Jeffery Deaver - Tańczący Trumniarz

Здесь есть возможность читать онлайн «Jeffery Deaver - Tańczący Trumniarz» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Tańczący Trumniarz: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Tańczący Trumniarz»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Detektyw Lincoln Rhyme, duma i chwała nowojorskiej policji kryminalnej, ściga nieuchwytnego, seryjnego mordercę zwanego Tańczącym Trumniarzem. Ten niezwykle inteligentny zbrodniarz uderza znienacka, błyskawicznie, zawsze w odmienny sposób, po czym znika bez śladu. Tylko jedna z jego ofiar zauważyła charakterystyczny szczegół, o którym przed śmiercią zdążyła powiedzieć policji. Ten szczegół to niezwykły tatuaż na ramieniu mordercy, przedstawiający śmierć tańczącą z kobietą przed otwartą trumną.Co oznacza zagadkowy tatuaż? Czy ta skromna wskazówka pomoże Rhyme'owi ocalić kolejne ofiary działającego z żelazną konsekwencją zabójcy? Opromieniony sławą detektyw zdaje sobie sprawę, że oto trafił na godnego siebie przeciwnika, najbardziej zaś dręczy go graniczące z pewnością przeczucie, że już gdzieś, kiedyś go spotkał…

Tańczący Trumniarz — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Tańczący Trumniarz», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Łyk z piersiówki. Rhyme mówił jej o zasadzce. Trumniarz miał jechać za furgonetką, w której rzekomo siedzieli Percey i Hale. Mieli zatrzymać jego samochód i aresztować go albo zabić. Jej poświęcenie nie pójdzie więc na marne. Za dziesięć minut będą mieli człowieka, który zabił Eda. Który na zawsze zmienił jej życie.

Ufała Lincolnowi Rhyme’owi i wierzyła mu. Ale wierzyła mu tak jak wieży kontrolnej, kiedy podawała komunikat, że nie ma zmiennego wiatru, a samolot nieoczekiwanie zaczynał spadać z szybkością trzech tysięcy stóp na minutę – z pułapu dwóch tysięcy stóp.

Percey rzuciła piersiówkę na łóżko, wstała i zaczęła chodzić po pokoju. Chciała znaleźć się w powietrzu, gdzie była bezpieczna, gdzie nad wszystkim miała kontrolę. Roland Bell kazał jej zgasić światła i siedzieć w zamkniętym pokoju. Wszyscy byli na ostatnim piętrze. Usłyszała huk eksplozji. Spodziewała się go. Ale nie spodziewała się lęku, jaki ją ogarnął na dźwięk wybuchu. Strach był nie do zniesienia. Dałaby wszystko, by móc wyjrzeć za okno.

Podeszła do drzwi, otworzyła je i wyszła na korytarz.

Było ciemno, jak w nocy…

Wszystkie gwiazdy wieczoru…

Poczuła gryzący zapach. Pewnie z tego, co wybuchło. Holl był zupełnie pusty. W klatce schodowej pojawił się jakiś cień. Spojrzała w tę stronę, lecz cień zniknął.

Brit Hale był w pokoju oddalonym zaledwie o dziesięć stóp. Zapragnęła z nim porozmawiać, ale nie chciała, by zobaczył ją w tym stanie – bladą, z trzęsącymi się rękami. Wilgotniejącymi ze strachu oczyma… Boże, była spokojniejsza, wyprowadzając z nurkowania boeinga 737, niż teraz, gdy wpatrywała się w ciemny korytarz.

Cofnęła się do swojego pokoju.

Czyżby usłyszała jakieś kroki?

Zamknęła drzwi i wróciła na łóżko.

Znów kroki.

– Tryb poleceń – powiedział do mikrofonu Lincoln Rhyme. Ekran posłusznie wyświetlił okno dialogowe.

W oddali usłyszał nikły odgłos syren.

Dopiero wtedy Rhyme zdał sobie sprawę ze swojego błędu.

