• Пожаловаться

Stephenie Meyer: Intruz

Здесь есть возможность читать онлайн «Stephenie Meyer: Intruz» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Stephenie Meyer Intruz

Intruz: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Intruz»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Przyszłość. Nasz świat opanował niewidzialny wróg. Najeźdźcy przejęli ludzkie ciała oraz umysły i wiodą w nich na pozór niezmienione życie. W ciele Melanie jednej z ostatnich dzikich istot ludzkich zostaje umieszczona dusza o imieniu Wagabunda. Wertuje ona myśli Melanie w poszukiwaniu śladów prowadzących do reszty rebeliantów. Tymczasem Melanie podsuwa jej coraz to nowe wspomnienia ukochanego mężczyzny, Jareda, który ukrywa się na pustyni. Wagabunda nie potrafi oddzielić swoich uczuć od pragnień ciała i zaczyna tęsknić za mężczyzną, którego miała pomóc schwytać. Wkrótce Wagabunda i Melanie stają się mimowolnymi sojuszniczkami i wyruszają na poszukiwanie człowieka, bez którego nie mogą żyć.

Stephenie Meyer: другие книги автора


Кто написал Intruz? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Intruz — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Intruz», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Słowa przychodziły mi do głowy coraz wolniej. Z początku nie rozumiałam, dlaczego. Zapomniała? Straciła część wspomnień na skutek traumy, po tym jak otarła się o śmierć? A może jeszcze się do końca nie przebudziłam? Może moje ciało było nadal uśpione? Czułam się całkiem przytomna, ale umysł nie potrafił dostarczyć mi odpowiedzi na moje pytania.

Ponowiłam próbę z innej strony. Jaki miała cel? Szukała… Sharon – udało mi się wyłowić imię – by wraz z nią… Uderzyłam w ścianę.

Dalej nic, pusto. Próbowałam obejść przeszkodę, ale nie potrafiłam nawet ustalić, gdzie zaczyna się ta próżnia. Tak jakby ktoś wymazał informacje, na których mi zależało.

Tak jakby mózg był uszkodzony.

Ogarnął mnie nagły gniew, dziki i palący. Ta niespodziewana reakcja była dla mnie tak dużym zaskoczeniem, że aż zabrakło mi tchu. Uprzedzono mnie, że ciała ludzi są niestabilne emocjonalnie, ale czegoś takiego najzwyczajniej nie byłam w stanie przewidzieć. Żyłam na ośmiu różnych planetach i jeszcze nigdy żadne uczucie nie wezbrało we mnie z taką siłą.

Poczułam, jak krew pulsuje mi w szyi, jak szumi w uszach. Dłonie zacisnęły się w pięści.

Wraz z pulsem przyspieszyło pikanie urządzenia stojącego obok łóżka. Usłyszałam głośny stukot butów Łowczyni na zmianę z cichym szuraniem, najpewniej Uzdrowiciela.

– Witaj na Ziemi, Wagabundo – odezwała się kobieta.

Rozdział 3

Opór

– To imię nic jej nie mówi – mruknął Uzdrowiciel.

Moja uwaga skupiła się na nowym, miłym doznaniu. Gdy kobieta podeszła do łóżka, w powietrzu coś się zmieniło. Zorientowałam się, że to zapach. Już nie sterylne, bezwonne pomieszczenie. Perfumy, podpowiedział mój nowy umysł. Kwiatowe, bujne…

– Słyszy mnie pani? – zapytała Łowczyni, odwracając moją uwagę od nowej woni. – Jest pani przytomna?

– Nie musi się pani spieszyć – dodał Uzdrowiciel tonem łagodniejszym niż wcześniej.

Nie otworzyłam oczu. Nie chciałam się rozpraszać. Umysł podpowiadał mi, jakich słów użyć i jak je intonować – za pomocą tonu mogłam przekazać więcej treści.

– Czy aby nie umieszczono mnie w uszkodzonym ciele, żebym mogła uzyskać dla pani informacje?

Łowczyni zadyszała. Wyraz zdziwienia i zarazem oburzenia. Poczułam na dłoni ciepły dotyk.

– Ależ oczywiście, że nie – zapewnił mnie mężczyzna. – Nawet Łowca nie posunąłby się do czegoś takiego.

Łowczyni znowu ciężko westchnęła. Syknęła – poprawił mnie mózg.

– Dlaczego w takim razie mój umysł nie działa, jak powinien? Na chwilę zapanowała cisza.

– Wyniki badań były bez zarzutu – odrzekła Łowczyni. Nie tyle chciała mnie uspokoić, ile udowodnić mi, że się mylę, tak jakby zależało jej na kłótni. – Ciało jest w pełni zdrowe.

– Po próbie samobójczej, która prawie się powiodła – odparłam stanowczo. W moim głosie wciąż pobrzmiewała złość. Było to nowe uczucie, jeszcze nie umiałam nad nim zapanować.

– Wszystko było w jak najlepszym porządku…

– Co jest nie tak? – przerwał jej Uzdrowiciel. – Ośrodek mowy, z tego co słychać, działa bez zarzutu.

– Pamięć. Próbowałam dotrzeć do informacji, na których zależy Łowczyni.

Nikt nic nie powiedział, ale coś się zmieniło. Napięta atmosfera spowodowana moim oskarżeniem nieco się rozładowała. Po czym to poznałam? Miałam dziwne uczucie, że czerpię informacje nie tylko z pięciu dostępnych mi zmysłów, ale skądś jeszcze – zupełnie jak gdybym posiadała jakiś szósty zmysł, nie całkiem okiełznany, gdzieś na obrzeżach mojej świadomości. Intuicja? Nie mogłam znaleźć na to lepszego słowa. Zdumiewające – na co żywej istocie aż tyle zmysłów?

