John Grisham - Wspólnik

Здесь есть возможность читать онлайн «John Grisham - Wspólnik» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wspólnik: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wspólnik»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Sfingował własną śmierć i zniknął z 90 milionami z konta swojej firmy prawniczej. Patrick Lanigan, błyskotliwy, znakomity adwokat, dokonał mistrzowskiego przekrętu, którego nie wybaczą mu jego wspólnicy. Po latach dopadną go. Będą torturowali, zanim postawią przed sądem: oni, żona i wymiar sprawiedliwości – wszyscy chcą głowy Patricka… za wszelką cenę. Ale Lanigan przewidział wszystko. Lub prawie wszystko…

Wspólnik — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wspólnik», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Ale to jeszcze za mało, żeby mnie skazać.

– Twoje pytanie nie dotyczyło dowodów przestępstwa, na podstawie których można wydać wyrok skazujący.

– Jasne. Czy zatem twoim zdaniem zabiłem Peppera?

– Nie mam wyrobionego zdania, Patricku. Piastuję stanowisko sędziego od dwunastu lat i nieraz widywałem ludzi, którzy przyznawali się przede mną do popełnienia zbrodni, chociaż sami nie potrafili uwierzyć, że to zrobili. W pewnych okolicznościach człowiek jest zdolny do wszystkiego.

– To znaczy, że wierzysz w moją winę?

– Tego bym nie powiedział. Sam nie jestem pewien, w co mogę wierzyć.

– Sądzisz jednak, że byłbym zdolny zabić człowieka?

– Kiedyś bym w to nie uwierzył, ale tak samo bym nie uwierzył, że jesteś w stanie upozorować własną śmierć i zgarnąć dziewięćdziesiąt milionów dolarów. Twoje postępowanie już nieraz mnie zaskoczyło.

Znów na dłużej zapadło milczenie. Karl spojrzał na zegarek. Patrick podniósł się ociężale i ruszył powoli wokół szpitalnego dziedzińca.

* * *

Lunch w „Camille Suite” składał się ze zwykłych kanapek podanych na plastikowej tacy, został zresztą przerwany telefonem od sędziego federalnego – tego samego, który przed czterema laty na podstawie werdyktu komisji przysięgłych oficjalnie oskarżył Patricka o kradzież pieniędzy. Sędzia przewodniczył jakiejś rozprawie w Jackson i miał tylko parę minut w trakcie przerwy. Mast opisał mu pobieżnie skład uczestników narady i warunki osiągniętego porozumienia, sędzia zażyczył sobie jednak zorganizowania prowizorycznej konferencji telefonicznej. I Mast musiał przy świadkach powtarzać jeszcze raz swą opowieść. Następnie sędzia poprosił Sandy’ego o przedstawienie własnej wersji wydarzeń, co ten ochoczo uczynił. Później musiał się wypowiedzieć Sprawling, przez co konferencja znacznie się wydłużyła, tym bardziej że pracownik Departamentu Sprawiedliwości w pewnym momencie przeszedł do drugiego pokoju, by na osobności porozmawiać z sędzią z innego aparatu. Zdołał jednak przekonać tamtego, że pewne wysoko postawione osobistości z Waszyngtonu nalegają na zawarcie ugody z Laniganem, by w ten sposób móc zaskarżyć znacznie grubsze ryby. Wreszcie sędzia poprosił o prywatną rozmowę z Parrishem, chciał bowiem osobiście uzyskać zapewnienie prokuratora okręgowego, iż po wycofaniu zarzutów instytucji federalnych Lanigan nie odzyska wolności, lecz będzie musiał odpowiadać za znacznie poważniejsze przestępstwa i według wszelkiego prawdopodobieństwa, chociaż niczego nie można jeszcze zagwarantować, spędzi wiele lat w więzieniu.

Sędziemu bardzo się nie podobało działanie w tak wielkim pośpiechu, biorąc jednak pod uwagę naciski polityczne, jak również jednomyślną opinię wszystkich uczestników spotkania w Biloxi, z wyraźnym ociąganiem zgodził się podpisać dokumenty wycofujące wszelkie oskarżenia instytucji federalnych wobec Lanigana. Papiery zostały mu więc przesłane faksem, po czym wróciły zatwierdzone tą samą drogą.

Zaraz po zakończeniu lunchu McDermott przeprosił swoich gości i pojechał do szpitala. Zastał Patricka w izolatce, piszącego list do matki. Wpadł do środka i krzyknął od drzwi:

– Załatwione! – Rzucił dokumenty na stolik i dodał: – Wywalczyłem wszystko tak, jak sobie życzyłeś.

– Wycofali oskarżenia?

– Tak. Sędzia podpisał papiery.

– Ile pieniędzy mam zwrócić?

– Dziewięćdziesiąt milionów z trzyprocentowymi odsetkami.

Patrick zamknął oczy i zacisnął pięści. Jego fortuna doznała poważnego uszczerbku, ale zostało wystarczająco dużo pieniędzy, żeby wraz z Evą i nie narodzonymi jeszcze dziećmi osiąść w jakimś bezpiecznym miejscu, w przytulnym, eleganckim, przestronnym domu pełnym dzieci.

Pospiesznie przebiegł wzrokiem treść umowy, po czym złożył swój podpis. Sandy pospiesznie zawiózł dokumenty z powrotem do kasyna.

