Tess Gerritsen - Skalpel

Здесь есть возможность читать онлайн «Tess Gerritsen - Skalpel» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Skalpel: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Skalpel»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Seria tajemniczych morderstw paraliżuje Boston. Okoliczności zbrodni wskazują na seryjnego zabójcę kobiet, "Chirurga" który odbywa karę dożywocia. Młoda policjantka, Jane, przypuszcza, że nie chodzi o zwykłe naśladownictwo. Tymczasem "Chirurg" ucieka z więzienia a Jane staje się obiektem zainteresowania pary sadystycznych zabójców…

Skalpel — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Skalpel», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Zucker skinął głową.

– Musiało mu być trudno tak po prostu zostawić ją w Stony Brook.

– Z pewnością.

To jakby zostać porzuconym przez kochankę. Pomyślała o tamtym miejscu w lesie. O cieniu drzew, pocętkowanym złotymi plamami słońca. Daleko od upału i hałasu miasta.

– To nie jest śmietnik – powiedziała.

– Raczej zaklęte miejsce.

Wszyscy na nią spojrzeli.

– Powtórz to – rzekł Crowe.

– Detektyw Rizzoli trafiła w sedno – odrzekł Zucker.

– Tamto miejsce w rezerwacie nie jest dla niego miejscem do wyrzucania ciał. Spróbujcie odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego on ich nie grzebie? Dlaczego zostawia je na wierzchu, ryzykując, że zostaną znalezione?

– Ponieważ je odwiedza – wyszeptała Rizzoli.

Zucker skinął głową.

– To są jego kochanki, jego harem. Wraca, żeby na nie patrzeć, żeby ich dotknąć. Może nawet przytula się do nich. Kiedy to robi, zbiera na ubraniu ich włosy, które potem gubi w innych miejscach.

Zucker spojrzał na Rizzoli.

– Czy znaleziony włos pochodzi z tych drugich zwłok?

Skinęła głową.

– Detektyw Korsak i ja przypuszczaliśmy najpierw, że sprawca przyniósł ten włos z miejsca pracy. Skoro już wiemy skąd się wziął, czy jest sens wracać do wątku domu pogrzebowego?

– Tak – odparł Zucker.

– Zaraz wam powiem dlaczego.

Nekrofile są zafascynowani trupami. Balsamowanie zwłok, ubieranie, robienie makijażu i wszelkie podobne czynności podniecają ich seksualnie. Wybierając pracę w domach pogrzebowych, na stanowisku fryzjera w kostnicy lub asystenta balsamisty, uzyskują dostęp do tego, co ich kręci.

– Miejcie na uwadze, że niezidentyfikowane szczątki mogą w ogóle nie stanowić ofiary zbrodni. Jednym z najbardziej znanych nekrofilów był psychotyk nazwiskiem Ed Gein, który na początku nawiedzał cmentarze. Wykopywał zwłoki kobiet i zabierał je do domu. Zabijać zaczął dopiero później, po to, żeby zdobywać zwłoki.

– Cholera – mruknął Frost.

– Robi się coraz przyjemniej.

– Nekrofilia jest jednym z aspektów w rozległym wachlarzu ludzkich zachowań. Uważamy jej adeptów za chorych lub degeneratów. Ale tacy ludzie byli wśród nas zawsze, stanowią drobny odłamek populacji, nakręcany tą dziwną obsesją.

Część z nich to rzeczywiście chorzy psychicznie, ale pozostali są w każdym calu normalni.

Warren Hoyt był absolutnie normalny.

Teraz zabrał głos Gabriel Dean.

W trakcie całego zebrania nie odzywał się w ogóle, więc Rizzoli zdziwiła się, posłyszawszy jego głęboki baryton.

– Powiedziałeś, że być może sprawca wróci do lasu, żeby odwiedzić swój harem.

– Tak – odparł Zucker.

– Dlatego Stony Brook powinien być cały czas pod obserwacją.

– A co będzie, jeśli odkryje, że jego harem zniknął?

Zucker myślał przez chwilę.

– Będzie zawiedziony.

Rizzoli przeszedł dreszcz po plecach.

To są jego kochanki. Jak reaguje mężczyzna, któremu ktoś kradnie kochankę?

– Będzie szalał – ciągnął Zucker.

Będzie wściekły, że ktoś zabrał mu jego własność. Będzie dążył do wypełnienia luki, co spowoduje, że znów ruszy na polowanie.

Spojrzał na Rizzoli.

– Powinno się trzymać to w tajemnicy przed mediami, tak długo jak tylko się da.

Zasadzka jest twoją najlepszą szansą na schwytanie go, bo z całą pewnością wróci do lasu, ale tylko wówczas, gdy będzie miał poczucie bezpieczeństwa. Kiedy będzie mu się zdawało, że jego harem jest tam i czeka na niego.

Drzwi pokoju konferencyjnego otworzyły się. Wszyscy się odwrócili.

Do wnętrza zajrzał porucznik Marquette.

