Harlan Coben - Ostatni Szczegół

Здесь есть возможность читать онлайн «Harlan Coben - Ostatni Szczegół» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ostatni Szczegół: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ostatni Szczegół»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Odpoczywający na Karaibach Myron Bolitar musi pilnie wracać do Nowego Jorku – jego wspólniczka Esperanza Diaz została aresztowana pod zarzutem zabójstwa znanego bejsbolisty Clu Haida, jego pierwszego klienta. Co gorsza, nie chce składać wyjaśnień, milczy jak zaklęta. Myron nie wierzy w winę przyjaciółki, pomimo iż wskazują na nią liczne poszlaki – krew oraz broń znalezione w biurze i samochodzie, awantura z Clu krótko przed jego śmiercią. Czy śmiertelny wypadek, jaki Clu spowodował przed dwunastoma laty, ma związek z zabójstwem? Dlaczego ktoś celowo wpędzał go w depresję, fałszując wyniki kontroli antydopingowej? Co ma z tym wszystkim wspólnego Esperanza?

Ostatni Szczegół — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ostatni Szczegół», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Niech pan spyta swojego klienta – odparł asystent. – Aha, i jego nowego agenta.

Trzask!

Myron zamknął oczy i ściągnął z głowy słuchawki. Niech to szlag!

Zapukano do drzwi. Obcy dźwięk lekko go zabolał. Esperanza nie pukała. Nigdy. Z upodobaniem odrywała go od zajęć. Prędzej dałaby sobie uciąć rękę, niżby zapukała.

– Proszę – powiedział.

– Niespodzianka – usłyszał głos osoby, która weszła. Starał się nie patrzeć. Odłożył słuchawki.

– Jesteś…

– Rozkosz.

Zmiany, zmiany, zmiany. Zniknął kostium Kocicy, blond peruka, wysokie obcasy i… okazały biust. Niemniej Rozkosz pozostała, na szczęście, kobietą, i to całkiem atrakcyjną. Była ubrana w tradycyjny granatowy kostium i stosowną bluzkę, ostrzyżona na chłopaka, oszczędniej umalowana, a okrągłe szkła w szylkretowych oprawkach tonowały blask jej oczu. Figurę miała szczuplejszą, jędrniejszą, mniej, hm, kształtną, jednakże bez zarzutu. Po prostu inną.

– Odpowiadam na twoje pierwsze pytanie – dodała. – Przebierając się za nią, używam Raquel, zasługującego na swoją nazwę Cudownego Powiększacza Biustu.

– Czegoś, co wygląda jak spłaszczona elastyczna modelina?

– Właśnie. Upycha się ją w biustonoszu. Pewnie widziałeś inforeklamę.

– Widziałem? Kupiłem kasetę.

Zaśmiała się. Zeszłej nocy jej śmiech – nie wspominając o chodzie, ruchach, tonie głosu i doborze słów – był dwuznaczny. W dzień natomiast melodyjny i niemal dziecięcy.

– Zakładam też zasługujące na swą nazwę Cud Miseczki, które unoszą całość w górę – ciągnęła.

– Gdyby podnieść je nieco wyżej, mogłyby zarazem posłużyć za klipsy.

– Pewnie. Ale nogi i tyłek są moje. A tak między nami, nie mam penisa.

– Zauważyłem.

– Mogę usiąść? Myron spojrzał na zegarek.

– Nie chcę być niemiły…

– Wysłuchaj mnie, nie pożałujesz.

Rozkosz zajęła fotel naprzeciwko biurka. Myron zaplótł ręce i oparł pośladki o kant blatu.

– Naprawdę nazywam się Nancy Sinclair. Nie przebieram się za Rozkosz dla frajdy. Jestem dziennikarką, przygotowuję artykuł o Zgadnij. Spojrzenie od środka na to, co tam się dzieje, jacy ludzie tam przychodzą, czym się kierują. Wcieliłam się w Rozkosz po to, żeby się przede mną otworzyli.

– Robisz to wszystko dla artykułu?

– Jak to wszystko?

– Przebierasz się i…

Myron zrobił nieokreślony gest.

– Choć to w żadnym razie nie jest twoja sprawa, odpowiedź brzmi „nie”. Przebieram się. Zawieram znajomości. Flirtuję. Kropka. Lubię patrzeć, jak ludzie na mnie reagują.

– Aha. – Myron odchrząknął. – Zapytam z ciekawości: nie wymienisz mnie w swoim artykule, co? Bo wiesz, byłem tam pierwszy raz i…

– Spokojnie. Rozpoznałam cię, jak tylko wszedłeś.

– Naprawdę?

– Interesuję się koszykówką. Mam karnet na mecze Smoków.

– Rozumiem.

Smoki były zawodową drużyną z New Jersey. Niedawno Myron próbował powrócić do gry w ich zespole.

– Dlatego do ciebie podeszłam.

– Żeby sprawdzić, czy jestem… rozwichrzony płciowo?

– W Zgadnij to powszechne. Miałbyś być wyjątkiem?

– Wyjaśniłem ci, że poszedłem tam, żeby o kogoś wypytać.

– Owszem, o Clu Haida. Niemniej zaciekawiła mnie twoja reakcja.

– Okazałaś się dowcipną rozmówczynią – odparł Myron.

– Mhm.

– A poza tym mam bzika na punkcie Julie Newmar w roli Kocicy.

– Byłbyś zaskoczony, ilu jest takich jak ty.

– Wcale im się nie dziwię. Czemu zawdzięczam tę wizytę, Nancy?

– Wczoraj Pat widział, jak rozmawiamy.

