Marcin Wolski - Piąty odcień zieleni

Здесь есть возможность читать онлайн «Marcin Wolski - Piąty odcień zieleni» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Piąty odcień zieleni: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Piąty odcień zieleni»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Piaty odcień zieleni to sensacyjna opowieść o losach naszego świata, który na skutek przedziwnego zbiegu okoliczności i sprzecznych działań dostaje się w ręce radykalnej frakcji ruchu Zielonych. Przedstawia ją przypadkowy świadek i mimowolny trybik machiny zdarzeń, nasz rodak, który wpada w sam, srodek zapierajacej dech rozgrywki, toczącej się na wszystkich kontynentach, na wodzie, pod wodą i… w kosmosie.

Piąty odcień zieleni — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Piąty odcień zieleni», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ach, ta Maggi, ach ta Diana! Żeby nareszcie zajęły się sobą. Obserwowanie lesbijek mogłoby go trochę rozbawić.

Dusza ciągnęła go do Niemiec. Jeszcze w Sztokholmie zdobył z dużą satysfakcją Erikę Studder. “Płomiennowłosa Walkiria Ruchu", jak określały ją niektóre popołudniówki, wzięła go swym temperamentem i ekstremizmem. W toalecie Gmachu Kongresowego połączył ich gwałtowny tajfun, dwa razy bardziej ostry niż wystąpienie Niemki na sali. Toteż Groner chętnie ponownie znalazłby się w takim oku cyklonu. A pokój w hotelu Lenz w Kolonii czekał…

– Dość mała – rzekł do Diany, mozolnie pracującej w południowej części łóżka. I ty też – zostaw moje ucho! – zwrócił się do Maggi.

– Będę musiał na parę dni wyjechać. Ale sądzę, że jakoś poradzicie sobie beze mnie.

W jaki sposób na zapuszczonej farmie posiadano podsłuch i podgląd Ośrodka Complex 50 jak i samego dowództwa NASA, pozostanie tajemnicą Silvestriego, który zresztą przed laty był jednym z twórców komputerowego systemu Space Centrum.

W każdym razie dzięki temu ze słuchawkami w uszach, przed monitorami dostarczającymi bezpośrednio obrazy z Bazy Przygotowań, Silvestri i Dass mogli spędzać kolejną dobę trenując ruchy, gesty i sposób ekspresji swych pierwowzorów. Problem imitowania głosu postanowiono rozwiązać dość prymitywnie, podczas startu miało dojść do defektu przekaźnika dźwiękowego w kabinie i przez pierwsze decydujące godziny łączność miała dokonywać się wyłącznie za pomocą obrazu i kosmotelexu.

Laboratorium California stwarzało dla ekipy Denninghama dodatkowe szansę z jeszcze jednego powodu. Zgodnie z planami Obrony Strategicznej, planującej prom jako Wariantowe Centrum Dowodzenia, na jego pokładzie znajdowało się urządzenie wykrywające, analizujące i rejestrujące punkty wyposażone w broń nuklearną. Tak w wodzie, na ziemi, jak i w powietrzu. Wraz z przygotowanym planem rozmieszczenia elektrowni, reaktorów i magazynów, mogło dawać posiadaczom emitora pełną bieżącą informację o celach przeznaczonych dla wiązek promieni kappa. I to bez wyjątku.

– Całe ryzyko tej fazy operacji – stwierdził w którejś z rozmów Denningham – polega na możliwości przedwczesnego wykrycia. Prom okrąża co godzina kulę ziemską, a pole rażenia emitora przesuwa się pasem przypominającym szeroki bandaż. Biorąc pod uwagę przewidywaną trajektorię lotu, w ciągu czterech godzin praktycznie cały glob znajdzie się w zasięgu naszego ostrzału. W te cztery godziny nasze dzieło musi zostać zakończone.

– A jeżeli wcześniej ktoś zorientuje się, że sprawcą awarii jest California? Przecież nasze bombardowanie wyłączy wszystkie atomowe elektrownie, reaktory, silniki łodzi podwodnych i lodołamaczy? – pyta David.

– Po pierwsze – schemat bombardowania zostanie tak opracowany, że nieprędko da się zauważyć jakąkolwiek prawidłowość. W każdym razie ruch emitora w niczym nie będzie przypominał pracy odkurzacza. A przeciwnie, strzały będą uderzały najpierw w punkty peryferyjne dla obszaru aktualnie znajdującego się w jego zasięgu; po drugie – symultanicznie, w kilkunastu punktach, ruszą grupy dywersyjne Ziu-Donga atakując obiekty atomowe i wysadzając w powietrze linie przesyłowe. Po trzecie wreszcie wyłączenie już kilku elektrowni atomowych, a co mówić o wszystkich, spowoduje globalne spięcie. Świat zostanie sparaliżowany monstrualną awarią energetyczną. Powstanie nieprawdopodobny bałagan, co powinno wystarczyć na dokończenie dzieła…

– Wszystko wspaniale – kiwa głową Dass. – Ale jak mamy opanować prom kosmiczny nie wzbudzając niczyich podejrzeń i jak wprowadzić na jego pokład emitor?

