John Varley - Czarodziejka

Здесь есть возможность читать онлайн «John Varley - Czarodziejka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Poznań, Год выпуска: 1993, ISBN: 1993, Издательство: Rebis, Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Czarodziejka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Czarodziejka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

„Czarodziejka” jest drugim tomem trylogii (tom pierwszy to „Tytan”, trzeci — „Demon”), będącej powieścią pełną wyobraźni i humoru. Sirocco Jones, Gaby Plauget oraz Robin Dziewięciopalcy odbywają obfitującą w przygody podróż po pełnym egzotycznych stworzeń świecie, rządzonym przez boginię Gaję. Wszechpotężna, lecz samotna Gaja popada w obłęd i wykorzystując swoją władzę, zabawia się istotami zamieszkującymi jej świat.

Czarodziejka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Czarodziejka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Nie chcę, żeby ci się coś stało. Jesteś moim przyjacielem.

27. Płomień

— To może być najniebezpieczniejsza część podróży — powiedziała Cirocco.

— Nie zgadzam się — powiedziała Gaby. — Na Japetusie będzie jeszcze gorzej.

— Myślałem, że najgorszy jest Okeanos — wtrącił Chris. Gaby potrząsnęła głową.

— Na Okeanosie jest ciężko, ale nigdy nie miałam specjalnych kłopotów z przejściem przez niego. Ciągle jeszcze kryje się ze swoimi planami. Nie sądzę, żebym żyła tak długo, by być świadkiem tego, co z nich wyniknie. Te istoty żyją kategoriami całych tysiącleci. Japetus jest najaktywniejszym z wrogich regionów. Na pewno zauważy nasze przejście i na pewno spróbuje jakoś zareagować.

Członkowie wyprawy zgromadzili się u podstawy centralnego kabla Fojbe, który — podobnie jak ten na Hyperionie — wnikał w ziemię w szerokim zakolu rzeki. Może słuszniej było powiedzieć, że zakole zostało wytworzone przez kabel w procesie, który Cirocco nazywała tysiącletnim osiadaniem.

Dawniej Ophion musiał omywać pasma kabla, jednak potem, kiedy cała konstrukcja stopniowo się wyciągała, miejsce styku kabla z pierścieniem zostało wyniesione do góry, a rzeka znalazła sobie nowe koryto.

— Macie rację co do Japetusa i Okeanosa — powiedziała Cirocco. — Nie jestem jednak pewna, czy Okeanos rzeczywiście wytrzyma długo w spokoju. Problem polega na tym, że jest to jedyne miejsce, gdzie graniczą ze sobą dwie silne jednostki regionalne, które przeciwstawiają się władzy Gai. Rea jest zbyt szalona, by można ją było nazwać wrogiem. Za Tetydą jest Tea, która zachowuje lojalność wobec Gai, a za nią leży Metis, która choć tchórzliwa, jest jednak wrogiem. Dione jest martwa, a za nią…

— Czy chcesz powiedzieć, że jeden z mózgów regionalnych jest martwy? — spytała Robin. — Jak to wpływa na cały układ?

— Nie tak silnie, jak przypuszczasz — powiedziała Cirocco. — Diona miała to nieszczęście, że była wciśnięta pomiędzy Metis i Japetusem, kiedy wybuchła wojna. Była zbyt lojalna, by współpracować z nimi czy choćby trzymać się z dala, a więc zaatakowali ją i śmiertelnie ranili. Jest martwa od 3 — 4 stuleci, ale sam kraj funkcjonuje bez zarzutu. Japetus próbował go przejąć, ale niespecjalnie mu się poszczęściło. Jestem przekonana, że Gaja jest w stanie zadbać o wszystko, czego trzeba tam dopilnować.

— Miała tam sporo roboty — dorzuciła Gaby. — Wszystko się szybciej psuje. Ale przynajmniej jest spokój.

— Problem polega na tym — ciągnęła dalej Cirocco — że tylko tutaj z Fojbe i Tetydą mamy sytuację sąsiedztwa dwóch silnych nieprzyjaciół Gai. Kiedy mogę, przelatuję nad nimi miękkolotem i powinniście wiedzieć, że jeśli chcielibyście nas teraz opuścić, też możecie skorzystać z tej drogi. Mamy zamiar przejść Fojbe i Tetydę możliwie jak najszybciej, ale musimy posuwać się lądem z tego względu, że o ile mogę wezwać miękkolot, żeby nas stąd zabrał, to żaden nie przeniesie nas z centrum Fojbe w środek Tetydy, a tam właśnie muszę się udać. — Popatrzyła na Chrisa, a potem na Robin.

— Wytrzymam — powiedziała Robin. — Chciałabym jednak wydostać się stąd. Martwi mnie, że Kong… no wiesz. Mam jeszcze dwa dni do końca.

— Póki utrzyma się ten kierunek wiatru, jesteśmy bezpieczni — powiedziała Gaby. — Jeśli się zmieni, ruszymy jak najszybciej, obiecuję wam. A jak z tobą, Chris?

Chris ciągle myślał o Kongu, ale nie w taki sposób, jak zdawała się przypuszczać Robin. Wcale się nie palił, by zostać bohaterem, żywym czy martwym, ale męczyła go myśl, że była to pierwsza prawdziwa okazja, jaka się nadarzała.

— Zostanę — powiedział.

