Marcin Wolski - Kwadratura trójkąta

Здесь есть возможность читать онлайн «Marcin Wolski - Kwadratura trójkąta» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Kwadratura trójkąta: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Kwadratura trójkąta»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kolejny tom fantastycznej prozy Marcina Wolskiego prezentuje tym razem krótkie formy literackie z jego przebogatego dorobku, czyli WOLSKI W SHORTACH. Wchodzą tu słuchowiska z cyklu "60 minut na godzinę", "Z przymrużeniem ucha" i opowiadania z tomu "Tragedia Nimfy 8".
Kolejny tom fantastycznej prozy Marcina Wolskiego prezentuje tym razem krótkie formy literackie z jego przebogatego dorobku, czyli WOLSKI W SHORTACH. Wchodzą tu słuchowiska z cyklu "60 minut na godzinę", "Z przymrużeniem ucha" i opowiadania z tomu "Tragedia Nimfy 8". Specjalnym bonusem tomu jest znakomita powieść KWADRATURA TRÓJKĄTA, obok "Agenta Dołu" najlepsza powieść Wolskiego. Oto z nieznanych przyczyn, a może w wyniku boskiej interwencji, na daleką planetę po drugiej stronie Galaktyki, zostają rzucane grupki ludzi pochodzących z różnych kultur starożytnych na Ziemi: Rzymianie, Grecy, Fenicjanie, Słowianie i inni. Przez wieki budują swój własny model cywilizacji, w wielu punktach zbieżny ze współczesną nam rzeczywistością, w wielu innych – całkiem odmienny. Szybka fabuła, nagłe zwroty akcji, humor, zaskakujace pomysły, a dla znawców historii wiele smaczków i zagadek do odcyfrowania – wszystko to gwarantuje świetną zabawę. Od tej książki wprost nie można się oderwać!

Kwadratura trójkąta — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Kwadratura trójkąta», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Porzuciłem stare zabawki, przyjacielu. Wiesz, o ile łatwiej jest obciąć człowiekowi głowę niż nauczyć go myśleć?

– Rozumiem, obraziłeś się na świat, bo ten ośmielił się cię rozczarować. Szkoda. Byłeś najlepszy w szkole, podczas służby, wreszcie w Herrii. Pamiętam, jak rozpracowałeś siatkę Lonterra. A nasz zwiad w góry Dwóch Księżyców?…

– Szkoda, że nie zostałeś z nami później. Po Enteloi…

– Ewakuowano mnie. Byłem w szpitalu.

– Za to my brnęliśmy od klęski do klęski. Kompromisy wielkiej polityki! Niekompetencja Navigatoriatu. Korupcja. Zdrada! Media wbijające nóż w plecy weteranom! Trzeba było się cofać, ustępować, paktować z diabłem. I wreszcie rzucić tych nieszczęsnych Herriów na pastwę Ekumeny. Jak wcześniej Lidów, Wenedów… A wszystko pod hasłami izolacjonizmu i pokojowej koegzystencji. Tylu naszych zginęło na marne, a w Herrii mają Czarne Inferno… A ty chciałbyś, żebym pracował dla jakiegoś Navigatora?!

– Ależ Leo, czasy się zmieniły. Doszła do władzy nowa generacja polityków. Quintus, chociaż pacyfista, to równy gość.

– Życzę mu wszystkiego najlepszego. Ale niech każdy robi swoje! Widziałeś moich chłopców. Najlepszy gimnazjon by się ich nie powstydził…

– Czy ty nie rozumiesz, Leo? Jacyś cholerni skurwysyni montują spisek przeciw legalnie wybranemu elektowi. Kroi się wielka zadyma, która może zburzyć pokój nawet w twoim zakątku. Nie wiemy, kto za tym stoi: Herdatus, wywiad Ekumeny, Wandalijczycy? Jeśli na progu navigatury nie odkryjemy zagrożenia, co będzie dalej. A rozpracować je może tylko ktoś taki jak ty. Nieznany przeciwnikowi.

Leontias nie odpowiedział. Nalał następną porcję wina, po czym uniósł kielich:

– Za naszą młodość!

– Nie rozumiem cię – westchnął Darni. – Akcja może być arcyciekawa, dobrze płatna. Można naturalnie nie kochać Cedrusa, ale na miły Bóg, pomyśl o Federacji. Nasz wywiad donosi o rosnącej desperacji Ekumeny. Przegrywają z nami wyścig technologiczny, kto wie, na co mogą się poważyć?

– Mogę wypić zdrowia twojego Cedrusa – przerwał nauczyciel. – To wszystko.

– Świetnie się tu urządziłeś. – Lekarz powiódł przekrwionymi oczami po drewnianej chacie w stylu staroorelskim. Alkohol plątał mu już trochę język i rozpalał emocje. – Masz uczniów, posadę. Swoją drogą, dziwne, że cię jeszcze z niej nie wyrzucili… W edukacji obowiązuje utylitaryzm, a ty zmuszasz ich do myślenia.

– Daję sobie radę – uśmiechnął się pedagog.

– A ta dziewczyna? – Darni wskazał głową sypialnię. – Ładniutka. Prowadzi ci dom?

– Dia nie jest służącą!

– A zatem – zarechotał lekarz. – Do czego ci służy, figlarzu…? – urwał, ponieważ dostrzegł złowieszczy błysk w spojrzeniu Leontiasa. Który jednak zgasł równie szybko, jak się pojawił.

– A zatem macie zagadkę kryminalną? – powiedział wolno. – To nie dla mnie. Jedyna prawdziwa zagadka brzmi: dokąd idziemy, skąd przybywamy?…

Znów pili w milczeniu. Gdy pierwociny blasku rozjaśniły mrok za oknem, Darni osunął się na stół i wówczas Leontias zapytał go:

– Pamiętasz Enteloi?

