Ursula Le Guin - Grobowce Atuanu

Здесь есть возможность читать онлайн «Ursula Le Guin - Grobowce Atuanu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Gdańsk, Год выпуска: 1991, ISBN: 1991, Издательство: Fantom Press International, Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Grobowce Atuanu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Grobowce Atuanu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Na wyspie Atuan wciąż rządzą Bezimienni, bogowie sprzed początków świata Ziemiomorza. Ich moc koncentruje się w grobowcach i podziemnym labiryncie. Gdzieś tam ukryta jest połówka pierścienia równowagi, której odnalezienie przywróci pokój i dobrobyt w Archipelagu. W poszukiwaniu pierścienia przybywa na wyspę największy z magów Ziemiomorza, zwany Krogulcem. Czeka go walka z wrogą i potężną mocą o przeżycie i o duszę dziewczynki, która służy Bezimiennym jako ich kapłanka.

Grobowce Atuanu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Grobowce Atuanu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Zaczynała dopiero poznawać ciężar swobody. Wolność to wielkie brzemię, niezwykłe i trudne do zrozumienia dla ducha. Nie jest łatwa. Nie jest darem otrzymanym, lecz dokonanym wyborem. I ten wybór wcale nie jest prosty. Droga wiedzie w górę, do światła, lecz zmęczony podróżnik może nigdy nie dotrzeć do jej końca.

Ged pozwolił jej płakać i nie próbował pocieszać. Kiedy łzy obeschły, siedziała patrząc na niski błękitny ląd Atuanu. Wtedy także się nie odezwał. Twarz miał czujną i surową, jakby był tu sam; pilnował żagla i steru, poruszał się szybko i cicho, i wciąż patrzył przed siebie.

Kiedy minęło południe, wskazał dłonią trochę na prawo od słońca, ku któremu teraz płynęli.

— To jest Karego-At — oznajmił.

Tenar podążyła wzrokiem za jego ręką. Dostrzegła w dali wzgórza falujące niczym chmury na wielkiej wyspie Boga-Króla. Stracili już z oczu Atuan. Czuła dziwny ciężar na sercu. Słońce biło jej w oczy jak zloty młot.

Na kolację zjedli suchy chleb i suszoną wędzoną rybę, która Tenar wydała się obrzydliwa. Wodę pili z beczułki; Ged napełnił ją poprzedniego wieczoru ze strumyka na Chmurnym Przylądku. Zimowa, chłodna noc zapadła szybko. Daleko na północy widzieli drobne światełka, żółte ogniki w odległych nadbrzeżnych wioskach Karego-At. Zniknęły we mgle, jaka uniosła się nad wodą. Pozostali sami wśród bezgwiezdnej nocy nad głębiną wód.

Skuliła się na rufie; Ged leżał na dziobie, mając za poduszkę beczułkę z wodą. Łódź płynęła spokojnie, niewielkie fale uderzały o burty, choć wiatr stał się tylko lekkim tchnieniem z południa.

Tutaj, z dala od skalistych brzegów, morze także ucichło; tylko dotykając łodzi szemrało delikatnie.

— Jeśli wiatr wieje z południa — spytała Tenar szeptem, gdyż morze także szeptało — czy łódź nie powinna płynąć na północ?

— Tak, chyba żebyśmy halsowali. Ale wypełniłem żagiel magicznym wiatrem wiejącym na zachód. Jutro rano powinniśmy opuścić wody Kargadu. Wtedy pozwolę jej płynąć ze zwykłym wiatrem.

— Czy ona sama steruje?

— Tak — odparł z powagą Ged. — Jeśli otrzyma właściwe instrukcje. Nie potrzebuje ich wiele. Była już na otwartym morzu, poza najdalszą wyspą Wschodniej Rubieży; była na Selidorze, gdzie zginął Erreth-Akbe, na najdalszym Zachodzie. To mądra, piękna łódź, moje „Bystre oko”. Możesz jej zaufać.

Dziewczyna leżała nieruchomo w popychanej magią łodzi i wpatrywała się w ciemność ponad niezmierzoną głębiną. Przez całe życie wpatrywała się w ciemność, lecz ta noc na oceanie była potężniejsza. Nie miala kresu. Nie miała granic. Sięgała dalej niż gwiazdy. Nie kierowały nią żadne ziemskie Potęgi. Istniała przed światłem i będzie istniała po nim. Trwała, zanim powstało życie i będzie trwała, gdy ono się skończy. Była ponad wszelkie zło.

Tenar przemówiła z mroku:

— Ta mała wysepka, gdzie dano ci talizman… Czy leży na tym morzu?

— Tak — odpowiedział z mroku jego głos. — Gdzieś. Może na południu. Nie mogłem jej odnaleźć.

— Wiem, kim była kobieta, która dała ci Pierścień.

— Wiesz?

— Znam tę historię. To część wiedzy Pierwszej Kapłanki. Thar mija opowiedziała, najpierw przy Kossil, a potem, dokładniej, kiedy jej nie było. Wtedy rozmawiała ze mną ostatni raz; potem umarła. W Hupun żył szlachetny ród, walczący przeciwko władzy Najwyższych Kapłanów w Awabath. Założycielem rodu był król Thoreg, a wśród skarbów, jakie pozostawił spadkobiercom, znajdowała się potowa pierścienia, którą podarował mu Erreth-Akbe.

