Marion Lennox - Cienie przeszłości

Здесь есть возможность читать онлайн «Marion Lennox - Cienie przeszłości» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Cienie przeszłości: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cienie przeszłości»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Christy nagle opuściła Anglię i zjawiła się u brata w Australii, aby raz na zawsze uciec przed wspomnieniem nieszczęśliwej miłości do Adama, który okazał się żonatym mężczyzną. I tu, niemal na końcu świata, ponownie go spotyka! Czy znowu będzie musiała uciekać?

Cienie przeszłości — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cienie przeszłości», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Wyjeżdża… – powtórzyła bezmyślnie Christy.

– Do Anglii, na kilka dni. – Wyjaśniła Amy. – Ma tam nie zakończone sprawy i chce… – urwała i zacisnęła usta. – Nie powinnam o tym mówić. – Pochyliła się nad śpiącym pieskiem i pocałowała go w głowę.

– Mam pracę, psa i dwoje wspaniałych przyjaciół.

– Z uśmiechem szczęścia spojrzała na Christy. – Kto mógłby pragnąć od życia więcej?

Pół godziny później Christy pożegnała się z Amy i szła powoli przez trawnik do swego samochodu. Nie mogła przestać myśleć o tym, czego się dowiedziała.

– Christy!

Zatrzymała się jak wryta. W mroku zobaczyła Adama, idącego prosto ku niej. Bez ruchu czekała, aż podejdzie. Nie mogła zrobić kroku, choć chciałaby wsiąść do samochodu i jak najszybciej odjechać.

– Możemy porozmawiać? – zapytał Adam stanąwszy przed nią.

– Jeśli chcesz – odpowiedziała ostrożnie. – O co chodzi? – dodała nieuprzejmie po chwili.

– Czy Amy powiedziała ci o moim wyjeździe? – Był spokojny i opanowany. Udawał, że nie słyszy gniewu w jej głosie.

– Tak. – Patrzyła w ziemię, boleśnie świadoma bliskości Adama. Pragnęła, by dotknął ją, objął, a on wyjeżdża do Anglii…

– To krótki wyjazd – wyjaśnił. – Muszę pojechać do domu.

Do domu… To słowo zawisło nad nią jak miecz. Dom jest tam, gdzie serce, myślała przygnębiona.

– Potrzebujesz czegoś ode mnie? – spytała stłumionym głosem i odwróciła się do samochodu.

– Nie powiesz mi: szczęśliwej podróży? Wzruszyła ramionami.

– Szczęśliwej podróży.

– Wrócę w środę – powiedział łagodnie.

– Wszystko mi jedno, kiedy wrócisz – wybuchnęła. – Jeśli o mnie chodzi, możesz tam zostać.

– Narobiłbym Richardowi kłopotów.

– Cóż, ja bym się jednego pozbyła.

Wziął ją za ramiona i odwrócił twarzą do siebie.

– Christy, przestań.

Rozpłakała się. Kiedy przytulił ją, przez moment stała sztywno, lecz nagle przestała walczyć ze sobą.

– Nie możesz oczekiwać, że będę rozsądna i spokojna – szlochała. – Nie możesz kochać się ze mną, Adamie, a potem odejść, jakby nic się nie stało. Ja tak nie potrafię. Wszystko albo nic.

– Szczęśliwy finał – rzekł ponuro i parsknął gorzkim śmiechem. – Rycerz w białej zbroi i „żyli długo i szczęśliwie”. – Lekko dotknął jej policzka. – Wiem – dodał posępnie. – Zasługujesz na to.

– To dlaczego nie mogę tego mieć? – Wstrzymała szloch. – Adamie, zakochałam się w tobie jak głupia pięć lat temu.

– Ale ja zakochałem się wcześniej – powiedział ze smutkiem. – W Sarze. I ta miłość zostawiła swój cień. Pięć lat temu spotkałem ciebie i pamięć o tym przywiodła mnie do Australii. Chciałem sprawdzić, czy to wspomnienie nie jest tylko wymysłem romantyka. – Przyciągnął ją bliżej, przesuwając dłonie na jej smukłe biodra. – Znalazłem cię i przekonałem się, że nie wymyśliłem sobie tego. Nadal jesteśmy dla siebie atrakcyjni. Ale przeszłość ciągnie się za mną. Mam w Anglii zobowiązania, których nie mogę uniknąć. Uświadomiłem sobie, że nie mam prawa, abyś dzieliła je ze mną. – Wzruszył ramionami. – Nie przemyślałem przed wyjazdem z Anglii, co zrobię, jeśli nadal jesteś tą Christy, którą pamiętałem… To, że możesz mnie kochać… – urwał w pół zdania i znowu wzruszył ramionami. – Cóż, nie mam prawa prosić cię, byś dzieliła moją przeszłość – podsumował z goryczą.

Christy uniosła dłoń i dotknęła jego wymizerowanej twarzy.

