Clifford Simak - Projekt papież

Здесь есть возможность читать онлайн «Clifford Simak - Projekt papież» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1997, ISBN: 1997, Издательство: Alfa-Wero, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Projekt papież: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Projekt papież»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Na planecie Watykan-17 trwają intensywne prace nad tajnym projektem. Wyszkoleni ludzcy sensytywi badają za pomocą projekcji astralnej granice czasu i przestrzeni gromadząc informacje, które umożliwią skonstruowanie komputera doskonałego dysponującego sumą wiedzy ludzkości i całkowicie niezawodnego.
Największym zagrożeniem projektu okazują się dwie osoby: młoda dziennikarka na tropie niezwykłej historii i jeden z astralnych badaczy, który twierdzi, że odkrył… Niebo!

Projekt papież — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Projekt papież», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ogrodnik usiadł na krześle.

— Wasza Świątobliwość — powiedział niepewnie. — Przyszedł John, żeby złożyć raport.

Pokratkowana twarz wyłoniła się powoli na metalowym monitorze.

— Miło cię widzieć, John — odezwał się Papież. — Co cię sprowadza tym razem?

— Wasza Świątobliwość — odparł robot — przyszedłem opowiedzieć o ostatnich wydarzeniach. Mam nadzieję, że tym razem Wasza Świątobliwość z uwagą Wysłucha moich słów. Nie po to robię z siebie idiotę odgrywając głupkowatego ogrodnika rozmawiającego ze swoimi różami, żeby moje raporty wyrzucane były na śmietnik. Wypełniam zadania wyznaczone mi osobiście przez Waszą Świątobliwość. Zadania, których nie można powierzyć tym kretynom kardynałom. Szpieguję, słucham, co ludzie mówią, zbieram informacje i wzniecam plotki. Dlatego proszę przynajmniej o to, żeby Wasza Świątobliwość wysłuchał mnie.

— Zawsze słucham, John.

— Nie zawsze — odparł hardo robot.

— Ale tym razem na pewno z uwagą wysłucham tego, co masz mi do powiedzenia.

— Chodzą plotki, chociaż są to na razie tylko plotki, że Słuchaczka Mary powróciła do Nieba i została stamtąd wyrzucona.

— Ciekawe. Jeszcze o tym nie słyszałem — zdziwił się Papież.

— Oczywiście, że nie. Kardynałowie przecież nie powiedzą tego Waszej Świątobliwości. Będą owijać w bawełnę…

— Z czasem na pewno coś by się im wypsnęło.

— Z czasem, tak. Kiedy wszyscy by już o tym wiedzieli i przedyskutowali sprawę do cna, spoglądając na problem ze wszystkich stron i zastanawiając się, jak najlepiej przedstawić to Waszej Świątobliwości.

— Są dobrymi i wiernymi sługami. Robią to, co robią, jedynie z powodu wielkiej troski o mnie.

— Robią to po to, żeby wypaczyć właściwy sens i cel istnienia Waszej Świątobliwości — odrzekł z zacięciem w głosie ogrodnik. — Kiedy założono Watykan, jego celem było znalezienie prawdziwej religii. W przeciwieństwie do ludzi żyjących na Ziemi, mieliśmy odwagę cywilną przyznać, że szukamy lepszej wiary od wszystkich tych, które znane były na Ziemi. Czy Wasza Świątobliwość nadal szuka prawdziwej religii?

— Chyba tak — odparł niepewnie Papież — chociaż nie jest to mój jedyny cel.

Tak właśnie myślałem: „Nie jest to mój jedyny cel” Pojawiło się zbyt wiele niepotrzebnych celów. Systemy technologiczne, trendy filozoficzne, które nie maja wiele wspólnego z naszym celem nadrzędnym…

Ależ, John. Filozofia ma wiele wspólnego z tym, co nazywasz naszym celem nadrzędnym. Ty, jak widzę, chciałbyś odrzucić wszystko, co nie jest szalonym, zapamiętałym poszukiwaniem wiary, którą, jak nam się kiedyś wydawało, jesteśmy w stanie odnaleźć.

— Wasza Świątobliwość już tak nie myśli? — spytał John.

— Pytasz mnie, czy nadal wierzę w logiczność i celowość poszukiwań? Odpowiedź brzmi oczywiście: tak. Tym niemniej to, co wydawało się proste tysiąc lat temu, teraz już takie nie jest. Nie jest to tylko kwestia wiary, znalezienia właściwego boga, jeśli w ogóle stwierdzimy, że potrzebujemy boga. Jest to raczej problem związany z rozwikłaniem wielu systemów życiowych i ewolucyjnych, które zostały stworzone przez istoty odnajdywane przez naszych Słuchaczy. Jedynie poprzez analizę tych systemów oraz myślenia istot pojawiających się w takich układach możemy znaleźć odpowiedzi, które doprowadzą nas do tego, co nazywasz prawdziwą religią.

— Wasza Świątobliwość nabija się ze mnie!

— Dobrze wiesz, że nigdy bym tego nie zrobił, John. Zbyt długo już pracujemy razem. Tym niemniej widzę, że przez te wszystkie lata nasze poglądy zaczęły się znacznie od siebie różnić.

