John Grisham - Wspólnik
Здесь есть возможность читать онлайн «John Grisham - Wspólnik» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Wspólnik
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:5 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 100
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Wspólnik: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wspólnik»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Wspólnik — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wspólnik», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Pokój rozjaśniała tylko wąska smuga światła słonecznego, wpadającego przez szczelinę między żaluzjami a krawędzią okna.
– Czy mogę być z panem całkiem szczery, doktorze? – zapytał cicho Lanigan.
– Oczywiście.
– Powinienem tu zostać tak długo, jak tylko będzie to możliwe. Dokładnie tu, w tej izolatce. Za kilka dni policja będzie chciała mnie przetransportować do więzienia okręgowego, gdzie zapewne zostanę umieszczony w ciasnej celi, z dwoma lub trzema ulicznikami, z którymi nie dam sobie rady.
– Dlaczego chcieliby pana przenieść do więzienia?
– Chodzi o wywarcie nacisku, doktorze. Zamierzają poddać mnie presji, dopóki się nie złamię i nie wyznam wszystkiego. Mogą specjalnie wsadzić mnie do celi z gwałcicielami i handlarzami narkotyków, po czym oznajmić wprost, że jeśli natychmiast nie zacznę mówić, spotka mnie marny koniec. Więzienie Parchman to najgorsze miejsce na świecie, doktorze. Był pan tam kiedyś?
– Nie.
– A ja tak. Siedział tam jeden z moich klientów. To prawdziwe piekło. Zresztą areszt okręgowy jest niewiele lepszy. Tylko pan może mnie zatrzymać w szpitalu. Wystarczy szepnąć słówko sędziemu, iż powinienem ciągle pozostawać pod opieką lekarską. Bardzo pana o to proszę, doktorze.
– Tak, rozumiem.
Hayani znowu coś zapisał. Po raz kolejny zapadła cisza. Patrick zamknął oczy, oddychał głośno, chrapliwie, jak gdyby samo wspomnienie odrażającej więziennej celi spowodowało nawrót panicznego lęku.
– Zamierzam skierować pana na badania psychiatryczne – rzekł Hayani.
Lanigan przygryzł wargi, żeby pohamować radosny uśmiech.
– Po co? – spytał tonem pełnym strachu.
– Ponieważ sam jestem ciekaw, co one wykażą. Ma pan coś przeciwko temu?
– Nie. Kiedy miałbym się im poddać?
– Za kilka dni.
– Nie jestem pewien, czy do tego czasu będę już w pełni sprawny.
– Naprawdę nie ma pośpiechu.
– Oby miał pan rację. Ja wolałbym się z niczym nie śpieszyć, doktorze.
– Rozumiem. Umówmy się wstępnie na przyszły tydzień.
– Wolałbym raczej następny.
Matka chłopca nazywała się Neldene Crouch. Żyła w przyczepie mieszkalnej zaparkowanej obecnie na obrzeżu Hattiesburga, lecz w chwili zaginięcia jej syna stojącej w Lucedale, niewielkim miasteczku oddalonym o pięćdziesiąt kilometrów od Leaf. Według jej zeznań chłopak zniknął dziewiątego lutego 1992 roku, czyli dokładnie tego samego dnia, kiedy Patrick Lanigan miał wypadek na autostradzie numer piętnaście.
Ale według raportu, którego kopia trafiła na biurko szeryfa Sweeneya, Neldene Prewitt – nosząca wtedy nazwisko męża – zawiadomiła policję o zaginięciu syna dopiero trzynastego lutego. Wydzwaniała do wszystkich okolicznych biur szeryfów, a nawet do siedziby FBI i lokalnej centrali CIA. Była bardzo zdenerwowana, znajdowała się na pograniczu histerii.
Syn nosił podwójne nazwisko, Pepper Scarboro: Scarboro po jej pierwszym mężu, natomiast Pepper po domniemanym ojcu, choć w gruncie rzeczy nawet ona nie umiała określić, kto jest jego ojcem. Nikt zaś nie znał bądź nie pamiętał jego imienia. Podczas rejestracji po urodzeniu chłopca Neldene nadała mu imię LaVelle, on jednak w ogóle nie chciał o nim słyszeć. Już jako paroletni dzieciak kazał do siebie mówić Pepper, gdyż bezgranicznie nie znosił prawdziwego imienia LaVelle.
Pepper Scarboro w chwili zaginięcia miał siedemnaście lat. Zdołał ukończyć jedynie pięć klas podstawówki, po trzykrotnym powtarzaniu klasy szóstej zrezygnował z dalszej nauki i zatrudnił się jako pomocnik na stacji benzynowej w Lucedale. Jąkał się straszliwie, od wczesnej młodości był uważany za dziwaka. W wieku lat kilkunastu odkrył wspaniałe uroki leśnej głuszy i od tej pory często wyruszał, zazwyczaj sam, na długie polowania, podczas których nocował w prowizorycznych szałasach.
