• Пожаловаться

Margit Sandemo: Annabella

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Annabella» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современные любовные романы / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Annabella

Annabella: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Annabella»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Annabella, córka kucharki, zakochuje się w poruczniku Marcusie Dalinie, który przybył do jej rodzinnego miasta, by chronić króla przed spiskowcami. Uboga dziewczyna może tylko marzyć o młodzieńcu z dobrej rodziny. Ale oto nieoczekiwanie los przychodzi Annabelli z pomocą. Jeden z zamachowców przypadkiem przekazuje jej tajną wiadomość, która ogromnie zainteresuje Marcusa…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Annabella? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Annabella — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Annabella», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Nie zdążyłeś wyjaśnić mi, co oznacza słowo „Aldebaran” – powiedziałam, kiedy czekaliśmy, aż woda się zagotuje. Byłam zadowolona, że udało mi się znaleźć neutralny temat rozmowy.

– Nie, masz rację. W tym wypadku słowo musi mieć jakieś specjalne znaczenie, skoro napadł cię ten sam człowiek… Tylko jakie?

Marcus zamyślił się na chwilę, zaraz jednak przyniósł wodę i zaczął przemywać moje kolano.

– Aldebaran to nazwa gwiazdy w konstelacji Byka – zaczął – ale trudno przypuszczać, by miało to jakiś związek ze sprawą. Może chodzi o gospodę, statek, konia, jakiś kamień szlachetny… Cokolwiek. Aldebaran znaczy po arabsku „iść za kimś”.

Znów pogrążył się w myślach.

– To, co najbardziej mnie niepokoi, to…

– Tak?

– … to, że może chodzić o kryptonim spisku. A wtedy sytuacja stanie się naprawdę niebezpieczna.

Spojrzałam nań pytająco, ale Marcus nie dodał ani słowa.

– Dlaczego więc mnie napadnięto?

– To proste. Mężczyzna wziął cię za kogoś innego. Mówiłaś, że zatrzymałaś się pod latarnią, by poprawić podwiązkę.

– Sądzisz więc, że wziął mnie za ulicznicę?

– Tak. Kogo spotkałaś w chwilę później?

– Dziewkę uliczną!

Marcus skinął głową.

– Kartka była przeznaczona dla niej. Rozpoznałaś ją?

Zawahałam się.

– Nie… nie sądzę. Ale… dlaczego miałby wręczać kartkę ulicznicy?

– Nie wiadomo, czy nią była. Przyznasz jednak, że kobiecie nietrudno wcielić się w tę rolę?

– Tak – odrzekłam – każda może zdobyć się na odrobinę wulgarności. A tamta była wulgarna aż do przesady.

Marcus nie odpowiedział, tylko kończył opatrunek.

– Nie chcę być niedyskretna – zaczęłam ostrożnie – ale nie potrafię powściągnąć ciekawości…

Uśmiechnął się.

– By się dowiedzieć, co połączyło mnie z tym potworem, Florą Mørne? O to ci chodzi?

– Tak…

– Miałem nadzieję, że zapytasz, bo chętnie ci o wszystkim opowiem.

Wygładził mi suknię, przyniósł kawę i rozsiadł się wygodnie. Zanim rozpoczął, zaczerpnął głęboko powietrza, jakby gotował się na coś bardzo nieprzyjemnego.

ROZDZIAŁ IV

Dobrze nam było ze sobą w tę cichą letnią noc! Marcus siedział na jedynym krześle, jakie miałam w pokoju, ja siedziałam na łóżku. Nasz związek był czysty i piękny, połączyła nas nić sympatii i oboje czuliśmy jej magiczną siłę. Nigdy dotąd nie znałam żadnego chłopca czy mężczyzny na tyle dobrze, by zaprosić go do siebie. Jeśli się nad tym zastanowić, to w ogóle nie znałam bliżej żadnego mężczyzny. Matka zadbała o to z niezwykłą starannością!

Na swój sposób wyprowadziłam ją w pole…

Czy to los sprawił, że spotkałam Marcusa? Czy los chciał, by matka spędziła tę noc poza domem? Potrząsnęłam głową. Nie byłam w stanie nawet wyobrazić sobie, że zostaniemy parą. A jednak…

Westchnęłam. Jakże pragnęłam, by ta letnia noc nigdy się nie skończyła!

Jednak musiała się skończyć. Jej czar nie mógł trwać wiecznie, bo trzeba było dotknąć spraw, które ciążyły nam obojgu. A zwłaszcza związku Marcusa z tą straszną Florą Mørne.

Marcus zajrzał mi głęboko w oczy i zaczął z namysłem:

– Marietta i ja jesteśmy bliźniętami. Pewnie słyszałaś?

Skinęłam głową.

– Tak, służące wspominały o tym.

– Ach, tak. Więc pewnie wiesz też, że pochodzimy z dobrej i zamożnej rodziny.

– No właśnie!

– Co masz na myśli?