Łowczyni odchrząknęła, ale to Uzdrowiciel odezwał się pierwszy.

– Cóż, proszę się nie martwić pewnymi… trudnościami. Nie twierdzę, że należało się ich… spodziewać, ale też naprawdę trudno się dziwić, zważywszy na okoliczności.

– Nie rozumiem. Co pan ma na myśli?

– Pani żywiciel należał do ludzkiego ruchu oporu – wtrąciła Łowczyni. Przez jej głos przebijało teraz podniecenie. – Trudniej ujarzmić ludzi, którzy przed pojmaniem wiedzieli o naszym istnieniu. Widocznie ten osobnik stawia jeszcze opór.

Zapadła cisza. Czekali, aż coś powiem.

Opór? Żywiciel blokował mi dostęp do pamięci? Znów gwałtownie i znienacka wezbrał we mnie gniew.

– Czy jestem prawidłowo zespolona z ciałem? – zapytałam przez zęby.

– Tak – odparł Uzdrowiciel. – Wszystkie osiemset dwadzieścia siedem końcówek jest na swoich miejscach.

Mój nowy umysł wymagał większej liczby połączeń niż poprzednie – pozostało mi zaledwie sto osiemdziesiąt niewykorzystanych końcówek. Być może właśnie dlatego wszystkie doznania były tak intensywne.

Postanowiłam otworzyć oczy. Chciałam się upewnić, że Uzdrowiciel ma rację i że wszystko inne działa jak należy.

Jasność. Ból. Od razu zamknęłam powieki. Ostatnie światło, które widziałam, jeszcze w poprzednim życiu, musiało pokonać odległość stu sążni, zanim dotarło do mnie na dno oceanu. Na szczęście okazało się, że moje nowe oczy przyzwyczajone są do dużej ilości światła. Otworzyłam je ponownie, tym razem bardzo ostrożnie, zerkając przez rzęsy.

– Może zgaszę światło? – zapytał Uzdrowiciel.

– Dziękuję, nie trzeba. Zaraz przywyknę. Moje oczy potrzebują paru chwil.

– Wspaniale – odparł, będąc chyba pod wrażeniem łatwości, z jaką użyłam słowa „moje”.

Oboje stali w milczeniu, czekając, aż całkiem otworzę oczy.

Mój nowy umysł szybko ustalił, że nieduże pomieszczenie, w którym się znajdujemy, jest częścią placówki medycznej. Szpitala. Sufit pokryty był białymi płytkami w ciemne kropki. Prostokątne światła, umieszczone na suficie w równych odstępach, były tych samych rozmiarów co płytki. Ściany miały kolor jasnozielony – kojący, lecz także kojarzący się z chorobą. Nie najlepszy wybór, moim świeżo wyrobionym zdaniem.

Bardziej ciekawili mnie jednak stojący nade mną ludzie. Gdy tylko spojrzałam na Uzdrowiciela, w mojej głowie rozbrzmiało słowo „lekarz”. Miał na sobie luźny zielono-niebieski strój, z krótkimi rękawami. Chirurg. Twarz miał porośniętą włosami dziwnego koloru: pomarańczowymi.

Pomarańczowy! Ostatni raz podobny kolor widziałam trzy światy temu. Broda Uzdrowiciela, choć rudawozłota, przywołała odległe wspomnienia.

Twarz miał typowo ludzką, ale – dodał zaraz mój umysł – „dobrą”.

Usłyszałam głośny oddech, będący oznaką zniecierpliwienia. Zwróciłam wzrok ku Łowczyni.

Była znikomej postury. Gdyby nie zwróciła na siebie uwagi, mogłabym jej nie dostrzec jeszcze przez dłuższą chwilę. Nie rzucała się w oczy. Od szyi po nadgarstki ubrana była na czarno. Miała na sobie skromny kostium, a pod nim jedwabny golf. Również włosy miała czarne. Sięgały jej brody, ale nosiła je zaczesane za uszy. Cerę miała ciemniejszą niż Uzdrowiciel. Oliwkową.

Trudno było cokolwiek wyczytać z subtelnych zmian w wyrazie ludzkiej twarzy. Z pomocą przyszła mi jednak pamięć. Czarne, nieco wygięte brwi i duże oczy układały się w znajomy kształt. Niezupełnie złość. Napięcie. Poirytowanie.

– Jak często to się zdarza? – zapytałam, spoglądając na Uzdrowiciela.

– Niezbyt często – przyznał. – Coraz rzadziej korzystamy z dorosłych ciał. Młode bardziej nadają się na żywicieli, nie stawiają oporu. Ale pani zażyczyła sobie dorosłego…

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Intruz»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Intruz» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Stephenie Meyer: The Host
The Host
Stephenie Meyer
Melanie Rawn: The Diviner
The Diviner
Melanie Rawn
Dean Koontz: Drzwi Do Grudnia
Drzwi Do Grudnia
Dean Koontz
Dianne Duvall: Phantom Shadows
Phantom Shadows
Dianne Duvall
Melanie Rawn: Sunrunner's Fire
Sunrunner's Fire
Melanie Rawn
Melanie Thon: First, Body: Stories
First, Body: Stories
Melanie Thon
Отзывы о книге «Intruz»

Обсуждение, отзывы о книге «Intruz» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.