• Пожаловаться

Margit Sandemo: W Cieniu Podejrzeń

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: W Cieniu Podejrzeń» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo W Cieniu Podejrzeń

W Cieniu Podejrzeń: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «W Cieniu Podejrzeń»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Młoda Norweżka, Marie-Louise Krogh, wyjeżdża do Francji, żeby pogłębić znajomość francuskiego. Tu spotyka swą wielką miłość. Andrej to bardzo przystojny, ciemnowłosy mężczyzna. Ktoś jednak pragnie go zgładzić, by zagarnąć należną mu część ogromnego spadku. Poza tym na Andreju ciąży poważne podejrzenie: w jego rodzinnych stronach krążą pogłoski o tym, że jest wampirem i zamordował młodą dziewczynę. Pewne okoliczności sprawiają, że nawet Marie-Louise zaczyna w to wierzyć…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал W Cieniu Podejrzeń? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

W Cieniu Podejrzeń — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «W Cieniu Podejrzeń», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Nie najgorzej. Tylko parę zadrapań. Czy masz plaster?

– Tak, w torebce. Spotkałeś kogoś na schodach?

– Nie, z poddasza jest kilka wyjść.

Czuła się zupełnie bezwolna. Patrzyła, jak Andrej szuka plastra w torebce, i bez słowa poddała się jego troskliwej opiece. Ostrożnie przemywał zadrapania i zakładał opatrunki.

Chociaż twarz bardzo piekła, Marie – Louise czuła się cudownie. Sprawiało jej przyjemność, kiedy Andrej ciepłymi palcami dotykał jej skóry.

Nie wytrzymała. Złapała go za rękę i szybko ucałowała.

– Czy mi wybaczysz? – szepnęła.

– Nie ma czego wybaczać. O, nakleiłem ci plaster w poprzek nosa, ale dzięki temu jesteś bardziej intrygująca – roześmiał się.

– A co z szyją?

– Dwa ślady, które prawdopodobnie miały być ukłuciem, ale zostały tylko draśnięcia.

– Miałam szczęście i dzielnie walczyłam, jeśli tak mogę o sobie powiedzieć. Nasz gość upuścił coś na podłogę.

Andrej rozejrzał się.

– Rzeczywiście, spójrz! Małe zaokrąglone nożyczki do paznokci. Powinniśmy je przekazać policji. Mam nadzieję, że nie było na nich jakiegoś środka trującego.

– Nic takiego nie czuję. Przynajmniej na razie.

Andrej usiadł na łóżku i objął czule Marie – Louise.

– Domyślasz się chyba, kto to był? – spytał.

– Mam pewne podejrzenia.

– Sposób postępowania, próba oszpecenia twojej twarzy, wskazuje na kobiecą zazdrość, prawda?

– Pomyślałam o tym samym. A ślady na szyi miały rzucić podejrzenia na ciebie. Ale była to osoba drobna i szczupła, zupełnie niepodobna do ciebie.

– Svetli jeszcze nikt nie odtrącił. Musi być wściekła.

– Istotnie była.

– Nic jej nie obchodzę. Chciała tylko mieć we mnie wiecznego adoratora. Jednak nie daruje żadnej kobiecie, która wejdzie jej w drogę. Strzeż się, Malou.

Przytuliła się do niego i westchnęła. – Chateau Germaine mnie przeraża. Chciałabym, abyśmy znowu znaleźli się w domu przy cmentarzu. Teraz, kiedy wiem, że nie zależy ci na Svetli, odrzuciłabym wszelkie zasady i nauczyła cię kochać. – Roześmiała się. – Ale prawie wszystko zapomniałam. Pięć lat to dużo czasu. Nie pamiętam już, jak wyglądali i jak się nazywali ci wszyscy chłopcy. W pewnym sensie jestem więc czysta.

Poczuła, że zadrżał.

– Och, gdybyśmy tam teraz mogli być, tylko ty i ja, z dala od strachu. Ale strach, który tkwi głęboko w duszy, zabiera się wszędzie z sobą, Malou. Nigdy się od niego nie uwolnię.

Ostrożnie odwróciła głowę, żeby plaster za bardzo nie ciągnął skóry. Nagle jakby ją olśniło. Wyprostowała się i zawołała:

– Andrej! Zapomniałam o jednej rzeczy, którą kiedyś przeczytałam w pewnej książce. Wstań!

Spojrzał na nią pytająco, ale usłuchał.

– Spójrz w to lustro! Co w nim widzisz?

– Ciebie i mnie. A dlaczego?

– A co widzisz na podłodze u swoich stóp? Swój cień, prawda? No, właśnie. Och, Andrej, możemy spokojnie zapomnieć o najważniejszym z twoich zmartwień.

– Nie rozumiem…

Chwyciła go za ramiona, jej twarz promieniała radością.

– Prawdziwy wampir, taki z wierzeń ludowych, zupełnie traci rozum na widok krwi. Lecz ty opatrzyłeś mnie troskliwie i ze spokojem. Wampir nie ma cienia ani odbicia w lustrze. A ty posiadasz jedno i drugie. Kimkolwiek byś był, Andrej, to na pewno nie krążyłeś w świecie cieni przez setki lat.

Zaczął się śmiać, z początku trochę niepewnie.

– Nigdy tak naprawdę w to nie wierzyłem. Tylko czasami…

Roześmiał się radośnie i szczerze.

– Wiesz, jak mi ulżyło? Ależ byłem głupi!

