Walery Briusow - Okno w nieskończoność

Здесь есть возможность читать онлайн «Walery Briusow - Okno w nieskończoność» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Poznań, Год выпуска: 1980, Издательство: Wydawnictwo Poznańskie, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Okno w nieskończoność: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Okno w nieskończoność»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Prezentowany wybór rosyjskiej i radzieckiej fantastyki naukowej jest jedną z wielu możliwości przekazania naszym Czytelnikom ogromnej i zróżnicowanej sfery literatury pięknej, będącej w swojej istocie następstwem rewolucji naukowo-technicznej. Nawet taki wybór, siłą rzeczy zawężony do gatunków tzw. małej prozy fantastyczno-naukowej (opowieść, opowiadanie, nowela), oraz do jednej tylko literatury radzieckiej, mianowicie rosyjskiej, jest wszakże jakby konturem lub szkicem rozwoju tego obszaru literatury od zarania fantastyki naukowej do naszej współczesności. Należy się spodziewać, że Czytelnik polski dojrzy także w antologii "Okno w nieskończoność" najważniejsze tendencje współczesnej radzieckiej fantastyki naukowej. Wszystkie jej kierunki sprowadzają się bowiem do wszechstronnego i dogłębnego studium człowieka — nie do naukowo-technicznych aspektów rewolucji naukowo-technicznej, lecz do problemów społeczno-psychologicznych.

Okno w nieskończoność — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Okno w nieskończoność», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Gdy tylko ruszyła produkcja pigułek, na scenę wystąpił baron Goldsack. Powołał spółkę akcyjną pod nazwą „Energia”, która prowadziła handel cudownym preparatem. Wypuszczone w ogromnej ilości akcje znalazły się wyłącznie w rękach członków komitetu.

Szeroka kampania reklamowa obwieściła światu o nowym preparacie.

— Precz ze snem! Precz ze zmęczeniem! Przedłużajcie swoje życie! — krzyczały wielkimi literami plakaty i ogłoszenia gazet.

W odpowiedzi na reklamę, w radzieckiej prasie pojawiło się szereg artykułów o profesorze Wagnerze, który już wcześniej odkrył sekret walki ze snem i w tak dziwnych okolicznościach zaginął na terytorium Niemiec.

Ale niemieckie gazety, będące na utrzymaniu „Energii”, wybuchnęły oburzeniem z powodu tych „insynuacji” i próbowały udowodnić, że „Energia” zakupiła swój preparat u profesora Fiszera, który wcześniej aniżeli Wagner rozwiązał ten problem. Taki profesor rzeczywiście istniał, ale koledzy, znający jego miernotę umysłową, tylko ręce rozkładali. Żaden z nich nie wierzył w nieoczekiwanie odkrytą „genialność” Fiszera. Nie przekonywało ich nawet bogactwo, które zwaliło się nagle na Fiszera. Ale woleli milczeć.

Spółka akcyjna „Energia” stawiała przed sobą merkantylne i polityczne cele.

Preparat Wagnera był prawdziwą złota żyła. Pieniądze płynęły rzeką i w znacznej części użytkowane były przez komitet „Dyktator” do przekupywania przeciwników politycznych, prasy, wyborców, socjaldemokratycznych przywódców proletariatu, ministrów. Kolosalne środki szły na propagandę. Dzięki temu wszystkiemu „Dyktator” szybko stał się rzeczywistym władcą kraju.

Pierwszym nabywcą preparatu była arystokracja finansowa: kapitaliści, rentierzy, przedstawiciele wolnych zawodów. Spośród tych wszystkich grup tylko przedstawiciele wolnych zawodów wykorzystywali preparat z pożytkiem dla siebie i społeczeństwa. Kupiony za pieniądze „czas dodatkowy” procentował nieźle: profesorowie wydawali drukiem potrójną ilość rozpraw naukowych, prawnicy mieli potrójne praktyki, chirurdzy mogli przeprowadzać ogromną ilość operacji.

Jeśli chodzi o rentierów i w szczególności „złotą młodzież”, to dla nich „czas dodatkowy” posiadał wartość jako suma dodatkowych rozkoszy. Wspaniałym, bujnym kwiatem zakwitły nocne rozrywki. Kabarety, restauracje, teatry wyrastały jak grzyby po deszczu. Całe noce, aż do świtu, płonęły światłami te miejsca niewybrednych uciech, przyciągając gości nie potrzebujących snu ani odpoczynku. Wino lało się rzeką. Wszystkie odmiany hazardu i rozpusty nadwerężały system nerwowy kapitalistycznej „zmiany”. Pigułki szybko znalazły powszechne zastosowanie. Cała ludność miast zapomniała, co to sen. Wyłączając oczywiście biedaków i bezrobotnych, nie posiadających środków na zakup cudownego preparatu.

Ale szczególnie mocne piętno wycisnął wynalazek profesora Wagnera na życiu przemysłowym kraju. Kapitaliści bardzo szybko zdali sobie sprawę ze wszystkich korzyści płynących z jego zastosowania w produkcji przemysłowej. Wszyscy wielcy fabrykanci i tuzy finansowe byli członkami organizacji „Dyktator”, odstępującej im preparat po kosztach produkcji. Wśród robotników przeprowadzono selekcję. „Nieprawomyślnych” zwolniono, „prawomyślni” otrzymali podwójne wynagrodzenie, „bezpłatny” przydział pigułek i pracowali nieprzerwanie przez dwie zmiany.

