• Пожаловаться

Thomas Harris: Czerwony Smok

Здесь есть возможность читать онлайн «Thomas Harris: Czerwony Smok» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Триллер / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Thomas Harris Czerwony Smok

Czerwony Smok: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Czerwony Smok»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Były pracownik FBI Will Graham, znany ze swoich sukcesów w tropieniu seryjnych morderców, powraca do czynnej służby, aby dopomóc policji schwytać maniakalnego zabójcę kilku rodzin. Tymczasem tajemniczy zbrodniarz, pewny swojej bezkarności, wysyła prowadzącym śledztwo listy podpisane "Czerwony smok"… Książka jest napisana bardzo ciekawie, gdyż Harris nie dąży do opisywania krwawych scen tylko zagłębia się nad psychiką ludzką, nad tym co nami kieruje, jaki wpływ na nasze życie ma dzieciństwo. Jak bardzo ludzie mogą być pozbawieni wyrzutów sumienia, skrupułów. Czy jeśli ktoś wyciągnie do nas pomocną dłoń to się opanujemy? nawrócimy? a może już jest za późno. Dzięki tej książce możemy poznać zło: wyrafinowane, brutalne, piekielnie inteligentne i okrutne. A postać Doktora smakuje wybitnie – fascynuje, zadziwia.

Thomas Harris: другие книги автора


Кто написал Czerwony Smok? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Czerwony Smok — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Czerwony Smok», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Detektywi wiercili się na krzesłach.

Kiedy Graham odwrócił się do zebranych, zaskoczyły ich jego lodowate oczy osadzone w opalonej twarzy.

– Tylko kilka spraw – zaczął. – Nie powinniśmy zakładać, że był już leczony psychicznie albo notowany za przestępstwa na tle seksualnym. Jest duże prawdopodobieństwo, że nie był karany. Co najwyżej za jakiś drobny rozbój, ale nie za wykroczenie seksualne.

Może był karany za pogryzienie przy jakichś drobniejszych sprawkach, jak bójki w barze czy znęcanie się nad dziećmi. Bardzo pomocni mogą okazać się ludzie z pogotowia ratunkowego albo z opieki społecznej nad nieletnimi.

Warto sprawdzić wszystkie poważniejsze przypadki pogryzienia, jakie pamiętają, obojętnie kogo pogryziono i w jakich okolicznościach. To na razie tyle.

Wysoki detektyw uniósł rękę i odezwał się jednocześnie.

– Jak dotąd gryzł tylko kobiety.

– O ile wiemy, tak. Ale gryzie dużo. Sześć poważnych ugryzień na pani Leeds, osiem na pani Jacobi. To więcej niż przeciętna.

– A jaka jest przeciętna?

– W morderstwie na tle seksualnym, trzy. On lubi gryźć.

– Kobiety.

– W większości napadów na tle seksualnym ślad ugryzienia ma w środku zsinienie, jak po ssaniu. Te nie mają. Doktor Princi wspominał o tym w protokole sekcji zwłok i widziałem to w kostnicy. Nie ma śladów ssania. Dla niego gryzienie może być równie dobrze metodą walki, jak i nawykiem seksualnym.

– Trochę to naciągane – stwierdził detektyw.

– Ale warto sprawdzić – nie ustępował Graham. – Warto sprawdzić każde ugryzienie. Ludzie rzadko wyjawiają swoje tajemnice. Rodzice pogryzionego dziecka zazwyczaj kłamią, że napadło go zwierzę, i każą dziecku pakować surowicę, żeby tylko nie wydać gryzonia w rodzinie… wszyscy się z tym spotkaliście. Warto pytać w szpitalach, komu wstrzykiwano surowicę. To wszystko, co mam do powiedzenia. – Kiedy siadał, mięśnie ud zadrżały mu że zmęczenia.

– Warto pytać i będziemy pytać – powiedział Springfield. – Co dalej? Dwie brygady przeczeszą sąsiedztwo. Rozpracujecie sprawę psa. Sprawozdanie i zdjęcia znajdziecie w aktach. Pytajcie, czy nie widziano kogoś obcego z tym psem. Obyczajówka i chłopcy z narkotyków zajmą się po codziennym obchodzie knajpami dla sado-masochistów i innych zboczeńców. Marcus i Whitman – nastawcie uszy na pogrzebie. Macie obgadanych jakichś krewnych, czy przyjaciół rodziny, którzy będą współpracować? To dobrze. Fotograf załatwiony? W porządku. Księgę pamiątkową z pogrzebu oddajcie tym od gwałtów. Mają już tę z Birmingham. Resztę zadań znajdziecie na tablicy. Do roboty.

– Jeszcze jedno – wtrącił komisarz Lewis. Detektywi opadli z powrotem na krzesła. – Słyszałem, że niektórzy policjanci przezwali zabójcę „Szczerbatą lalą". Mniejsza o to, jak o nim mówicie między sobą, rozumiem, że jakoś musicie go nazywać. Ale żeby mi żaden funkcjonariusz policji nie nazwał go tak publicznie. To niepoważne. Nie chcę też widzieć tego przezwiska w sprawozdaniach wewnętrznych. To wszystko.

Crawford i Graham poszli za Springfieldem do jego biura.

Szef wydziału śledczego poczęstował ich kawą, a Crawford sprawdził, czy są dla niego wiadomości i zanotował coś na kartce.

– Od waszego przyjazdu nie miałem chwili czasu, żeby z tobą porozmawiać – Springfield zwrócił się do Grahama. – To biuro zmieniło się w pieprzony dom wariatów. Masz na imię Will, prawda? Czy chłopcy dostarczyli ci wszystkiego, czego potrzebujesz?

– Tak, fajne chłopaki.

