Anne McCaffrey - Wszystkie weyry Pern

Здесь есть возможность читать онлайн «Anne McCaffrey - Wszystkie weyry Pern» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1998, ISBN: 1998, Издательство: Amber, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wszystkie weyry Pern: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wszystkie weyry Pern»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Perneńczycy odkrywają miejsce, w którym wylądowali pierwsi osadnicy. znajdują tak komputer, którego banki pamięci umożliwiają zapoznanie się z historią przodków, technologią i nauką, jaką dysponowali. Urządzenie oferuje pomoc w zniszczeniu Nici. Niebawem jednak okazuje się, że nie jest to takie proste…

Wszystkie weyry Pern — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wszystkie weyry Pern», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Silniki na materię/antymaterię to kwintesencja skuteczności. Potrzeba bardzo niewiele materiału pędnego.

— Dwieście gramów czarnego proszku, czy nawet nitrogliceryny, nie może spowodować zbyt wielkiego wybuchu — wyrzekał Fandarel.

— Nie porównuj tego, lub czegokolwiek używanego w górnictwie, z antymaterią. Wybuch antymaterii wyzwala niewyobrażalną energię. Gdy antymateria wybuchnie na Czerwonej Gwieździe, pomimo odległości zobaczysz błysk przez zwykły teleskop. Nie zobaczyłbyś ani śladu eksplozji gdybyś użył czarnego proszku lub nitrogliceryny. Ale zapewniam cię, że ja rozumiem, jaka moc zostanie uwolniona, więc nie masz się czego obawiać.

Fandarel, nadal zdziwiony, drapał się po głowie i próbował zaakceptować to, co powiedział Siwsp.

— Jesteś świetnym rzemieślnikiem, Mistrzu Fandarelu, poczyniłeś zdumiewające postępy w ciągu ostatnich czterech lat i dziewięciu miesięcy. Skoro antymateria, inaczej niż atom, który niedawno badałeś, nie może być analizowana w laboratoriach, musisz zastosować się do moich instrukcji. Antymateria nie może zetknąć się z materią, taką jaką znasz: wodą, ziemią, gazem. Ale antymaterię można zamknąć, tak jak w silniku statku, i kontrolować. Wówczas staje się najbardziej skutecznym źródłem mocy, jakim dysponuje ludzkość. W studiach nad fizyką nie posunąłeś się jeszcze dość daleko, by zrozumieć, jak to działa. Ale pod moim przewodnictwem możesz posłużyć się tymi technikami. O zabezpieczeniach już ci mówiłem. W miarę studiowania zrozumiesz, czym jest antymateria. Ale nie teraz. Czas stał się najważniejszym czynnikiem. Czerwona Gwiazda musi zostać wyrwana ze swojej obecnej orbity tam, gdzie później zbliży się do piątej planety waszego Układu Słonecznego. Czy masz złącza potrzebne, by dołączyć zbiorniki HNO3 do bloków silników?

— Tak — westchnął Fandarel i wskazał metalowe klamry i łącznik w kształcie litery T, które wykonał razem ze swoimi najlepszymi kowalami tak, by utrzymywały zbiorniki blisko silników w sposób, który pozwoli kwasowi azotowemu wyciec na metal regulowanym strumieniem.

— Wobec tego powinieneś zainstalować zbiorniki zgodnie z instrukcjami. — Ekran zmienił się pokazując nowy rysunek.

— Mógłbym to zrobić z zamkniętymi oczami — burknął Bendarek.

— Nie byłoby zbyt mądrze zamykać oczy w przestrzeni kosmicznej, Czeladniku Bendarku — natychmiast odparł Siwsp.

Bendarek skłonił się i rzucił Fandarelowi przepraszające spojrzenie.

— Pamiętajcie, żeby zawsze przywiązywać się linami, kiedy jesteście na zewnątrz — mówił dalej Siwsp. — Na wszelki wypadek F’Lessan i jego spiżowy smok znajdują się w ładowni.

Fandarel i Bendarek zebrali swoje rzeczy i udali się do śluzy E-7, najbliższej przedziału silników. Nieporęczne zbiorniki kwasu azotowego, największe jakie Fandarel kiedykolwiek wyprodukował, uderzały o ściany śluzy. Reszta zespołu już na nich czekała, w skafandrach, ale bez hełmów. Kiedy Fandarel i Bendarek byli gotowi, wszyscy założyli hełmy i zamocowali je, sprawdzając sobie nawzajem zaciski, zapięcia i liny zabezpieczające.

Na znak Fandarela Bendarek zamknął śluzę, a potem otworzył zewnętrzne drzwi. Evan i Belterak chwycili jeden zbiornik, a Silton i Fosdak drugi. Bendarek wydał złącza czeladnikowi i sprawdził, czy każdy ma potrzebne narzędzia. Fandarel wyszedł na korytarz prowadzący do przedziału silników.

Choć Mistrz Kowal był ogromnym mężczyzną, wyglądał jak karzełek na tle wielkiej metalowej masy zawierającej tak skuteczne dwieście gramów antymaterii. Po raz pierwszy w życiu Fandarel czuł się maleńki, jak ziarenko w porównaniu z tymi gigantycznymi konstrukcjami. Jednak trzeba było wykonać zadanie, a on potrafił to zrobić, więc powstrzymał się od porównań i skinął na Evana i Belteraka, żeby podążyli za nim. Pod nimi rozciągał się Pern, i z przyzwyczajenia odszukał te dziwne wypryski, które były wulkanami w pobliżu Lądowiska. Pocieszało go, że w ogromie kosmosu mógł odnaleźć coś, co zna. Szedł naprzód, czując wibracje kroków w korytarzu, gdy inni podążyli za nim.

