Sue Grafton - P Jak Przestępstwo

Здесь есть возможность читать онлайн «Sue Grafton - P Jak Przestępstwo» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

P Jak Przestępstwo: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «P Jak Przestępstwo»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kinsey bada tajemnicę zniknięcia szanowanego lekarza Dowana Purcella, który od tygodni nie daje znaku życia. O dziwo, do znanej ze skuteczności detektyw zwraca się Fiona, eks-żona zaginionego, a nie obecna pani Purcell. Instynkt podpowiada Kinsey, by przyjrzeć się bliżej życiu osobistemu doktora. Okazuje się, że Fiona wyraźnie ostrzy sobie zęby na majątek byłego męża, zaś na nowym małżeństwie cieniem kładą się konflikty z przybraną córką. Do tego przyjaciele podejrzewają zaginionego o malwersację. Kinsey ani o krok nie zbliża się do rozwiązania zagadki. Kiedy przypadek pchnie ją w słusznym kierunku, sama znajdzie się w tarapatach. I jakby mało miała kłopotów, w głowie zamąci jej pewien czarujący facet. Cała Kinsey!

P Jak Przestępstwo — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «P Jak Przestępstwo», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Podniosłam rękę.

– A co było tego powodem? Jak pani sądzi?

– Prawdopodobnie jakaś skarga.

– Z czyjej strony?

– Jednego z pacjentów, opiekunów, niezadowolonego pracownika. Nie jestem pewna, ale wyglądało na to, że oni wiedzą, co robią. Klinikę podejrzewano o wiele nieprawidłowości, od zawyżonych rachunków wystawianych współpracującym z nami firmom po przedstawianie sfałszowanych lub zawyżonych rachunków za usługi. Doktor Purcell wpadł w panikę i zaczął obwiniać o wszystko księgową Tinę Bart. To było absurdalne i niesprawiedliwe. Pani Bart pracowała w Pacific Meadows, jeszcze zanim ja się tam zjawiłam i spełniała swoje obowiązki bez zarzutu. Wspierałam ją, bo nie zamierzałam pozwolić, żeby obarczyli ją winą za wszystko. Ona nawet nie regulowała rachunków; wszystkie przechodziły przez Genesis. Zajmowała się zamówieniami i przygotowywała rachunki dla poszczególnych pacjentów za sprzęt, terapię, wszystko… oprócz lekarstw. Związane to było z Medicare, Medicaid, prywatnym ubezpieczeniem i opłatami wnoszonymi przez pensjonariuszy. Te same informacje trafiały także do mnie. Nie wystawiała dokumentów, przetwarzała tylko te, które trafiały na jej biurko.

– Dlaczego Genesis nie ponosi odpowiedzialności, skoro to ta właśnie firma za wszystko płaciła?

– Ale korzystała z danych dostarczanych przez nas. Nigdy ich nie kontrolowała, nie robiła tego również pani Bart.

– Ale i tak ją zwolniono.

– Tak. Ja napisałam prośbę o zwolnienie tego samego dnia. Chciałam nawet złożyć skargę w Wydziale Spraw Pracowników.

– Jak na to zareagowali?

– Nie posunęłam się aż tak daleko. Przemyślałam sprawę i postanowiłam dać sobie spokój. Tina Bart nie chciała robić zamieszania. Podobnie jak ja nie chciała zwracać zbyt wielkiej uwagi na sytuację doktora Purcella.

– Jego sytuację?

– Tak. Wszyscy bardzo go lubiliśmy. To uroczy człowiek i wspaniały lekarz. Brak talentu do interesów nie jest przecież przestępstwem. Od samego początku stawiałam sprawę jasno. On po prostu nie miał pojęcia o przepisach stosowanych przez Medicare. Nie wiedział, za które usługi przysługuje zwrot kosztów, a które zostaną automatycznie odrzucone. Nie miał pojęcia o odliczeniach, rachunkach, refundacjach. Proszę mi wierzyć, to bardzo skomplikowane sprawy. Wystarczy popełnić jeden błąd, nie daj Boże, umieścić kod w złym miejscu albo zostawić jedno okienko w formularzu puste, a dokument natychmiast wraca, zwykle bez najmniejszej wskazówki, gdzie został popełniony błąd.

– Ale doktor Purcell nie zajmował się fakturami i rachunkami.

– Oczywiście, ale do jego obowiązków należało sprawdzanie próśb o zwrot kosztów. Odpowiadał też za kody i aprobował wydatki na wszystkie dodatkowe usługi. Muszę podkreślić z całą stanowczością, że zawsze troszczył się o pacjentów i w kwestii opieki nad nimi wykazywał się wielką inicjatywą. Zawsze leżało mu na sercu ich dobro.

– Nie musi pani aż tak bardzo go bronić – powiedziałam. – Wierzę pani. Rozumiem jednak, że nie radził sobie z obowiązkami administratora.

– Chyba tak, choć to może zbyt mocno powiedziane.

– Czy panowie Glazier i Broadus wiedzieli, co się dzieje?

– To nie leżało w ich gestii. Oni nabyli dom od poprzedniego właściciela, przeprowadzili kosztowny remont i sfinansowali budowę nowego skrzydła. Reszta należała do Genesis i doktora Purcella. To tylko moja prywatna opinia, ale miałam okazję pracować z wieloma lekarzami. Przekonałam się, że im są lepsi w swoim zawodzie, tym gorzej radzą sobie z interesami. Większość nie chciała się do tego przyznać. Ludzie traktują ich jak bogów. Ich opinie rzadko bywają kwestionowane. Nie mają pojęcia o własnych ograniczeniach, więc łatwo wprowadzić ich w błąd i oszukać. Mogą mieć ogromną wiedzę medyczną, ale ani grama zdrowego rozsądku, gdy przychodzi do zarządzania sporymi sumami pieniędzy. No, ale to tylko dygresja. Próbuję wytłumaczyć, w jaki sposób doktor Purcell mógł się wplątać w cały ten bałagan.

