Liz Fielding - Ocalić marzenia

Здесь есть возможность читать онлайн «Liz Fielding - Ocalić marzenia» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ocalić marzenia: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ocalić marzenia»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Czy można dokładnie zaplanować całe życie? Amanda nie ma co do tego wątpliwości. Jest ambitną kobietą sukcesu, właścicielką świetnie prosperującej firmy i do szczęścia brakuje jej tylko dziecka. Gdy spotyka Daniela, natychmiast postanawia go uwieść, zajść z nim w ciążę i… porzucić. By nie onieśmielać mężczyzny, który jest tylko szoferem, podaje się za sekretarkę. Nie wie jednak,że Daniel również ukrywa prawdę na swój temat. Kim w rzeczywistości jest ten mężczyzna i jaką grę prowadzi?

Ocalić marzenia — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ocalić marzenia», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

ROZDZIAŁ DZIESIĄTY

– Naprawdę dobrze wyglądasz, Amando. – Pamela Warburton ujęła jej dłoń i przytrzymała w ciepłym uścisku. – Na kiedy przewidziany jest termin rozwiązania?

– W połowie czerwca.

– Wyobrażam sobie, jak szczęśliwa jest twoja matka. Dwoje wnucząt w odstępie niecałego roku.

Niestety, to niezupełnie tak, pomyślała Amanda, lecz nic nie powiedziała. Starała się być dzielna.

– Mam nadzieję, że to będzie dziewczynka. Z tego, co wiem, twoja bratowa nie zamierza przysłać do nas swojej córki.

– Tak, Jill nie przepada za szkołami z internatem. – I ma rację, dodała już w duchu. Pogłaskała z czułością swój brzuch. Jej rodzice nie mieli właściwie innego wyjścia. Ojciec pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i spędzał większość czasu za granicą. Ona natomiast nie będzie miała tego problemu. – Wybacz, ale muszę cię rozczarować. To chłopiec! – pochwaliła się z promiennym uśmiechem.

– Na miłość boską! Amando, jak możesz? Myślałam, że jesteś najlepiej zorganizowaną dziewczyną, jaka kiedykolwiek opuściła tę szkołę! Jak to się mogło stać?

Amandzie na moment zastygł uśmiech na twarzy. Ale już po chwili dostrzegła figlarne ogniki w oczach starszej pani.

– Tak, to jakieś fatalne w skutkach niedopatrzenie z mojej strony.

– Jedź trochę szybciej, tato. Spóźnimy się.

– A czyja to wina? Godzinami grzebałaś w szafie i stroiłaś się bez końca, choć wielokrotnie przypominałem ci, która godzina.

– No wiesz, chyba specjalnie chcesz mnie zdenerwować?

– Nieważne. W ogóle nie rozumiem, dlaczego uparłaś się, żeby pojechać na to rozdanie nagród. Przecież to nie jest obowiązkowe. Chyba nie chcesz mi dać do zrozumienia, że zdasz z wyróżnieniem? Po tym, co wyprawiałaś?

– To zależy wyłącznie od średniej.

– Ach, już się cieszę na te nie kończące się przemówienia i uściski dłoni.

Wiedział jednak dokładnie, dlaczego chciała się pojawić na tej uroczystości. Bardzo przyłożyła się do nauki. No i wyglądała dzisiaj… po prostu wspaniałe! Krótka, dopasowana sukienka, buty na obcasach i ten delikatny, nietypowy dla niej makijaż. Jej widok aż zapierał dech w piersiach. W całym Dower House nie będzie dziś nikogo, kto by się za nią nie obejrzał. Bez względu na płeć i wiek. Przyszło mu do głowy, że być może powinna mieć na sobie coś skromniejszego i mniej wyzywającego. Pewnie pani Warburton uniesie groźnie brew, gdy ją zobaczy, ale nie chciał psuć córce nastroju swoim gderaniem. Zapracowała sobie na ten sukces i pozwolił jej się nim w pełni delektować.

– Kto będzie rozdawał w tym roku nagrody? – zapytał, parkując samochód.

– Jakaś absolwentka, która zrobiła karierę – odpowiedziała, szukając zaproszenia w torebce. – Amanda Garland – przeczytała na głos.

Stopa Daniela zsunęła się ze sprzęgła i samochód skoczył żabką do przodu. Silnik zgasł. Daniel z trudem opanował drżenie rąk.

– Nigdy o niej nie słyszałam.

– Prowadzi agencję sekretarek w Londynie – wyjaśnił po chwili. – Bardzo ekskluzywną. Czasami wynajmuje od nas kierowców.

– Jaka ona jest?

Dan odwrócił się w stronę Sadie.

– Nie mam pojęcia. Marzę jedynie o tym, żeby nie okazała się jakąś straszną gadułą.

Przy wejściu czekało kilka uczennic młodszych roczników, które miały za zadanie zaprowadzić spóźnionych gości na ich miejsca.

