David Weber - Wojna Honor

Здесь есть возможность читать онлайн «David Weber - Wojna Honor» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Poznań, Год выпуска: 2005, ISBN: 2005, Издательство: REBIS, Жанр: Космическая фантастика, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wojna Honor: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wojna Honor»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nikt nie chciał tej wojny — ani Thomas Theisman, ani Królestwo Manticore, ani Imperium Andermańskie. A już na pewno nie Honor Harrington. Mimo to wybuchła, i to na kilku frontach równocześnie. Teraz zaś nie było już szans na ucieczkę w ciągnące się latami negocjacje pokojowe. Co gorsza, wszystko zaczęło wskazywać na to, że zwiększy się zarówno jej skala, jak i liczba uczestników. Tymczasem kolejna próba pozbycia się admirał Harrington spełzła na niczym za sprawą jej wiernych przyjaciół i nieprzeciętnych zdolności taktycznych.

Wojna Honor — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wojna Honor», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

W wyniku wyborów Arnold Giancola stał się drugą co do ważności postacią polityczną w państwie i tego niestety nie sposób było kwestionować. Dlatego właśnie Pritchart zaproponowała mu teoretycznie najważniejsze stanowisko w rządzie. Teoretycznie, gdyż de facto miał je Theisman, łącząc funkcję cywilnego zwierzchnika sił zbrojnych i głównodowodzącego floty. Natomiast Giancola był trzeci i zgodnie z konstytucją, gdyby jej się coś stało, na trzy miesiące objąłby kierowanie rządem i nadzorował specjalne wybory prezydenckie.

Pritchart nie była zachwycona tym, że zaszedł tak wysoko, ale nie miała wyboru — musiała mu zaproponować jakieś ważne stanowisko, bo inaczej w Kongresie zrobiłby się szum. Giancola zaś szczerze wierzył w swoją wizję przyszłości Republiki i jten patriotyzm w znacznym stopniu umożliwił mu stworzenie politycznych sojuszy. I uwierzenie, że ma do spełnienia misję dziejową, przez co stał się znacznie niebezpieczniejszy. Wiążąc go z rządem, miała nadzieję przekonać go, by na tych kilka krytycznych dla państwa lat patriotyzm przedkładał nad ambicje.

Zgodnie z konstytucją, przyjmując stanowisko w rządzie, musiał zrezygnować z fotela senatorskiego, i założyła, że dzięki temu stanie się mniej groźny, bo będzie go miała cały czas na oku i w razie konieczności odwoła się do jego lojalności jako członka rządu. Pomyliła się. Raz dlatego, że zorganizował wybór brata na swoje miejsce, całkowicie legalnie, ma się rozumieć, dwa dlatego, że nie chciał lub nie mógł już zapanować nad ambicjami. Pojął, że musi działać według innych reguł, i dostosował się, budując nie tylko coraz silniejszą frakcję w Kongresie, ale także wsparcie w rządzie. Groziło to koszmarnymi konsekwencjami, ale jak dotąd nie miała podstaw, by zażądać jego rezygnacji. Dla nikogo nie ulegało wątpliwości, że jego celem jest odebranie jej prezydentury w następnych wyborach, czyli za cztery lata standardowe, ale problemy zaczął stwarzać znacznie wcześniej.

Tyle że jak na razie nie były one jeszcze warte otwartej wojny.

A przynajmniej tak sądziła.

— Ten idiota ma swoje plany, Tom, i wiesz o tym — powiedziała, przerywając milczenie.

— Nadal żywię nadzieję, że przekroczy granicę i da mi okazję, by się go pozbyć, ale coraz mniejszą. Zbyt dobrze się zabezpiecza. A jeśli ci durnie nadal będą torpedowali negocjacje, tylko mu wydatnie pomogą.

— A to dlaczego? — zdziwił się Theisman. — Postawa rządu Królestwa Manticore wkurza go od wielu miesięcy, więc dlaczego teraz ma to być takie ważne?

— A dlatego, że senator Jason Giancola w zeszłym tygodniu został członkiem komisji do spraw floty. Zapomniałeś?

— Szlag!

— Dokładnie. Kiedy tylko pozna prawdę na temat Bolthole, poleci do braciszka z pyskiem tak szybko, że słychać będzie pisk obcasów na zakrętach.

— Po złożeniu przysięgi, że zachowa wszystko w całkowitej tajemnicy! — parsknął Theisman.

— Oczywiście! — prychnęła Pritchart. — Połowa wybrańców narodu boi się kichnąć głośno, bo może jednak okażemy się nowym Komitetem Bezpieczeństwa Publicznego, druga połowa robi to, co robili Legislatorzy. Nasz pech, że ród Giancola należy do tej drugiej połowy. Kevin ostrzegał, że Jason nawet nie będzie próbował utrzymać w tajemnicy czegoś, czego Arnold mógłby użyć, więc nie udawaj zaskoczonego.

— Nie udaję. Zapomniałem o wszarzu — przyznał nieszczęśliwy Theisman.

I przez kilka długich sekund gapił się tępo w okno. Potem westchnął i spojrzał na Pritchart.

— Jak zła jest sytuacja? — spytał.

— Nie najlepsza. Jason wykazał się większą bystrością, niż go podejrzewałam. Arnold na razie ograniczył się do ogólników w rozmowie ze mną, ale wynika z nich, że wie o lewych finansach, istnieniu stoczni i o tym, że wysłałeś Shannon Foraker, by nią kierowała. Czy wie, co jest tam budowane, nie mam pojęcia, ale jeśli trochę poczekamy, braciszek na pewno się dowie i powie mu.