— Rzeczywiście, tak właśnie jest powiedziane w „Czynach Erreth-Akbego”. Mówi się tam… W twoim języku mówi się: „Kiedy Pierścień został złamany, połowa została w rękach Najwyższego Kapłana Intathina, połowa w dłoni bohatera. Najwyższy Kapłan posłał odłamaną część Bezimiennym, Pradawnym tej Ziemi, na Atuan, gdzie zniknęła w ciemności, w zapomnianych miejscach. Lecz Erreth-Akbe włożył swoją część w ręce Tiarach, córki mądrego króla, mówiąc: Niech pozostanie w jasności, w posagu panieńskim, niech pozostanie w tej ziemi, póki znów się nie połączy. Tak przemówił bohater, zanim odpłynął na zachód”.

— Musiał więc przez wszystkie te lata przechodzić z córki na córkę tego rodu. Nie zaginął, jak sądzono. Lecz potem Najwyżsi Kapłani zmienili się w Kapłanów-Królów, a Kapłani-Królowie stworzyli Imperium i zaczęli nazywać się Bogami-Królami… A przez cały ten czas ród Thorega stawał się coraz biedniejszy i słabszy. W końcu, jak opowiadała mi Thar, pozostało tylko dwoje potomków Thorega, chłopiec i dziewczynka. Bóg-Król w Awabath był ojcem tego, który rządzi dzisiaj. Kazał wykraść dzieci z pałacu w Hupun. Lękał się, gdyż przepowiednia mówiła, że jeden ze spadkobierców Thorega spowoduje upadek Imperium. Porwał dzieci i przewiózł je na samotną wyspę gdzieś na środku morza. Tam je porzucił. Zostawił im tylko ubrania, które nosiły, i odrobinę żywności. Bał sieje zabijać czy to nożem, czy przez uduszenie, czy trucizną; pochodziły z królewskiego rodu, a królobójstwo ściąga klątwę nawet na bogów. Byli to Ensar i Anthil. I Anthil dała ci połowę złamanego Pierścienia.

Milczał przez długą chwilę.

— I tak historia staje się całością — powiedział w końcu. — Tak jak stał się całością Pierścień. Ale to okrutna historia, Tenar. Małe dzieci, ta wysepka, stary mężczyzna i kobieta, których widziałem… Prawie nie znali ludzkiej mowy.

— Chcę cię o coś prosić.

— Proś.

— Nie chcę płynąć do Wewnętrznych Krain, do Havnoru. Nie tam jest moje miejsce, nie w wielkich miastach wśród obcych ludzi. W żadnym kraju nie ma dla mnie miejsca. Zdradziłam swój lud i teraz nie należę do żadnego. I uczyniłam coś bardzo złego. Zostaw mnie na wyspie, jak zostawiono dzieci króla, na samotnej wyspie, gdzie nie żyją ludzie… Gdzie nie ma nikogo. Zostaw mnie i zabierz Pierścień do Havnoru. Należy do ciebie, nie do mnie. Ze mną nie ma nic wspólnego. Tak jak twój lud. Zostaw mnie samą!

Powoli i stopniowo, lecz zaskakując ją mimo to, pośród czerni niby maty księżyc zajaśniało światło: magiczne światło, płonące na jego rozkaz. Lśniło na końcu laski, którą trzymał pionowo, siedząc na dziobie zwrócony twarzą do Tenar. Oświetlało srebrzystym blaskiem dolną krawędź żagla, deski nadburcia i jego twarz. Patrzył prosto na nią.

— Jakie zło uczyniłaś, Tenar?

— Rozkazałam zamknąć trzech ludzi w komnacie pod Tronem, by zginęli. Umarli z głodu i pragnienia. Umarli i zostali pochowani w Podgrobiu. Kamienie Grobowe runęły na ich mogiły.

Umilkła.

— Czy jeszcze coś?

— Manan.

— Ta śmierć obciąża moją duszę.

— Nie. Zginął, ponieważ mnie kochał i był wierny. Myślał, że mnie chroni. Trzymał miecz nad moją głową. Kiedy byłam mała, zawsze był dobry… Kiedy płakałam… — Przerwała, gdyż łzy wezbrały w jej oczach, a nie chciała więcej płakać. Zaciskała dłonie na czarnych fałdach swej szaty. — Nigdy nie byłam dla niego dobra — powiedziała. — Nie popłynę do Havnoru. Nie chcę płynąć z tobą. Znajdź jakąś wyspę, gdzie nikt nie mieszka, wysadź mnie na niej i zostaw. Muszę zapłacić za zło. Nie jestem wolna. Między nimi migota} szary od morskiej mgły delikatny brzask.

— Posłuchaj, Tenar. Uważaj. Byłaś naczyniem zła, lecz zło zostało wylane. Już go nie ma. Leży we własnym grobie. Nie zostałaś stworzona do okrucieństw i mroku; istniejesz, by przechowywać światło, jak latarnia przechowuje je i oddaje. Odszukałem tę latarnię zgaszoną i nie zostawię jej na jakiejś pustej wyspie niczym coś, co się znajduje i wyrzuca. Zabiorę cię do Havnoru i powiem książętom Ziemiomorza: „Patrzcie! W siedlisku ciemności odnalazłem światło: jej duszę. Dzięki niej pradawne zło zmieniło się w nicość. Dzięki niej wyszedłem z grobu. Dzięki niej złamane stało się całością, a tam, gdzie była nienawiść, zapanuje pokój”.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Grobowce Atuanu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Grobowce Atuanu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Ursula Le Guin - Winterplanet
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - Os Túmulos de Atuan
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - De tomben van Atuan
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - Die Gräber von Atuan
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - Las tumbas de Atuan
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - Atuan sírjai
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - I venti di Earthsea
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - Le tombe di Atuan
Ursula Le Guin
Ursula Le Guin - The Tombs of Atuan
Ursula Le Guin
Отзывы о книге «Grobowce Atuanu»

Обсуждение, отзывы о книге «Grobowce Atuanu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x