Julia Navarro - Krew Niewinnych

Здесь есть возможность читать онлайн «Julia Navarro - Krew Niewinnych» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Историческая проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Krew Niewinnych: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Krew Niewinnych»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nowy bestseller autorki „Bractwa Świętego Całunu”, z krwawym konfliktem między światami Wschodu i Zachodu w tle.
Muzułmański fundamentalista, jezuita specjalizujący się w herezjach i młoda nieustraszona agentka służb antyterrorystycznych… Troje bohaterów „Krwi niewinnych” – mrocznej opowieści o zdradzie i zemście, której akcja rozgrywa się w Jerozolimie, Rzymie i Istambule na przestrzeni siedmiu stuleci: od XII wieku po czasy współczesne.
„Jestem szpiegiem i boję się. Boję się Boga, w jego imieniu dopuściłem się bowiem czynów potwornych…” Tak rozpoczyna się spisana w XIII wieku przez dominikanina brata Juliana, sekretarza Świętej Inkwizycji, kronika o krwawym oblężeniu twierdzy Montsegur, w którym poniosło śmierć pięciuset katarów.
Wiele wieków później pewien mediewista wyrusza do hitlerowskiego Berlina, by odszukać zaginioną żonę – Żydówkę.

Krew Niewinnych — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Krew Niewinnych», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Co chce pan przez to powiedzieć? – W głosie Raymonda brzmiała niepewność.

– Ostrzegałem pana. Moi zleceniodawcy nie uznają porażek.

– Operacje były doskonale zaplanowane, powtarzam, nie wiem, co się stało.

– Niech pan się postara skontaktować z Jugolem. Powinien już wiedzieć, co zawiodło w Stambule.

– Dobrze, spróbuję jeszcze raz.

– Niech pan przyjrzy się wszystkim etapom operacji i sprawdzi, gdzie popełnił pan błąd. Aha, i niech pan zadzwoni do al-Bashira, on również musi wytłumaczyć się z tej porażki.

Łącznik przerwał połączenie, nie dając Raymondowi czasu na odpowiedź. Hrabia natychmiast wybrał numer Jugola, ale znów odpowiedziała mu głucha cisza. Zadzwonił do Salima, lecz wysłuchał tylko komunikatu poczty głosowej z prośbą o zostawienie wiadomości. Rozłączył się przygnębiony.

Santo Toribio, Potes, Wielki Piątek

Arturo Garcia przekazywał właśnie funkcjonariuszom policji i żandarmerii wszystko, co wiedział o dwóch młodych mężczyznach, którzy piętro wyżej liczyli minuty do wysadzenia w powietrze siebie razem z kawałkiem krzyża Chrystusowego przechowywanego w Santo Toribio.

Hiszpański przedstawiciel unijnego Centrum do Walki z Terroryzmem udał się do Kantabrii świadomy powagi sytuacji. Minister spraw wewnętrznych był bardzo stanowczy w rozmowie z Garcią: nie chciał słyszeć o żadnych ryzykownych posunięciach, nie interesowało go, czy terroryści skontaktują się przed akcją ze wspólnikami. Należało za wszelką cenę uniknąć zamachu, dlatego kazał natychmiast aresztować podejrzanych i, broń Boże, nie wpuścić ich do Santo Toribio.

Jedna z policjantek przebrała się za pokojówkę. Na papierze jej zadanie wyglądało dość banalnie: weźmie wózek z czystą pościelą i ręcznikami, zapuka do pokoju zajmowanego przez terrorystów, ci jej otworzą, a wtedy wejdzie do środka. Za nią wpadną jej koledzy. Trudno było przewidzieć reakcję terrorystów, ale należało przypuszczać, że spróbują zdetonować materiały wybuchowe. Operacja była więc bardzo niebezpieczna, jej uczestnicy ryzykowali życie.

Dyrektor hotelu mimo zdenerwowania zastosował się do poleceń policji. Ewakuowano po cichu cały hotel: pukano do każdego pokoju i proszono gości, by zeszli w ważnej sprawie do recepcji. Na dole wyprowadzano ich tylnymi drzwiami jak najdalej od hotelu.

Arturo Garcia nie mógł się nadziwić dopisującemu im szczęściu. Przecież w każdej chwili terroryści mogli zejść do recepcji i zorientować się, co się dzieje.

Był to wyścig z czasem, mieli świadomość, że każda minuta jest na wagę złota. Komisarz Garcia nie odetchnął, dopóki nie odnalazł dwóch autokarów z biura podróży Omara. Terroryści zamierzający dokonać zamachu w Santo Toribio na pewno ukryli się w tej właśnie grupie pielgrzymów. Jakieś wystraszone staruszki opowiedziały mu o „dwóch sympatycznych chłopcach” o arabskich rysach, którzy są jednak dobrymi chrześcijanami, bo przyjechali po odpust.

Mohamed krążył po pokoju zły na Alego, który guzdrał się z ubieraniem.

– No, pospiesz się!

– Niby po co? Jest dopiero jedenasta, mamy jeszcze całą godzinę.

– Albo się pospieszysz, albo wychodzę.

– Jak sobie chcesz.

Mohamed usiadł na łóżku i zaczął kontemplować widok za oknem.

– To bardzo spokojne miasteczko. Tylko popatrz, dzień już zaczął się na dobre, a na ulicach pusto.

– Pośpiech jest złym doradcą – mruknął Ali. Mohamed sięgnął po komórkę i wybrał numer domowy. Nie mógł znieść myśli, że jego kuzyn Mustafa chce zamordować Lailę.

Usłyszał ponury głos ojca i zrozumiał, że jego siostra jest już martwa.

– Synu, gdzie jesteś? Przyjeżdżaj natychmiast, stało się coś potwornego.

