Piers Anthony - Pęknięta nieskończoność

Здесь есть возможность читать онлайн «Piers Anthony - Pęknięta nieskończoność» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Poznań, Год выпуска: 1994, ISBN: 1994, Издательство: Zysk i S-ka, Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Pęknięta nieskończoność: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Pęknięta nieskończoność»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Dla niewolnika takiego jak Stile pozostanie na resztkę życia pod luksusowymi kopułami najbogatszej w całym wszechświecie planety Proton oznacza, że musi zwyciężyć w Grze. Ma na to wielkie szanse — aż do chwili, gdy na jego drodze stanie piękna i kusząca Sheen. Nagle bowiem okaże się, że nie mieszka on w jednym, lecz w dwóch światach. I w obu prześladuje go tajemniczy wróg…

Pęknięta nieskończoność — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Pęknięta nieskończoność», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Hulk skinął głową, zaczynając rozumieć. Chodziło o zabójstwo z litości albo coś podobnego.

— Poszedłem do nory mego rodzica — opowiadał ponuro Kurrelgyre. — Wyszedł do mnie w postaci człowieka i zapytał: „Po co przychodzisz tu, mój synu? Miejsce to nie jest dla ciebie bezpieczne”. Odpowiedziałem: „Przyszedłem zabić cię, panie, tak jak nakazuje mi miłość, jaką do ciebie czuję i szacunek dla honoru naszego rodu. Potem pomścić chcę mego przyjaciela Drowlotha i przywrócić mej suce należne jej w stadzie miejsce”. Rodzic niczego nie utracił z przyrodzonej mu godności ani nie poddał się chorobie, której ślady widać było po nim; w chwili tej był taki, jakim go pamiętałem z dawnych lat. „Wiedziałem, że powrócisz z honorem” powiedział. „Jak się to stało, że pogodziłeś się z tym co nieuniknione?”. Odparłem: „Przekonał mnie o tym człowiek, tak jak to przepowiedziała Wyrocznia”. „Kim jest ten dobry człowiek?” — zapytał. „Błękitny Adept” — odpowiedziałem mu, a on zdziwił się: „Jak to możliwe, że Adept zrobił to dla ciebie?”. Więc wyjaśniłem: „On zginął, a jego sobowtór przybył z alternatywnego świata, by odzyskać swoje królestwo”. Wtedy rodzic mój z lękiem spojrzał mi przez ramię i kiedy obejrzałem się, zobaczyłem, że inni z mego stada podeszli, gdy nie uważałem i wysłuchali mych słów. I tak cała wataha wiedziała, że w Błękitnym Królestwie dzieje się coś złego i wiadomość ta szybko się rozeszła. Moja suka rzekła: „Ze wszystkich Adeptów tylko o Błękitnym mówiono, że czyni dobro wśród zwierząt, a jeśli i to się zmieni…?”

— Nie zmieni się! — zaprotestował gwałtownie Stile. — Próbowałem im to powiedzieć, ale moi pobratymcy nie wierzyli mi, a kiedy jednorożce dowiedziały się, że Neysa uwięziona została w Błękitnym Królestwie…

— Uwięziona? Ona nie… — nie mógł dokończyć. Naprawdę?

— Tego nie wiemy na pewno.

— Cóż, jeśli nawet została uwięziona, to uwolnię ją w tej samej chwili, kiedy się tam pojawię, ale nie skończyłeś waćpan swej historii.

— To nieskomplikowana opowieść — rzekł Kurrelgyre. — Przyszedł przywódca watahy i mój rodzic powiedział: „Nadszedł czas”. Obaj zamieniliśmy się w wilki. Jednym, szybkim ruchem rozdarłem mu gardło i wiedziałem, że dobrze czynię, a żaden wilk nie umierał jeszcze z większą chęcią. Natychmiast odwróciłem się i wyzwałem przywódcę. Nikt w stadzie nie mógł mi odmówić tego prawa: Przywódca watahy nie był łatwym przeciwnikiem. Walczył i chyba mnie zranił.

— Kurrelgyre uśmiechnął się przelotnie, dotykając resztki ucha. — Nie rozdarłem mu gardła, bo byłaby to zbyt honorowa śmierć dla tego kundla, Okulawiłem go, wykłułem mu oczy, wydarłem język i przegnałem z odgryzionym ogonem na pustynię, aby zdechł tam między potworami. To była godna zapłata.

Stile ukrył swą reakcję na tą okrutną opowieść o zemście. Może w podobnych okolicznościach sam by tak postąpił? — A czy wasza, panie, wilczyca czuje się dobrze? zapytał po chwili, spoglądając na najbliżej stojącą samicę. — Tak jak tylko może się czuć po tym, jak wygnano jej samca, zabito jego przyjaciela krwi i zmuszono, by się parzyła z przywódcą watahy. Powoli dojdzie do siebie. Teraz ja jestem przywódcą, a ona wciąż pozostaje moją wybraną; wszystkie suki muszą jej ustępować.

— Właściwe rozwiązanie — potwierdził Stile, mając nadzieję, że Hulk pojął już na tyle sytuację, by nie robić błędów.

— A jednak coś się w niej zmieniło — ciągnął Kurrelgyre. — To ona sprawiła, iż pojąłem, że Neysie potrzebna jest pomoc.

