Daniel Silva - Angielski Zabójca

Здесь есть возможность читать онлайн «Daniel Silva - Angielski Zabójca» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Angielski Zabójca: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Angielski Zabójca»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Gabriel Allon, były as izraelskiego wywiadu i renomowany konserwator dzieł sztuki, otrzymuje od bankiera Augusta Rolfego zlecenie na renowację obrazu Rafaela w prywatnej kolekcji w Szwajcarii.
Po przybyciu do rezydencji znajduje gospodarza w kałuży krwi. Rolfe został zastrzelony, ale obrazu nie skradziono. W rozwikłaniu zagadki tajemniczego morderstwa postanawia pomóc Gabrielowi córka zamordowanego, Anna, światowej sławy skrzypaczka, mieszkająca w Portugalii. Wkrótce okazuje się, że z willi bankiera zginęły wszystkie dzieła sztuki zgromadzone przez niego w czasie drugiej wojny światowej…

Angielski Zabójca — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Angielski Zabójca», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Przyjrzała się bliznom na dłoni. Ponownie powtórzyła w myślach, że nad rodziną Rolfe nie ciąży przekleństwo. Wszystko ma swoje przyczyny. Jej matka odebrała sobie życie. Dwadzieścia pięć lat później zamordowano ojca. Dlaczego? Komu mogła zaufać?

“Sprawiał wrażenie całkowicie nieszkodliwego. Może chcesz wysłuchać, co ma ci do powiedzenia?”.

Leżała przez kilka minut, intensywnie rozmyślając. Potem poszła do kuchni, podniosła słuchawkę i wybrała numer.

9

Costa de Prata, Portugalia

Droga do willi Anny Rolfe wiła się po zboczu wzgórza nad Oceanem Atlantyckim. Niekiedy wodę zasłaniały rozłożyste jodły lub szara, granitowa skała. Potem Gabriel pokonywał kolejny zakręt, drzewa się przerzedzały i morze ponownie pokazywało się w całej krasie. Było późne popołudnie, słońce niemal dotykało linii horyzontu, a woda przybrała barwę morelowozłotą. Niedużą plażę zalewały wielkie fale. Opuścił szybę i przyjął swobodną pozycję, wystawiając łokieć na zewnątrz. Chłodne powietrze wpadło do wnętrza pojazdu, wypełniając je zapachem morza.

Zgodnie ze wskazówkami Anny skręcił ku wsi. “W lewo za ruinami mauretańskimi, w dół za starą wytwórnią wina, wzdłuż granicy plantacji winorośli, do lasu”. Najpierw nawierzchnia drogi zmieniła się na żwirową, a potem została już tylko ziemia wysypana sosnowym igliwiem.

Dukt kończył się przy drewnianej bramie. Gabriel otworzył ją na tyle szeroko, by przejechać samochodem. Znalazł się na terenie prywatnym. Potem ujrzał willę w kształcie litery L, z terakotowym dachem i ścianami z jasnego kamienia. Kiedy wyłączył silnik, usłyszał dźwięk skrzypiec Anny Rolfe. Przez chwilę nasłuchiwał, usiłując rozpoznać utwór. Bez powodzenia.

Gdy wysiadł z samochodu, zobaczył, że po zboczu wspina się mężczyzna w kapeluszu z szerokim rondem, skórzanych rękawicach roboczych i z niedopałkiem papierosa w kąciku ust. Otrzepał kurz z rękawic, a potem ściągnął je, uważnie obserwując przybysza.

– To pan jest tym człowiekiem z Izraela, tak?

Gabriel nieznacznie skinął głową.

– Proszę za mną – uśmiechnął się ogrodnik.

Widok z tarasu był godny zapamiętania: zbocze wzgórza, winnica i ocean. Z otwartego okna na pierwszym piętrze, nad głową Gabriela, dobiegała muzyka Anny Rolfe. Nadeszła gosposia: przyniosła kawę oraz stos niemieckojęzycznej prasy sprzed tygodnia i w ciszy oddaliła się w głąb domu. W “Neue Zuricher Zeitung” Gabriel natrafił na reportaż ze śledztwa w sprawie śmierci Rolfego. Obok zamieszczono obszerny tekst poświęcony dokonaniom Anny Rolfe. Pospiesznie przeczytał oba artykuły, potem odłożył gazetę. Nie dowiedział się z niej niczego nowego.

Przed przystąpieniem do renowacji obrazu Gabriel zawsze czytał o jego twórcy wszystko, co się dało. Podobnie uczynił w wypadku Anny Rolfe. Po raz pierwszy wzięła skrzypce do rąk, gdy miała cztery lata, i od razu było jasne, że drzemią w niej ogromne możliwości. Szwajcarski mistrz gry na tym instrumencie, Karl Wehrli, zgodził się ją uczyć – w ten sposób powstały zalążki związku, który trwał aż do śmierci nauczyciela. Gdy Anna skończyła dziesięć lat, Wehrli zażądał wypisania jej ze szkoły, by mogła poświęcić więcej czasu muzyce. Ojciec dziewczynki niechętnie wyraził zgodę. Do willi w Zurychu codziennie na dwie godziny przychodził prywatny nauczyciel, a przez resztę dnia Anna ćwiczyła grę na skrzypcach.