Mohamed słyszał w tle szlochanie i zawodzenie matki i Fatimy.

– Nie mogę przyjechać, mam ważną sprawę do załatwienia.

– Synu, twoja siostra… Mustafa zabił Lailę… Mówi, że zrobił to dla naszego dobra… Synu, proszę, przyjeżdżaj!

Poczuł, że się dusi. Ali obserwował go w milczeniu, w jego oczach Mohamed wyczytał naganę.

– Nie mogę, tato. Bardzo was kocham, powiedz to mamie… mama i ja… cóż, nie potrafiliśmy się dogadać, wiem, że ją zraniłem.

– Ależ synu, co ty wygadujesz? Co masz na myśli? Na miłość boską, Mohamedzie!

Nagle w telefonie rozległ się rozkazujący głos Mustafy, który wyrwał stryjowi słuchawkę.

– Nie powinieneś był dzwonić – warknął kuzyn.

– Co jej zrobiłeś?! – krzyknął Mohamed.

– To, czego ty nie miałeś odwagi zrobić. Możesz mi podziękować, panie ważniaku. A skoro już dzwonisz, powiedz swoim rodzicom, by przestali kwękać. Muszę się stąd zbierać, powiedz, żeby nie wzywali policji, dopóki nie będę bezpieczny. Rozkaż im to, bo w przeciwnym razie będę musiał…

– Zamknij się! Nie waż się ich nawet tknąć.

– To rób, co mówię.

Znów usłyszał w telefonie załamujący się głos ojca. Jakże nienawidził Mustafy!

– Synku… dlaczego?- Ojcze, słuchajcie Mustafy, w przeciwnym razie może wam zrobić krzywdę.

– Fatima znalazła ją w jej pokoju… poderżnął jej gardło… potworność. Twoja siostra… Niech Allach się nad niąulituje! Moja biedna córeczka! Twoja matka straciła rozum, nie pozwala nam zbliżyć się do Laili, tuli ją do siebie i… To straszne, synu, straszne!

– Tato, posłuchaj mnie! Pozwól Mustafie uciec, powiedz mu, że zaczekacie z wezwaniem policji. Dajcie mu trochę czasu. Tato, gdyby Mustafa jej nie zabił, zrobiłby to kto inny… Laila… Laila sprawiała kłopoty, ostrzegałem ją, zresztą ostrzegałem i was, ale nie chcieliście mnie słuchać… Kochałem ją…

Mohamed wybuchnął płaczem, Ali wyrwał mu telefon z rąk.

– Panie Amir – powiedział – niech pan posłucha Mohameda, tak będzie najlepiej dla wszystkich. Proszę zaufać mądrym osobom stojącym na czele naszej wspólnoty.

Potem oddał telefon Mohamedowi, który chciał rozmawiać z Fatimą.

– Przemów im do rozumu – poprosił żonę. – Nie pozwól mojej matce dzwonić na policję. Mustafa musi uciec, przecież wiesz.

– Nie trzeba było jej zabijać – usłyszał głos Fatimy.

– Co ty możesz wiedzieć, głupia babo! Jak śmiesz krytykować decyzje naszych przywódców. Zapytaj swojego brata, dlaczego Laila musiała umrzeć, no, zapytaj go. To on tak postanowił! – krzyknął Mohamed.

Ali wyrwał mu telefon i rozłączył się. Następnie zmusił przyjaciela do wypicia szklanki wody.

– Nie powinieneś dzwonić do domu, przecież wiedziałeś, co się święci.

Przerwało im głośne pukanie do drzwi. Mohamed otarł łzy grzbietem dłoni, Ali podszedł do drzwi i zapytał kto tam.

– Pokojówka, przyszłam po ręczniki.

– Proszę chwilę poczekać, zaraz wychodzimy – odpowiedział Ali.

– Dobrze, ale może mogłabym zabrać ręczniki już teraz. Będę bardzo wdzięczna.

Ali otworzył drzwi i zobaczył kobietę w średnim wieku, która uśmiechała się do niego uprzejmie.

– Przepraszam, że przeszkadzam, mogę wejść do łazienki po ręczniki?

Pokojówka pchnęła drzwi, nie czekając na odpowiedź, Ali odsunął się, by ją przepuścić. Mohamed odwrócił się do okna, nie chcąc, by pokojówka widziała, że płacze. Zaniepokoiły go dziwne odgłosy, a gdy się obejrzał, pokój był pełen żandarmów w cywilu, którzy celowali do niego z pistoletów maszynowych. Jeden z nich zdążył już powalić Alego na podłogę i wykręcić mu ręce, a teraz zakładał mu kajdanki.

Mohamed nie stawiał oporu. Nie zdążył założyć pasa z materiałami wybuchowymi, więc nawet gdyby chciał, nie mógłby popełnić samobójstwa. W rzeczywistości poczuł ulgę i pozwolił założyć sobie kajdanki. A jednak nie będzie musiał pożegnać się z życiem, Allach najwyraźniej nie chce jego ofiary. Ocalił go i we Frankfurcie, i teraz. Mohamed obiecał sobie, że nigdy więcej nie będzie próbował zostać męczennikiem.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Krew Niewinnych»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Krew Niewinnych» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Julia Karr - Truth
Julia Karr
Julia Karr - XVI
Julia Karr
Graham Masterton - Krew Manitou
Graham Masterton
libcat.ru: книга без обложки
Julia Navarro
Harlan Coben - Błękitna krew
Harlan Coben
Andrzej Sapkowski - Krew Elfów
Andrzej Sapkowski
Julia Navarro - La Biblia De Barro
Julia Navarro
Отзывы о книге «Krew Niewinnych»

Обсуждение, отзывы о книге «Krew Niewinnych» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x