— Neysa — powtórzył Stile. — Zapewniam was… Teraz i wilczyca przybrała ludzką postać. Była ładna, miała bujne, płomienne włosy, ale wyglądała mizernie. Musiała mieć ostatnio równie ciężkie życie jak Błękitna Pani i podobnie twardo mu się oparła.

— Jakimże człowiekiem musisz waść być — pytała się Stile’a — by oddać swą przyjaciółkę we władzę swej żony?

— Błękitna Pani nie jest moją żoną — protestował Stile. — Może nie stanie się nią, dopóki klacz jest żywa. Wiem coś o tym. Kiedy klacz zginie, uwolniony zostaniesz waćpan ze swej przysięgi i rzucać będziesz zaklęcia…

— Nie! — krzyknął Stile.

— Próbowałem wytłumaczyć jej, że pozostaniesz waść wierny swemu słowu — wtrącił się Kurrelgyre — i w żaden sposób nie skrzywdzisz klaczy…

— I nie masz, jak i mój wilk, żadnego pojęcia o samicach — dokończyła wilczyca. — Klacz należy do gatunku, którego nie darzymy przyjaźnią, jako że usiłuje podważyć naszą władzę nad tym pustkowiem, lecz to ona spowodowała, że spotkałeś waść mego ukochanego i wysłałeś go do mnie, by uczynił to, czego honor wymaga. Jestem jej coś winna. Widzę niebezpieczeństwo, którego ty, panie, nie dostrzegasz. Błękitna Pani zrobi wszystko, co tylko jest w jej mocy, by zachować królestwo swego męża. Jeśli ty, panie, nie ocalisz klaczy, to ja pomszczę jej śmierć, tak jak mścić należy śmierć przyjaciela krwi, choć nie wymieniłyśmy żadnej przysięgi.

Czy wilczyca mogła mieć rację? Czyżby Stile wysłał Neysę na śmierć w Błękitnym Królestwie? Co za straszny błąd! A jednak Neysa potrafiła się bronić, a Błękitna Pani nie jest Adeptem.

— Jeśli jest w niebezpieczeństwie, sam ją pomszczę stanowczo powiedział Stile.

— Inni nie znają cię, panie, tak jak ja — stwierdził Kurrelgyre. — Dlatego czułem, że muszę być na miejscu, gdy nadciągną jednorożce, na wypadek, gdyby obwiniono cię niezasłużenie. Możesz waść potrzebować rady.

— Zaprawdę — zgodził się Stile.

Co za skomplikowana sytuacja rozwinęła się podczas jego krótkiej nieobecności!

Ruszyli wszyscy w stronę zamku. Jednorożce stały przed bramą, a ich muzyka cichła. Czekały na przybycie Stile’a. Było ich około pięćdziesiąt, po równo klaczy i pomniejszych. samców; główny ogier stał na przedzie. Miał około osiemnastu dłoni wysokości, jeśli mierzyć przy łopatce, a więc ponad trzydzieści centymetrów powyżej głowy Stile’a, był masywny i mocno umięśniony. Wyglądał imponująco.

Hulk przyglądał się ogierowi z jawnym podziwem. Było między nimi jakieś podobieństwo, naturalnie pomijając różnice między gatunkami.

Stile zatrzymał się, gdyż jednorożce zablokowały mu drogę. Wilkołaki zgromadziły się obok niego, ponure, lecz zachowujące spokój. Były tutaj, gdyż nowy przywódca watahy przyprowadził je na prośbę swej wilczycy. Hulk stał z tyłu milcząc, stosując się do zaleceń Stile’a. Niewiele jeszcze rozumiał.

— Czy zamierzacie zagrodzić mi drogę do mego dziedzictwa? — spytał Stile ogiera.

Jednorożec nie odpowiedział. Jego spojrzenie padało z budzącej respekt wysokości, a skręcony w śmiercionośną spiralę róg wymierzony był w Stile’a. Głowa zwierzęcia była złocista; grzywa srebrna, a całe ciało miało odcień opalizującej szarości, ciemniejącej aż do czerni na pęcinach i kopytach. Ogon miał tego samego koloru co grzywę, cudownie powłóczysty, oślepiająco błyszczący w promieniach słońca. Żaden koń nie mógłby mieć podobnej maści, ani równego mu dzikiego piękna.

Po chwili ogier parsknął trzema krótkimi dźwiękami akordeonu, przerywanymi basami. Spomiędzy stada wystąpił jeden z pomniejszych samców, zmieniając kształt. Był to Clip, brat Neysy.

— Pomogłem ci kiedyś, panie, na prośbę mej siostry powiedział. — Cóż teraz powiedzieć zdołasz na swą obronę?

— Mam zamiar wejść do zamku i sprawdzić, co stało się z Neysą — zapowiedział Stile.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Pęknięta nieskończoność»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Pęknięta nieskończoność» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Piers Anthony - Robot Adept
Piers Anthony
Piers Anthony - Phaze Doubt
Piers Anthony
Piers Anthony - Out of Phaze
Piers Anthony
Piers Anthony - Blue Adept
Piers Anthony
Piers Anthony - Split Infinity
Piers Anthony
Piers Anthony - The Source of Magic
Piers Anthony
Piers Anthony - Sos Sznur
Piers Anthony
Piers Anthony - Rings of Ice
Piers Anthony
Piers Anthony - Chthon
Piers Anthony
libcat.ru: книга без обложки
Piers Anthony
Отзывы о книге «Pęknięta nieskończoność»

Обсуждение, отзывы о книге «Pęknięta nieskończoność» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.