Tytanie nie lubiły Fojbe. Podskakiwały przy każdym niespodziewanym odgłosie. W pewnym momencie Valiha omal nie rozdeptała Robin. Siedziały blisko ognia, niedaleko od zewnętrznych włókien kabla, śpiewając w swoim języku, który dla Chrisa robił wrażenie, jakby ktoś pogwizdywał w ciemnościach.

Nie mógł ich winić. Sam poczuł się nieswojo.

Cirocco powiedziała, że długo nie zabawi. Towarzystwo kogokolwiek, nawet Gaby, na spotkaniu z Fojbe od początku nie wchodziło w grę. Czarodziejka wiedziała, że Fojbe nie posunie się do osuszenia zbiornika z kwasem, musiała więc zostać na schodach i stamtąd nawiązać kontakt, najlepiej, jak mogła. Nie było powodu, dla którego spotkanie miało potrwać dłużej niż kilka minut. Cirocco miała wezwać Fojbe do powrotu na łono Gai i skorzystania z dobrodziejstw jej łaski — to znaczy uniknięcia skutków jej gniewu, bowiem Gaja mogła zrobić niewiele dobrego, natomiast bez wątpienia mogła Fojbe mocno zaszkodzić. Fojbe najpewniej odmówi ukorzenia się i wyśle Cirocco do diabła, być może demonstrując swą potęgę tak, by napędzić jej stracha, nie robiąc jej jednocześnie krzywdy. Fojbe nie była głupia. Miała świadomość, że wysoko w górze celuje w nią szprycha niczym kosmiczna guldynka, pamiętała też Wielkie Ściśnięcie.

Cirocco opowiedziała o nim Chrisowi. Była to ostateczna broń Gai w uśmierzaniu Rebelii Okeanosa. Wnętrze każdej z sześciu szprych wyściełała gruba warstwa zieleni, składająca się z drzew, które tworzyły pionowy las. Drzewa wyrastały poziomo ze ścian szprychy, rozmiarami przewyższając największe sekwoje.

Żeby postawić na swoim, Gaja przede wszystkim pozbawiła las na kilka tygodni wszelkiej wilgoci. W ten sposób powstał największy w dziejach skład drewna opałowego. Wcale nie musiała mocno ściskać, żeby wyrzucić miliony drzew w noc poniżej. Kiedy zaatakowała w ten sposób Okeanosa, dodatkowo podpaliła jeszcze spadającą masę drewna i zamknęła dolną zasuwę szprychy. Ognista burza przypiekła Okeanosa do żywej skały. Musiało to na nim zrobić wrażenie, bo upłynęło dalszych dziesięć tysięcy lat, zanim ważył się znowu podnieść żagiew buntu.

Upływały godziny, a Cirocco nie wracała. Tyle razy już wchodziła schodami wewnątrz kabla do siedziby mózgów regionalnych, że potrafiła dokładnie oszacować czas pobytu. Wydawało się nieprawdopodobne, by mogła spędzić z Fojbe więcej niż godzinę, a ta minęła już dawno, odmierzona przez niewielki zegar żyroskopowy. Cirocco ciągle się nie pojawiała. Kiedy Gaja wykonała kolejny obrót, trwający sześćdziesiąt jeden minut, Chris wraz z resztą zaczęli się naradzać, czy nie należy rozbić namiotów. Myśl zdawała się nie mieć silnego poparcia, chociaż i Chris, i Robin nie spali już od dłuższego czasu. Gaby nie bardzo miała ochotę rozmawiać. Wszyscy wiedzieli, choć otwarcie o tym nie mówiono, że niedługo ruszy śladem starej przyjaciółki, z pomocą lub bez.

Chris oddalił się od grupy i położył na suchej ziemi. Ułożył się w kierunku północ-południe, z tutejszym zegarem na brzuchu, z osią w płaszczyźnie obrotu wschód-zachód. Nie widział go, tak samo jak nie widział zamarzania wody, ale kiedy spojrzał gdzie indziej i potem z powrotem — ruch był widoczny. Mieli nieruchomy zegar, który był znacznie bardziej użyteczny, ponieważ działał cały czas, niezależnie od położenia, ten jednak był bardziej zabawny. Wydawało mu się, że czuje, jak Gaja wiruje pod nim. Pamiętał podobne uczucie z jasnych, bezchmurnych nocy na Ziemi i nagle zapragnął być w domu, obojętnie — wyleczony czy nie. Było to jednak coś zupełnie innego: leżeć pod olbrzymim, rozgwieżdżonym niebem, czy patrzeć w ciemny ogrom szprychy, aż do niewidocznego, a jednak namacalnego nieba.

— Cóż za dobrana czwórka czworonożnych szczebiotek! Zakładajcie te torby!

— A może teraz ja pojadę na tobie, kapitanie, co? — krzyknął Piszczałka.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Czarodziejka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Czarodziejka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
John Varley
John Varley - Opzioni
John Varley
John Varley - Lo spacciatore
John Varley
libcat.ru: книга без обложки
John Varley
John Varley - Tytan
John Varley
John Varley - Titano
John Varley
John Varley - Naciśnij Enter
John Varley
libcat.ru: книга без обложки
John Varley
libcat.ru: книга без обложки
John Varley
libcat.ru: книга без обложки
John Varley
Отзывы о книге «Czarodziejka»

Обсуждение, отзывы о книге «Czarodziejka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x