Wozy strażackie…

Nie! Nie przyszło mi to do głowy.

Ale Trumniarzowi przyszło. No jasne! Ukradł mundur strażaka albo kombinezon ratownika i w tej chwili wchodził do bezpiecznego domu!

– O nie – wymamrotał. – Nie! Jak mogłem się tak pomylić? To wyłącznie moja wina. Wyłącz…

Komputer usłyszał ostatnie słowo i posłusznie wyłączył program telekomunikacyjny.

– Nie! – krzyknął Rhyme. – Nie!

Lecz system nie zrozumiał głośnego, rozgorączkowanego głosu i wyświetlił pytanie: Czy na pewno chcesz zamknąć system?

– Nie – szepnął zrozpaczony.

Przez chwilę nic się nie działo, ale system się nie zamknął. Pojawił się następny komunikat: Co chcesz teraz zrobić?

– Thom! – krzyknął. – Niech ktoś tu przyjdzie… Mel!

Ale drzwi były zamknięte; z dołu nikt nie odpowiadał.

Palec u lewej ręki drgał jak oszalały. Kiedyś Rhyme miał mechaniczny USO i mógł sprawnym palcem wystukać numer telefonu. System komputerowy zastąpił wszystko i teraz Rhyme musiał używać głosu, żeby zadzwonić do bezpiecznego domu i powiedzieć im, że nadchodzi Trumniarz przebrany za strażaka albo ratownika.

– Tryb poleceń – rzucił do mikrofonu. Starał się za wszelką cenę zachować spokój.

Nie zrozumiałem. Powtórz.

Gdzie jest teraz Trumniarz? Wszedł już do środka? Już celuje do Percey Clay albo Brita Hale’a?

Może do Amelii Sachs?

– Thom! Mel!

Nie zrozumiałem…

Dlaczego o tym nie pomyślałem?

– Tryb poleceń – powiedział niemal bez tchu, próbując nie wpaść w panikę.

Wreszcie ukazało się okienko trybu poleceń. Strzałka kursora była na górze ekranu, natomiast ikona programu telekomunikacyjnego widniała na samym dole.

– Kursor w dół – jęknął szeptem.

Nic się nie stało.

– Kursor w dół – powiedział głośniej.

Znów wyświetlił się komunikat: Nie zrozumiałem. Powtórz.

– Niech cię szlag…

Nie zrozumiałem…

Ciszej, zmuszając się do mówienia normalnym tonem, powiedział:

– Kursor w dół.

Świetlista biała strzałka drgnęła i poczęła wolniutko wędrować w dół ekranu.

Jeszcze jest czas, powtarzał sobie. Zresztą ludzie w bezpiecznym domu nie są przecież bezbronni.

– Kursor w lewo – polecił.

Nie zrozumiałem…

– No już!

Nie zrozumiałem…

– Kursor w górę… kursor w lewo…

Kursor pełznął po ekranie jak ślimak, aż w końcu dotarł do ikony.

Spokojnie, spokojnie…

– Kursor stop. Kliknij dwa razy.

Na ekran posłusznie wyskoczyła ikona walkie-talkie.

W wyobraźni ujrzał Trumniarza bez twarzy, który z nożem albo ze stalową linką zachodzi od tyłu Percey Clay.

Tak spokojnym głosem, na jaki mógł się zdobyć, skierował kursor na okienko regulacji częstotliwości.

Strzałka zatrzymała się idealnie na początku okienka.

– Cztery – powiedział Rhyme, wymawiając słowo nadzwyczaj starannie.

W okienku wyskoczyło 4.

– Osiem.

Za czwórką pojawiło się „O”. Widocznie drugą sylabę wymówił za cicho.

Boże drogi!

– Cofnij.

Nie zrozumiałem…

Nie, nie!

Zdawało mu się, że usłyszał kroki za drzwiami.

– Hej! – zawołał. – Jest tam kto? Thom? Mel?

