• Пожаловаться

Margit Sandemo: Wieża Nadziei

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Wieża Nadziei» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Wieża Nadziei

Wieża Nadziei: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wieża Nadziei»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Czteroletnia Franciszka zostaje spadkobierczynią olbrzymiej fortuny. W testamencie matka zastrzegła jednak, że pełne prawa do majątku córka uzyska dopiero w dniu swych dwudziestych pierwszych urodzin. Chciała ją w ten sposób uchronić przed pazernym, pozbawionym skrupułów ojcem, który jednak obmyśla plan zemsty. Z upływem lat życie dziewczynki zamienia się w koszmar, który łagodzi jedynie obraz wieży, nęcącej w oddali słonecznym blaskiem.

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Wieża Nadziei? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Wieża Nadziei — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wieża Nadziei», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Franciszka stanęła zalękniona i niepewna, jak zwykle w obecności Siergieja.

– Jak ty wyglądasz, mała, w tych wyrośniętych ubraniach Mira? Ktoś mógłby pomyśleć, że mam pod opieką dwóch młodszych braci.

– Jej suknia się całkiem podarła…

Wielkie sarnie oczy prosiły niemo o wybaczenie. Siergiej patrzył rozbawiony na chude ręce, niczym dwa patyki wystające spod podwiniętych rękawów koszuli, na sznurek wokół talii, który przytrzymywał ubranie, by się nie zsunęło, na zadrapane kanciaste kolana, które równie dobrze należeć by mogły do bezbronnego cielęcia. I nagle odechciało mu się śmiać.

– Może to i dobrze, że ubrana jest jak chłopak mruknął po chwili. – Jeśli ktoś do nas przyjdzie, schowaj warkocze – zwrócił się do Franciszki. Dziewczynka od razu wykonała jego polecenie.

– Patrzcie no, rozumie, co do niej mówię – ucieszył się Siergiej.

– Ona rozumie prawie n~szystko – zapewnił Miro z wyraźną dumą w głosie. – Trudno jej tylko się R~•słowić.

Starszy brat skinął głową.

– Chodź tu, Franciszko! No nie, kiedy w końcu zrozumiesz, że nie jestem groźny?

Niepewnie podeszła do niego.

– Miro mówił mi, że wspominałaś o wieży. Jaka to wieża?

– Słońce… – zaczęła i próbowała coś wyjaśnić gestami rąk, ale szybko zrezygnowała.,

– Widziałaś wieżę? Skinęła głową.

– Z twojego okna? – Tak.

Drżała. Niełatwo jej było wytrzymać spojrzenie Siergieja. Jego głos o niskiej, głębokiej barwie nie brzmiał tak łagodnie jak głos Mira.

– Czy wieża stała w pobliżu „domu w lesie”, czy gdzieś daleko?

Daleko, bardzo daleko. – Jak wyglądała?

Franciszka zagryzła wargi. Siergiej wyjął pióro i na marginesie starej gazety naszkicował czworoboczną wieżę ze spiczastym wierzchołkiem.

– Czy była trochę podobna do tej?

W jednej chwili zapomniała o lęku, jaki w niej budził. Palcem wskazała czubek wieży i nieśmiało dała do zrozumienia, że chciałaby wziąć pióro. Siergiej przesunął się, by zrobić jej miejsce. Mozolnie dorysowała iglicę, a na niej coś na kształt półksiężyca. Przy odrobinie fantazji można było sobie wyobrazić, że to kurek.

– Więc to jest wieża kościoła – stwierdził Miro. Mamy jakiś punkt zaczepienia.

– Słońce… – szepnęła Franciszka.

– Tak, co ze słońcem? – pytał Siergiej. Dziewczyna jednak potrząsnęła głową zniechęcona, bo znów brakowało jej słów. Naraz zatrzymała wzrok na podłodze, w miejscu gdzie padały promienie słońca. Wzięła do ręki nóż i ustawiła go w taki sposób, że promienie odbiły się w ostrzu.

– Rozumiem – rzekł Miro. – Wieża lśniła w blasku słońca.

– Tak -skinęła głową Franciszka.

– Pewnie dach pokryty był blachą miedzianą albo jakimś podobnym materiałem… W tych okolicach jest to raczej rzadko spotykane – zastanawiał się Siergiej. – Powiedz, czy wieża lśniła przez cały dżień? A może tylko wieczorem albo rano?

– Wieczorem – odpowiedziała dziewczynka zdecydowanie.

– To znaczy, że wieża znajdowała się na wschód od budynku. Świetnie, Franciszko, na pewno uda się nam znaleźć twój dom.

Dziewczynka skuliła się.

– Przepraszam, miałem na myśli oczywiście twoją wieżę, bo wydaje mi się, że zamierzałaś tam dotrzeć? Przytaknęła, ale jakby z mniejszym zapałem.

– Chyba jest jej u nas dobrze – uśmiechnął się Miro. – Tak, ale nie może tu zostać. W przyszłym tygodniu zabiorę ją do Anuśki. Ona wychowuje liczną gromadkę i jedno dziecko dodatkowo nie sprawi jej większego kłopotu. Tam będzie bezpieczna. – Siergiej zmarszczył czoło. – Spiczasta wieża pokryta miedzią… Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek widział podobną tu w okolicy: A ty?