Jakże mógł nie pamiętać… Naraz znalazł się na powrót w parnym powietrzu przesyconym zapachem potu i ognia. Noc rozbłyskała świetlnymi smugami pocisków zapalających. Płonęła tubylcza szkoła, hospicjum, taberny. Ogień z kanonów przybliżał się coraz bardziej do ich polany. Darni zdrowo oberwał. Zaciskając pasek bezskutecznie usiłował zatamować krew tryskającą z rozerwanej tętnicy. Dwóch salvatorianów śpieszących mu na pomoc padło, koledzy ostrzeliwujący się z wiropłatu nie zamierzali ryzykować…

"Zdechnę tu, zdechnę albo dostanę się w ręce tych diabłów" – przemknęło Darniemu. I naraz z burzy ogniowej wypadł Leontias, który porzucił rakietnicę, a zamiast niej taszczył na ręku małą tubylczą dziewczynkę. Ujrzał Darniego, nadludzkim wysiłkiem zarzucił go sobie na drugie ramię i dopadł startującej ważki… Dottor stracił przytomność. Teraz go olśniło.

– To ona? Dia…? Dla niej się wycofałeś!? – wybełkotał.

Leontias nie odpowiedział. Odprowadził dottora do zawezwanego fonicznie pędnika i oddał pod opiekę oczekującego aurigi.

– Bądź zdrów, zechce Jedyny, może kiedyś się spotkamy – rzucił na pożegnanie.

Potem wrócił do chaty, umył naczynia, uprzątnął resztki jedzenia. Miał iść spać, gdy rozległo się ciche skrobanie w okiennicę. Uchylił zapadkę. Błysnęły zapotniałe okulary Gurusa.

– Co tu jeszcze robisz?

– Sprawdzałem, czy nikt nie śledził dottora. Tak jak pan uczył.

– No i?

– Nikt za nim nie jechał, w miasteczku również nie widziano nikogo obcego.

– W porządku. Idź spać.

– Będę potrzebny jutro?

– Nie sądzę.

Okularki i piegowata twarz zniknęły. Nauczyciel zgasił światła i zajrzał do alkowy. Dia spała. Koc zsunął się z jej nagiego ciała, godnego służyć za model najpierwszym rzeźbiarzom ze Złotego Wieku. Usta miała pełne, trochę kapryśne, włosy gęste, prawdziwą burzą kłębiące się wokół głowy, a piersi drobne, boskie… Leontias nakrył ją kocem i wyszedł. Nie zauważył, jak otwierają się i patrzą za nim migdałowe, tajemnicze oczy Herrianki.

4. GORĄCE SPOTKANIE

Fala piekielnych upałów ogarniała Equatorię zwykle z początkiem różyna. W połowie żeńca skwar przemieniał tę część Archipelagu w przedsionek piekła. Pustoszały plaże i deptaki. Autochtoni kryli się w głębi betonowych cavern, turyści szukali wytchnienia w stronach bardziej umiarkowanych. Przez całe wieki uważano, że życie w tej części Innej jest zgoła niemożliwe. W bezchmurne południe temperatura potrafiła sięgnąć 950 stopni skali Bardosa. Niekiedy na pustyni przekraczała poziom nawet wrzenia wody. Noce były łagodniejsze, zaledwie 400 stopni. Ale i tak nad wodą unosiły się nieustanne opary i lepko było jak w sudarium.

Inna w odróżnieniu od Starej Ziemi posiada wyprostowaną oś obrotu. Teoretycznie powinno to pozbawiać ją pór roku. W istocie ów mankament rekompensuje z naddatkiem elipsoidalny kształt orbity wokół Większego Słońca. Sprawia on, że perihelium dostarcza lata, natomiast w czasie apohelium znaczną część planety nawiedza zima. Mroźne fronty przesuwają się ku zwrotnikom – a wraz z nimi familie patrycjuszy migrują w cieplejsze rejony. Za to w strefie biegunów okrągły rok panują straszliwe mrozy, osiągając niekiedy minus 800 stopni – brak tam w ogóle dobroczynnej pory ciepłej…

W ogóle życie na Innej jest trudniejsze niż w poczciwym Układzie Słonecznym.

Wyobraźmy sobie ostre sezonowe wiatry, dmące wzdłuż południków i sprzeczne wpływy dwu Księżyców, z których jeden – Ormuzd – porusza się nad półkulą północną, a Aryman nad południową, w dodatku z różnymi prędkościami i w przeciwstawnych kierunkach. Powoduje to okresowe spiętrzenia wód w pasie równikowym oraz pływy sięgające 50 stóp, zmiatające przed sobą wszystko.

Najlepsze warunki do życia znajdują się w połowie drogi między równikiem a biegunami – tam niuanse pogodowe bywają najmniejsze, tam też rozpościerają się główne metropolie Wandalii, Ekumeny i Archipelagu. Za to rejon równika w przeważającej części wypełnia Ocean Wewnętrzny, przez żeglarzy nazywany w swej części centralnej Morzem Wrzątku.

Equatorię na stałe zasiedlono stosunkowo późno, dopiero pod koniec XIV wieku powstały tam sezonowe kąpieliska i zimowe rezydencje. Na dobre jednak w krąg cywilizacji włączyły ją industrializacja i wynalazek klimatermi.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Kwadratura trójkąta»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Kwadratura trójkąta» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Kwadratura trójkąta»

Обсуждение, отзывы о книге «Kwadratura trójkąta» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x