• Пожаловаться

Jack Campbell: Odważny

Здесь есть возможность читать онлайн «Jack Campbell: Odważny» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Lublin, год выпуска: 2009, ISBN: 978-83-7574-038-7, издательство: Fabryka Słów, категория: Космическая фантастика / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Jack Campbell Odważny

Odważny: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Odważny»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Beznadziejna wojna pomiędzy Sojuszem a Światami Syndykatu trwa już od stu lat. Losy tego konfliktu odmienić miało odnalezienie kapitana Johna „Black Jacka” Geary’ego. Czy legendarny dowódca, wybudzony po dziesięcioleciach hibernacji, zdoła ocalić flotę Sojuszu przed bezlitosnym wrogiem? Po serii krwawych starć Sojusz utracił większość zapasów i znaczną część sprawności bojowej. Geary, pomimo dręczących go niepokojów, musi zatrzymać się w systemie Baldura, aby zdobyć potrzebne surowce w tamtejszych kopalniach. Jaki będzie jego następny ruch? Syndycy zaczynają rozgryzać strategię komodora i uciekająca flota z każdym skokiem traci przewagę nad wrogiem. W miarę zagłębiania się w raporty wywiadu Geary odkrywa kolejną prawdę: w tej wojnie nie chodzi tylko o starcie dwóch systemów wartości. Na planszy znajduje się także trzeci — kto wie — czy nie znacznie niebezpieczniejszy gracz, którego celem jest unicestwienie rodzaju ludzkiego…

Jack Campbell: другие книги автора


Кто написал Odważny? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Odważny — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Odważny», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Czy pan podważa moje zdolności do dowodzenia tą flotą, kapitanie Casia? — zapytał donośnie Geary.

Na moment zapadła cisza, a potem odezwał się kapitan Tulev, niby mówiąc do siebie, ale tak, żeby wszyscy go usłyszeli.

— Syndycy przekonali się na Kalibanie, Sancere i Ilionie, że kapitan Geary jest znakomitym dowódcą.

Ale komandor Yin także powróciła do dyskusji.

— Tradycją floty jest otwarta debata prowadząca do uzyskania konsensusu pomiędzy dowódcami. Co jest złego w tym, że pragniemy ją podtrzymać? Dlaczego kapitan Geary miałby nie pozwolić nam na kultywowanie czegoś, co pozwalało flocie walczyć efektywnie przez tyle lat?

Tania Desjani milczała aż do tej chwili, ale w końcu nie wytrzymała i wybuchnęła w reakcji na tak bezpośredni atak wymierzony w Geary’ego.

— Kapitan Geary wierzy w tradycje! To on nam o nich przypomniał, kiedy zwątpiliśmy!

— Kapitan Geary tworzył te tradycje już sto lat temu! — dodał ktoś inny. Ku zdumieniu Geary’ego była to komandor Gaes z Loriki . — On walczy! A co ważniejsze, wie, jak walczyć! Nie poprowadził tej floty w ani jedną pułapkę Syndykatu!

Wspomnienie tragedii, która rozegrała się na Vidhi, natychmiast przerwało debatę. Zarówno Casia, jak i Yin posłali komandor Gaes miażdżące spojrzenia, ale jej to najwyraźniej nie obchodziło. Po tym jak zdecydowała się przyłączyć do frakcji buntowników dowodzonych przez kapitana Falco i na własne oczy ujrzała ich zagładę, Gaes wyzbyła się tolerancji dla ludzi przeciwstawiających się sposobowi dowodzenia Geary’ego.

Wreszcie Casia potrząsnął głową.

— Znaleźliśmy się w naprawdę trudnym położeniu. Flota nie może pozostawać na łasce niekompetentnych faworytów oficera głównodowodzącego.

— Dość tego! — Geary zobaczył, że głowy wszystkich zwracają się w jego stronę, i zrozumiał, że dzieje się tak za sprawą tonu, jakiego użył. Dlatego stonował dalszą część wypowiedzi, aby brzmiała jak przemowa dowódcy, a nie ryk rozwścieczonego bóstwa. W niczym nie chciał przypominać legendarnego Black Jacka . — Kapitanie Casia, ta flota widziała już dosyć występów niekompetentnych oficerów. A ja nie mam zamiaru tolerować nikogo takiego na stanowisku dowódczym. Czy to jasne? — Casia poczerwieniał, ale milczał. — A teraz słucham. Czy oskarża pan któregoś z tu obecnych oficerów o brak kompetencji w dowodzeniu swoją jednostką? — Napierał, chcąc zmusić pyszałka do podkulenia ogona na oczach wszystkich. Nie robił tego z przyjemnością. Wiedział, że nie powinien wykorzystywać swojej pozycji. Jego rolą było prowadzenie tych ludzi, nie ciągnięcie ich za sobą. Ale miał już dosyć gierek ze starszymi oficerami, którzy nie potrafili zrezygnować z politycznych zagrywek nawet wtedy, gdy stawką było przetrwanie całej floty. — Oskarża pan? — powtórzył głośniej.

— Nie — burknął pod nosem Casia.

— Przypominam, że jestem komodorem, głównodowodzącym tej floty i pańskim przełożonym!

— Nie… sir.

— Dziękuję.

