Clifford Simak - Projekt papież

Здесь есть возможность читать онлайн «Clifford Simak - Projekt papież» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1997, ISBN: 1997, Издательство: Alfa-Wero, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Projekt papież: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Projekt papież»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Na planecie Watykan-17 trwają intensywne prace nad tajnym projektem. Wyszkoleni ludzcy sensytywi badają za pomocą projekcji astralnej granice czasu i przestrzeni gromadząc informacje, które umożliwią skonstruowanie komputera doskonałego dysponującego sumą wiedzy ludzkości i całkowicie niezawodnego.
Największym zagrożeniem projektu okazują się dwie osoby: młoda dziennikarka na tropie niezwykłej historii i jeden z astralnych badaczy, który twierdzi, że odkrył… Niebo!

Projekt papież — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Projekt papież», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Spokój — odparła Jill. — Spokojne życie i poświęcenie wykonywanej pracy. Chociaż akurat teraz wydaje mi się, że poświęcenie pracy zaczyna zanikać. Poza tym wystarczy popatrzeć na ogród przy klinice, pola zbóż, góry…

— Miałem wrażenie, że nie podobają ci się góry — powiedział do niej Tennyson.

— Już mi się podobają. Oglądałam je parę dni temu i widziałam je takimi, jakimi ty je widzisz.

— W okresie średniowiecza na Ziemi było wiele klasztorów — rzekł Tennyson do Papieża. — Zbierali się w nich mężczyźni, którzy chcieli przeżyć całe swoje życie zgodnie z zasadami chrześcijaństwa. Gdyby spytał pan ich o przyczynę, odpowiedzieliby, że robią to z miłości do Chrystusa, albo że jest to ich sposób służenia Mu. Ale tak naprawdę, jestem przekonany, iż klasztory te były dla nich jedynie schronieniem przed potwornymi wydarzeniami. Odnajdowali tam spokój i ciszę. Nie mówię, że byli niewierzący, lecz po prostu nie zdawali sobie sprawy, że ich pobyt tam miał mniej wspólnego z oddaniem Bogu, niż im się wydawało. Myślę, że dokładnie w takiej samej sytuacji przybyłem na Watykan, odnalazłem schronienie przed burzliwymi wydarzeniami ciągle walczącej galaktyki.

— I takim właśnie schronieniem chcielibyśmy pozostać — dodał Papież. — Cichym miejscem, w którym będziemy mogli bez przeszkód kontynuować naszą pracę. Tylko pytanie: nad czym powinniśmy pracować?

— Jeśli Wasza Świątobliwość pyta mnie, czy powinniście szukać wiary czy wiedzy, moja odpowiedź brzmi: wiedzy, ponieważ uważam, że wiarę można stworzyć dopiero posiadając ogromny zasób wiedzy, natomiast mając wiarę, w żaden sposób nie można osiągnąć wiedzy. Jest to jednakże moje osobiste zdanie. Jeśli spyta pan dziesięciu, stu innych ludzi, nie wyłączając indoktrynowanych ludzi na Końcu Wszechświata, to na pewno odpowiedzi będą różne. Może zresztą właściwa odpowiedź jest taka, że nie ma prawdziwej odpowiedzi, tak samo jak nie ma prawdziwej wiary.

— A prawdziwa wiedza?

— Myślę, że musi gdzieś być. Ja na pewno nigdy się tego nie dowiem i nie wiem, czy wam się to uda.

— Może nasze dobre roboty popełniły błąd przy mojej konstrukcji — rzekł Jego Świątobliwość. — Może nie udało im się wpoić mi pobożności, którą same odczuwały. Tak czy inaczej myślę, że ma pan rację. Jeśli jednak podejmę taką decyzję, Watykan zostanie rozszarpany na strzępy przez wewnętrzne zamieszki. Przez lata ciągnąć się będzie nieustanna dyskusja i z pewnością nie wszyscy członkowie naszej społeczności pójdą za moją radą, co nie wpłynie najlepiej na wizerunek Papieża. A nie wiem, czy pan wie, że wizerunek Papieża jest bardzo ważny dla każdego z nas.

Na chwilę zapadła cisza.

Wy, ludzie, odczuwacie zarówno miłość, jak i nienawiść — ciągnął Papież. — Ja nie znam żadnego z tych uczuć. Myślę, że to zaleta moja i moich kolegów robotów. Wy macie swoje marzenia, ja mam swoje, lecz nigdy się one nie pokrywają. Wy macie muzykę, malarstwo, literaturę, a ja, mimo że wiem, co to jest, wiem, jakim funkcjom służy, i znam przyjemność, jakiej dostarcza, nie potrafię na nie odpowiednio reagować.

— Wiara sama w sobie może być sztuką, Wasza Świątobliwość — wtrąciła Jill.

— Nie wątpię — odparł Papież. — Zresztą poruszyła pani ciekawą kwestię. W każdym razie trudno powiedzieć, by roboty nie były gorliwymi wyznawcami wiary. Przecież właśnie dzięki swemu oddaniu zbudowały Watykan i od tysięcy lat szukają prawdziwej wiary. Czy to możliwe, że istnieje wiele prawdziwych i niepodważalnych religii?

— Może tak to właśnie wygląda — odpowiedział Tennyson — ale myślę, że kiedy przyjdzie co do czego, okaże się, że jest tylko jedna wiara, którą zaakceptować mogą wszystkie istoty rozumne. Istnieć będzie tylko jedna prawdziwa wiara, podobnie jak jedna prawda, wiara ostateczna i prawda ostateczna. Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że są one tym samym.

