Charles Stross - Accelerando

Здесь есть возможность читать онлайн «Charles Stross - Accelerando» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 2009, ISBN: 2009, Издательство: MAG, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Accelerando: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Accelerando»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W „Accelerando” Stross przedstawił wizję przyszłości człowieka wygenerowaną w oparciu o ekstrapolację nie tylko poziomu nauki, ale przede wszystkim rozwoju ekonomii, co dotychczas pomijano w klasycznej fantastyce naukowej. Stross mocno opiera się na prawach ekonomii, czyniąc z głównego bohatera międzynarodowego przedsiębiorcę. Ewolucja ekonomiczna w ujęciu Strossa doprowadza w przyszłości do uzyskania świadomości przez korporacje. „Accelerando” Charlesa Strossa jest doskonałym przykładem poważnej spekulacji na temat przyszłości człowieka i cywilizacji, co dawno porzuciła polska fantastyka.

Accelerando — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Accelerando», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

W Unii Europejskiej rada niezależnych głów państw odrzuciła plany kolejnej próby Eurofederalizmu, przynajmniej dopóki gospodarka nie wyjdzie z obecnego dołka. W ostatnim miesiącu wskrzeszono trzy wymarłe gatunki; niestety, gatunki zagrożone wymierają teraz po jednym dziennie. Interpol zaś ściga grupę przeciwników modyfikowanej genetycznie żywności, po tym, jak ogłosiła, że wszczepiła do nasion jadalnej dla człowieka kukurydzy ścieżkę metaboliczną syntezy cyjanogennych glikozydów. Jak dotąd, nikt nie zmarł, ale konieczność sprawdzania płatków śniadaniowych na obecność cyjanku poważnie nadszarpnie zaufanie konsumentów.

Zdaje się więc, że jedynymi osobami, którym świetnie się wiedzie, są przetransferowane langusty — a przecież te skorupiaki w żadnym stopniu nie są ludźmi.

* * *

Manfred i Annette gawędzą sobie, spożywając posiłek na górnym pokładzie wagonu restauracyjnego TGV toczącego się przez tunel pod kanałem La Manche. Jak się okazuje, Annette codziennie dojeżdża z Paryża — następnego przystanku na trasie Manfreda. Z wystawy wysłał wiadomość do Aineko, żeby kot zabrał bagaż i przyniósł go na dworzec St. Pancras, gdzie spotkają się w hali przypominającej pancerz wielkiej, stalowej stonogi. Annette zostawiła wyrzutnię na noc w hali supermarketu: to tylko pozbawiony paliwa, testowy egzemplarz, bez większego znaczenia dla bezpieczeństwa.

Wagon restauracyjny prowadzi nepalska sieć fastfoodowa.

— Czasem mam ochotę nie wychodzić z pociągu — mówi Annette, czekając na swój mismas bhat. — Minąć cały Paryż! Rozłożyć się na kuszetce, obudzić w Moskwie i przesiąść do innego pociągu. W dwa dni do samego Władywostoku.

— O ile nie zatrzymaliby cię na granicy — mruczy Manfred.

Rosja to jedno z tych państw, które wciąż wymagają paszportów i pytają czy jesteś albo kiedykolwiek byłeś antyantykomunistą. Wciąż tkwi w pułapce krwawej historii. (Cofnąć wideo do „krawata Stołypina” i zacząć wszystko od nowa). A poza tym mają wrogów: Białych Rosjan oligarchów, reketierów, którym w branży własności intelektualnej płaci się za ochronę. Psychotyczne niedobitki eksperymentu z marksizmem-obiektywizmem z zeszłego dziesięciolecia.

— Ty naprawdę jesteś informatorką CIA?

Annette szczerzy zęby, usta ma niepokojąco czerwone.

— Od czasu do czasu wysyłam jakieś meldunki. Tyle, żeby mnie nie wywalili.

Manfred kiwa głową.

— Moja żona ma dostęp do ich niefiltrowanego strumienia.

— Twoja… — Annette urywa. — To ją wtedy poznałam, prawda? U De Wildemanna? — Widzi wyraz jego twarzy. — Oj, mój nieszczęśliwy! — Unosi szklankę do toastu. — Nie układa się, tak?

Manfred wzdycha i też unosi szklankę.

— Wiesz, po czym poznać, że w małżeństwie jest źle? Kiedy komunikujesz się z żoną przez CIA, a ona z tobą przez Urząd Skarbowy.

— I to zaledwie po pięciu latach. — Annette się krzywi. — Wybacz, że to powiem, ale nie wyglądała na kogoś w twoim typie.

Między wierszami kryje się pytanie i Manfred kolejny raz zauważa, że Annette jest świetna w przemycaniu podtekstów.

— Nie jestem pewien, jaki jest ten mój typ — mówi, na wpół szczerze.

Ma nieodparte poczucie, że między nim i Pamelą zaszło coś złego nie do końca z ich winy, że niepostrzeżenie rozdzieliła ich czyjaś subtelna interwencja. A może to moja wina, myśli. Czasem nie jest pewien, czy nadal jest człowiekiem; zbyt wiele wątków jego świadomości żyje poza głową, meldując się tylko, jeśli znajdą coś ciekawego. Czasem czuje się marionetką, i to go przeraża, jako jeden z wczesnych objawów schizofrenii. No i chyba za wcześnie, żeby ktoś próbował włamywać się do egzokory… a może nie? Teraz jednak owe zewnętrzne wątki mówią mu, że podoba im się Annette, kiedy jest sobą, a nie trybikiem w białkowej maszynerii zarządu Arianespace. Lecz ten wciąż człowieczy fragment osobowości nie jest pewien, na ile ma sobie samemu ufać.