— Szlag! — powtórzył z uczuciem Theisman i westchnął ciężko.

Pierre i Saint-Just dokonali naprawdę niewielu rzeczy, z którymi zgadzałby się Thomas Theisman. A jeszcze mniej takich, które by pochwalał. Jedną z tych ostatnich była operacja Bolthole, którą udało im się zachować w prawie całkowitej tajemnicy. On sam dowiedział się o tym dopiero, gdy objął dowództwo Floty Systemowej, a i tak była to wiedza niepełna. Nikt niżej wiceadmirała w ogóle nie miał prawa o niczym wiedzieć, a rzecz była na tyle ważna, że Theisman dołożył starań, by utrzymać ten stan rzeczy najdłużej jak, się tylko da.

— Tom, prędzej czy później będziemy musieli ujawnić istnienie całego projektu — powiedziała cicho Pritchart.

— Jeszcze nie! — zaprotestował ostro.

— Tom.

— Jeszcze nie — powtórzył spokojniej. — Masz rację, w końcu będziemy musieli przyznać się do istnienia kompleksu. Wątpię, by udało nam się utrzymać to w sekrecie dłużej niż rok, góra dwa. Ale nie zgodzę się na ujawnienie prawdy, dopóki nie zbudujemy dość nowych okrętów i systemów uzbrojenia, by móc zneutralizować zagrożenie w postaci ataku prewencyjnego Królewskiej Marynarki.

— Jakiego znów ataku prewencyjnego?! Tom, od ponad trzech lat standardowych nie możemy ich zmusić do sensownej reakcji na propozycje formalnego traktatu pokojowego! Skąd ci przyszło do głowy, że to, co się u nas dzieje, będzie ich obchodziło na tyle, by chcieli wykonywać jakiekolwiek ataki prewencyjne?!

— Rozmawialiśmy już o tym i odpowiedź jest wciąż ta sama: zaskoczenie i strach — odparł spokojnie Theisman, pamiętając, że jakkolwiek Pritchart przez wiele lat była dowódcą partyzantki miejskiej i komisarzem Giscarda, z wykształcenia i wychowania jest cywilem. — W tej chwili rząd Królestwa Manticore, jego obywatele, flota i Królowa są pewni, że nikt, a zwłaszcza my, nie stanowi zagrożenia dla ich supremacji militarnej. Ich nowe rakiety, superdreadnoughty, a zwłaszcza kutry zapewniają im taką przewagę taktyczną i strategiczną, że konfrontacja byłaby samobójstwem dla każdej konwencjonalnej, czyli pozbawionej ich floty. Janacek jest patentowanym durniem i ściągnął do Admiralicji jeszcze większych kretynów, ale zdaje sobie sprawę, jaką przewagę daje mu ta technika, której inni nie posiadają. To jedyne wytłumaczenie faktu, że zredukowali liczebność floty do prawie przedwojennych rozmiarów. Gdyby nie byli tak pewni przewagi technicznej, nigdy by się na to nie odważyli. Medal ma jednak dwie strony. Cała ich strategia opiera się na tej właśnie przewadze technicznej, a ich Pierwszy Lord Admiralicji głupotą ustępuje jedynie ich premierowi. Jeśli obaj dowiedzą się o istnieniu tajnego kompleksu stoczniowego, większego niż ten w systemie Haven i to istniejącego od czasów Pierre’a i Saint-Justa, poczują niepokój. Ale jeśli dowiedzą się, że kieruje nim Foraker i o tym, co osiągnęła przez ostatnich parę lat, będą przerażeni. A od przerażenia do paniki jest tylko jeden mały kroczek.

— Panika? — Pritchart potrząsnęła głową. — Przyznaję, że to twoja działka, ale czy przypadkiem nie przesadzasz? Oboje pamiętamy, jak Królewska Marynarka dokopywała nam, gdzie i kiedy chciała. Gdyby Saint-Justowi nie wyszedł zamach, a nowy rząd nie dał się wziąć na negocjacje, White Haven obróciłby w pył Dwunastą Flotę, rozwalił w drobiazgi Flotę Systemową i dyktował warunki kapitulacji z orbity Haven. Nie było żadnego sposobu, by go powstrzymać!

— Oczywiście, że nie było — zgodził się Theisman. — I to ci właśnie tłumaczę: wtedy nie było. Teraz jest, tyle że oni o tym nie wiedzą, a całą swoją strategię opierają na założeniu, że go nadal nie ma. W połączeniu z redukcją liczby okrętów oznacza to, że muszą utrzymać tę przewagą, jeśli więc się zorientują, że cichcem budujemy zupełnie nową flotę, specjalnie opracowaną, by ich tej przewagi pozbawić, uderzenie prewencyjne może wydać im się logicznym wyjściem. Zdadzą sobie sprawę, że stworzyli sytuację, w której możemy rozpocząć działania wojenne jak równy z równym, a wtedy przypuszczą atak, nim będziemy dysponowali wystarczającą liczbą nowych okrętów, by się obronić. Dodając do tego ograniczenie umysłowe, strach i chęć obicia sobie dupy blachą, to całkiem prawdopodobne, że wybiorą to rozwiązanie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wojna Honor»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wojna Honor» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Wojna Honor»

Обсуждение, отзывы о книге «Wojna Honor» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x