Robert Heinlein - Hiob - Komedia sprawiedliwości

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Heinlein - Hiob - Komedia sprawiedliwości» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Poznań, Год выпуска: 1992, ISBN: 1992, Издательство: Rebis, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Hiob: Komedia sprawiedliwości: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Hiob: Komedia sprawiedliwości»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

„Hiob” nawiązuje do „Boskiej Komedii” Dantego.
Bohater — Alexander Hergensheimer, surowy i ortodoksyjny członek Zjednoczonego Kościoła, współczesny Hiob — podczas polinezyjskiego Święta Ognia przenosi się do alternatywnych światów. Zarówno w pierwszym świecie — w którym rządzą surowe zasady moralne — jak i w innych rzeczywistościach, Alec zawsze odnajduje stałe cechy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nadchodzi Armageddon — koniec świata i dzień Sądu Ostatecznego. Alec, najpierw wniebowzięty, zstępuje następnie do Piekła, by odbyć oczyszczającą wędrówkę człowieka upadłego, w którym dokonuje się wewnętrzna przemiana.

Hiob: Komedia sprawiedliwości — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Hiob: Komedia sprawiedliwości», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Jerry spojrzał w ogień i zamyślił się głęboko.

— Ewa była ładniutka. Gdy tylko wpadła mi w oko, zrozumiałem, że Jahwe wysmażył wreszcie stworzenie godne Artysty. Później dowiedziałem się, że ściągnął większą część projektu…

— Co takiego? Ale…

— Nie przerywaj, człowieku. Większość z waszych błędów — podsycanych przez Mojego Brata — wypływa z przekonania, że wasz Bóg jest jedyny i wszechpotężny. W gruncie rzeczy Mój Brat — i Ja też, rzecz prosta — jesteśmy nie więcej niż kapralami w armii Wodza Naczelnego. Muszę też dodać, że Wielka Istota, o której myślę jako o Wodzu Naczelnym, Przewodniczącym, Największej Mocy, może być jedynie szeregowcem dla jakiejś wyższej Mocy, której nie potrafię pojąć. Za każdą tajemnicą kryje się następna tajemnica i tak w nieskończoność. Nie musisz jednak znać ostatecznych odpowiedzi — jeżeli takowe istnieją — i Ja również nie. Chcesz wiedzieć, co przytrafiło się tobie… i Margrethe. Jahwe przyszedł do Mnie, proponując taki sam zakład, jaki zawarliśmy o Hioba. Twierdził, że posiada wyznawcę, który jest nawet bardziej uparty niż Hiob. Odmówiłem Mu. Zakład o Hioba nie był zbyt zabawny. Już na długo przed jego rozstrzygnięciem zmęczyło mnie dręczenie biednego szmondaka. Tym razem więc powiedziałem Bratu, żeby zabrał Swe zabawki gdzie indziej. Dopiero gdy ujrzałem ciebie i Margę maszerujących wzdłuż Międzystanowej Czterdzieści, nagich jak młode kociaki i równie bezradnych, zdałem sobie sprawę, że Jahwe znalazł sobie innego partnera do Swych złośliwych igraszek. Przewiozłem więc was tu i zatrzymałem prawie przez tydzień, aby…

— Słucham? Tylko przez jedną noc!

— Mało ważne. Wystarczająco długo, aby doprowadzić was do porządku i wysłać w dalszą drogę… zaopatrzonych w kilka wskazówek, jak sobie radzić, choć w gruncie rzeczy radziliście sobie dobrze sami. Jesteś twardym sukinsynem, Alec, tak twardym, że aż postanowiłem odnaleźć tę sukę, której synem jesteś. To była naprawdę twarda suka i krzyżówka tej lisicy z twym słodkim łagodnym ojcem wytworzyła stworzenie zdolne sobie poradzić. Tak więc puściłem cię luzem. Zawiadomiono mnie, że masz tu przybyć. Moi szpiedzy są wszędzie. Połowa personelu Mojego Brata to podwójni agenci.

— Święty Piotr?

— Hę? Nie, nie Piotrek. Piotrek to równy gość. Najdoskonalszy chrześcijanin w Niebie czy na Ziemi. Wyparł się swojego Szefa trzy razy i od tego czasu usiłuje odkupić tę winę. Jest absolutnie zachwycony, że wolno mu się zwracać w sposób poufały do swojego Pana we wszystkich jego trzech konwencjonalnych aspektach. Lubię Piotrka. Gdyby kiedykolwiek podpadł Mojemu Bratu, ma tu zapewnioną posadę. A więc zjawiłeś się w piekle. Czy przypominasz sobie zaproszenie, które wystosowałem do ciebie na taki wypadek? (…wpadnij do mnie. Obiecuję ci piekielne przyjęcie).

— Tak!

— Czy dotrzymałem słowa? Zastanów się, zanim odpowiesz. Siostra Pat słucha.

— Nie słucha — zaprzeczyła Katie. — Pat to dama. Nie tak, jak niektórzy. Kochanie, potrafię to skrócić. Alec chce się dowiedzieć, dlaczego go prześladowano, w jaki sposób to robiono i co może teraz w tej sprawie uczynić. Mam na myśli Margę. Alec, na pierwsze pytanie łatwo odpowiedzieć. Wybrano cię z tego samego powodu, dla którego pitbulla wysyła się na arenę, aby został rozerwany na strzępy: dlatego, że Jahwe uważał, iż możesz wygrać. Odpowiedź na drugie pytanie jest równie łatwa. Miałeś rację, gdy sądziłeś, że cierpisz na paranoję. To nie oznacza, że jesteś wariatem. Rzeczywiście istniał spisek przeciwko tobie. Za każdym razem, gdy zbliżałeś się do odpowiedzi, cała karuzela zaczynała się na nowo. Ten milion dolarów. To był drobiazg. Ta forsa istniała tylko tak długo, aby cię wprawić w zakłopotanie. Myślę, że odpowiedziałam ci na wszystko, oprócz tego, co możesz uczynić. Możesz uczynić jedno i tylko jedno — zaufać Jerry’emu. Może Mu się nie udać — to jest bardzo niebezpieczne — niemniej jednak spróbuje.

