Catherine Coulter - Grota śmierci

Здесь есть возможность читать онлайн «Catherine Coulter - Grota śmierci» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Grota śmierci: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Grota śmierci»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W nowym, zapierającym dech thrillerze pióra Catherine Coulter agenci FBI, Savich i Sherlock, prowadzą jedną z najtrudniejszych spraw w swojej karierze, w której morderstwo i zemsta nierozerwalnie splatają się ze sobą. Akcja rozpoczyna się w chwili, gdy agentka FBI, Ruth Warnecki, wyrusza do jaskini w Zachodniej Virginii na poszukiwanie konfederackiego złota. Ruth nawet nie przeczuwa, że natknie się na przerażające morderstwo, które rozpocznie cały korowód śmierci związany z prestiżową Szkołą Muzyczną Stanislaus.

Grota śmierci — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Grota śmierci», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Miejmy nadzieję, że nadal tak będzie, Emory. Ja jestem w szpitalu, mam tu pewne kłopoty – Opisał Emory'emu, jak znalazł kobietę, wiedząc, że pewnie Amalee opowiedziała już o tym połowie ludzi w mieście. – Chciałbym, żebyś posłał dwóch ludzi, Clausa i B.B., żeby poszukali samochodu tej kobiety. Nie, nie wiem, jaki to rodzaj auta, bo ona w tej chwili prawie nic nie pamięta. Chcę, żebyś sprawdził raporty o zaginionych młodych kobietach w całym hrabstwie. Jeśli do jutra rana nie przypomni sobie, kim jest, przepuścimy jej odciski palców przez System Identyfikacji Linii Papilarnych, może dopisze nam szczęście. Jeżeli będzie trzeba, jutro możecie zrobić jej zdjęcie, które roześlemy. Sprawdź motele i hotele w promieniu piętnastu mil od Maestro. Mogę tylko powiedzieć, że ma po trzydziestce, ciemne włosy, jasną cerę i bardzo zielone oczy. Jest raczej szczupła, może biega. Jej ramiona i nogi wydawały się silne, kiedy sprawdzałem, czy czegoś nie złamała. Jest wysoka, pięć stóp dziewięć, może dziesięć. Samochód powiedziałby nam wszystko, bo pewnie w środku są jej dokumenty, albo moglibyśmy ją zidentyfikować po tablicach rejestracyjnych, więc przekaż Clausowi i B.B., że ten samochód to priorytet.

Pół godziny później podszedł do niego doktor Mason Crocker.

– Wydaje się, że fizycznie wszystko z nią w porządku, szeryfie. Prześwietlenie nic nie wykazało. Nie ma śladu żadnych złamań ani obrażeń wewnętrznych. Może cierpieć na wstrząs pourazowy i myślę, że jest pod wpływem narkotyków. Coś jest nie tak z jej oczami, są rozszerzone i mgliste. Jest niespokojna i ma wysokie ciśnienie. Nie wiem, co to za narkotyk, rzadko spotyka się takie objawy. Posłaliśmy jej krew na badania toksykologiczne.

– Myśli pan, że została podtruta? Doktor Crocker wzruszył ramionami.

– Nie mogę tego wykluczyć. Ale wydaje się, że ona już z tego wychodzi. Jednak będziemy musieli zatrzymać ją na obserwacji.

– Tak, proszę ją dokładnie zbadać.

– Powiedział pan, że znalazł ją w lesie.

– Tak. Właściwie to Brewster ją znalazł.

– Nie miała przy sobie żadnych dokumentów?

– Gdzieś w lesie może leżeć jej torebka, ale powiedziała mi, że nigdy jej ze sobą nie brała, chociaż nie pamięta, co robiła. Jutro poślę chłopców na poszukiwania.

Ona nie pamięta, kim jest, jak się zraniła ani jakim cudem znalazła się nieprzytomna w lesie.

– Myśli pan, że udaje?

Doktor Crocker potrząsnął głową.

– Nie sądzę. To może być amnezja histeryczna. Utrata pamięci dotyczy tylko konkretnych wydarzeń, bo ona wie, kto jest prezydentem i jak kiepsko grają Redskini. Czasami ludzie, którzy zostali ciężko skrzywdzenia albo sterroryzowani, muszą na jakiś czas o tym zapomnieć, taka reakcja obronna organizmu. Mam nadzieję, że ta kobieta nie uciekła z Więzienia Dobbsa.

– Też mam taką nadzieję. Zadzwonię do nich i poproszę, żeby sprawdzili. To był żart.

– Może była na pikniku czy coś.

– W taką pogodę?

Może jest z Kalifornii. Wie pan, szeryfie, jeśli ktoś uderzył ją w głowę, żeby ją obrabować, mógł ukraść dokumenty.

– Tak, wpadłem na to – powiedział Dix, unosząc brew.

– To co pan z nią zrobi? Jeśli wszystko będzie w porządku, jutro rano ją wypuścimy.

– Pomyślę o tym. Życzę panu nudnej nocy, doktorze.

Rozdział 5

– Dziękuję za podwiezienie, Penny – powiedział Dix do trzydziestoletniej policjantki, która umiała się boksować i była żoną dyrektora zakładu pogrzebowego. – Mam nadzieję, że masz mnóstwo gorącej kawy.