– Ja też nie – odrzekł po chwili namysłu Miro. – Nie rozumiem, przecież taka mała dziewczynka nie zdołałaby przejść zbyt dużej odległości.

Siergiej zamyślił się, patrząc na milczącą Franciszkę. – Ona kryje w sobie wiele tajemnic – stwierdził.

Franciszka nadal wykonywała z pasją wszystkie prace domowe, a Siergiej z trudem się powstrzymywał, by nie traktować jej jak zwykłej służącej. Rezultaty jej wysiłków rychło stały się widoczne. Siergiej nie pamiętał, kiedy ostatnio mieli tak czysto. Świeżo uprane ubrania, smaczne jedzenie na stole. Dziewczynka wprawdzie nadal go unikała, ale młodszemu bratu okazywała nieśmiało zaufanie. Miro nauczył ją liter, objaśniał ilustracje w gazetach i książkach i uczył nazw przedmiotów, których nie znała.

Franciszka była nieprawdopodobnie inteligentna, co nie dziwiło Siergieja. Z jej twarzy jednak nie schodziła powaga. W najmniej oczekiwanych momentach podrywała się przerażona i uciekała do spiżarni, służącej jej za sypialnię. Czasami w kółko nuciła fragment jakiejś starej kołysanki. Któregoś dnia Siergiej zniecierpliwiony zapytał:

– Czy nie znasz innych melodii?

– Nie – szepnęła z pokorą, patrząc na niego z lękiem. Od tamtej pory przestała nucić. Siergiej poczuł wyrzuty sumienia z tego powodu, zaproponował więc później, trochę zażenowany, że nauczy ją kilku piosenek. Z wdzięcznością przyjęła jego propozycję. Chętnie słuchała, jak śpiewa, nie spuszczając wzroku z jego ust.

Po miesiącu bracia zabrali Franciszkę do domu Anuśki, która mieszkała w niewielkiej drewnianej chacie za lasem w odległości kilku godzin od ich domu. Dziewczynka rozglądała się wokół przerażona, kiedy Siergiej rozmawiał z Anuśką, korpulentną wdową, otoczoną sporą gromadką dzieciaków. Wychowywała je sama, ale nie pozwalała, by weszły jej na głowę.

– Otrzymasz sowitą zapłatę – zachęcał Anuśkę Siergiej.

Wdowa pokiwała głową, ale z daleka obserwowała Franciszkę, która stała przytulona do ściany. Obok niej zgromadziła się grupka ciekawych brzdąców.

– Wiem, wiem, ale niełatwo mi będzie poświęcić szczególną uwagę tej nieboraczce. Ona potrzebuje spokojniejszego miejsca.

– Zgadzam się z tobą, ale, niestety, nie ufam nikomu innemu.

– A nie może mieszkać u was? Wydaje mi się, że zaprzyjaźniła się z Mirem.

Siergiej potrząsnął głową.

– Pomyśl, Anuśka, jedenastoletnia dziewczynka… Jak ja sobie z ńią poradzę?

– Ma jedenaście lat? Wydaje mi się, że jest starsza. – No, może dwanaście.

– Co najmniej. Niewykluczone, że może mieć nawet czternaście. Nie zapominaj, kapitanie, że na czym jak na czym, ale na dzieciakach to ja się już znam.

– Tak, ale czy nie rozumiesz? Miro jest przecież prawie w tym samym wieku. Anuśka, nie mogłabyś… – Oczywiście, kapitanie Rodan. Dziewczynka może u nas zamieszkać, ale boję się, że nie będzie się tu dobrze czuła. Tutaj panuje ciągle taki harmider. A ona wygląda jak delikatny kwiat mimozy.

– Nic na to nie poradzę. U nas zostać nie może. Przecież wiesz, czym się zajmujemy, nie jesteśmy święci, sama rozumiesz.

Anuśka popatrzyła na tego silnego mężczyznę i zrozumiała, że myśl o tym, iż w jego domu mieszka delikatna dziewczynka, przyprawia go o prawdziwe męki.

– No więc dobrze, wezmę ją – zlitowała się.

Kiedy jednak Siergiej i Miro zamierzali odejść, Franciszka omal nie oszalała z przerażenia. Anuśka i jej najstarsza latorośl z trudem zdołali ją przytrzymać. Przeraźliwy krzyk dziewczynki gonił za nimi daleko w las. Bracia nie odzywali się do siebie w powrotnej drodze, a gdy weszli do chaty, odczuli dotkliwą pustkę. Wcześnie udali się na spoczynek.

Następnego ranka Miro obudził się z uczuciem, że coś jest nie tak jak powinno. Usiadł na posłaniu i rozejrzał się po chłodnej izbie. Brakowało krzątającej się Franciszki! W piecu nie napalone, na nie uprzątniętym stole naczynia z poprzedniego dnia. Zobaczył, że brat też już nie śpi.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wieża Nadziei»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wieża Nadziei» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Oblicze zła
Oblicze zła
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Stygmat Czarownika
Stygmat Czarownika
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zemsta
Zemsta
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zimowa Zawierucha
Zimowa Zawierucha
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Córka Hycla
Córka Hycla
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Annabella
Annabella
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Wieża Nadziei»

Обсуждение, отзывы о книге «Wieża Nadziei» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.