Spojrzałem na Katie z rosnącym respektem i pewnym niepokojem. Wspomniała o sprawach, o których nigdy nie mówiłem Jerry’emu.

— Katie, czy ty jesteś człowiekiem czy też jakimś, hmm, upadłym tronem czy czymś w tym rodzaju?

Zachichotała.

— Pierwszy raz ktoś mnie podejrzewa o coś takiego. Jestem aż za bardzo ludzka, kochany Alecu. Poza tym nie jestem dla ciebie obca. Wiesz o mnie mnóstwo.

— Jak to?

— Zastanów się. Kwiecień roku tysiąc czterysta czterdziestego szóstego przed narodzinami Jeszuy z Nazaretu.

— Powinienem rozpoznać cię tylko na tej podstawie? Niestety nie potrafię!

— Spróbujmy więc w ten sposób — dokładnie w czterdzieści lat po wyjściu z Egiptu dzieci Izraela.

— Podbój Kanaanu.

— A niech to! Księga Jozuego, rozdział drugi. Podaj moje imię i zawód. Powiedz, czy byłam matką, żoną czy panną? (Jedna z najlepiej znanych opowieści w Biblii. To ona? Rozmawiam z nią?)

— Hmm… Rachab?

— Nierządnica z Jerycha. To ja. Ukryłam szpiegów generała Jozuego w swym domu… i dzięki temu uratowałam swych rodziców, braci i siostry przed masakrą. Teraz powiedz, że „dobrze się trzymam”.

Sybil zachichotała złowieszczo:

— No proszę, spróbuj!

— Kurczę, Katie, dobrze się trzymasz! To już ponad trzy tysiące lat, niemal trzy tysiące czterysta. Prawie nie masz zmarszczek. W każdym razie niewiele.

— Niewiele! Nie dostaniesz śniadania, młody człowieku!

— Katie, jesteś piękna i wiesz o tym. Masz pierwsze miejsce, na równi z Margrethe.

— A czy przyjrzałeś się mnie? — odezwała się Sybil. — Też mam swoich fanów. Poza tym mam już przeszło cztery tysiące lat. Stara kupa.

— Nie, Sybil. Morze Czerwone rozstąpiło się w roku tysiąc czterysta dziewięćdziesiątym pierwszym przed Chrystusem. Dodaj do tego datę zachwycenia — rok tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty czwarty — i jeszcze siedem lat…

— Alec?

— Słucham, Jerry.

— Sybil ma rację. Po prostu tego nie zauważyłeś. Upłynęła już połowa z tysiąca lat pokoju pomiędzy Armageddonem i walką na niebie. Mój Brat, w postaci Jezusa, rządzi teraz na Ziemi, a ja jestem związany łańcuchem i wtrącony do czeluści na cały ten okres.

— Nie wyglądasz mi na związanego. Czy mógłbym dostać jeszcze trochę Jacka Danielsa? Nie wiem, co mam myśleć.

— Jestem związany w wystarczającym stopniu. Nie mogę „wyjść, żeby omamić narody z czterech kątów Ziemi”. Jahwe ma ją tylko dla siebie, na krótki czas, zanim ją zniszczy. — Jerry wzruszył ramionami. — Odmówiłem wzięcia udziału w Armageddonie. Oświadczyłem Mu, że ma pod dostatkiem własnych czarnych charakterów do tej roboty. Alec, to Mój Brat pisze scenariusze. Ja mam zawsze walczyć zaciekle, jak drużyna Harvardu, a na koniec przegrać. To się stało nudne. On zamierzał sprawić Mi kolejny łomot na koniec tego millenium, po to tylko, aby wypełnić Swe proroctwa. To ta „walka na niebie”, którą przewidział w tak zwanej Apokalipsie. Nie wybieram się na nią. Powiedziałem Swoim aniołom, że mogą wystawić legię cudzoziemską, jeśli mają ochotę. Ja się wstrzymam. Jaki sens ma bitwa, której wynik przepowiedziano na tysiąc lat przed dźwiękiem gwizdka?

Mówiąc to patrzył na mnie uważnie. Nagle przerwał.

— Co cię gryzie?

— Jerry… jeśli upłynęło pięćset lat, odkąd straciłem Margrethe, nie ma żadnej nadziei, prawda?

— Hej! Do diabła, chłopcze, czy nie powiedziałem ci, żebyś nie próbował zrozumieć rzeczy, które są poza twoim pojmowaniem? Czy podjąłbym się tego, gdyby nie było nadziei?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Hiob: Komedia sprawiedliwości»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Hiob: Komedia sprawiedliwości» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Robert Heinlein - Sixième colonne
Robert Heinlein
Robert Heinlein - En terre étrangère
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Piętaszek
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Viernes
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Csillagközi invázió
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Fanteria dello spazio
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Dubler
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Stella doppia
Robert Heinlein
libcat.ru: книга без обложки
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Citizen of the Galaxy
Robert Heinlein
Отзывы о книге «Hiob: Komedia sprawiedliwości»

Обсуждение, отзывы о книге «Hiob: Komedia sprawiedliwości» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x