— To Wasza Świątobliwość się zmienił. Ja nadal jestem prostym robotem, który przybył tutaj z Ziemi. Mój punkt widzenia jest znacznie bliższy pierwotnym założeniom. Pomagałem przy tworzeniu planu prac i konstruowaniu Waszej Świątobliwości jako istoty wielkiej, mądrej i świętej: Proszę mi wybaczyć, ale Wasza Świątobliwość nie jest już tym samym kapłanem, którego skonstruowaliśmy.

Papież wydał odgłos podobny do zduszonego chichotu.

— Nie, oczywiście, że nie jestem. A powinienem? Myślałeś, że kiedy mnie skonstruujecie, będę już zawsze bezrozumnie wypełniał swoje obowiązki? Że w świetle nowych faktów i przemyśleń będę nadal kontynuował pracę tak, jak to zaplanowałeś ty i twoi towarzysze ponad tysiąc lat temu? Masz rację, nie jestem już tylko robotem. Utraciłem większość ludzkich cech, jakie mi zaimplantowaliście. Stałem się, jakby to powiedzieć… „bardziej obcy”. Wprowadzono mi tyle obcych elementów, że rzeczywiście powoli zacząłem przeistaczać się pod pewnymi względami w obcą istotę. Ale tego przecież mogliście się spodziewać, prędzej czy później. Nawet ty, John. To naturalna kolej rzeczy. Musiałem stać się po części obcym, żeby być w stanie przetwarzać wszystkie koncepcje obcych, które ciągle we mnie w takich ilościach wpychacie. Zmieniłem się. Nie da się ukryć. Nie jestem już instrumentem w waszych rękach i dziwię się, że tego nie rozumiecie. Tysiące zebranych informacji czekają tylko na wtłoczenie w jakąś istotę, która będzie w stanie zrobić z nich jakiś użytek. A zapewniam cię, że nie jest to łatwe. Z mojego smutnego doświadczenia wynika, że tryliony małych kawałków układanki często zupełnie do siebie nie pasują, nawet jeśli wam się wydaje, że wszystko jest proste. Dlatego niektóre z nich muszę czasowo odkładać na półkę do momentu, gdy pojawi się jakiś nowy kawałek, który stworzy z innymi sensowną całość. Nie jest przecież tajemnicą, że zapycham się na wpół ułożonymi układankami. Niektóre z nich potrzebują już tylko kilku elementów, inne, a jest ich zdecydowana większość, mogą nigdy nie zostać ułożone w całość. To jest właśnie problem z wami, robotami. Chcecie odpowiedzi, a ja nie ich wam udzielić. Jak ci już powiedziałem, wszechświat nie jest taki prosty, jak wam się kiedyś wydawało. Jestem projektem długoterminowym, a wy oczekujecie szybkich rezultatów…

Wasza Świątobliwość, tysiąc lat to nie jest mało czasu — zauważył ogrodnik.

Papież ponownie zachichotał.

Z punktu widzenia moich zadań, jest. Jeśli dacie mi milion lat…

— Jestem pewien, że Wasza Świątobliwość będzie jeszcze pracować przez milion lat.

— …wtedy być może osiągniemy twój cel — dokończył Papież.

— „Mój cel”? Wasza Świątobliwość mówi to tak, jakby to nie był jej cel?

— Nie, oczywiście że jest to również mój cel. Tym niemniej inne aspekty naszych poszukiwań również nie mogą być ignorowane. Nigdy nie wiadomo, w jakim kierunku pójdzie dany segment poszukiwań. Już wielokrotnie zmieniały one całkowicie swe zadania.

— Wasza Świątobliwość pozwala na to, aby Watykan błądził po bocznych ścieżkach i plątał się w badania nad innymi kierunkami poszukiwań. Kardynałowie chcą tylko władzy…

— Nie zaprzeczam — przerwał mu Papież — że niektórzy z moich kardynałów okazali się być jedynie bezmyślnymi maszynami. Nie mogę im jednak zarzucić zupełnego sprzeniewierzenia się naszym celom. Z punktu widzenia prowadzenia administracji niektórzy z nich działają bardzo mądrze. Na przykład program pielgrzymów przebiega nadzwyczaj dobrze.

— Zadziwia mnie cynizm Waszej Świątobliwości. Przecież program pielgrzymów kontynuujemy jedynie dlatego, że jest dobrym źródłem zarobku. Wpajamy im ohydną papkę zmieszanych koncepcji religijnych, których nie rozumieją, ale przyjmują ze względu na pozytywny wydźwięk. Koncepcje te odznaczają się bardzo małą zawartością prawdy i jeszcze mniejszą szczerości. Najgorsze jest to, że ponieważ nic z tego nie pojmują, wierzą we wszystko, co im powiemy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Projekt papież»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Projekt papież» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Clifford Simak - Spacebred Generations
Clifford Simak
Clifford Simak - Shadow Of Life
Clifford Simak
Clifford Simak - The Ghost of a Model T
Clifford Simak
Clifford Simak - Skirmish
Clifford Simak
Clifford Simak - Reunion On Ganymede
Clifford Simak
libcat.ru: книга без обложки
Clifford Simak
Clifford Simak - Halta
Clifford Simak
libcat.ru: книга без обложки
Clifford Simak
libcat.ru: книга без обложки
Clifford Simak
Отзывы о книге «Projekt papież»

Обсуждение, отзывы о книге «Projekt papież» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x