– Pieniądze tworzą bariery między ludźmi.

Marcus uśmiechnął się.

– Tę barierę łatwo przełamać. – Rozejrzał się wokół. – Po tym domu nie znać ubóstwa.

– Nie, ale to wszystko, co posiadamy – odrzekłam. – Nie ma nic więcej.

– Nic więcej nie trzeba – stwierdził z powagą i ciągnął: – Marietta i ja mieliśmy starszego brata, Fredricka. Pewnego dnia przyprowadził Florę i oznajmił: ta albo żadna. Było to dla nas ogromnym rozczarowaniem. Na dodatek później Flora zdołała omamić naszego ojca.

– Kobiety nie pojmują, co mężczyźni w niej widzą – przerwałam mu.

– Tak… Doświadczyłem na sobie jej diabelskich sztuczek! Sam na sam bywa słodka i miła. Jej frywolność i swobodne zachowanie przyciągają wielu mężczyzn, którzy dają się nabrać na wygłaszane przez nią pompatyczne akty uwielbienia i deklaracje wierności.

Ciekawa byłam, czy Marcus też dał się nabrać, ale nie odważyłam się spytać.

– Mój ojciec przeznaczył Fredricka innej pannie, ale pod wpływem Flory zmienił zdanie i dał im swoje błogosławieństwo – mówił Marcus. – Pułkownik Lehbeck i Marietta wpadli we wściekłość, ja zaś miałem tyle innych zajęć, że nie wziąłem udziału w tej farsie.

– Co na to wszystko twoja matka?

– Matka nie żyje od wielu lat – westchnął. – Wtedy zjawił się przyjaciel Fredricka i Flora nie mogła się powstrzymać, by i na nim nie wypróbować swoich wdzięków. Wypróbowała, z dobrym skutkiem, ale sprowokowała tragedię. Fredrick wyzwał przyjaciela na pojedynek i go zastrzelił. Po tym zdarzeniu już nigdy nie przyszedł do siebie. Opowiadał Marietcie, że na wieść o śmierci jego rywala w oczach Flory pojawił się wyraz triumfu. W końcu popełnił samobójstwo.

– Och, nie… – Odruchowo dotknęłam jego dłoni. Marcus podziękował mi wzrokiem.

– I wtedy ojciec wpadł na ten szalony pomysł – mówił dalej. – Wymyślił, że mamy wobec Flory dług do spłacenia, bowiem straciła przyszłego małżonka. Uznał, że moim obowiązkiem wobec starszego brata jest zlitować się nad tą biedną kobietą i ją poślubić.

– Przecież to absurd!

– Też tak uważam – Marcus uśmiechnął się gorzko. – I Marietta, i jej mąż. Lecz mój ojciec jest generałem, więc uważa, że my, niżsi rangą, powinniśmy spełniać jego polecenia.

– I wciąż obstaje przy swoim?

– Tak. Honor oficera i honor rodziny przede wszystkim. Trzeba ratować dziewicę w potrzebie. Choć szczerze wątpię, czy Flora jest dziewicą!

– Nie wolno ci tak mówić!

Marcus nie słuchał.

– Marietta zgadza się ze mną – powiedział. – Jej mąż też.

– Czy Marietta jest z nim szczęśliwa? – spytałam.

– Tak, Marietta potrzebuje starszego mężczyzny. To też było małżeństwo z rozsądku, zaaranżowane przez mojego ojca, ale okazało się udane.

– Jesteście sobie z Marietta bardzo bliscy?

– Tak. Zawsze się dobrze rozumieliśmy.

– A jaką rolę odgrywa Johan?

– To po prostu jeden z moich towarzyszy, który przypadkiem znalazł się tu z nami. Zauważyłaś zapewne, że Flora umizguje się do niego. Chce wzbudzić zazdrość, bo mój chłód i obojętność drażnią ją niezmiernie.

Skinęłam głową.

– Co było dalej? – Nie mogłam powstrzymać ciekawości. – Kiedy zginął twój brat?

– Ledwie parę miesięcy temu. Od tamtej chwili unikałem Flory. Nie wiem doprawdy, kto ją zabrał w tę podróż, ale widzę w tym rękę Johana.

– Czemu jednak tak na ciebie nastaje, skoro odrzucasz jej względy?

– Wspominałem już, że jesteśmy zamożną rodziną, a ja mam przed sobą świetlaną karierę oficerską.

– Innymi słowy, jesteś świetną partią.

Świeca się dopalała, więc wymieniłam ją na nową. Marcus spojrzał na mnie z zachwytem.

Читать дальше

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Annabella»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Annabella» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Miłość Lucyfera
Miłość Lucyfera
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Lód I Ogień
Lód I Ogień
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Córka Hycla
Córka Hycla
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Wieża Nadziei
Wieża Nadziei
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Jasnowłosa
Jasnowłosa
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Złoty Ptak
Złoty Ptak
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Annabella»

Обсуждение, отзывы о книге «Annabella» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.