• Пожаловаться

Arthur Clarke: Burza słoneczna

Здесь есть возможность читать онлайн «Arthur Clarke: Burza słoneczna» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Kraków, год выпуска: 2008, ISBN: 978-83-61516-03-3, издательство: vis-a-vis Etiuda, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Arthur Clarke Burza słoneczna

Burza słoneczna: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Burza słoneczna»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Bisesę Dutt, odesłaną na Ziemię 2037 roku przez tajemniczych i potężnych Pierworodnych, prześladują wspomnienia pięciu lat spędzonych na dziwnej, odmienionej Ziemi o nazwie Mir, światem poskładanym z lądów i ludzi wyrwanych z rozmaitych epok historii Ziemi. Dlaczego Pierworodni utworzyli Mir? Dlaczego Bisesę tam zabrano, a następnie sprowadzono z powrotem zaledwie w dzień po jej zniknięciu? Pytania, jakie zadaje sobie Bisesa, znajdą odpowiedź w chwili odkrycia przez naukowców niezwykłej anomalii w jądrze Słońca, będącej dowodem interwencji obcych ponad dwa tysiące lat wcześniej. Plan nakreślony przez zagadkowych obserwatorów oddalonych o wiele lat świetlnych ma zostać zrealizowany w postaci burzy słonecznej, której celem jest likwidacja życia na Ziemi. Kiedy nad światem zawisa widmo apokalipsy, okazuje się, że różnice polityczne i religijne na Ziemi zagrażają wszelkim próbom ratowania planety. A Pierworodni przez cały czas obserwują…

Arthur Clarke: другие книги автора


Кто написал Burza słoneczna? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Burza słoneczna — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Burza słoneczna», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Siobhan powiedziała niepewnie:

— I to jest kolejny objaw tej burzy?

— Och tak. Chociaż naszym priorytetem jest Londyn, stan zagrożenia nie ma charakteru lokalnego, regionalnego czy nawet ogólnokrajowego. Z tego co nam wiadomo — kanały transmisji danych wszędzie uległy zniszczeniu — to ma charakter globalny…

Siobhan zobaczyła widok całej Ziemi przekazywany z satelity pokazującego światowe bogactwa naturalne. Na nocnej stronie planety widać było zorze tworzące delikatnie zabarwione przepiękne wiry. Ale świat widoczny poniżej nie był już taki piękny. Na tle zaciemnionych kontynentów można było dostrzec światła miast leżących wzdłuż wybrzeży i dolin głównych rzek, ale te sznury świateł były porozrywane. Kiedy przerwy w dostawach prądu powodowały problemy w sąsiednich obszarach, zaciemnienia rozprzestrzeniały się niczym epidemia. W niektórych miejscach zakłady energetyczne próbowały pomóc sobie nawzajem, ale jak powiedziała Philippa, pojawił się konflikt: Quebec oskarżał Nowy Jork o „kradzież” części megawatów. W paru miejscach Siobhan dojrzała złowieszcze łuny pożarów.

I wszystko to wydarzyło się w ciągu zaledwie kilku godzin, pomyślała. Jakże kruchy był ten jej świat.

Obrazy przesyłane z satelitów tworzyły prawdziwy galimatias, aż w końcu całkowicie znikły, pozostawiając jasnoniebieski ekran.

— To straszne. Ale co mogę zrobić?

Philippa znów spojrzała na nią podejrzliwie. Musisz pytać?

— Pani profesor, mamy burzę geomagnetyczną. A jej główną przyczyną są problemy ze Słońcem.

— Och. I dlatego wezwaliście astronoma. — Siobhan opanowała chęć wybuchnięcia śmiechem. — Philippo, jestem kosmologiem. Od czasu studiów licencjackich w ogóle nie myślałam o Słońcu.

Toby Pitt dotknął jej ramienia.

— Ale jesteś Astronomem Królewskim — powiedział cicho. — Oni zupełnie się pogubili. Kogóż innego mieli wezwać?

Oczywiście miał rację. Siobhan zawsze zastanawiała się, czy jej królewski tytuł i towarzysząca mu mglista sława były tego warte. Pierwsi Królewscy Astronomowie, tacy jak Flamsteed i Halley, kierowali obserwatorium w Greenwich i spędzali większość czasu, prowadząc obserwacje Słońca, Księżyca i gwiazd dla potrzeb nawigacji. Jednak teraz jej zadaniem było przewodniczenie konferencjom takim jak ta dzisiejsza; stanowiła też łatwy cel dla leniwych dziennikarzy poszukujących wypowiedzi dla prasy, i jak się wydawało, drogę ucieczki dla polityków podczas kryzysu.

Powiedziała do Toby’ego:

— Przypomnij mi, żebym podała się do dymisji, kiedy będzie już po wszystkim.

Uśmiechnął się.

— Ale tymczasem… — Podniósł się. — Potrzebujesz czegoś?

— Kawy, jeśli można. A jeśli nie ma kawy, wody. — Zbliżyła telefon do ucha. Ogarnęło ją poczucie winy, że nawet nie zauważyła, iż straciła sygnał. — I muszę porozmawiać z matką — powiedziała. — Mógłbyś mi przynieść telefon stacjonarny?

— Oczywiście. — Wyszedł z pokoju. Siobhan obróciła się do Philippy.

— Dobrze. Zrobię wszystko, co w mojej mocy. Proszę nie przerywać połączenia.

6. Prognoza

Michaił i Eugene, odziani w kombinezony z papieru z odzysku, siedzieli w małym, zagraconym pomieszczeniu.

Eugene trzymał w dłoniach naczynie z kawą. Obaj czuli się niezręcznie, milczeli. Michaiłowi wydawało się dziwne, że taki przystojny chłopak jest tak nieśmiały.