– Tommy nie wypuściłby mnie z domu, gdybym nie zabrała jego gigantycznego termosu wypełnionego po brzegi tą lurą, która on nazywa kawą. Nic mi nie będzie, szeryfie.

Brewster i obaj chłopcy czekali na niego spragnieni wszystkich krwawych szczegółów. Dopiero po pierwszej Dix, z psem przytulonym do pleców, wreszcie zasnął.

Następnego ranka śnieg osłabł, w ciągu nocy napadało go nie więcej niż stopę. Dix zabrał się do robienia śniadania, a chłopcy odśnieżyli podjazd i pobiegli do lasu, gdzie znalazł kobietę. Brewster dowodził wyprawą, co oznaczało, że ganiał wokół nich, aż zupełnie opadł z sił. Rob przyniósł psiaka do domu i położył w kuchni obok ciepłego pieca.

– Omal się nie udusił w zaspie, tato. Chyba ma dosyć. Nie znaleźliśmy portfela tej pani ani torebki, ani niczego. Za dużo śniegu.

– Dziękuję, że szukaliście. Siadajcie, śniadanie gotowe. Jeżeli Dix w czymś był naprawdę dobry, to w robieniu śniadań. Cały dom pachniał smażonym bekonem, jajkami, owsianką z brązowym cukrem i mufinkami z czarną borówką.

O dziesiątej chłopcy wyszli z sankami przerzuconymi przez ramię i skierowali się ku Wzgórzu Breakera, gdzie zbierze się połowa nastolatków z Maestro razem z kilkorgiem co bardziej surowych rodziców. Dix dokończył odśnieżanie podjazdu i pojechał do szpitala. Po drodze wstąpił na posterunek, ale na szczęście nie było większych katastrof, żadnych karamboli ani zerwanych linii wysokiego napięcia.

Nikt też nie znalazł porzuconego samochodu, nie zgłoszono zaginięcia żadnej kobiety. Nikt o odpowiednim rysopisie nie zameldował się w żadnym pobliskim motelu ani hotelu. Dix oczekiwał, że kobieta zatrzymała się w motelu Buda Baileya, gdzie na ogół gościli przyjezdni. Najwyraźniej ktoś ją uderzył. Zostawili ją samą w lesie czy udało się jej uciec i zemdlała? Potrzebował tylko jej samochodu. Czy napastnicy mogli uderzyć ją w głowę, a potem odjechać jej autem? Ukryć je gdzieś?

Może przyjechała tu w jakimś konkretnym celu, który komuś się nie spodobał. A może ktoś przewiózł ją kawał drogi od miejsca, w którym została zaatakowana.

Główne drogi zostały już odśnieżone, a padający drobny śnieg nie powinien przysporzyć problemów. Ale prognozy zapowiadały duże opady po południu.

Zadzwonił Emory, żeby sprawdzić, co się dzieje.

– Ktoś musiał ją widzieć – powiedział Dix. – Sprzedał jej benzynę, jedzenie, cokolwiek.

– Może nie przyjechała tu sama.

– Gdyby tak było, ktoś już na pewno zgłosiłby jej zaginięcie.

Emory westchnął.

– Może to jej staruszek próbował się jej pozbyć.

– Nie miała obrączki.

– Ja też nie noszę, szeryfie, a jestem tak żonaty, że Marty może kończyć za mnie zdania.

– To dziwne, ale ona nie wydawała mi się zamężna. Emory nie zrozumiał, co szeryf miał na myśli, ale nie drążył tematu.

Dix znalazł doktora Crockera w pokoju pielęgniarek na drugim piętrze, mężczyzna był jeszcze bardziej wymięty niż wczoraj, stetoskop niemal spadał mu z szyi.

– Był pan w ogóle w domu zeszłej nocy, doktorze?

– Nie, nie opuszczałem szpitala od sześciu tygodni. Żartuję, szeryfie. Nasza pacjentka bardzo się stara tego nie okazywać, ale jest przerażona, co zrozumiałe po takiej nocy. Poza tym wciąż nie pamięta, kim jest ani w jaki sposób znalazła się w twoim lesie. Rana na głowie nie jest groźna. Mamy weekend, więc większość wyników dostaniemy dopiero w poniedziałek.

Dix zadał doktorowi Crockerowi jeszcze parę pytań, po czym poszedł do pokoju dwieście czternaście. Sala była dwuosobowa, ale kobieta była sama. Siedziała, oglądając wyciszone kreskówki w telewizji. Na skroni miała biały plaster, nic więcej. Nie ruszała się.

– Liczysz w metrach? – spytała, zobaczywszy go.

– Słucham? W metrach? Nie, w stopach i calach, jak większość Amerykanów. Dlaczego pytasz?

– Przed chwilą mi to wpadło do głowy. Zdałam sobie sprawę, że bez trudu przeliczam na metry i centymetry i z powrotem. Nie mówię, jakbym była z Europy, prawda?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Grota śmierci»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Grota śmierci» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Catherine Coulter - Cel
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Zatoka cykuty
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Godzina śmierci
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Górska tajemnica
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Ulica Cykuty
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Backfire
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Los Gemelos Sherbrooke
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Arabella
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Split Second
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Wizards Daughter
Catherine Coulter
libcat.ru: книга без обложки
Catherine Coulter
Catherine Coulter - Riptide
Catherine Coulter
Отзывы о книге «Grota śmierci»

Обсуждение, отзывы о книге «Grota śmierci» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x