Stephen King - Oczy Smoka

Здесь есть возможность читать онлайн «Stephen King - Oczy Smoka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Oczy Smoka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Oczy Smoka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Flagg, jeden z największych żyjących magów, znał wszystkie zabójcze substancje, a każda z nich była straszniejsza od poprzedniej. Najgorszą z nich trzymał z dala od pozostałych. W jego gabinecie znajdowało się biurko, a każda z szuflad była zamknięta na klucz. Jedna z nich miała potrójny zamek. Wewnątrz leżało pudełko rzeźbione w magiczne symbole i runy. A w środku leżał Smoczy Piasek, na który nie ma lekarstwa. Pochodził z pustyni Grenh. Do Grenh można zbliżyć się tylko wtedy, gdy nie wieje wiatr. Albowiem wystarczy raz odetchnąć oparami, by zginąć. Ale nie natychmiast. Dopiero po paru dniach płuca rozżarzą się, skóra zacznie dymić, a całe ciało skurczy się niczym ciało mumii. Po czym człowiek padnie nieżywy z włosami w płomieniach.
"Flagg w ciemnościach, niewidziany przez nikogo, zaczął się śmiać. W klatce wiszącej na długich czarnych kajdankach obudziła się dwugłowa papuga.
– Śmierć! – wrzasnęła jedna z głów.
– Mord! – krzyknęła druga".

Oczy Smoka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Oczy Smoka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Za godzinę się ściemni.

– Właśnie – stwierdziła PANI i uśmiechnęła się. Gdy przybierała taki wyraz twarzy, Frisky wydawało się, że mogłaby umrzeć z miłości do niej.

– Nie zależy ci chyba na jej wzroku? DUŻY uśmiechnął się.

– Raczej nie – rzekł. – Wiesz, może to szaleństwo, ale wydaje mi się, że jeszcze uda nam się wejść do gry.

– Oczywiście, że tak – powiedziała. – Idziemy, Ben. Trzeba wykorzystać resztki dnia – wkrótce się ściemni.

Frisky z nozdrzami pełnymi jaskrawoniebieskiego zapachu szczeknęła niecierpliwie.

99

Owej niedzieli kolację Piotra przyniesiono dokładnie o szóstej. Ciężkie chmury zwieszały się nad Delainem, a temperatura zaczęła spadać, lecz wiatr jeszcze się nie zerwał i nie padał też śnieg. Po drugiej stronie placu, drżąc z zimna w skradzionym białym fartuchu kuchcika, stał zdenerwowany Dennis, ukryty w najgłębszym cieniu, jaki mu się udało znaleźć, zapatrzony w pojedynczy bladożółty kwadrat światła na szczycie Iglicy – okno Piotra.

Więzień oczywiście nie miał pojęcia, że Dennis czeka – myślał głównie o tym, że bez względu na to, czy przeżyje, czy nie, je teraz swój ostatni posiłek w celi więziennej. Składał się on jak zwykle z twardego, słonego mięsa, na pół zgniłych kartofli i wodnistego piwa, ale zje wszystko. W ostatnich trzech tygodniach odżywiał się skąpo i przeznaczał całe dnie, oprócz czasu, kiedy pracował na warsztacie tkackim, na ćwiczenia – przygotowywanie fizyczne. Dziś jednak spożył wszystko, co mu przyniesiono. W nocy będzie potrzebował całej swojej siły.

Co się ze mną stanie? – pomyślał siadając przy stoliku i podnosząc serwetkę przykrywającą posiłek. Dokąd mam iść? Kto mi udzieli schronienia? Ktokolwiek? Mówi się, że należy zdać się na bogów… ale ty, Piotrze, chyba już w tym przesadziłeś.

Przestań. Będzie to, co ma być. A teraz jedz i więcej się nie zastanawiaj nad…

Ale tu jego niespokojne myśli urwały się, bo gdy strzepnął serwetkę, poczuł lekkie ukłucie, jakby oparzyła go pokrzywa.

Marszcząc brwi spojrzał w dół i zobaczył maleńką kropelkę krwi na czubku palca wskazującego prawej ręki. Pierwsza myśl Piotra pobiegła do Flagga. W bajkach na ostrzu igły zawsze znajdowała się trucizna. Może został właśnie otruty przez czarnoksiężnika. To przyszło Piotrowi do głowy w pierwszej chwili, i wcale nie było takie głupie. W końcu Flagg już kiedyś użył trującej substancji.

Piotr podniósł serwetkę i zobaczył, że przypięto do niej coś niedużego, zwiniętego i trochę usmarowanego… i błyskawicznie umieścił sobie ją z powrotem na kolanach. Przybrał spokojny wyraz twarzy, ukrywając całkowicie szalone podniecenie, jakie go ogarnęło na widok listu przyczepionego do serwetki.

Rzucił niedbale okiem w stronę drzwi, przejęty nagłym lękiem, że zobaczy jednego ze strażników – a może nawet samego Besona – przyglądającego mu się podejrzliwie. Ale nie ujrzał nikogo. Książę stanowił przedmiot ciekawości zaraz potem, gdy znalazł się w Iglicy i wtedy gapiono się nań zachłannie, jakby był rzadką rybą w akwarium – niektórzy z pilnujących go przyprowadzali nawet swoje dziewczyny, żeby sobie popatrzyły na morderczego potwora (a gdyby ich na tym złapano, sami znaleźliby się za kratkami). Ale Piotr zachowywał się jak wzorowy więzień i szybko przestał być obiektem zainteresowania. W chwili obecnej nikt na niego nie patrzył.

