John Lescroart - Wyścig z czasem

Здесь есть возможность читать онлайн «John Lescroart - Wyścig z czasem» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wyścig z czasem: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wyścig z czasem»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

We własnym domu zostaje zastrzelony sędzia federalny. Obok niego leży ciało kochanki. Zbrodnia skupia uwagę całego San Francisco. Zdaniem inspektora wydziału zabójstw, Devina Juhle'a, jest to zwykły przypadek zazdrości i gniewu żony. Ale dochodzenie ujawnia, że sędzia miał potężnych wrogów… Niektórzy z nich skłonni byliby nawet zabić, aby zapobiec ingerencji w ich sprawy.W tym samym czasie prywatny detektyw, Wyatt Hunt, najlepszy przyjaciel Juhle'a, zakochuje się w pięknej i tajemniczej adwokat Andrei Parisi. Kobieta, dzięki pracy w TV Process, szybko zyskuje sławę. Jest urodzoną gwiazdą i otwarcie dąży do celu, którym jest posada w ogólnokrajowym kanale w Nowym Jorku. Śledztwo Juhle'a ujawnia jednak, że także ona ma związek z morderstwem…

Wyścig z czasem — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wyścig z czasem», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Wreszcie zegar przemysłowy nad tablicą pokazał 23:42. Hunt był zlany potem i miał dość. Lubił schodzić z trzema celnymi rzutami pod rząd, a teraz miał już dwa i stał na linii rzutów wolnych, odbijając piłkę o ziemię. Odbił jeszcze dwa razy. Raz. Trzymał piłkę jakieś trzydzieści sekund. Jego oddech zwolnił.

Puścił piłkę na ziemię, zatrzymał ją nogą, popchnął pod siebie i usiadł na niej.

Bez oddania tego ostatniego rzutu zszedł z boiska – wyłączając na nim lampy i wyłączając światło nad częścią mieszkalną, wszedł i wziął prysznic. Kiedy skończył, wszedł do sypialni, otworzył szafę i założył szary dres, po czym wysunął szufladę i sięgnął pod koszulki, gdzie trzymał zdjęcie.

Nie wyjmował go już kilka lat. Nawet nie pamiętał, kiedy po raz ostatni.

Było to ostatnie zdjęcie Sophie, które zatrzymał. Tamtej nocy, gdy spalił wszystkie inne, wyjął je z ramki, ale coś go powstrzymało. Nie był w stanie zmusić się do zniszczenia wszelkich śladów jej istnienia. Nie mógł.

Nie było to oszałamiające zdjęcie i może z tego powodu je najbardziej lubił – choć Bóg świadkiem, iż potrafiła być oszałamiająca, gdy miała odpowiedni nastrój – ale uchwyciło jej istotę. Uśmiech, skórę, magię. To mogła być noc, w której zaszła w ciążę lub, co zdradzała jej poświata, być może już wtedy wiedziała. Ale na tym zdjęciu ubrana była w lekarski kitel, tuż po obchodzie w Centrum Medycznym, w sobotni wieczór w Shamrock Bar, gdzie się spotkali.

Hunt dostał od niej na urodziny teleobiektyw i cały dzień spędził pstrykając maksymalne zbliżenia ptaków w parku Golden Gate. Kiedy weszła do baru i zajęła miejsce przy kontuarze, on akurat był w toalecie – wyczucie czasu stanowiło jego specjalność – mając aparat i nowy rzucający się w oczy obiektyw zawieszone na szyi. Nie zauważyła go, gdy wszedł. Rozmawiała z barmanem, śmiejąc się. A Hunt uniósł aparat. Wykonał największe możliwe zbliżenie i zamroził ją w tej chwili. Kiedy zobaczył wywołane zdjęcie, powiększył je do rozmiarów dziesięć na osiem cali, oprawił i postawił przy ich łóżku, obok jej ulubionego jego zdjęcia – na desce windsurfingowej na zatoce.

Teraz przesunął połyskujące zdjęcie do światła i położył je płasko na komodzie. Jego twarz łagodniała stopniowo, aż położył dłonie po obu stronach zdjęcia i oparł się na nich.

Kiedy był z nią, rozważał możliwość dzielenia z kimś życia. Ale od tamtej pory uczucie to opuściło go. Spotykał się później z kilkoma kobietami – wystarczająco miłymi, wystarczająco atrakcyjnymi – umawianymi przez Connie, lecz skoro taki związek, w jakim był z Sophie, mógł tak dokładnie wyjałowić jego duszę, to jego własny instynkt samozachowawczy domagał się unikania takich sytuacji. Nie miał zamiaru ponownie otwierać tych drzwi. Nie było to warte tego bólu.

Nawet nie znał Parisi. Nie tak naprawdę. A to, co wiedział, wcale nie było takie pozytywne. Ale zauroczyła go.

– Ale ze mnie dureń – powiedział na głos do fotografii.

Ale Sophie, oczywiście, nie mogła odpowiedzieć.

14

Następnego dnia rano – czwartek, 2 czerwca – dwie okoliczności przekonały Hunta do przejścia na piechotę ponad piętnastu przecznic z domu do dwupokojowego biura swej agencji detektywistycznej nad Half Moon Café na Grant Avenue w chińskiej dzielnicy.

Po pierwsze, mgła niespodziewanie ustąpiła, przynosząc olśniewający poranek. A po drugie, czas oczekiwania wreszcie się skończył – zakreślił tę datę w kalendarzu – więc mógł odebrać swój nowy pistolet, 380 ACP Sig Sauer P232, który miał około cala mniejszą lufę i o cal mniejszą wysokość niż pistolet, który nosił przez ostatnie kilka lat, Sig P229.