– Pozwól mi spróbować, Adamie – powiedziała miękko. – Tak bardzo cię kocham…

– Przestań, Christy. – Nagle odsunął ją od siebie. Twarz miał ściągniętą bólem. – Nie wiesz, w co byś się wpakowała. Nie mogę związać się z tobą, dopóki przeszłość ciągnie się za mną. – Potrząsnął głową.

– Jesteś młoda i wolna. Sama powiedziałaś, że chcesz cieszyć się życiem.

– A razem nie moglibyśmy? Potrząsnął głową i cofnął się o krok.

– Nie sądzę, żeby ciebie to bawiło – powiedział bez ogródek. – Gdybyś wiedziała… – Przerwał na chwilę.

– Wrócę w środę. – Nagle jego głos zabrzmiał rzeczowo i szorstko. – Poprosiłem Amy, żeby doprowadziła mój dom do przyzwoitego stanu, ale nie chcę, żeby się przepracowała. Mogłabyś ją przypilnować?

– Mogę. – Zmarszczyła brwi. – Skąd taki pośpiech?

– Nie lubię mieszkać w śmietniku. – Uśmiechnął się szelmowsko. – Ostatnia gospodyni rozpieściła mnie.

– Przypilnuję Amy. – Nadal nie rozumiała, ale nagle poczuła się zmęczona. Chciała uniknąć dalszego napięcia i odwróciła się. – Przyjemnej podróży – rzuciła przez ramię.

– Christy? – powiedział niepewnie. Z jego głosu zniknęła szorstkość.

– Tak? – Zatrzymała się i lekko odwróciła. – Ja… – Urwał. Przez chwilę patrzyli na siebie w świetle księżyca. Nagle Christy poczuła na sobie uścisk jego ramion, a na ustach dotyk warg. To był brutalny pocałunek, czuła w nim pożądanie, gniew i frustrację. Dominowała w nim jednak wściekłość.

Nie oddała pocałunku. Udało się jej nie zareagować. Nie powinien jej tego robić. Nie zaofiarował jej niczego: ani miłości, ani obietnic – niczego. A żądał wszystkiego.

Nie mogła mu tego dać. Nie wtedy, kiedy chciał wracać do swojej przeszłości.

ROZDZIAŁ JEDENASTY

W ciągu najbliższych dni Christy, dotrzymując obietnicy, wpadała do domku Adama i zawsze zastawała Amy przy pracy. Domek, uprzednio żałośnie zaniedbany, teraz świecił czystością.

– Powinnaś bardziej uważać na siebie – ostrzegła ją we wtorek, na dzień przed powrotem Adama. – Wyszłaś ze szpitala dopiero trzy dni temu.

Christy odprowadziła Amy do jej domu, przy którym zaparkowała samochód.

– Jesteś pewna, że dobrze się czujesz? – spytała, patrząc na zarumienioną twarz kobiety.

– Muszę trochę odpocząć – wyznała Amy. – Mam jeszcze uszyć zasłony, ale mogą poczekać, aż wypiję herbatę.

Christy zmarszczyła brwi. Dotknęła czoła Amy.

– Masz lekką gorączkę.

– Myłam werandę. – Amy wzruszyła ramionami. – Trochę mi gorąco – przyznała. – Przez ostatnie dni miałam potówki.

– Potówki…

– To drobiazg – zapewniła ją Amy. – Naprawdę.

– Nie przemęczaj się dziś wieczorem – ostrzegła ją Christy poważnym tonem. – Może byłoby dobrze, żebyś jutro zobaczyła się z moim bratem. Zasłony mogą zaczekać.

Resztę wieczoru Christy spędziła w domu, zajmując się papierkową pracą. Starała się nie myśleć o Adamie, ale oczyma wyobraźni wciąż widziała go w samolocie lecącym do Australii.

To była najcieplejsza noc w tym roku. Upał dodatkowo utrudniał Christy koncentrację. Dzielnie walczyła z kolumną cyfr, które nie chciały się dać zsumować, ale po trzeciej próbie zrezygnowała.

Chwilę potem zadzwonił telefon.

– Christy, nie śpisz? – W głosie Amy brzmiał lęk. – Mówiłaś, pamiętasz, że mam temperaturę. – Wciągnęła łapczywie powietrze. – Christy… Czuję się bardzo słabo.

– Siedzisz na czymś? – spytała zaniepokojona Christy. – Tak.

– Nie ruszaj się. Zaraz będę u ciebie.

Po pięciu minutach bezowocnie stukała do drzwi domu Amy. Był zamknięty tak szczelnie jak forteca. Po ostatnich wydarzeniach Amy stała się ostrożniejsza niż zwykle. Christy przeszła przez ciemny ogród do tylnych drzwi. Zapukała i tym razem z ulgą usłyszała słaby i przestraszony głos.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cienie przeszłości»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cienie przeszłości» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Cienie przeszłości»

Обсуждение, отзывы о книге «Cienie przeszłości» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x