Pani Warburton była już w trakcie swojego powitalnego przemówienia. Sadie natychmiast zniknęła w tłumie koleżanek. Daniel zaś, nie chcąc robić zamieszania, zajął pierwsze wolne miejsc w tylnym rzędzie. Patrzył bez większego zainteresowania na przesuwające się po scenie postaci. Nie kończący się szereg nagrodzonych w dziedzinie sportu, za najlepsze wyniki w nauce, za najlepsze projekty. Cały czas próbował zgadnąć, którą z siedzących tam kobiet jest Amandą Garland.

Natychmiast przypomniał mu się ten jesienny, ciepły poranek, kiedy żartował sobie z szefowej Mandy. Mandy… Mandy… Boże, nie mógł zapomnieć jej głosu, jej śmiechu… Chwilami zbyt trudno było mu z tym wszystkim żyć. Dźwięki i obrazy powracały z tak ogromną siłą i tak natarczywie, iż zdawało mu się, że tego nie zniesie. Nagle wyrwał go z tych rozmyślań znajomy głos. W pierwszej chwili nie zrozumiał jeszcze, co się dzieje. Zebrani nagrodzili oklaskami kolejną osobę na podium. Podniósł głowę. Na podium stała Mandy.

– Jak zapewne większość z was zauważyła – zaczęła lekko i z humorem – naprawdę nie powinnam tu stać. – Na widowni rozległ się cichy szmer. – Nie potrafiłam jednak odmówić Pameli i doszłam do wniosku, że być może rzeczywiście uda mi się was, uczennice Dower House zainspirować do podejmowania trudnych wyzwań i przekonać, że warto jest żyć intensywnie. Nie mam na myśli wyłącznie ciężkiej pracy. Najważniejszą sprawą jest mieć marzenia i wyznaczyć sobie konkretny cel. A potem konsekwentnie dążyć do jego realizacji. Kiedy się czegoś naprawdę bardzo, ale to bardzo chce, żaden wysiłek nie jest zbyt wielki. No cóż, osiągnęłam wszystko, czego pragnęłam. A poza tym bóle krzyża, spuchnięte kostki i nieustającą zgagę. – Te ostatnie uwagi wzbudziły śmiech na sali.

Mandy… Nie mógł uwierzyć. To była ona.

– Być może mniej by mi to przeszkadzało, gdybym mogła się wygodnie wyciągnąć, unieść stopy do góry. Ale niezależnie od tego, jak bardzo bolą mnie plecy, jak bardzo mam spuchnięte nogi i jak bardzo jestem niewyspana, dzień w dzień muszę wstawać o godzinie siódmej, aby punktualnie o ósmej trzydzieści być w biurze. Inaczej osiągnięcie czegokolwiek byłoby niemożliwe. A jak dotąd, prowadzenie agencji było sensem mojego życia. – Czule pogłaskała brzuch.

Jest w ciąży? Wstał powoli, żeby lepiej ją widzieć.

– Jednak ostatnio moje życie zmieniło się nieco. Chciałabym, abyście właśnie dzisiaj zastanowiły się nad tym, jakie macie marzenia i niezwłocznie przystąpiły do ich realizacji. Czas szybko ucieka… – Przerwała, zauważywszy, że ktoś w ostatnim rzędzie wstał. To był on. Zamarła, nie mogąc wykonać żadnego ruchu ani powiedzieć choćby słowa. Patrzył na nią nieprzytomnym wzrokiem, jakby zobaczył ducha. A więc byli tu dziś. Zza pleców usłyszała zaniepokojony głos Pameli:

– Amando, czy wszystko w porządku?

Upiła łyk wody. Nic nie było w porządku. Ale nie mogła przecież stąd tak po prostu uciec. Kontynuowała więc, starając się nie patrzeć w jego kierunku.

Daniel opadł ciężko na krzesło. Mandy Fleming… Amanda Garland… jak mógł być tak głupi? Ale dlaczego mu nic nie powiedziała? Co za szaleństwo! Podczas gdy on obawiał się ujawnić prawdę o sobie zwykłej sekretarce, Amanda maskowała się przed szoferem… To właśnie tę prawdę chciała mu wyznać, zanim Sadie wtargnęła do pokoju. A teraz spodziewała się dziecka. Jego dziecka. Lecz ukryła to przed nim. Dlaczego? Nawet wtedy, kiedy w teatrze niemal wpadli na siebie. Czemu nic mu nie powiedziała? I kim był ten facet, który jej towarzyszył? Na samą myśl o tajemniczym nieznajomym poczuł gwałtowny przypływ zazdrości.

A może Sadie także ją zauważyła i dlatego tak mocno wbiła paznokcie w jego rękę. Sadie… Sadie? Gdzie ona jest? Poczuł kolejny przypływ adrenaliny. Poderwał się ze swojego miejsca jak oparzony. Wystarczył mu szybki rzut oka, żeby stwierdzić, że nie było jej na sali. Skierował się do wyjścia.

– Czy mogę panu pomóc? – Zjawiła się przed nim jedna z małych dyżurnych.

– Muszę porozmawiać z moją córką. – Jego głos brzmiał niezwykle stanowczo. – To pilne!

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ocalić marzenia»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ocalić marzenia» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Ocalić marzenia»

Обсуждение, отзывы о книге «Ocalić marzenia» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x