Pepper miał niewielu znajomych, a matka bez przerwy suszyła mu głowę o brak pieniędzy. Zajmowała się dwójką młodszych dzieci i często przyjmowała najróżniejszych przyjaciół w swojej brudnej, obskurnej przyczepie mieszkalnej, wiecznie wypełnionej smrodliwym zaduchem. Właśnie dlatego Pepper wolał nocować w lasach. Oszczędzał pieniądze i po pewnym czasie kupił sobie karabin oraz podstawowy sprzęt obozowy. Coraz częściej znikał na długo w ostępach parku narodowego De Soto, wychodząc z założenia, że już po dwudziestominutowym marszu oddali się na tysiące kilometrów od matki.
Nie znaleziono żadnych dowodów na to, że Pepper i Patrick kiedykolwiek się spotkali. Ale zbiegiem okoliczności Pepper bardzo lubił polować właśnie w okolicach domku myśliwskiego Lanigana. Obaj zresztą byli podobnego wzrostu, chociaż adwokat ważył znacznie więcej. Bardzo istotny był jednak fakt, że pod koniec lutego 1992 roku w domku myśliwskim Patricka znaleziono karabin, namiot oraz śpiwór Peppera.
Obaj zniknęli więc w tym samym czasie i w przybliżeniu na tym samym terenie. Już parę miesięcy później Sweeney i Cutter orzekli stanowczo, iż nie trafili na ślad żadnej innej pary osób w stanie Missisipi, które zaginęłyby jednocześnie około dziewiątego lutego i nie odnalazły się w ciągu następnych trzech miesięcy. Dokładnie sprawdzono wszystkie zgłoszenia zaginięcia z lutego, z których większość dotyczyła sfrustrowanych nastolatków, odnajdowanych później w różnych rejonach kraju. Jedyny wypadek permanentnego zniknięcia zdarzył się dopiero w marcu i dotyczył pewnej gospodyni domowej z Corinth, która najprawdopodobniej porzuciła męża i wyjechała bez pożegnania z innym mężczyzną.
Później, wykorzystując centralny komputer FBI w Waszyngtonie, Cutter sprawdził, że w okolicznych stanach najbliższy wypadek zaginięcia, jaki można było łączyć z pożarem wozu Lanigana, zdarzył się poprzedniego dnia, w sobotę, ósmego lutego, i dotyczył kierowcy ciężarówki z Dothan w Alabamie, odległego od miejsca pożaru o siedem godzin jazdy. Mężczyzna również zniknął bez śladu, pozostawiając za sobą nieudane małżeństwo i stertę nie zapłaconych rachunków. Przez trzy miesiące analizowano szczegółowo ten wypadek, mimo że Cutter od początku był przekonany, iż nie może mieć on nic wspólnego ze zniknięciem Lanigana.
Choćby tylko ze statystyki wynikało, że powinno się łączyć zaginięcia Patricka oraz Peppera. O ile dotąd nie było żadnej pewności, który z nich spłonął w rozbitym blazerze, o tyle teraz Cutter i Sweeney zyskali uzasadnione przeświadczenie, że zginął Pepper. Co zrozumiałe, była to jedynie poszlaka, zbyt słaba zresztą, by oprzeć na niej proces o morderstwo. Wszak Lanigan mógł równie dobrze zabrać jakiegoś autostopowicza z Australii bądź też włóczęgę czy żebraka, na przykład z dworca autobusowego.
Na wszelki wypadek sporządzili listę ośmiorga innych zaginionych, poczynając od starszego mieszkańca Mobile, widzianego po raz ostatni, kiedy zygzakiem wyjeżdżał z miasta drogą prowadzącą w stronę Missisipi, a skończywszy na młodocianej prostytutce z Houston, która oznajmiła wszystkim znajomym, iż przenosi się do Atlanty, żeby zacząć tam nowe życie. Ale każde z tej ósemki zaginęło co najmniej na kilka miesięcy przed lutym 1992 roku. Obaj wywiadowcy od dawna uznawali tę listę za bezwartościową.
Najbardziej prawdopodobną ofiarą Lanigana był Pepper, tyle tylko, że nie mogli tego udowodnić.
Jedynie matka chłopca, Neldene, była o tym całkowicie przekonana i aż się paliła, by ujawnić wszystko przedstawicielom prasy. Dwa dni po ujęciu Patricka udała się na rozmowę z adwokatem – drobnym krętaczem, który wcześniej za trzysta dolarów przeprowadził jej sprawę rozwodową – i poprosiła go o pomoc w nawiązaniu kontaktu z dziennikarzami. Ten zgodził się ochoczo, gotów służyć jej nawet za darmo, po czym zrobił to, co w podobnej sytuacji uczyniliby wszyscy marni prawnicy: zwołał konferencję prasową w swoim biurze w Hattiesburgu, sto pięćdziesiąt kilometrów na północ od Biloxi.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Wspólnik»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wspólnik» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Wspólnik» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.