• Пожаловаться

Tess Gerritsen: Skalpel

Здесь есть возможность читать онлайн «Tess Gerritsen: Skalpel» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Триллер / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Tess Gerritsen Skalpel

Skalpel: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Skalpel»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Seria tajemniczych morderstw paraliżuje Boston. Okoliczności zbrodni wskazują na seryjnego zabójcę kobiet, "Chirurga" który odbywa karę dożywocia. Młoda policjantka, Jane, przypuszcza, że nie chodzi o zwykłe naśladownictwo. Tymczasem "Chirurg" ucieka z więzienia a Jane staje się obiektem zainteresowania pary sadystycznych zabójców…

Tess Gerritsen: другие книги автора


Кто написал Skalpel? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Skalpel — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Skalpel», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Kiedy w końcu dojechali do hotelu Watergate, zdecydowała się pożegnać z nim krótko i rzeczowo.

– Dzięki za podwiezienie – powiedziała.

– A przede wszystkim za informacje.

Do zobaczenia w Bostonie.

– Jane?

– Słucham?

– Skończmy z sekretami wobec siebie, zgoda? Odtąd będę wobec ciebie absolutnie szczery.

– Jeśli ci na tym zależy.

– Nie wierzysz mi, prawda?

– Czy to ważne?

– Tak – powiedział cicho.

– To dla mnie bardzo ważne.

Zamilkła, czując nagle przyspieszone bicie serca.

Spojrzała mu w oczy.

Tak długo mieli przed sobą tajemnice, że żadne z nich nie potrafiło już dostrzec prawdy w oczach drugiego.

Nastała chwila, w której wszystko mogło zostać powiedziane, wszystko mogło się zdarzyć. Żadne z nich nie miało odwagi zrobić pierwszego kroku, który mógł się okazać pierwszym błędem. Jakiś cień przesunął się wzdłuż otwartych drzwi samochodu.

– Witamy w Watergate, proszę pani. Pomóc pani?

Zaskoczona podniosła głowę i zobaczyła uśmiechniętego portiera.

Ujrzawszy otwarte drzwi, pomyślał, że wysiada z samochodu.

– Jestem waszym gościem, dziękuję – powiedziała i spojrzała na Deana, lecz nastrój chwili prysł.

Portier stał obok, czekając, żeby wysiadła, więc zrobiła to.

Spojrzeli na siebie przez szybę samochodu, pomachali rękami i było po wszystkim. Odwróciła się i ruszyła do wejścia, zatrzymując się tylko na tyle, żeby zobaczyć, jak jego samochód wyjeżdża spod daszku i znika w deszczu.

W windzie oparła się o ścianę i zamknąwszy oczy, milcząco wyrzucała sobie wszelkie głupie kwestie, które poruszyła w samochodzie, wszelkie zdradzone emocje. Nim jeszcze dotarła do swojego pokoju, zapragnęła bardziej niż czegokolwiek, wrócić do Bostonu. Z pewnością był jakiś wieczorny lot lub pociąg. Zawsze lubiła podróżować pociągami. W nagłej chęci ucieczki, zostawienia za sobą Waszyngtonu i kłopotliwej sytuacji, otworzyła walizkę i zaczęła się pakować.

Wzięła z sobą bardzo mało rzeczy, więc wyjęcie z szafy bluzki i spodni, rzucenie ich na kaburę z pistoletem i dodanie do tego saszetki z grzebieniem i szczoteczką do zębów zajęło jej niewiele czasu. Zasunęła zamek błyskawiczny walizki i zaczęła ją ciągnąć do drzwi, gdy nagle usłyszała pukanie.

W korytarzu stał Dean.

Jego szary garnitur był przesiąknięty deszczem, a włosy mokre i lśniące.

– Mam wrażenie, że nie skończyliśmy rozmowy – oświadczył.

– Masz mi coś więcej do powiedzenia?

– Owszem. Coś istotnego.

– Wszedł do pokoju i zamknął za sobą drzwi.

Zmarszczył się, widząc spakowaną walizkę.

Chryste, pomyślała.

Któreś z nas musi być odważne.

Któreś musi wziąć byka za rogi.

Zanim padło następne słowo, przyciągnęła go do siebie, jednocześnie czując, że jego ręce obejmują ją w pasie. Nim ich usta zdążyły się połączyć, oboje przestali się obawiać, że ten uścisk był jednostronny, i jeśli zrobili błąd, oboje byli równie winni.

Nic o nim nie wiedziała – uświadomiła sobie tylko, że go pragnie i że nie dba o to, co będzie później. Twarz miał wilgotną od deszczu, a jego skóra miała zapach mokrej wełny, zapach, który zachłannie wdychała, błądząc ustami po jego ciele.

On robił to samo.

Nie miała cierpliwości na długą grę wstępną, chciała miłości szalonej i nierozważnej. Czuła, że on się powstrzymuje, chce zwolnić tempo, zapanować nad sytuacją, ale wygrała ten pojedynek, wykorzystując wdzięki swojego ciała. W tym pierwszym zbliżeniu ona została zwycięzcą, on zaś poddał się jej bez reszty. Popołudniowe światło powoli zamieniało się w mrok.