W następnym spotkaniu, które rozpoczęło się o drugiej po południu, uczestniczyło już mniej osób. McDermott uprzejmie powitał Talbota Mimsa oraz jego klienta, niejakiego Shenaulta, wiceprezesa towarzystwa Northern Case Mutual, który przyjechał w towarzystwie dwóch radców prawnych firmy, lecz ich nazwiska natychmiast uleciały Sandy’emu z pamięci. Z kolei Mims ściągnął jednego ze swoich wspólników oraz aplikanta z kancelarii adwokackiej. Jak poprzednio, po zebraniu wizytówek, Sandy wprowadził gości do salonu. Obie protokolantki sądowe czekały już na swoich posterunkach.

Jaynes i Sprawling wciąż przebywali w sąsiednich sypialniach, rozmawiając telefonicznie z jakimiś ludźmi z Waszyngtonu. Swoich podwładnych odesłali na dół, do sal kasyna, zabroniwszy im stanowczo spożywać alkohol.

Reprezentacja towarzystwa Monarch-Sierra okazała się jeszcze skromniejsza. Oprócz Hala Ladda, któremu towarzyszył asystent, przybył dyrektor działu prawnego firmy, mały fertyczny mężczyzna o nazwisku Cohen. Wymieniono grzecznościowe formułki zapoznawcze, po czym wszyscy zamienili się w słuch, aby poznać propozycję Sandy’ego. Ten miał przygotowane odpowiednie dokumenty, toteż szybko rozdał gościom plastikowe foliały i poprosił o dokładne zapoznanie się z materiałami. Ale w teczkach znajdowały się jedynie kopie pozwu wystosowanego w imieniu Lanigana przeciwko FBI oraz kolorowe odbitki ukazujące jego obrażenia. Przedstawiciele towarzystw ubezpieczeniowych zostali uprzedzeni przez swoich radców prawnych, toteż żadnego z nich nie zaskoczyły te materiały.

McDermott powtórzył to, co wyjaśniał prawnikom poprzedniego dnia – że uwidocznione rany nie zostały w rzeczywistości zadane przez agentów FBI, gdyż to nie służby federalne odnalazły go w Brazylii, lecz wysłannicy Jacka Stephano. Ten zaś realizował wspólne zlecenie swoich klientów, Benny’ego Aricii oraz towarzystw Northern Case Mutual i Monarch-Sierra. A więc to wymieniona trójka była w pierwszym rzędzie odpowiedzialna za cierpienia jego klienta i przeciwko niej Patrick Lanigan zamierzał wystąpić do sądu.

– Jak chce pan udowodnić rolę detektywa Stephano w tych zdarzeniach? – zapytał Mims.

– Proszę chwilkę zaczekać.

Uchylił drzwi od sypialni i poprosił Jaynesa na parę słów. Ten wkroczył do salonu, przedstawił się oficjalnie, po czym jął z wyraźną satysfakcją relacjonować zeznania Stephano dotyczące poszukiwań Lanigana. Zaczął od składu potajemnego konsorcjum i udziałów finansowych poszczególnych uczestników, omówił pokrótce najważniejsze elementy realizacji zlecenia, a więc rolę, jaką odegrały informacje uzyskane u chirurga plastycznego oraz „chłopców z Plutona”, wreszcie porwanie zbiega i zastosowane tortury. Podkreślił parę razy, iż wszystko to odbywało się za pieniądze Aricii i obu towarzystw ubezpieczeniowych, jako że rzeczywistym celem poszukiwań było odzyskanie pieniędzy utraconych przez każdego ze zleceniodawców.

Wystąpienie dyrektora FBI zrobiło wstrząsające wrażenie, co ten przyjął z niezwykłą satysfakcją.

– Czy są jakieś pytania do pana Jaynesa? – zapytał radośnie Sandy, kiedy opowieść dobiegła końca.

Żaden z gości się nie zgłosił. W ciągu ostatnich osiemnastu godzin ani Shenault z Northern Case Mutual, ani też Cohen z Monarch-Sierra nie byli w stanie ustalić, kto z zarządu ich firmy podjął decyzję o wynajęciu detektywa Stephano. Obaj doszli szybko do wniosku, że nigdy się tego nie dowiedzą, jako że wszelkie ślady zostały skutecznie zatarte.

Towarzystwa należały jednak do bogatych, miały wielu klientów i operowały znacznym kapitałem. Sporo też poświęcały na ochronę dobrego imienia firmy. Żadne z nich nie chciało się pakować w kłopoty.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wspólnik»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wspólnik» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


John Grisham - Camino Island
John Grisham
John Grisham - The Client
John Grisham
John Grisham - The Whistler
John Grisham
John Grisham - Partners
John Grisham
John Grisham - The Last Juror
John Grisham
John Grisham - The Broker
John Grisham
John Grisham - The Activist
John Grisham
John Grisham - The Racketeer
John Grisham
libcat.ru: книга без обложки
John Grisham
libcat.ru: книга без обложки
John Grisham
John Grisham - El profesional
John Grisham
John Grisham - The Brethren
John Grisham
Отзывы о книге «Wspólnik»

Обсуждение, отзывы о книге «Wspólnik» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x