• Пожаловаться

Orson Card: Mówca umarłych

Здесь есть возможность читать онлайн «Orson Card: Mówca umarłych» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1992, ISBN: 83-85661-04-2, издательство: Prószyński i S-ka, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Orson Card Mówca umarłych

Mówca umarłych: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Mówca umarłych»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kontynuacja wątków zarysowanych w Grze Endera. Niezagrożona ludzkość zaczyna współczuć pokonanym napastnikom i skazuje Endera na banicję. Tymczasem otwartość Ziemian zostanie wystawiona na próbę przez kolejne zjawienie ię obcych. Nagroda Nebula 1986. Nagroda Hugo 1987.

Orson Card: другие книги автора


Кто написал Mówca umarłych? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Mówca umarłych — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Mówca umarłych», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Aż pewnego dnia, gdy prawie wszystkie stworzenia były mniejsze od niego, a wszystkie większe zniknęły, nadeszło światło. Był wtedy tak silny i szybki, że dotarł do szczeliny, nim się zamknęła. Wygiął swe ciało wokół krzywizny pnia i po raz pierwszy poczuł miękkim brzuchem szorstką korę. Nie zauważył niemal tego nowego bólu, gdyż oszołomił go blask. Był wszędzie, nie tylko w jednym miejscu. I nie szary, a jaskrawy, zielony i żółty. To oszołomienie trwało wiele sekund. A potem znów poczuł głód. Tutaj, na zewnątrz matczynego drzewa, sok płynął jedynie przez pęknięcia w korze, gdzie trudno było dotrzeć. W dodatku stworzenia nie były już małe i nie mógł ich odsunąć na bok; wszystkie były większe od niego i odpychały go od miejsc karmienia. To było nowe doświadczenie, nowy świat, nowe życie. Bał się.

Później, gdy poznał mowę, pamiętał podróż z ciemności ku światłu i nazywał ją przejściem z pierwszego do drugiego życia, z życia w mroku do życia półoświetlonego.

Mówca Umarłych, Życie Człowieka, 1:1-5

Miro postanowił opuścić Lusitanię. Wziąć statek Mówcy i jednak polecieć na Trondheim. Może podczas procesu zdoła przekonać Sto Światów, by nie wyruszały na wojnę z Łuskania. W najgorszym razie zostanie męczennikiem, poruszy ludzkie serca, będzie pamiętany jako symbol. Cokolwiek się zdarzy, będzie lepsze, niż życie tutaj. Przez pierwsze dni po sforsowaniu ogrodzenia jego stan szybko się poprawiał. Odzyskał częściową zdolność ruchu i czucie w kończynach. Potrafił chodzić powłócząc nogami, jak starzec. Potrafił operować rękami i dłońmi. Nie przeżywał już poniżenia, gdy matka musiała go myć. Potem jednak postęp zwolnił i zatrzymał się.

— To wszystko — powiedział mu Navio. — Osiągnęliśmy poziom trwałych uszkodzeń. Miałeś szczęście, Miro. Możesz chodzić, mówić, dysponujesz sprawnym mózgiem. Jesteś ograniczony nie bardziej, niż, powiedzmy, stuletni mężczyzna w doskonałym zdrowiu.

Wolałbym ci obiecać, że twój organizm wróci do stanu, w jakim był zanim wspiąłeś się na ogrodzenie, że będziesz znowu silny i sprawny jak dwudziestolatek. Ale naprawdę się cieszę, że nie muszę ci tłumaczyć, że już do końca życia będziesz przykuty do łóżka, w pieluchach i z cewnikiem, zdolny co najwyżej do słuchania cichej muzyki i myśli o tym, co się stało z twoim ciałem.

Jestem wdzięczny, myślał Miro. Kiedy moje palce zamykają się w bezużyteczną bryłę na końcu ramienia, kiedy słyszę własny głos, bełkotliwy i niezrozumiały, niezdolny do poprawnej modulacji, tak się cieszę, że przypominam stuletniego mężczyznę i mogę oczekiwać jeszcze osiemdziesięciu lat życia stulatka.

Gdy tylko stało się jasne, że nie wymaga stałej opieki, rodzina porzuciła go i zajęła się swoimi sprawami. Zbyt wiele ciekawych rzeczy działo się ostatnio, by siedzieć w domu z okaleczonym synem, bratem, przyjacielem. Rozumiał to doskonale. Nie chciał, żeby z nim zostawali. Chciał iść z nimi. Czekała niedokończona praca. Zniknęły wreszcie wszelkie bariery, ogrodzenia i zakazy; mógł pytać prosiaczki o wszystko, co męczyło go od dawna. Z początku próbował prowadzić badania poprzez Ouandę. Przychodziła do niego codziennie rano i wieczorem, by wprowadzać swoje wyniki z terminala we frontowym pokoju domu Ribeirów. Czytał jej raporty, robił uwagi, słuchał opowieści. Ona zaś bardzo poważnie notowała pytania, które chciałby zadać prosiaczkom. Po kilku dniach jednak zauważył, że dostarcza mu wprawdzie odpowiedzi, lecz bez żadnych uzupełnień, bez wyjaśniania znaczeń. Całkowicie poświęciła się własnym studiom. Dlatego przestał zadawać pytania. Kłamał, że o wiele bardziej interesują go jej wyniki, że jej programy badawcze są ważniejsze. Prawda polegała na tym, że nienawidził spotkań z Ouandą. Dla niego odkrycie, że są rodzeństwem, było bolesne i straszne; wiedział jednak, że gdyby od niego tylko zależała decyzja, odrzuciłby tabu kazirodztwa, poślubił ją i, jeśli trzeba, zamieszkał w lesie, wśród prosiaczków. Lecz Ouandą była wierząca, była wyznawcą. Nie potrafiłaby naruszyć jedynego uniwersalnego prawa ludzi. Płakała, gdy dowiedziała się, że Miro jest jej bratem, ale od razu zaczęła się od niego odsuwać, zapominać dotknięcia, pocałunki, szepty, pieszczoty, śmiechy…