Zmusił się, żeby zjeść cały posiłek, chociaż zupełnie stracił apetyt. Wolał nie narażać się na najmniejsze nawet ryzyko wzbudzenia podejrzeń – zwłaszcza teraz. Nie miał pojęcia, od kogo pochodził list ani jaka jest jego treść czy też dlaczego wzbudził w nim takie podniecenie. Lecz fakt, że przyszedł on zaledwie kilka godzin przed planowaną próbą ucieczki, wydawał mu się proroczy. Co jednak miał on zwiastować?

Gdy wreszcie skończył jedzenie, znów popatrzył na drzwi, upewnił się, że judasz jest zamknięty, a potem poszedł do sypialni trzymając niedbale serwetkę w ręku, zupełnie jakby o niej zapomniał. Znalazłszy się z dala od ewentualnych ciekawych oczu odpiął list (ręce trzęsły mu się tak, że znowu się ukłuł) i rozwinął go. Kartkę zapisano ciasno po obu stronach pismem niezgrabnym i jakby dziecinnym, ale dającym się odczytać. Najpierw spojrzał na podpis… i oczy zaokrągliły mu się ze zdumienia. Na dole kartki widniało: Dennis – twój pszyjaciel i sługa na wieki.

– Dennis? – mruknął Piotr tak zdumiony, że nie zauważył, iż mówi na głos. – Dennis?

Wrócił do listu, którego nagłówek przyprawił go o przyspieszone bicie serca. Brzmiał on: Królu i Panie,

100

Królu i Panie, Jak pewnie pamientasz, pszez ostatnie pięć lat slurzylem twemu bratu, Tomaszowi. W zeszłym tygodniu odkryłem, że nie zamordowałeś swego ojca Rolanda Dobrego. Wiem, kto to zrobił i Tomasz wie też. Ty też mógłbyś się dowiedzieć jak nazywa się ten czarny morderca, gdybym odważył się wymienić jego imię, ale ja się boję. Poszedłem do Peyny. Peyna poszed ze swoim lokajem, Arlenem, do wygnańców. Kazał mi wrócić na zamek i napisać do ciebie ten list. Powiedział, że uchodźcy mogą niedługo zostać buntownikami i że nie należy do tego dopuścić. Myśli, że masz jakieś plany, ale nie wie jakie. Kazał mi służyć tobie a ojciec powiedział mi to samo pszed śmiercią i to samo dyktuje mi serce, bo nasza rodzina zawsze służyła królom a ty jesteś naszym prawowitym władcą. Jeśli masz jakiś plan pomogę ci o ile potrafię, nawet ryzykując śmiercią. Gdy to czytasz, ja stoję po drugiej stronie Placu i patrzę na Iglicę, w której jesteś uwięziony. Jak masz plan, to bardzo proszę stań w oknie. Jak masz na czym pisać, żuć list, a ja spróbuję go w nocy zabrać. Machnij ręką dwa razy jeśli chcesz tak zrobić.

Twój pszyjaciel Ben jest z uchodźcami. Peyna powiedział, że go pszyśle. Wiem gdzie on (Ben) będzie czekał. Jeśli chcesz on (Ben) może tu pszyjść jutro. Albo za dwa dni, jeśli będzie padał śnieg. Wiem, że to ryzyko żucać list, ale chyba już mało czasu. Peyna też tak myśli. Będę patrzeć i czekać.

Dennis twój pszyjaciel i sługa na wieki.

101

Minęła dłuższa chwila, zanim Piotr zdołał zapanować nad zamętem, jaki ogarnął jego umysł. Myśl uporczywie wracała do jednego pytania: Co spowodowało, że Dennis tak drastycznie zmienił zdanie? Co, na wszystkich bogów, on takiego zobaczył?

Stopniowo zaczął rozumieć, że to nieważne – lokaj coś widział i to wystarczy.

Peyna. Dennis poszedł do Peyny, a ten wyczuł… no cóż, stary lis czegoś się domyślił. Myśli, że masz jakieś plany, ale nie wie jakie. Stary chytrus. Nie zapomniał prośby o dom lalek i serwetki. Nie wiedział dokładnie, o co chodzi, ale węszył podstęp. No i miał rację.

Co Piotr ma teraz zrobić?

Część jego duszy – bardzo znaczna – pragnęła wykonać plan do końca. Zebrał całą odwagę, żeby rozpocząć swą desperacką akcję – a teraz trudno mu było pogodzić się z tym, że ma dalej czekać. No i nagliły go także sny.

Ty też mógłbyś się dowiedzieć jak nazywa się ten czarny morderca, gdybym odważył się wymienić jego imię, ale ja się boję. Mimo to Piotr oczywiście domyślał się, o kogo chodzi, i właśnie dlatego uwierzył, że Dennis rzeczywiście natknął się na coś. Piotr czuł, iż Flagg może wkrótce zdać sobie sprawę ze zmiany sytuacji – i zniknie, zanim zdoła się ona rozwinąć.

Czy czekać jeden dzień to za długo?

Może. Albo i nie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Oczy Smoka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Oczy Smoka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Stephen King - The Mist
Stephen King
Stephen King - La Tour Sombre
Stephen King
Stephen King - Magie et Cristal
Stephen King
Stephen King - Le Pistolero
Stephen King
Stephen King - Sleeping Beauties
Stephen King
Stephen King - Skeleton Crew
Stephen King
libcat.ru: книга без обложки
Stephen King
Stephen King - Night Journey
Stephen King
Stephen King - The Two Dead Girls
Stephen King
Stephen King - Song of Susannah
Stephen King
Отзывы о книге «Oczy Smoka»

Обсуждение, отзывы о книге «Oczy Smoka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x