— Więc neutrina — powiedział Michaił niepewnie. — Ciołkowski musi być mały. I przytulny! Masz tam wielu przyjaciół?

Eugene popatrzył na niego, jak gdyby mówił w jakimś obcym języku.

— Pracuję sam — powiedział. — Większość z nich pracuje przy detektorze fal grawitacyjnych.

Michaił to rozumiał. Większość astronomów i astrofizyków zajmowała się tym, co ogromne i odległe: ewolucją masywnych gwiazd i historią samego wszechświata; informacje na ten temat niosły takie egzotyczne sygnały jak fale grawitacyjne, to było sexy. Badanie układu słonecznego czy nawet samego Słońca miało charakter lokalny, prowincjonalny, ograniczony i było pełne rozmaitych szczegółów.

— Zawsze był kłopot ze znalezieniem ludzi do pracy w kosmicznej służbie meteo, mimo że ma ona tak duże praktyczne znaczenie — powiedział. — Otoczenie układu Ziemia — Słońce jest wypełnione obłokami plazmy i polami elektromagnetycznymi, a wiążąca się z nimi fizyka jest dość zagmatwana. — Uśmiechnął się. — Przypuszczam, że jedziemy na tym samym wózku, ja na biegunie, a ty w tej dziurze po drugiej stronie Księżyca i obaj prowadzimy swoje mało efektowne prace.

Eugene przyjrzał mu się uważnie. Michaił miał dziwne uczucie, że młodzieniec dopiero teraz zwrócił na niego uwagę. Eugene powiedział:

— Więc co cię zainteresowało w związku ze Słońcem?

Michaił wzruszył ramionami.

— Lubię praktyczne zastosowania. Niebo rozciągające się ku powierzchni Ziemi… Większość pojęć kosmologicznych to abstrakcja i dotyczą one obiektów bardzo odległych, ale to nie odnosi się do Słońca. A poza tym nas, Rosjan, Słońce zawsze pociągało. Mówi się, że sam Ciołkowski, nasz wielki wizjoner epoki lotów kosmicznych, w swych niektórych zapatrywaniach odwoływał się do kultu Słońca.

— Może uważasz tak dlatego, że jak dotąd nie przyjrzałeś się uważnie jego północnej części.

Michaił był zaskoczony. Czy to był żart? Zmusił się do uśmiechu.

— Chodź — powiedział wstając. — Myślę, że już czas, abyśmy odwiedzili pokój kontrolny.

* * *

Musieli przejść krótkim, niskim tunelem do sąsiedniej kopulastej konstrukcji. Kiedy znaleźli się w pokoju kontrolnym, młody człowiek zaczął rozglądać się wokół z otwartymi ustami.

Pomieszczenie wyglądało jak pochodzące z dwudziestego pierwszego wieku sanktuarium Słońca. Jego ściany pokrywały świecące ekrany ukazujące obrazy powierzchni Słońca i jego atmosfery albo przestrzeni między Ziemią i Słońcem, wypełnionej dynamicznie zmieniającymi się układami plazmy i pól elektromagnetycznych, albo wreszcie samej Ziemi i jej magnetosfery. Obrazy były wyświetlane w różnych długościach fali — w świetle widzialnym, podczerwonym i ultrafioletowym, a także w długościach odpowiadających falom radiowym — i każdy obraz ukazywał coś wyjątkowego, jeśli chodzi o Słońce i jego otoczenie. Dla wyrobionego oka jeszcze bardziej pouczające były analizy spektralne, wykresy, które ujawniały sekrety ziemskiej gwiazdy.

Było to jakby graficzne podsumowanie działania kosmicznej służby meteo. Ta księżycowa placówka stanowiła tylko jeden z elementów sieci stacji nieustannie monitorujących aktywność Słońca; na Ziemi, na wszystkich kontynentach, znajdowały się siostrzane stacje, a liczne satelity krążyły na orbitach okołosłonecznych. Dzięki temu niezliczone oczy służby meteo były nakierowane na Słońce.

Było to niezbędne. Słońce świeciło od pięciu miliardów lat, wysyłając światło i ciepło oraz będąc źródłem wiatru słonecznego, czyli strumienia naładowanych cząstek o wysokiej energii. Ale nie było niezmienne. Nawet w okresie normalnej aktywności wiatr słoneczny jest porywisty; jego potężne strumienie tryskają z dziur koronalnych, które stanowią wyrwy w zewnętrznej atmosferze Słońca. Plamy słoneczne na powierzchni Słońca, czyli chłodniejsze obszary, w których kłębią się potężne pola magnetyczne, ludzie zauważyli już w czwartym stuleciu przed Chrystusem. W tych burzliwych obszarach rozbłyski i potężne eksplozje są źródłem promieniowania o wysokiej częstości i szybkich cząstek naładowanych elektrycznie. Fragmenty te bombardują zewnętrzne warstwy atmosfery i wywołują zaburzenia pola magnetycznego rozciągającego się wokół Ziemi.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Burza słoneczna»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Burza słoneczna» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Arkadij Strugacki: Piknik na skraju drogi
Piknik na skraju drogi
Arkadij Strugacki
Arthur Clarke: Koniec dzieciństwa
Koniec dzieciństwa
Arthur Clarke
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Joe Haldeman
Robert Sawyer: Hybrydy
Hybrydy
Robert Sawyer
Arthur Clarke: Fontanny raju
Fontanny raju
Arthur Clarke
Arthur Clarke: Pierworodni
Pierworodni
Arthur Clarke
Отзывы о книге «Burza słoneczna»

Обсуждение, отзывы о книге «Burza słoneczna» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.