W wieku piętnastu lat wystąpiła na Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym w Lucernie, swoim występem elektryzując europejską scenę muzyczną. Następnie zaproponowano jej cykl recitali w Niemczech oraz w Holandii. Rok później zwyciężyła w prestiżowym Konkursie Skrzypcowym im. Jana Sibeliusa w Helsinkach. Otrzymała znaczącą nagrodę pieniężną i skrzypce Guarneri, zaproszenie do uczestnictwa w serii koncertów oraz propozycję kontraktu na nagranie płyty.

Konkurs w Helsinkach zapoczątkował międzynarodową karierę Anny Rolfe. Terminarz skrzypaczki zapełnił się koncertami i sesjami nagraniowymi. Uroda zapewniła jej dodatkową popularność. Zdjęcia artystki zamieszczano na okładkach europejskich pism kobiecych. W Ameryce wystąpiła w jednym z najpopularniejszych programów telewizyjnych.

Po dwudziestu latach bezustannych wyjazdów i nagrań Anna Rolfe miała wypadek, w którym niemal straciła dłoń. Gabriel usiłował sobie wyobrazić, jak by się czuł, gdyby nagle utracił możliwość konserwacji obrazów. Nie spodziewał się zastać skrzypaczki w dobrym nastroju.

Godzinę po przybyciu Gabriela Anna przerwała ćwiczenia. Ciszę wypełniał jedynie rytmiczny stukot metronomu, lecz po chwili zamilkł także i on. Pięć minut później pojawiła się na tarasie, ubrana w wyblakłe, niebieskie dżinsy i perłowoszary bawełniany pulower. Miała wilgotne włosy.

– Anna Rolfe. – Wyciągnęła do niego rękę.

– To dla mnie zaszczyt móc panią poznać.

– Proszę spocząć.

Gdyby Gabriel był portrecistą, zapewne z przyjemnością poświęcałby czas takiej modelce, jak Anna Rolfe. Jej twarz wydawała się doskonała: szeroko rozstawione i symetryczne kości policzkowe, kocie, zielone oczy, pełne wargi i kształtna broda. Była to jednak twarz osoby skomplikowanej: jednocześnie wrażliwa, delikatna, pogardliwa i zdecydowana. Uważny obserwator dostrzegłby w niej nutę smutku. Gabriela natomiast najbardziej zafascynowała jej energia – nieujarzmiona energia, którą zawsze najtrudniej przenieść na płótno. Oczy Anny błyszczały, a jej ręce – chociaż od próby minęło już sporo czasu – wciąż nie mogły się uspokoić. Nieustannie wędrowały po stole, bawiły się zapalniczką, uderzały o szklany blat, wielokrotnie powracając do twarzy, aby przepłoszyć niesubordynowany kosmyk włosów, który opadał na policzek. Nie nosiła biżuterii: ani bransoletki, ani pierścionka, ani naszyjnika.

– Mam nadzieję, że nie czekał pan zbyt długo. Carlos i Maria mają surowo przykazane, aby pod żadnym pozorem nie przeszkadzać mi, gdy ćwiczę.

– Czekałem z przyjemnością. Pani gra była nadzwyczajna.

– Prawdę mówiąc, nie była, ale miło, że pan tak uważa.

– Kilka lat temu miałem okazję podziwiać panią podczas koncertu w Brukseli. Arcydzieła Czajkowskiego, o ile mnie pamięć nie myli. Tamtego wieczoru była pani rewelacyjna.

– Teraz nawet nie myślę o takich utworach. – Potarła blizny na lewej dłoni, zapewne nieświadomie. Położyła rękę na udach i spojrzała na gazetę. – Widzę, że czytał pan o moim ojcu. Zuryska policja najwyraźniej nie zna szczegółów morderstwa, nie sądzi pan?

– Trudno powiedzieć.

– Wie pan coś, o czym nie ma pojęcia szwajcarska policja?

– To także trudno powiedzieć.

– Zanim więc wyjawi mi pan to, co być może sprawia panu mniej trudności, chciałabym najpierw dowiedzieć się czegoś na pański temat. Pozwoli pan?

– Bardzo proszę.

– Kim pan jest?

– W tej sprawie jestem przedstawicielem izraelskiego rządu.

– A jaka to sprawa?

– Śmierć pani ojca.

– Z jakiego powodu izraelski rząd interesuje się śmiercią mojego ojca?

– To ja znalazłem ciało.

– Detektywi z Zurychu utrzymują, że zwłoki odkrył jakiś konserwator dzieł sztuki, zaproszony do renowacji Rafaela.

– To fakt.

– Zatem jest pan konserwatorem?

– Tak.

– A poza tym pracuje pan dla izraelskich władz?

– W tej kwestii.

Gabriel niemal widział, jak umysł Anny intensywnie pracuje nad powiązaniem wszystkich nowych informacji.

– Zechce mi pan wybaczyć, panie Allon, ale właśnie zakończyłam ośmiogodzinne ćwiczenia. Możliwe, że mój mózg nie funkcjonuje wystarczająco sprawnie. Zacznijmy od początku.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Angielski Zabójca»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Angielski Zabójca» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Angielski Zabójca»

Обсуждение, отзывы о книге «Angielski Zabójca» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x