– My tu byle gówna nie zatrudniamy, wiadomo – podsumował Springfield. – Aha, odtworzyliśmy wzór jego chodu że śladów na grządkach. Kręcił się trochę koło krzaków i niewiele można o nim powiedzieć, chyba tylko jaki ma rozmiar butów i wzrost. Lewa stopa odcisnęła się głębiej, więc może coś niósł. Dużo z tym roboty. Chociaż, dwa lata temu udało nam się złapać włamywacza na podstawie wzoru chodu. Chorował na parkinsona. Princi to wyłowił. Tym razem się nie poszczęściło.

– Masz dobry zespół – pochwalił Graham.

– To prawda. Ale taka sprawa, na szczęście, jest trochę nie po naszej linii. Chciałbym zapytać wprost, czy wy zawsze że sobą pracujecie – ty, Jack i doktor Bloom – czy tylko skrzykujecie się do takich spraw?

– Tylko tak okazjonalnie.

– Doborowe towarzystwo. Komisarz mówił, że to ty przygwoździłeś Lectera trzy lata temu.

– Współpracowaliśmy wszyscy z policją Marylandu – odparł Graham. – Zaaresztowały go oddziały policji stanowej.

Springfield był prostoduszny, ale niegłupi. Zauważył, że Graham nie czuje się swobodnie. Obrócił się na krześle i wziął jakieś notatki.

– Pytałeś o psa. Tu są dane. Zeszłej nocy weterynarz zadzwonił do brata Leedsa. Miał tego psa. Leeds że starszym synkiem przynieśli mu go po południu w dniu morderstwa. Miał ranę kłutą w brzuchu. Weterynarz zoperował go i pies żyje. Najpierw myślał, że to postrzał, ale nie znalazł kuli. Psa zraniono czymś w rodzaju haka albo szydła. Pytamy sąsiadów, czy nie widzieli kogoś wabiącego psa, dzwonimy też do okolicznych weterynarzy i pytamy o inne przypadki okaleczania zwierząt.

– Czy pies miał obrożę z nazwiskiem Leedsów?

– Nie.

– Czy rodzina Jacobich w Birmingham miała psa? – spytał Graham.

– Właśnie to sprawdzamy. Poczekaj chwilkę. – Springfield wykręcił numer wewnętrzny. – Porucznik Flatt jest naszym łącznikiem z Birmingham. Halo, Flatt? Co z tym psem? Aha, aha. Zaraz, zaraz… – zakrył ręką słuchawkę. – Nie mieli psa. W łazience na parterze znaleźli pudełko z kocimi nieczystościami. Kota jednak nie było. Sąsiedzi go wypatrują.

– Poproś Birmingham, żeby sprawdzili na podwórzu i za budynkami gospodarczymi, dobrze? – rzekł Graham. – Jeżeli kota zraniono, a dzieci go w porę nie znalazły, to może zdechł i mogły go potem zakopać. Wiecie, jakie są koty. Chowają się, żeby zdechnąć. Psy przychodzą do domu. Zapytaj też, czy ma obróżkę.

– Powiedz też, że jeżeli nie mają sondy metanowej, to im przyślemy – dorzucił Crawford. – Będą mieli mniej kopania.

Springfield przekazał prośbę. Zaledwie odłożył słuchawkę, telefon zadzwonił ponownie. Tym razem do Jacka Crawforda. Zgłaszał się Jimmy Price z Domu Pogrzebowego Lombarda. Crawford odebrał rozmowę z drugiego aparatu.

– Jack, mam częściowy odcisk, chyba z kciuka, i fragment dłoni.

– Jimmy, kocham cię nad życie!

– Wiem o tym. Częściowy jest trochę rozmazany. Po powrocie zobaczę, co się da z niego zrobić. Zdjąłem go z lewego oka najstarszego dziecka. Jeszcze nigdy tego nie robiłem. Nigdy bym go nie zobaczył, ale odbił się wyraźnie na tle wylewu z rany po strzale ośmiomilimetrówką.

– Zidentyfikujesz go na tej podstawie?

– Trudno powiedzieć. Jeżeli jest w wykazie pojedynczych odcisków, to może, ale to szansa jak na irlandzkiej loterii, sam wiesz. Odcisk dłoni zdjąłem z paznokcia lewego dużego palca u nogi pani Leeds. Nadaje sie tylko do porównań. Będziemy mieli szczęście, jeżeli uzyskamy z niego sześć punktów. Świadczyli: przedstawiciel biura szeryfa i pan Lombard. On protokołował. Zrobiłem zdjęcia in situ. Czy to wystarczy?

– A wziąłeś odciski od pracowników domu pogrzebowego?

– pomazałem tuszem Lombarda i całą jego zgraję, bez wględu na to, czy mówili, że dotykali głównej ofiary, czy nie. Szorują teraz ręce i klną. Mogę już jechać do domu, Jack? Chciałbym popracować nad tym w swojej ciemni. Nie wiadomo, co tu siedzi w wodzie… może żółwie?… kto wie? Złapię samolot do Waszyngtonu za godzinę i wczesnym popołudniem poślę ci odbitki telefaksem.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Czerwony Smok»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Czerwony Smok» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Kathy Reichs: Zapach Śmierci
Zapach Śmierci
Kathy Reichs
Robert Sheckley: Jeśli czerwony zabójca
Jeśli czerwony zabójca
Robert Sheckley
Joanne Harris: W Tańcu
W Tańcu
Joanne Harris
Marek Krajewski: Liczby Charona
Liczby Charona
Marek Krajewski
Graham Masterton: Strach
Strach
Graham Masterton
Barbara Cartland: Córka Pirata
Córka Pirata
Barbara Cartland
Отзывы о книге «Czerwony Smok»

Обсуждение, отзывы о книге «Czerwony Smok» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.