Wszyscy już nie raz wychodzili na zewnątrz, byli przyzwyczajeni do stanu nieważkości, i świadomi a zarazem zafascynowani niebezpieczeństwami nowego środowiska. Ku zaskoczeniu Fandarela, Terry, który był jego pomocnikiem przez tyle Obrotów, nie potrafił poradzić sobie z ogromem przestrzeni kosmicznej, czy brakiem grawitacji, choć nie miał problemów z podróżą na smokach. Jednak, pomyślał Fandarel, kosmos jest zupełnie inny niż pomiędzy i tak nieprzyjazny, jak mówił im Siwsp. Zdarzyły się jeden czy dwa, a właściwie pięć wypadków, musiał przyznać Fandarel. Na szczęście smoki czuwały i mężczyźni, którzy niechcący rozwiązali swoje liny zabezpieczające zostali przyciągnięci z powrotem do „Yokohamy”. Belterak był jedynym, który pokonał strach przed powtórzeniem się zdarzenia i pracował dalej. Ale Belterak był flegmatyczny z natury.

W końcu Fandarel dotknął dłonią w rękawicy stopni wyciętych w metalu z boku pomieszczenia silników. Poza zasięgiem jego wzroku, w połowie drogi, znajdowały się długie zaokrąglone belki, do których przywiązano ładunki podczas długiej podróży „Yokohamy” z Ziemi na Pern. Kiedy nadejdzie czas, żeby przenieść silniki na Czerwoną Gwiazdę, smoki, w specjalnych rękawicach chroniących je od poparzenia skóry zimnem metalu, złapią je i przeniosą silniki w pomiędzy. Siwsp, jak wiedział Fandarel, nadal wątpił czy smoki, nawet razem, mogą przenieść taki ciężar. Jednak skoro wszyscy wierzą, że to, co mówi Siwsp jest prawdą, on powinien się im odwzajemnić. Przerwał swoje rozmyślania, bo zauważył, że Evan i Belterak są już zaraz za nim. Przymocował linę do zabezpieczających poręczy, umieścił dłonie na stopniach i się podciągnął.

Była to długa droga. Kiedy osiągnął szczyt bloku silnika, okazał się on szeroki na pięć długości smoków. Był cztery razy dłuższy niż szerszy. Fandarel ciągle jeszcze nie mógł się przyzwyczaić do tak wielkich wymiarów.

Mając w pamięci rysunek Siwspa, przeszedł do miejsca, gdzie miały być umieszczone zbiorniki kwasu azotowego z kranikami, przez które materiał żrący będzie spływał kropla po kropli. Fandarel martwił się, że tyle doskonałego metalu się zmarnuje, zwłaszcza że Siwsp twierdził, iż na Pernie nie mają odpowiednich surowców, by go wytwarzać. Zadowolił się świadomością, że widział go, dotykał i, tak, nawet go zniszczył. W kowalstwie było prawie tyle samo niszczenia co tworzenia.

Bendarek i Fosdak pozostali niżej, żeby przyłączyć kable do zbiorników. Kiedy ci na górze przypięli swoje liny, byli wystarczająco zabezpieczeni, by móc wciągnąć zbiorniki na górę i nie odpłynąć w przestrzeń. Zespół był dobrze wyćwiczony i wkrótce zbiorniki znalazły się na swoich miejscach, przyciśnięte do silników sprytnymi przyssawkami, które utrzymają je na miejscu do czasu, aż zastygnie specjalny klej. Przymocowano również złącza, a potem czarne słoneczne ogniwa izolujące, by kwas azotowy nie zamarzł lub się nie zagotował podczas operacji. Potem Bendarek uroczyście wręczył Mistrzowi Fandarelowi klucz otwierający plastikowe krany wypuszczające korodujący kwas.

— Jeden gotowy, pozostały dwa — powiedział Fosdak, jak zwykle bezczelny.

— Schodźcie ostrożnie po stopniach — napomniał ich Fandarel, czując ulgę, że obyło się bez wypadku. Skuteczność jest warunkiem bezpieczeństwa.

Skinął na pozostałych, by ruszyli przed nim, a potem sprawdził wskaźniki zaworów, które pokazywały ilość kwasu azotowego w każdym zbiorniku. Oczywiście, na razie wskaźniki jeszcze nawet nie drgnęły, ale sprawdzanie było drugą naturą Fandarela.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wszystkie weyry Pern»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wszystkie weyry Pern» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - The Ship Who Searched
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - Biały smok
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - La cerca del Weyr
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - Dragonquest
Anne McCaffrey
libcat.ru: книга без обложки
Anne McCaffrey
libcat.ru: книга без обложки
Anne McCaffrey
Anne McCaffrey - Dinosaur Planet
Anne McCaffrey
libcat.ru: книга без обложки
Anne McCaffrey
libcat.ru: книга без обложки
Anne McCaffrey
Отзывы о книге «Wszystkie weyry Pern»

Обсуждение, отзывы о книге «Wszystkie weyry Pern» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x