– Ten barman?

– Jest jednym z właścicieli Zgadnij. Ma udziały w paru lokalach w mieście.

– No i?

– Kiedy po twoim wyjściu się uspokoiło, Pat odciągnął mnie na bok.

– Ponieważ widział, że rozmawiamy?

– Ponieważ widział, że dałam ci numer telefonu.

– I co z tego?

– Do tej pory nie dałam go nikomu.

– Pochlebiasz mi.

– Skądże. Po prostu stwierdzam fakt. Rozmawiałam z wieloma dziewczynami, facetami, z każdym, kto się nawinął. Ale nikomu nie dałam numeru telefonu.

– To czemu dałaś go mnie?

– Byłam ciekawa, czy zadzwonisz. Odtrąciłeś zaloty Rozkoszy, więc z pewnością nie przyszedłeś tam dla seksu. Zastanawiałam się, co knujesz.

Myron zmarszczył brwi.

– Dałaś mi go tylko z tego powodu?

– Tak.

– Nie dlatego, że jestem takim przystojniakiem i mam muskularne ciało?

– Ach, pewnie, o mało nie zapomniałam.

– No więc, czego chciał Pat?

– Żebym przyprowadziła cię dziś do innego nocnego klubu.

– Dziś?

– Tak.

– Skąd wiedział, że zadzwonię? Znowu się uśmiechnęła.

– Nancy Sinclair nie daje gwarancji, że się na nią natychmiast napalą…

– Ale Rozkosz tak?

– Biust to potęga. Pat powiedział, że gdybyś nie zadzwonił, to numer twojej agencji znajdę w książce telefonicznej.

– I znalazłaś.

– Tak. Obiecał mi też, że cię nie skrzywdzą.

– Bardzo pocieszające. A co z tego będziesz miała ty?

– Jak to co? Temat na artykuł. Zabójstwo Clu Haida to bomba prasowa. A ty wiążesz tegotygodniowe morderstwo stulecia z nowojorskim nocnym klubem dla zboczeńców.

– Raczej ci nie pomogę.

– Papryczysz.

– Papryczę? Wzruszyła ramionami.

– Co jeszcze powiedział ci Pat? – spytał Myron.

– Niewiele więcej. Tylko to, że chce porozmawiać.

– Skoro chciał porozmawiać, sam mógł znaleźć mój numer.

– Rozkosz, nie najjaśniejsza żarówka na choince, tego nie zajarzyła.

– Ale Nancy Sinclair tak.

Nancy znowu się uśmiechnęła. Był to bardzo miły uśmiech.

– Pat naradził się z Zorrą.

– Z kim?

– To ich wykidajło, psychol. Przebieraniec w blond peruce.

– W stylu Veroniki Lake? Skinęła głową.

– Kompletny świr. Unieś koszulę.

– Słucham?

– Fantastycznie posługuje się brzytwą w obcasie. Jego ulubione cięcie ma kształt Z, z prawa w lewo. Byłeś z nim na zapleczu.

Wszystko się zgadzało. Nie uniknął cięcia. Zorra – Zorra?! – chciał go naznaczyć.

– Mam takie – przyznał.

– Jest walnięty jak cholera. Robił podobne rzeczy w czasie wojny w Zatoce. Potajemnie. Pracował też dla Izraelczyków. Krążą o nim najrozmaitsze plotki, lecz jeśli tylko pięć procent z tego, co słyszałam, jest prawdziwe, zabił dziesiątki ludzi.

Brakowało mu tylko przebierańca z Mosadu.

– Rozmawiali o Clu? – spytał Myron.

– Nie. Ale Pat wspomniał, że próbowałeś kogoś zabić.

– Ja?

– Tak.

– Myślą, że zabiłem Clu?

– Nie sądzę. Według nich, zjawiłeś się w klubie po to, żeby kogoś odnaleźć i go zabić.

– Kogo?

– Nie mam pojęcia. Ich zdaniem przyszedłeś zabić.

– Nie powiedzieli kogo?

– Jeśli tak, to nie dosłyszałam. – Uśmiechnęła się. – No więc jesteśmy umówieni?

– Chyba.

– Nie boisz się?

– Będę miał wsparcie.

– Kogoś dobrego?

– Jeszcze jak.

– Wobec tego pojadę do domu i przypnę piersi.

– Pomóc ci?

– Ach, mój bohaterze! Dzięki, dam sobie z tym radę.

– A jeżeli nie dasz?

– To mam numer twojego telefonu. Do zobaczenia wieczorem.

21

– Niechirurgiczne powiększacze piersi? – spytał Win, marszcząc brwi.

– Tak. Rodzaj akcesorium.

– Akcesorium? Jak torebka dobrana do stroju?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ostatni Szczegół»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ostatni Szczegół» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Harlan Coben - Don’t Let Go
Harlan Coben
Harlan Coben - W głębi lasu
Harlan Coben
Harlan Coben - Motivo de ruptura
Harlan Coben
Harlan Coben - Tiempo muerto
Harlan Coben
Harlan Coben - Play Dead
Harlan Coben
Harlan Coben - Caught
Harlan Coben
libcat.ru: книга без обложки
Harlan Coben
Harlan Coben - The Innocent
Harlan Coben
Harlan Coben - Just One Look
Harlan Coben
Harlan Coben - Bez Skrupułów
Harlan Coben
Harlan Coben - Tell No One
Harlan Coben
Harlan Coben - Jedyna Szansa
Harlan Coben
Отзывы о книге «Ostatni Szczegół»

Обсуждение, отзывы о книге «Ostatni Szczegół» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x