— Chciałbym być sobą, a ty?

Annette wzrusza ramionami. Kelner stawia przed nią talerz.

— Jestem tylko prostą paryżanką, prawda? Młodą naiwną, urodzoną w różowych latach le Confederaçion Europé, na samozdekonstruowanych ruinach bogatej Unii Europejskiej.

— Taa, jasne. — Przed Manfredem pojawia się talerz. — A ja jestem prostym chłopkiem znad autostrady w Massachusetts, z mikrowyżu demograficznego. — Odchyla rożek omletu i przygląda się jedzeniu w środku. — Urodzony w słonecznych latach stulecia Ameryki.

Dźga widelcem niezidentyfikowaną bryłkę mięsa w smażonym ryżu, a ta mu oddaje. Jego agenty mogą powiedzieć o niej tylko pewne rzeczy — europejskie prawa o ochronie prywatności są drakońskie w porównaniu z amerykańskimi — ale podstawowe fakty już zna. Dwoje rodziców, nadal żyjących razem, ojciec — drobny polityk w jakiejś miejskiej radzie gdzieś pod Tuluzą. Chodziła do odpowiedniej é cole. Spędziła obowiązkowy rok na obijaniu się po Konfederacji na koszt państwa, ucząc się, jak żyją inni — nowy sposób na budowanie imperium, zamiast dwudziestowiecznego poboru i służby zasadniczej. Agentom nie udało się znaleźć żadnego bloga ani prywatnej strony. Od razu po politechnice poszła do Arianespace i odtąd jest na menedżerskiej ścieżce kariery: Korou, Manhattan, Paryż.

— Rozumiem, że ty nigdy nie miałaś męża?

Annette chichocze.

— Szkoda na to czasu! Jeszcze jestem młoda. — Nabiera widelcem jedzenie i cicho dodaje: — Poza tym, rząd kazałby mi zapłacić.

— Aaa. — Manfred z namysłem zaczyna jeść.

Władze Konfederacji niepokoją się spadającym w całej Europie wskaźnikiem urodzeń: dawna Unia już dziesięć lat temu zaczęła dotować dzieci, nowe pokolenie opiekunów, ale problem ani drgnął. Jedyny skutek to wyalienowanie najbystrzejszych kobiet w wieku rozrodczym. Niedługo będą musieli poszukać rozwiązania na Wschodzie — ściągnąć z importu nowe pokolenie obywateli — chyba że wreszcie zadziałają obiecywane od dawna sposoby na starzenie albo pojawi się tania sztuczna inteligencja.

— Masz hotel? — pyta nagle Annette.

— W Paryżu? — Manfred jest zaskoczony. — Jeszcze nie.

— To chodź do mnie. — Patrzy nań zagadkowo.

— No, nie wiem, czy… — Dostrzega jej minę. — Ale o co chodzi?

— A, nic. Mój przyjaciel, Henri, zawsze mówi, że zbyt łatwo przygarniam wszelkie przybłędy. Ale ty nie jesteś przybłędą, wygląda na to, że umiesz o siebie zadbać. Poza tym, dziś piątek. Chodź ze mną, wrzucę twoją informację do depesz Firmy. Umiesz tańczyć? Zaszalejemy przez weekend, zapomnisz o problemach, dobrze ci to zrobi.

* * *

Uwodzicielska Annette przejeżdża się jak walec po jego weekendowych planach: zamierzał znaleźć sobie hotel, wypuścić informację dla prasy, potem poświęcić trochę czasu na zbadanie struktury finansowania Rodziców Tradycyjnych Dzieci oraz wymiarów wpływających na zmienność przedziałów ufności przy obrocie reputacją, a następnie udać się do Rzymu. Lecz ona zaciąga go do swego mieszkania, sporej kawalerki w bocznym zaułku na Le Marais. Sadza go przy barze śniadaniowym, zajmuje się jego bagażem, potem każe mu zamknąć oczy i połknąć dwie kapsułki o podejrzanym smaku. Nalewa do dwóch wysokich kieliszków zmrożonego aqvavitu, smakującego identycznie jak polski żytni chleb. A kiedy wypijają, właściwie zdziera z niego ubranie. Manfred ze zdumieniem odkrywa, że stoi mu jak drąg; po ostatniej wybuchowej kłótni z Pamelą trochę jakby zakładał, że seks przestał go interesować. Jednak lądują nago na sofie, otoczonej rozrzuconymi ubraniami — Annette jest bardzo konserwatywna — od współczesnych wyrafinowanych fetyszy woli penetracyjne, zeszłowieczne rżnięcie na golasa.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Accelerando»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Accelerando» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Charles Stross - Glasshouse
Charles Stross
Charles Stross - Rule 34
Charles Stross
Charles Stross - The Jennifer Morgue
Charles Stross
Charles Stross - Szklany dom
Charles Stross
Charles Stross - Singularity Sky
Charles Stross
Charles Stross - The Atrocity Archives
Charles Stross
Charles Stross - The Fuller Memorandum
Charles Stross
Charles Stross - The Clan Corporate
Charles Stross
Charles Stross - The Family Trade
Charles Stross
Charles Stross - Missile Gap
Charles Stross
Charles Stross - The Hidden Family
Charles Stross
libcat.ru: книга без обложки
Charles Stross
Отзывы о книге «Accelerando»

Обсуждение, отзывы о книге «Accelerando» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x