– To drugie zostało już załatwione – uśmiecha się Burt. – Jak wiecie, od pewnego czasu NASA realizuje również prywatne zamówienia. Toteż kiedy pewna nieposzlakowanej opinii firma zamówiła wyekspediowanie w kosmos niewielkiego próbnika z aparaturą pomiarową – rozmowa ograniczyła się jedynie do ustalenia ceny.

– Ale przecież są kontrole! Nikt nie wpuści na prom aparatury bez dokładnego jej zbadania.

– Owszem – tym razem włącza się Silvestri – ale ludzi można przekupić, a maszyny oszukać, Did. Zdaje się, że podczas drogi na Falklandy i dalej byłeś w zbyt marnym stanie, aby zaprzyjaźnić się z mym asystentem Lee Graniem. To wspaniały chłopak. Dzięki rekomendacji paru moich przyjaciół od dwóch miesięcy pracuje już w ośrodku kontroli lotów. Nie muszę chyba dodawać, że jeśli chodzi o ujarzmianie obwodów umie wszystko to samo co ja, a przy okazji – jest dużo sprawniejszy fizycznie. Emitor wraz z pojemnikiem znajduje się już wewnątrz luku bagażowego Californii…

Brzmi to krzepiąco. Świeżo upieczony Irlandczyk może spokojnie trenować mimikę twarzy i, obserwując na wideo sceny rodzinne państwa O'Neal, zastanawiać się, jak przeprowadzi z kosmosu pierwszą łączność z piękną, zakochaną w mężu Irlandką.

Cztery dni przed akcją

W Wielką Środę w całej Europie utrzymywała się marna pogoda, restauratorzy i hotelarze zarabiający nieźle podczas długiego weekendu, tym razem posępnie spoglądali w chmurne niebo, nie oczekując niczego dobrego. W Genewie na przerwę świąteczną rozjechali się negocjatorzy pokojowi. Pokój Boży zapowiadano na Bliskim Wschodzie i w Azji Środkowej.

Jakiś samozwańczy prorok zatamował ruch na Champs Elysees, wieszcząc nadchodzącą zagładę. Zwinięto go szybko, ale po krótkim przesłuchaniu wypuszczono. Biedak utrzymywał, że w ciągu tygodnia, wyczytał to ponoć w gwiazdach, nasza cywilizacja przestanie istnieć. Jego poglądów nie podzielała giełda – od pewnego czasu kurs złota i dolara ustabilizował się na zrównoważonym poziomie – ani politycy, ani nawet artyści kabaretowi.

Levecque pozostał w Londynie, oczekując na rezultaty planu wykoncypowanego przez Gardinera. Bonnard, po długotrwałej naradzie ze Steinerem, też się nie śpieszył. Austriak miał wyrobione zdanie na temat profesora Levecque'a i jego mocodawców. Uważał jednak, że starsi panowie posiadają zbyt mało bezspornych dowodów, aby udać się na najwyższy szczebel. Na razie należało jedynie kontrolować poczynania, aby w odpowiednim momencie włączyć się do gry. Dla Austriaka wciąż nie było jasne, co knuł Levecque wespół z Gronerem. Wiele wskazywało na to, że w łonie Konwentu Ekologicznego kiełkowała gruba intryga. Na pewno chodziło o rozgrywkę z Denninghamem. Ale co to miało wspólnego z mobilizację Zielonych w okresie świąt Wielkiejnocy?… Czy planowana akcja stanowiła jakieś istotne zagrożenie dla sił militarnych Państw Stowarzyszonych? Dlaczego Denningham, dotąd ruchliwy, widoczny w szerokich kręgach bohemy i establishmen, przepadł…? Zginął?

Komisarz Bonnard, od czterdziestu lat przywykły do pracy tropiącego wyżła, odczuwał ogromną przyjemność depcząc po piętach przeciwnikowi, dziecinną wręcz radość sprawiał mu fakt, że jak dotąd nikt ze śledzących tego nie zauważył.

Tak więc nie spuszczając uwagi z ruchliwego Levecque'a trust staruszków krył ściśle pozostałych liderów ekologizmu i – czekał. Coś wisiało w powietrzu, choć Marcel nie miał rzecz jasna pojęcia, że tym czymś jest laboratorium kosmiczne California.

Tymczasem na murach miast w większości uprzemysłowionych krajów Zachodu poczęły się pojawiać afisze – “Dzień Zieleni – Dniem mobilizacji!" Większość polityków przypuszczała, że chodzi i tym razem o normalne wielkanocne marsze pokojowe i lekceważyła te apele, co najwyżej zalecając policji wyrozumiałość. Tymczasem trwała już mobilizacja małych, tajnych wspólnot. W Kolonii, w niewielkim stylowym hoteliku opodal katedry, Lion Groner spotkał się z szefami kilku bojówek Arkadyjczykow. Był enigmatyczny, oszczędny w informacjach, ale zalecał gotowość na wypadek prowokacji “sił prawicy". W dniu Wielkiego Protestu zbrojne oddziały miały znajdować się w pogotowiu, na wszelki wypadek. Oczywiście nie padło ani jedno słowo o Wielkim Planie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Piąty odcień zieleni»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Piąty odcień zieleni» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Piąty odcień zieleni»

Обсуждение, отзывы о книге «Piąty odcień zieleni» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x