— I dlatego uważa pan, że powinniśmy szukać prawdy, że będzie to lepsza i łatwiejsza droga do wiary, niż gdybyśmy szukali jej samej?

— Tak mi się wydaje — potwierdził Tennyson. — Szukając prawdy, otrzymacie wskazówki, których będziecie bardzo potrzebować opracowując wiarę.

— Przechowuję w moim mózgu tak wielkie zapasy wiedzy dostarczonej przez Słuchaczy przez te wszystkie wieki, że czasami zaczynam się już w tym wszystkim gubić — żalił się Papież. — Muszę przekopywać się przez zwały informacji za każdym razem, gdy chcę dotrzeć do jakiejkolwiek podpowiedzi służącej mi do rozwiązania zagadki, nad którą aktualnie pracuję. Jak wiecie, zagadek jest ogromna ilość i dlatego równolegle przerzucam wiele fragmentów informacji, które mogą nadać kształt i znaczenie moim układankom. Nawet kiedy to robię, nachodzi mnie jednak myśl, że być może poszukiwane kawałki informacji nie zostały jeszcze odnalezione przez Słuchaczy. W swoich poszukiwaniach dochodzą oni daleko, a mimo to dane dostarczone przez Program są kroplą w morzu wiedzy całego wszechświata.

— Co oznacza, że musi pan kontynuować prace Programu Poszukiwań — rzucił szybko Tennyson. — Być może jutro któryś z nich znajdzie jeden z» elementów informacji, jakiego pan potrzebuje. Lecz nawet jeśli na znalezienie go potrzeba będzie stu czy tysiąca lat, jeśli Słuchacze zaprzestaną swoich wypraw, nigdy nie uda wam się ułożyć układanki.

— Wiem — odparł Papież. — Wiem. A mimo to są tacy, którzy robią mądre miny mówiąc, że ja przecież nie żyję w świecie rzeczywistym, ponieważ z powodu mojej izolacji, uwięzienia w kamieniu tych gór nie mam żadnego kontaktu z rzeczywistością. Nie wydaje mi się, żeby to była prawda, ale nie potrafię ich przekonać. Myślę, że świat rzeczywisty, o którym mówią, jest światem marginalnym, ograniczonym przestrzeniami, jakie znają i szczególnymi warunkami panującymi tam. Świat rzeczywisty na Końcu Wszechświata i na Watykanie nie jest tym samym rzeczywistym światem na planecie po drugiej stronie galaktyki lub nawet na planecie leżącej najbliżej nas. Nasze ograniczone zmysły, będące wyznacznikiem naszego pojmowania świata, odgradzają nas od rzeczywistości wszechświata. Dlatego myślę, że to właśnie ja, a nie oni, trwam w świecie o wiele bardziej realnym. Przerosłem ich. Ale tego przecież chcieli. Kiedy budowali mnie, mieli na względzie moją mądrość, która miała dorównywać, czy nawet przewyższać mądrość Papieża na Ziemi. Przerosłem ich jednak i teraz są rozczarowani. Mądrość na izolowanej planecie i w całym wszechświecie to dwie różne rzeczy.

Rozdział 47

— U co mu właściwie chodziło — spytała Jill.

— Watykan się rozpada — odparł Tennyson — i Papież zdaje sobie z tego sprawę.

— Dużo mu nie pomogliśmy.

— W ogóle mu nie pomogliśmy. Zawiedliśmy go. Roboty nadal mają dziecinne wyobrażenie, że ludzie są wielkimi magami, że jeśli tylko chcą, to potrafią udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania, że kiedy oni utkną w jakimś punkcie, pomożemy im się z tego wykaraskac. Mają utrwalony obraz ojca, Starego Człowieka, który może dokonać cudów. Papież jest taki sam. Może nawet wiedział, że nie będziemy mogli nic dla niego zrobić, a mimo to miał taką nadzieję. A teraz jest rozczarowany.

Tennyson podniósł się i dorzucił parę drew do ognia. Potem wrócił i usiadł obok Jill.

— Tylko Program Poszukiwań trzyma jeszcze Watykan — kontynuował. — Kiedy przylecieliśmy tu, Ecuyer powiedział mi, że Watykan to tylko dobry pretekst, aby kontynuować Program Poszukiwań. Myślałem, że tylko się przechwala, stara się zaimponować mi swoją pozycją. Teraz jednak widzę, że było w tym wiele prawdy. Mając Program Poszukiwań, Watykan jest dynamicznie działającą instytucją, gdy go utraci, stanie się nikłą pozostałością po czymś, czego nikt nie rozumiał.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Projekt papież»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Projekt papież» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Clifford Simak - Spacebred Generations
Clifford Simak
Clifford Simak - Shadow Of Life
Clifford Simak
Clifford Simak - The Ghost of a Model T
Clifford Simak
Clifford Simak - Skirmish
Clifford Simak
Clifford Simak - Reunion On Ganymede
Clifford Simak
libcat.ru: книга без обложки
Clifford Simak
Clifford Simak - Halta
Clifford Simak
libcat.ru: книга без обложки
Clifford Simak
libcat.ru: книга без обложки
Clifford Simak
Отзывы о книге «Projekt papież»

Обсуждение, отзывы о книге «Projekt papież» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x