Nikt nie odpowiedział, poza wiernym komputerem, który ze spokojem oświadczył, że nie rozumie.

– Osiem – powiedział powoli Rhyme.

Udało się. Następna cyfra.

– Trzy.

Trójka wyświetliła się na ekranie.

– Przecinek.

W okienku pojawiło się słowo przecinek.

Niech cię szlag!

– Cofnij. Ułamek dziesiętny.

Ekran pokazał wreszcie przecinek.

Cztery.

Zostało jedno wolne miejsce. Pot spływał mu po twarzy. Rhyme podyktował „zero” i w okienku ukazała się wreszcie częstotliwość operacyjna.

Radio włączyło się.

Nareszcie!

Lecz zanim się odezwał, przez trzaski zakłóceń przebił się przerażony męski głos, który zmroził Rhyme’owi serce. Głos wzywał szyfrem pomocy.

– Dziesięć trzynaście. Federalny obiekt chroniony w szóstce, potrzebujemy wsparcia.

Bezpieczny dom.

W mężczyźnie rozpoznał Rolanda Bella.

– Dwóch leży i… Jezu, jeszcze tu jest. Atakuje nas! Trzeba…

Dwa wystrzały. Potem jeszcze jeden. Kilkanaście. Gęsta kanonada, przypominająca fajerwerki czwartego lipca.

– Potrzebujemy…

Radio umilkło.

– Percey! – krzyknął Rhyme. – Percey…

Na ekranie ukazał się prosty komunikat: Nie zrozumiałem. Powtórz .

Koszmar.

Stephen Kall, w kominiarce na twarzy i obszernym płaszczu strażackim, leżał płasko na podłodze, zasłonięty ciałem jednego z dwóch gliniarzy, których przed chwilą zabił.

Kolejny pocisk odłupał kawałek podłogi obok jego głowy. Strzelił detektyw o ciemnych, przerzedzonych włosach – ten, którego rano widział w oknie domu. Mężczyzna kucał w drzwiach, stanowiąc dość łatwy cel, ale Stephen nie mógł oddać strzału. Detektyw w obu dłoniach trzymał pistolety automatyczne i posługiwał się nimi mistrzowsko.

Stephen poczołgał się jeszcze jard naprzód, w kierunku otwartych drzwi pokoju.

Spanikowany, oblepiony ze wszystkich stron robakami.

Strzelił jeszcze raz, a ciemnowłosy detektyw zrobił unik, chowając się z powrotem w pokoju, krzyknął coś do radia i znów się wysunął, spokojnie otwierając ogień.

Ubrany w długi czarny płaszcz – taki sam jak te, które miało na sobie trzydziestu czy czterdziestu strażaków przed domem – Stephen wysadził drzwi od strony alejki ładunkiem przecinającym i wbiegł do środka, spodziewając się ujrzeć płonące pobojowisko, Żonę i Przyjaciela – i połowę obecnych w domu – rozerwanych na kawałki lub przynajmniej ciężko rannych. Ale Lincoln Robak znów go nabrał. Domyślił się, że telefon jest pułapką. Nie spodziewali się tylko, że Stephen jeszcze raz zaatakuje dom; sądzili, że planuje akcję w czasie transportu. Mimo to, kiedy wpadł do środka, dwóch strażników otworzyło ogień. Byli jednak ogłuszeni przez eksplozję i Stephenowi udało się ich zabić.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Tańczący Trumniarz»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Tańczący Trumniarz» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jeffery Deaver - The Burial Hour
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - The Steel Kiss
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - The Kill Room
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - Kolekcjoner Kości
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - XO
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - Carte Blanche
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - Edge
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - The burning wire
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - El Hombre Evanescente
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - The Twelfth Card
Jeffery Deaver
Jeffery Deaver - The Stone Monkey
Jeffery Deaver
Отзывы о книге «Tańczący Trumniarz»

Обсуждение, отзывы о книге «Tańczący Trumniarz» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x