Oboje zasnęli.

Kiedy się zbudziła, zobaczyła w skąpym świetle zmierzchu leżącego obok niej mężczyznę, który nawet teraz nie przestał być dla niej zagadką.

Wykorzystała jego ciało tak samo, jak on wykorzystał jej, lecz choć pomyślała sobie, że powinna mieć częściowe poczucie winy z racji przyjemności, której sobie dostarczyli, w rzeczywistości czuła tylko satysfakcjonujące wyczerpanie.

Prócz tego ciekawość.

– Miałaś spakowaną walizkę – zauważył.

– Chciałam wieczorem wyjechać.

– Dlaczego?

– Nie widziałam powodu, żeby zostać tu dłużej.

– Pogłaskała go po twarzy, czując pod palcami szorstkość jego brody.

– Gdybyś nie przyszedł…

– Niewiele brakowało.

Jeździłem w kółko sąsiednimi ulicami, próbując zebrać się na odwagę.

Roześmiała się.

– Czyżbyś się mnie bał?

– Chcesz poznać prawdę? Jesteś nad wyraz onieśmielającą kobietą.

– Rzeczywiście sprawiam takie wrażenie?

– Jesteś wybuchowa.

Namiętna.

Twój wewnętrzny żar mnie zdumiewa.

– Przesunął ręką po jej udzie.

Dotyk jego palców sprawił, że jej ciało przeniknął dreszcz.

– Powiedziałaś mi w samochodzie, że chciałabyś być bardziej podobna do mnie, a tymczasem, Jane, to ja chciałbym być taki jak ty, mieć twój temperament.

Położyła mu rękę na piersi.

– Chcesz powiedzieć, że tu nie ma serca?

– Czy tak o mnie nie myślałaś?

Nie odpowiedziała.

Mężczyzna w szarym garniturze.

– Przyznaj, że tak myślałaś – nalegał.

– Nie wiedziałam, co o tobie sądzić. Wydawałeś się zawsze taki oderwany od innych, jakbyś nie był człowiekiem.

– Obojętny.

Powiedział to tak cicho, że nie wiedziała, czy chciał, żeby usłyszała myśl wyszeptaną do samego siebie.

– Reagujemy odmiennie na te same rzeczy, z którymi mamy do czynienia – rzekł.

– Powiedziałaś, że ciebie złoszczą.

– Przeważnie tak.

– W rezultacie rzucasz się do walki.

Szarżujesz z pedałem gazu przyciśniętym do deski.

Tak samo postępujesz w życiu.

Uśmiechnął się.

– Jesteś wybuchowa.

– Jak to możliwe, że ciebie nie złoszczą?

– Nie pozwalam sobie na to.

Robię krok wstecz i biorę oddech.

Rozgrywam każdą sprawę jak układankę.

Spojrzał na nią.

– Wiesz, dlaczego tak mnie intrygujesz?

Bo w to, co robisz, wkładasz całą namiętność, wszystkie uczucia. Czasem wydaje mi się to… niebezpieczne.

– Dlaczego?

– Bo jest sprzeczne ze mną. Ze mną, jakim chciałbym być.

– Boisz się, że ja na ciebie wpłynę?

– To jest jak fascynacja ogniem.

Ciągnie nas, mimo iż wiemy, że jeśli podejdziemy zbyt blisko, to nas spali.

Poszukała ustami jego ust.

– Odrobina niebezpieczeństwa może być bardzo podniecająca – szepnęła.

Wieczór przeszedł w noc.

Poszli pod prysznic, umyli się wzajemnie, a następnie ubrani w jednakowe płaszcze kąpielowe stanęli przed lustrem, uśmiechając się do siebie.

Zamówili kolację do pokoju, a potem położyli się do łóżka z butelką wina, nastawiwszy telewizor na kanał rozrywki.

Tej nocy nie chciała oglądać innych kanałów; nie chciała CNN, które mogłoby przynieść złe wiadomości i zepsuć nastrój.

Tej nocy chciała być o milion mil od Warrena Hoyta.

A jednak znaczna odległość i kojące bezpieczeństwo męskich ramion nie zdołały wyrugować z jej snu wizji Hoyta.

Obudziła się w ciemności, mokra od potu; tym razem nie był to pot miłosny, pociła się ze strachu. Poprzez bicie własnego serca usłyszała sygnał swojego telefonu komórkowego. W ciągu paru sekund wyplątała się z ramion Deana, sięgnęła ponad nim do stolika nocnego po jego stronie i otworzyła klapkę telefonu.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Skalpel»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Skalpel» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Tess Gerritsen: Vanish
Vanish
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen: Never say die
Never say die
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen: Ice Cold
Ice Cold
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen: The Surgeon
The Surgeon
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen: The Silent Girl
The Silent Girl
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen: Chirurg
Chirurg
Tess Gerritsen
Отзывы о книге «Skalpel»

Обсуждение, отзывы о книге «Skalpel» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.