W najnowszej broni zakochał się, gdy był ostatni raz na strzelnicy z Devinem Juhle’em. Dev wypróbował ten pistolet, ale się na niego nie zdecydował, był dla niego za mały i uważał, że nie może wystarczająco dobrze nim celować. Ale Huntowi właśnie te cechy odpowiadały. Był lżejszy i łatwiejszy w obsłudze niż cokolwiek innego, czego kiedykolwiek używał. Choć różnica w rozmiarze nie była taka duża, to pistolet wydawał się dużo mniej widoczny w kaburze z tyłu paska.

Uzbrojony w nową zabawkę, oszołomiony przez piękno dnia, ku własnemu zaskoczeniu, Hunt zatrzymał się, by kupić torebkę świeżych, wciąż gorących char siu bao - klejących się bułeczek nadziewanych wieprzowiną w słodkim sosie. Chińskie jedzenie poprzedniego wieczoru było tak pyszne, że nie mógł oprzeć się pragnieniu spałaszowania kolejnej porcji tego ranka. Dobre samopoczucie Hunta było silniejsze od niego, tak, że opróżnił kieszenie i wrzucił wszystkie monety do kapelusza bezdomnego śpiącego w drzwiach jednego ze sklepów.

W biurze Tamara wyszła zza biurka, by podlać kwiatki. Ubrana była w czerwoną mini, czerwone buty na niskim obcasie i skromną białą bluzkę, która kończyła się jednak wystarczająco wysoko, by pokazać kilka cali jej napiętego, płaskiego brzucha i sztuczny brylant w pępku.

– Jeśli dostaniesz kiedyś pracę w prawdziwym biurze – powiedział Hunt – to wiesz, że raczej nie pozwolą ci się tam popisywać brzuchem.

Uśmiechnęła się do niego z wyrozumiałością.

– To dlatego nigdy nie będę tam pracowała. Craig lubi mój brzuch.

– To ładny brzuch – odparł Hunt. – Ale faceci w moim wieku – nie mówię, że ja osobiście, ale faceci jak ja – mogą uznać to za rozpraszające w pracy.

– Cóż, to ich problem. Nie mówię, że twój, ale ludzi takich jak ty. Ale nie zrobimy tu prawdziwego biura, nie? Z przepisowymi strojami i całą resztą?

– Mało prawdopodobne – odparł Hunt. – No chyba, że Craig przekłuje sobie coś, co miałbym oglądać.

– Język się liczy? Hunt podniósł dłoń.

– Tam. Proszę. Nie przed śniadaniem. Chyba nie przebije sobie języka, co?

– Nie. Ale tak sobie rozmawialiśmy, że może byśmy oboje… Nie wylałbyś nas, prawda?

– Nie. Mam nadzieję, że nigdy. Lecz trochę trudno mi, ot, tak sobie o tym gawędzić, jak teraz to robimy, to naprawdę nieco przerażające.

Uśmiechnęła się do niego.

– No to lepiej nie powinnam ci mówić o jego…

– Wolę nie wiedzieć – przerwał jej. – Ale skoro już o nim mowa…?

– Dostarcza nakazy. Sześć.

– Sześć w jeden dzień? Nie mów, że ktoś został faktycznie pozwany.

Skinęła.

– Wierz lub nie. Jeden z klientów Aarona Randa. Jeślibyś go potrzebował, Craig jest pod numerem komórki – wskazała na białą torbę, którą trzymał w ręku. – Powiedz, że to są świeże bao.

– Zagram w tę twoją durną grę słowną – odparł. – To są świeże bao, ale niestety kupiłem tylko tuzin.

Spojrzała na niego znacząco, wyciągając dłoń o czerwonych paznokciach, na której niebawem miał pojawić się pierścionek zaręczynowy.

– Tuzin nakarmi głodną, czteroosobową rodzinę. Daj.

– Poza tym są prosto z pieca. Zbyt gorące do jedzenia.

– Będę dmuchać.

– To nie w porządku – westchnął teatralnie.

Otworzył torbę i podał jej jedną z bułeczek. Odwrócił się i wszedł do swojego biura, zamykając za sobą drzwi z matowego szkła. Zdjął płaszcz i powiesił go na wieszaku przy drzwiach, po czym sięgając do tyłu, wyjął nowy pistolet, tylko po to, by go ponownie obejrzeć. Trzymając go, zorientował się nagle, że musi pojechać do centrum, żeby uaktualnić swoją licencję na noszenie ukrytej broni – tak, aby była ważna na nową broń. Z formalnego punktu widzenia nie powinien nosić nowej broni w kaburze, dopóki się nie upora ze wszystkimi papierami. Próbował o tym nie zapomnieć i zająć się sprawą w porze lunchu, po czym odłożył broń na miejsce i usiadł za biurkiem.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wyścig z czasem»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wyścig z czasem» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
John Lescroart
John Lescroart - The 13th Juror
John Lescroart
John Lescroart - Damage
John Lescroart
John Lescroart - The Vig
John Lescroart
John Lescroart - The Suspect
John Lescroart
John Lescroart - The Motive
John Lescroart
John Lescroart - Nothing But The Truth
John Lescroart
John Lescroart - A Plague of Secrets
John Lescroart
John Lescroart - A Certain Justice
John Lescroart
John Lescroart - The Second Chair
John Lescroart
John Lescroart - The Mercy Rule
John Lescroart
John Lescroart - Guilt
John Lescroart
Отзывы о книге «Wyścig z czasem»

Обсуждение, отзывы о книге «Wyścig z czasem» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x