Lepiej, by on także je zapomniał. Nie potrafił jednak. Przy każdym spotkaniu cierpiał widząc, jak bardzo jest obojętna, uprzejma i grzeczna. Był jej bratem, był kaleką, będzie więc dla niego dobra. Ale miłość odeszła.

Bezlitośnie porównywał Ouandę do swojej matki, która kochała swojego wybrańca nie zważając na dzielące ich bariery. Ale kochanek matki był w pełni mężczyzną, nie taką bezużyteczną kłodą.

Tak więc Miro siedział w domu i studiował raporty cudzych prac. Torturą było wiedzieć, co robią inni i nie brać w tym udziału; lepsze to jednak, niż nic nie robić, oglądać na terminalu nudne wideo czy słuchać muzyki. Potrafił pisać, powoli mierząc dłonią tak, by jego najsztywniejszy, wskazujący palec trafiał dokładnie w jeden klawisz. Procedura nie była dostatecznie szybka, by wprowadzić jakiekolwiek znaczące dane, czy choćby pisać notatki. Mógł jednak wywołać ogólnodostępne pliki innych badaczy i sprawdzić, czym się zajmują. W ten sposób zachowywał kontakt z kluczowymi wynikami, jakie otrzymano od chwili otwarcia bramy.

Ouandą pracowała nad kompletnym słownikiem Mowy Mężczyzn i Żon, wraz z fonologicznym systemem zapisu, by prosiaczki mogły notować własne słowa. Quim jej pomagał, lecz Miro wiedział, że ma w tym własny cel: zamierzał zostać misjonarzem wśród innych plemion, nieść im Słowo Boże, zanim poznają Królową Kopca i Hegemona. Planował też tłumaczenie przynajmniej fragmentów Pisma, by mówić do prosiaczków w ich własnej mowie. Studia nad językiem i kulturą prosiaczków były cenne, bardzo ważne dla wiedzy o historii i przygotowania kontaktów z innymi plemionami. Miro wiedział jednak, że równie dobrze mogli je prowadzić naukowcy Dom Cristao, którzy wędrowali w swych habitach, zadawali prosiaczkom pytania i udzielali rzeczowych, pełnych odpowiedzi. Zdaniem Mira, Ouandą z własnej woli schodziła na boczny tor.

Prawdziwą pracę z prosiaczkami wykonywał, według Mira, Ender i kilku głównych techników z wydziału służb miejskich Bosquinhy. Kładli rurociąg z rzeki do polany matczynego drzewa, by doprowadzić tam wodę. Zakładali elektryczność i uczyli braci korzystania z terminali komputerowych. Wykładali im także podstawy prymitywnego rolnictwa; próbowali oswoić cabry i nauczyć je ciągnąć pług. Pewne zamieszanie powodowało równoczesne wprowadzanie techniki na tak różnych poziomach. Ender omówił to z Mirem. Wyjaśnił, że chce, by prosiaczki zobaczyły szybkie, gwałtowne i natychmiastowe wyniki zawartego traktatu: bieżącą wodę, holograficzny terminal pozwalający czytać wszystko, co zawiera biblioteka. Wszystko to jednak pozostało magią, całkowicie zależną od dobrej woli ludzi. Jednocześnie Ender starał się, by społeczność prosiaczków była samowystarczalna i twórcza. Szok elektryczności stworzy mity, powtarzane we wszystkich plemionach świata, jednak przez wiele jeszcze lat pozostanie tylko bajką. Drewniany pług, kosa, brona, i nasiona amarantu dokonywały realnych zmian, a gdzie one nastąpią, populacja prosiaczków może wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie. Dla takich przemian wystarczy garść ziarna w sakwie ze skóry cabry i wiedza, jak wykonać pracę.

To było dzieło, o którym marzył Miro. Ale do czego mogły się przydać jego niezgrabne ręce i chwiejny kok? Co mógł robić — siedzieć przy kołowrotku i prząść wełnę cabra? Nie chodził nawet tak dobrze, by zostać nauczycielem.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Mówca umarłych»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Mówca umarłych» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Orson Card: Jocul lui Ender
Jocul lui Ender
Orson Card
Orson Card: Glizdawce
Glizdawce
Orson Card
Orson Card: Dzieci Umysłu
Dzieci Umysłu
Orson Card
Orson Card: Gra Endera
Gra Endera
Orson Card
Орсон Кард: Игра Эндера
Игра Эндера
Орсон Кард
Отзывы о книге «Mówca umarłych»

Обсуждение, отзывы о книге «Mówca umarłych» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.