Osiem godzin pozostawało wolnych od pracy.

„Niech robotnicy zasmakują w wydawaniu pieniędzy. Jeśli będą pracować dwadzieścia cztery godziny, mogą zgromadzić oszczędności, a to nie jest pożądane. Lepiej będzie, jeśli „dodatkowe” pieniądze wrócą do nas poprzez nasze szynki i knajpy”.

Rosło bezrobocie. Bezrobotni podnieśli bunt, który został okrutnie stłumiony.

Wszystko to działo się za plecami profesora Wagnera, pochłoniętego zajęciami naukowymi.

Od czasu do czasu Wagner nagabywał Braudego:

— No i co, jakie rezultaty daje mój preparat?

— Wspaniałe, drogi profesorze! Osiem godzin pracy, osiem na naukę i uprawianie sztuk pięknych i osiem godzin ruchu na świeżym powietrzu. Rozwija się przemysł, kwitną nauki, nasza młodzież tryska zdrowiem!

Łatwowierny profesor był zachwycony. Ale w głębi jego świadomości odzywała się czasami nuta niepokoju, która nie zdążyła się jeszcze uformować w myśl. Coraz częściej nawiedzała go i dręczyła swoją nieokreślonością. Stłumił ją w sobie.

— I osiągnięto to przy pracy tylko jednej półkuli mózgowej! Trzeba nauczyć młodzież posługiwania się dwiema półkulami. To jeszcze podwoi jej siły!

Braude speszył się.

— Pańska metoda wymaga zbyt wielkiego treningu. Musiałby pan stracić wiele czasu na osobistą instrukcję… Ale gdyby pan mógł napisać na ten temat książkę…

Za oknem w dali dał się słyszeć zgiełk, krzyki tłumów, kilka wystrzałów i jęki…

Wagner podszedł do okna, ale matowe szyby nie pozwalały zobaczyć, co się dzieje na zewnątrz.

— Co to? — zapytał.

— Pewnie świąteczny karnawał!

— Te krzyki nie przypominają zgiełku rozbawionego tłumu — powiedział zamyślony Wagner i poczuł, że nuta niepokoju odezwała się znowu w jego duszy.

Mimo całego zainteresowania pracą, czuł się jednak niewolnikiem. Nie wiedział, co dzieje się tam, za oknem. Nie wiedział, co dzieje się w jego ojczyźnie. Rosja!… Czyż nie do niej tęsknił przez cały czas? Tak dalej być nie może! Musi wyrwać się na wolność. A przede wszystkim, musi się dowiedzieć, co się dzieje za oknem.

10. CO DZIAŁO SIĘ ZA OKNEM

— Panie Braude, potrzeba mi do nowych doświadczeń trochę części i przyrządów. Oto wykaz. Niech pan będzie łaskaw dostarczyć mi je jak najszybciej.

— Można wiedzieć, co to za doświadczenia, drogi profesorze?

— Przemiana fal świetlnych w dźwiękowe. Wie pan zapewne, że dla wielu muzyków każda gama czy ton wydają się być obdarzone określonym kolorem. Na przykład: Cdur — białym, amoll — błękitnym, Ddur — różowym… Chcę ustalić współzależności pomiędzy falami dźwiękowymi i świetlnymi.

Wagner złożył duże zamówienie. Pośród rozmaitych i często nie mających ze sobą nic wspólnego części i materiałów znalazło się wszystko, co niezbędne jest do budowy radioodbiornika.

Kiedy zamówienie zostało zrealizowane, profesor zabrał się do pracy. Zadanie okazało się tym łatwiejsze, że Braude nic a nic nie znał się na radiotechnice.

Dość masywny aparat był niebawem gotów. Było to połączenie dobrze ukrytego w środku radioodbiornika i transformatora światłodźwiękowego.

Z aparatu wychodziły dwie słuchawki telefoniczne: jedna — z ukrytego radioodbiornika, druga — ze świetlnodźwiękowej części aparatu. Słuchawkę od radioodbiornika wziął do ręki Wagner. Po drugą słuchawkę z uprzejmym uśmiechem, ale zdecydowanie, sięgnął Braude.

— Pozwoli pan spróbować?

— Proszę bardzo.

Prawe oko i prawa ręka profesora były na usługi Braudego, lewymi manipulował przy radioodbiorniku. Prawa ręka przekręciła dźwigienkę i na ekranie pojawiła się różowa plama. W tym samym czasie Wagner regulował dokładnie ukrytą cewkę indukcyjną, która gwizdała w słuchawkę Braudego, zmieniając tonację.

— Słyszy pan? D-dur!

Ale tutaj wyniknęła komplikacja: Braude okazał się posiadaczem absolutnego słuchu.

— To nie D-dur! Zapewniam pana, to C-dur! — powiedział.

— Hmm… nie jestem muzykiem… Ale to świadczy tylko o tym, że nasze subiektywne skojarzenia dźwięku i światła są błędne! — powiedział, nie tracąc przytomności umysłu, profesor.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Okno w nieskończoność»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Okno w nieskończoność» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Okno w nieskończoność»

Обсуждение, отзывы о книге «Okno w nieskończoność» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x