– Czy próbowała mu to pani wyjaśnić?

– Wiele razy. Słuchał uprzejmie i zgadzał się ze mną, ale lista błędów rosła.

– Skoro podejrzewała pani, że doktor nie radzi sobie z administrowaniem czy nie mogła się pani zwrócić do firmy zarządzającej domem?

– Za jego plecami? Nie, jeśli chciałam pracować tam dalej.

– Ale i tak straciła pani pracę.

Pani Delacorte zacisnęła usta, a na jej policzkach wykwitł rumieniec.

– Czułam, że muszę złożyć rezygnację, gdy zwolniono panią Bart.

– A czy sądzi pani, że doktor Purcell świadomie dopuścił się oszustwa?

– Wątpię. Nie bardzo widzę, w jaki sposób mógłby na tym skorzystać, no, chyba że zawarł jakąś tajną umowę z Genesis lub innymi dostawcami. Problem polega na tym, że doktor Purcell był na miejscu. W Pacific Meadows nie było ani pracowników Genesis, ani panów Glaziera i Broadusa. On był za wszystko odpowiedzialny i w konsekwencji to jemu postawiono by wszelkie zarzuty.

– Co się pani zdaniem z nim stało?

– Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. W tym czasie już mnie tam nie było.

– Nadal nie rozumiem, dlaczego nie złożyła pani skargi. Jeśli Tina Bart została niesłusznie zwolniona z pracy, czyż nie mogło to stanowić podstawy do dochodzenia własnych praw?

Przez chwilę milczała i widziałam, jak zmaga się ze sobą, zanim zdecydowała się odpowiedzieć.

– Nie chciałyśmy stawać do otwartej walki.

– Z kim?

– Ze wszystkimi – usłyszałam. – W Santa Teresa trudno znaleźć pracę, a wieści rozchodzą się bardzo szybko, zwłaszcza w kręgach medycznych. Choć jest tu wielu lekarzy, działają tylko trzy szpitale. Z moimi kwalifikacjami nie jest łatwo znaleźć tu pracę. Jestem bardzo związana z tym miastem. Mieszkam tu już blisko trzydzieści lat. Nie mogę sobie pozwolić na to, by przylgnęła do mnie etykietka aferzystki lub malkontentki. Może to pani uznać za tchórzostwo, ale jestem wdową i mam na utrzymaniu starą matkę. Chyba udzieliłam już pani wyczerpujących odpowiedzi, więc proszę mi wybaczyć… – Zaczęła przekładać papiery na biurku. Ułożyła je równo i wygładziła brzegi. Na jej szyi pojawiły się – niczym wyrzuty sumienia – czerwone plamy.

– Jeszcze tylko jedno pytanie. Gdzie znalazła pracę Tina Bart?

– To pani jest detektywem. Proszę się dowiedzieć.

10

Kiedy wróciłam do biura, znalazłam zapisaną przez Jennifer na karteczce wiadomość: „Dzwonił Richard Hevener. Oddzwoń, proszę”. Idąc korytarzem do mojego pokoju, czułam, jak serce zaczyna mi walić w piersi. Wiadomości od Richarda spodziewałam się najwcześniej w środę. Rzuciłam torbę na biurko i chwyciłam słuchawkę. Dwa razy łączyłam się ze złym numerem, zanim się zorientowałam, że Jennifer, zapisując pracowicie telefon, przestawiła dwie ostatnie cyfry. Za trzecim razem dodzwoniłam się wreszcie, gdzie trzeba.

– Dzień dobry, Richard. Kinsey Millhone. Prosiłeś, żebym oddzwoniła.

– Rzeczywiście. Dzięki. Jak się miewasz?

– Świetnie. Czym mogę ci służyć?

– Przeglądałem resztę zgłoszeń i żaden z kandydatów mi nie odpowiada. Zgraja jakichś lumpów i tyle. Jeśli nadal chcesz wynająć biuro, jest twoje.

– Naprawdę? Świetnie. Bardzo się cieszę. Kiedy mogę się zainstalować?

– Jadę tam teraz. Jeśli masz wolną chwilę, może przywiozłabyś mi czek. Przypominam, że suma wynosi 1675 dolarów, razem z opłatą za sprzątanie. Wypisz go dla Hevener Properties.

– Oczywiście, nie ma sprawy. Jestem dosłownie po drugiej stronie ulicy. Okna budynku, w którym teraz siedzę, wychodzą prosto na twój dom

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «P Jak Przestępstwo»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «P Jak Przestępstwo» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Sue Grafton - T de trampa
Sue Grafton
Sue Grafton - U Is For Undertow
Sue Grafton
Sue Grafton - I de Inocente
Sue Grafton
Sue Grafton - H is for Homicide
Sue Grafton
Sue Grafton - P is for Peril
Sue Grafton
Sue Grafton - O Is For Outlaw
Sue Grafton
libcat.ru: книга без обложки
Sue Grafton
Sue Grafton - F is For Fugitive
Sue Grafton
Sue Grafton - C is for Corpse
Sue Grafton
Sue Grafton - E Is for Evidence
Sue Grafton
Sue Grafton - K Is For Killer
Sue Grafton
Sue Grafton - Z Jak Zwłoki
Sue Grafton
Отзывы о книге «P Jak Przestępstwo»

Обсуждение, отзывы о книге «P Jak Przestępstwo» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x