Śmiech zamarł mu na ustach. Spojrzał na Marie – Louise z dziwnym smutkiem w oczach.

– Pomóż mi, Malou! Pozwól mi wierzyć, że jest ktoś na świecie, komu naprawdę na mnie zależy! Pomóż mi się wydostać z mego więzienia strachu, uprzedzeń i kompleksów!

– Jak mam tego dokonać? – spytała bezradna. – Znam na to tylko jeden sposób, ale potem będziesz mną pewnie gardził.

– Nie – szepnął. – Nie tobą. Nigdy nie mógłbym tobą gardzić.

– Oddam ci się bez reszty i przekonam, że mam do ciebie bezgraniczne zaufanie. Tego właśnie chcesz, prawda? Ale jeżeli potem się ode mnie odwrócisz, złamiesz mi serce.

– Rozumiem – skinął głową. – Musimy na sobie polegać.

Podczas gdy Andrej sprawdzał, czy na pewno nikt nie będzie mógł wejść przez szafę albo przez drzwi, Marie – Louise rozebrała się i położyła do łóżka. Andrej wrócił i usiadł obok na brzegu posłania.

– O, zaciskasz zęby – zauważył. – Kto tu się bardziej boi?

Pogłaskał Marie – Louise po oklejonej plastrami twarzy. Ostrożnie przesunął ręce niżej na jej ramiona, opuszkami palców muskał jej skórę miękko i z uwielbieniem. Na jego twarzy malowały się zdumienie i zachwyt, które wyraźnie zdradzały, że nigdy przedtem nie dotykał w ten sposób kobiety.

Andrej ułożył głowę na piersi dziewczyny. Jego oddech stawał się coraz bardziej równomierny.

Marie – Louise miała ochotę pogłaskać czule jego kręcone ciemne włosy, ale nie była w stanie unieść ręki.

Przez głowę przebiegały jej przeróżne myśli.

Czy to nie skandal, że czuje się taka szczęśliwa w domu, w którego podziemiach leży martwy człowiek?

Stefan…

Nagle usiadła.

– Andrej! O Boże, Andrej, ależ ze mnie idiotka! Ocknął się z oszołomienia i uśmiechnął.

– Znowu? A tym razem dlaczego?

– Czy nie zauważyłeś, jak przeraziła wszystkich śmierć Stefana? Nikt się nie spodziewał, że umrze właśnie on. Ale ja coś widziałam. Widziałam, jak Stefan ukradkiem popijał z butelki pernoda. Czy pernod jest bardzo mocny? Na tyle, żeby można go zmieszać z trucizną, nie zmieniając zbytnio smaku?

– Myślisz, że…? Oczywiście! Ciocia Wanda nigdy tak naprawdę nie rozumiała, co się dzieje w tym domu. Jej wina polega na tym, że jest ograniczona, próżna i niewiele pojmuje. Chodź, musimy do niej zejść, jak najszybciej!

– Teraz? Jest przecież trzecia w nocy!

– Nie szkodzi. A jeśli zechce się napić? Chodźmy!

Zatrzymał się.

– O Boże, jaka jesteś piękna, Malou! Czy już ci podziękowałem?

– Każdym brzmieniem czułości w głosie, każdym pocałunkiem. Nigdy nie byłam taka szczęśliwa, Andrej.

– Ja także nie. A to dopiero początek. Załóż coś na siebie!

Hrabina zaczęła skrzeczeć jak kura wystraszona przez lisa, kiedy zapukali do drzwi jej sypialni. Na szczęście każde z małżonków miało osobny pokój, w przeciwnym razie przysporzyliby sobie problemów.

Kiedy wreszcie dotarło do niej, kto czeka za drzwiami, niechętnie otworzyła. Trwało to tak długo, że Marie – Louise zastanawiała się, czy ciotka Andreja przypadkiem nie poprawia sobie makijażu.

W końcu dostali się do środka. Staruszka w powiewnym negliżu zaprosiła ich, by usiedli w jej „buduarze”, jak nazywała swoją sypialnię.

– Ciociu Wando, czy dziś wieczorem popijała ciocia pernoda? – spytał Andrej.

Zaczęła energicznie protestować. Ona przecież w ogóle nie pija pernoda.

– To nie żarty – odezwał się Andrej. – Marie – Louise widziała, że Stefan pił w holu ukradkiem z twojej butelki. Wkrótce potem zmarł. Sądzimy, że to ciebie chciano otruć.

Hrabina pisnęła przerażona, a potem w końcu przyznała, że nie piła więcej niż jeden mały łyczek od czasu, jak dostała alkohol. Później bowiem butelka zniknęła z jadalni. Podejrzewała o to Stefana, gdyż on bez przerwy sobie popijał.

– Czy mogę o coś zapytać? – wtrąciła Marie – Louise. – Czy to pani włożyła kasetę i krucyfiks do kieszeni mojego fartucha?

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «W Cieniu Podejrzeń»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «W Cieniu Podejrzeń» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Strachy
Strachy
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Lilja I Goram
Lilja I Goram
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Grzech Śmiertelny
Grzech Śmiertelny
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Nie Dla Mnie Miłość
Nie Dla Mnie Miłość
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Jasnowłosa
Jasnowłosa
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Uprowadzenie
Uprowadzenie
Margit Sandemo
Отзывы о книге «W Cieniu Podejrzeń»

Обсуждение, отзывы о книге «W Cieniu Podejrzeń» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.