– Detektyw Rizzoli – powiedział – chciałem z tobą pomówić.

– W tej chwili?

– Jeśli nie masz nic przeciwko temu, chodźmy do mojego pokoju.

Wszystkim przyszła do głowy podobna myśl: Rizzoli została wezwana na dywanik. Ona sama nie miała pojęcia z jakiego powodu.

Rumieniąc się, wyszła z pokoju.

Ruszyli w milczeniu korytarzem w stronę wydziału zabójstw. Wszedłszy do swojego gabinetu, Marquette zamknął za nimi drzwi. Zauważyła, że pracujący przy komputerach detektywi patrzą na nią przez szklaną ściankę działową. Marquette podszedł do niej i zaciągnął zasłony.

– Czemu nie siądziesz? – zapytał.

– Szkoda czasu.

Chciałabym się dowiedzieć, o co chodzi?

– Usiądź, proszę.

– Powiedział to spokojnie, wręcz uprzejmie.

Ta nagła troskliwość z jego strony sprawiła, że poczuła się nieswojo. Nie darzyli się wzajemną sympatią. Wydział zabójstw był cały czas klubem dorosłych chłopców, w którym ona była babskim intruzem.

Siadła na krześle z bijącym sercem. Przez chwilę siedział w milczeniu, jak gdyby szukając właściwych słów.

– Chciałem ci o tym powiedzieć, zanim inni się dowiedzą.

Myślę, że dla ciebie to będzie najtrudniejsze do zniesienia. Jestem pewny, że sytuacja jest chwilowa i że zostanie rozwiązana w przeciągu paru dni lub nawet paru godzin.

– Jaka sytuacja?

– Dziś, około piątej rano, Warren Hoyt uciekł z więzienia.

Już wiedziała, dlaczego kazał jej usiąść: myślał, że się załamie. Zawiódł się.

Siedziała nieruchomo, nie okazując żadnej reakcji. Kiedy się odezwała, jej głos brzmiał tak nienaturalnie spokojnie, że ledwie sama go poznawała.

– Jak do tego doszło?

– Uciekł w trakcie przewożenia ambulansem.

Wieziono go do szpitala Fitchburg.

Nagła konieczność wycięcia ślepej kiszki. Nie wiemy dokładnie, jaki był przebieg zdarzenia…

Zawiesił głos.

– Żaden świadek nie przeżył.

– Ilu nie żyje? – zapytała.

Głos zabrzmiał tak, jakby nie należał do niej… był jakiś obcy, bezbarwny.

– Troje.

Pielęgniarka, kobieta anestezjolog, przygotowująca go do operacji, i strażnik, który go pilnował.

– Souza-Baranowski jest więzieniem o szóstym stopniu zabezpieczenia.

– Tak.

– I zgodzono się, żeby został zawieziony do publicznego szpitala?

– W zwykłych okolicznościach zostałby przetransportowany do szpitala więziennego Lemuela Shattucka, ale to był nagły atak.

MCI zezwala w takiej sytuacji na przewiezienie więźnia do najbliższego szpitala, a tym najbliższym był Fitchburg.

– Kto orzekł, że to był nagły przypadek?

– Pielęgniarka więzienna.

Wyniki badań skonsultowała z lekarzem. Oboje stwierdzili, że trzeba go natychmiast przewieźć do szpitala.

– Na podstawie jakich objawów.

Głos jej się zaostrzył, co świadczyło o narastającym wzburzeniu.

– Wystąpiły pewne symptomy. Ból w brzuchu…

– Hoyt się zna na medycynie. Wiedział dokładnie, co udawać.

– Testy laboratoryjne wykazały odchyłki od normy.

– Jakie testy?

– Miał znacznie powiększoną liczbę białych ciałek we krwi.

– Czy oni nie zdawali sobie sprawy, z kim mają do czynienia? Nie zorientowali się, że to gra?

– Jak mógł sfałszować laboratoryjne wyniki krwi?

– Mógł.

Pracował w szpitalu.

Wie, jak wywołać zmiany w składzie krwi.

– Ale…

– Na Boga, on był pieprzonym laborantem!

Sam przeprowadzał takie testy!

– Ostrość własnego głosu zdumiała ją.

Patrzyła na porucznika, stropiona swoim wybuchem. Miotały nią najróżniejsze gwałtowne uczucia, najbardziej jednak gniew i bezsilność. Na dodatek strach.

Przez te wszystkie miesiące tłumiła w sobie strach, gdyż wiedziała, jak irracjonalny byłby lęk przed Warrenem Hoytem.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Skalpel»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Skalpel» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Keeper of the Bride
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Harvest
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Keepsake
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - The Apprentice
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - El cirujano
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Body Double
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Vanish
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Call After Midnight
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Laikoma kalta
Tess Gerritsen
Tess Gerritsen - Pažadėk, kad grįši
Tess Gerritsen
Отзывы о книге «Skalpel»

Обсуждение, отзывы о книге «Skalpel» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x