się tu spotyka, jest twarde jak żelazo.

– Beznadziejna, francowacie ciężka robota. Okropne miejsce – podsumował informator.

Alexander z przygnębieniem zerknął na Hotel Królewski i doszedł do wniosku, że to nie dla niego. Na Ciarkę Street zobaczył znacznie mniejszy hotelik, zbudowany z dobrze zrobionej plecionki, na którą narzucono jasnoróżowy tynk, z dachem z blachy falistej, markizą nad dojściem do drzwi, poręczą i korytem dla koni. Jasnoczerwone litery głosiły, że jest to COS – TEVAN'S. Może być – pomyślał, po czym uwiązał klacz tak, żeby mogła się napić, i wszedł przez otwarte drzwi.

O tej porze dnia większość mężczyzn z Hill End pracowała na swoich działkach, więc chłodne, zaskakująco eleganckie wnętrze było niemal puste. Wzdłuż jednej ze ścian znajdował się bar z czerwonego cedru, poza tym stały tam takie same jak w innych lokalach krzesła i stoliki – oczywiście, było też pianino.

Żaden z sześciu pijących nie podniósł głowy – prawdopodobnie dlatego, że byli zbyt zawiani, by to zrobić. Za barem stała kobieta.

– No proszą! – zawołała triumfalnie. – Jankes!

– Nie, Szkot – wyjaśnił Alexander, przyglądając się jej.

A było na co popatrzeć. Obfite kształty zostały ściśnięte w talii gorsetem, a z dekoltu czerwonej jedwabnej sukni wystawała górna połowa kremowych piersi. Krótkie rękawki odsłaniały wspaniałe ramiona. Barmanka była wysoka, miała długą szyję, wyraźnie zarysowaną szczękę i zdumiewająco piękną twarz. Pełne wargi, krótki, prosty nos, wysoko osadzone kości policzkowe, szerokie brwi i zielone oczy dopełniały jej urody. Alexander wcześniej myślał, że zielone oczy w rzeczywistości nie istnieją, ale ta kobieta naprawdę takie miała. Kolorem przypominały beryl albo oliwin. Uroczą twarz otaczała kaskada jasnorudych włosów, które przywodziły na myśl różowe złoto.

– Szkot – powtórzyła – ale Szkot, który był w Kalifornii.

– Owszem, kilka lat temu. Alexander Kinross – przedstawił się.

– Ruby Costevan, a to – machnęła ręką – należy do mnie.

– Ma pani jakieś pokoje?

– Nawet kilka, ale dla tych, którzy mogą sobie pozwolić na zapłacenie funta za noc – powiedziała niskim, lekko zachrypniętym głosem z angielskim akcentem przemieszanym z naleciałościami Nowej Południowej Walii.

– Stać mnie na to, pani Costevan.

– Panno Costevan, ale mów mi: Ruby. Wszyscy tak się do mnie zwracają, oprócz tych, którzy co niedziela chadzają do kościoła. Zwolennicy Biblii mówią na mnie Scarlet, nie Ruby *.

Uśmiechnęła się, pokazując białe zęby i dołki w policzkach.

– Czy opłata obejmuje również posiłki, Ruby?

– Śniadanie i kolację, ale nie lunch. – Odwróciła się w stronę półki z butelkami. – Czego się napijesz? Mam domowe piwo z beczki, i nie tylko… Alex… czy Alexander?

– Alexander. Wolałbym filiżankę herbaty. Zrobiła okrągłe oczy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Czas Miłości»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Czas Miłości» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Colleen McCullough - La huida de Morgan
Colleen McCullough
Colleen McCullough - El Primer Hombre De Roma
Colleen McCullough
Colleen McCullough - El Desafío
Colleen McCullough
Colleen McCullough - El caballo de César
Colleen McCullough
Colleen McCullough - Credo trzeciego tysiąclecia
Colleen McCullough
Colleen McCullough - Antonio y Cleopatra
Colleen McCullough
Colleen McCullough - Morgan’s Run
Colleen McCullough
Colleen McCullough - Las Señoritas De Missalonghi
Colleen McCullough
Colleen McCullough - 3. Fortune's Favorites
Colleen McCullough
Colleen McCullough - Angel
Colleen McCullough
Colleen McCullough - Sins of the Flesh
Colleen McCullough
Отзывы о книге «Czas Miłości»

Обсуждение, отзывы о книге «Czas Miłości» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x