Zdegraduję go dla przykładu — pomyślał Geary. — Tu i teraz. Każę zamknąć razem z Numosem, Faresą, kapitanem Kerestesem i szalonym Falco. Dorzucę im jeszcze komandor Yin. Dlaczego mam tolerować w swoim otoczeniu takich idiotów? Flota będzie o wiele bezpieczniejsza, jeśli oni przestaną się mieszać w sprawy dowodzenia. Gdyby tylko mnie nie sprowokowali… — Geary wziął długi wdech. — Szlag by to. Gdzie skończyłaby się droga, na którą właśnie chciałem wstąpić? Ilu oficerów musiałbym przymknąć, żeby w moim otoczeniu pozostali sami lojalni? I czy jeśli każę aresztować tak wielu, ktokolwiek w ogóle odważy się na wskazanie mi błędów, które przecież na pewno będę popełniał? To oznaczałoby zgubę dla tej floty, bo tylko moi przodkowie wiedzą, jak często się mylę.

— Pułkowniku Carabali — powiedział na głos Geary. — Proszę kontynuować.

Carabali skinęła głową i jakby nigdy nic podjęła temat. Nie owijała w bawełnę i nie stosowała ozdobników. Flota miała przelecieć koło kilku innych instalacji syndyckich, kierując się na centrum systemu, obracając je kolejno w perzynę za pomocą broni cząsteczkowej, czyli piekielnych lanc. W momencie gdy zbliży się do orbity czwartego księżyca drugiego gazowego giganta powinna rozpocząć manewr wyhamowania, aby wypuścić promy wiozące oddziały szybkiego reagowania. Jeśli manewr ten zostanie dobrze zgrany w czasie, jednostki komandosów znajdą się w przestrzeni zaledwie pół godziny lotu od celu.

— Nawet jeśli syndyccy zarządcy zorientują się, w jakim celu flota Sojuszu zamierza zająć kopalnię, nie starczy im czasu na zorganizowanie wystarczająco silnej obrony ani na zniszczenie zgromadzonych tam zapasów — podsumowała Carabali.

— W razie konieczności jednostkom desantowym udzieli wsparcia pierwszy dywizjon pancerników kieszonkowych — dodał Geary. — Załogi Wzorowego i Walecznego mają spore doświadczenie przy wykonywaniu podobnych zadań. — Były to także jedyne pancerniki, jakie pozostawały na stanie tej formacji, ale o tym nikt nie wspominał. Geary wskazał na ciąg łukowatych linii wytyczających kurs, którym powinna poruszać się flota. Każda z nich niczym ostrze długiej szabli wymierzona była w którąś z syndyckich instalacji na Baldurze. — Takie działanie zajmie nam o wiele więcej czasu niż prosty przelot do naszego celu. Musimy także zwolnić do prędkości 0,05 świetlnej, aby ułatwić przeprowadzenie operacji aprowizacji wszystkich jednostek. W ciągu godziny wszyscy otrzymacie szczegółowe wytyczne dotyczące kolejności zaopatrzenia. — Jeśli podzielimy flotę na kilka mniejszych formacji, możemy zadać wrogowi większe straty w krótszym czasie — zasugerowała kapitan Cresida z okrętu liniowego Gniewny. W czasie niedawnej dyskusji milczała, ale teraz nie mogła się powstrzymać przed zaproponowaniem działań zwiększających możliwość uderzenia na wroga. Geary przyjął jej punkt widzenia krótkim skinieniem głowy. Obok Tuleva i Duellosa to właśnie Cresida była jednym z najlepszych dowódców tej floty. — To prawda. Ale chciałbym, abyśmy ograniczyli zużycie ogniw paliwowych do niezbędnego minimum, zanim nie będziemy w stanie ich uzupełnić dzięki zdobyciu syndyckich zapasów pierwiastków śladowych. Ponadto uważam, że rozsądniej będzie pozostawić wszystkie dywizjony i eskadry w ścisłym szyku, co znacznie usprawni akcję rozdzielania uzupełnień.

— A co z syndyckimi okrętami? — zapytał komandor Neeson, dowódca okrętu liniowego Zajadły, nie potrafiąc ukryć zawodu, jaki sprawiła mu myśl, że jego okręt nie stanie się dzisiaj częścią szybkiej formacji uderzeniowej.

Kapitan Desjani wskazała na hologram systemu.

— Rozdzieliły się. Dwie korwety zmierzają wprost na jeden z punktów skoku w tym systemie, zresztą ten sam, z którego i my skorzystamy, a trzecia korweta i lekki krążownik kierują się w stronę drugiego punktu skoku.

— Będą nas obserwować — wtrącił kapitan Duellos. — Jedna korweta najprawdopodobniej wykona natychmiastowy skok w nadprzestrzeń, aby donieść władzom o naszej obecności w tym systemie, podczas gdy druga pozostanie na miejscu, by sprawdzić, którą studnię my wybierzemy, odlatując.

Trudno było nie zauważyć niezadowolenia malującego się na twarzach ludzi zebranych wokół stołu. Niestety nie mieli fizycznej możliwości dogonienia jednostek wroga, nie mówiąc już o walce z nimi. Syndyckie korwety, choć o wiele wolniejsze od okrętów Sojuszu — może z wyjątkiem jednostek z eskadry pomocniczej — znajdowały się zbyt daleko.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Odważny»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Odważny» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Jack Campbell: Relentless
Relentless
Jack Campbell
Jack Campbell: Nieustraszony
Nieustraszony
Jack Campbell
Jack Campbell: Bezlitosny
Bezlitosny
Jack Campbell
Jack Campbell: Nieulękły
Nieulękły
Jack Campbell
Jack Campbell: Waleczny
Waleczny
Jack Campbell
Jack Campbell: Zwycięski
Zwycięski
Jack Campbell
Отзывы о книге «Odważny»

Обсуждение, отзывы о книге «Odważny» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.