Osoba wyobraziła sobie czarowny raj. Elegancko przyodziana, uczesana i z wyszukanym makijażem, siedzi wygodnie w jakimś biurze, wokół niej dorośli ludzie, którzy nie rozmazują sobie po twarzy łez brudnymi rękami, rycząc przy tym głośno, niekiedy nawet mężczyźni, którym nie musiała cerować skarpetek i prasować koszul… (I nie będzie musiała! Niechby nawet wszystko mieli, jak psu z gardła wyjęte!), zakres obowiązków ma ograniczony, pisze sobie spokojnie na maszynie, przekłada papierki z jednej strony biurka na drugą, papierki lekkie, nie kipią, nie przypalają się, jeść nie chcą i myć ich nie trzeba, przez osiem godzin sama przyjemność, święty spokój i relaks. I za to jeszcze jej zapłacą! A któż by nie chciał, któż by o takim szczęściu nie marzył…?!
Wyobraźnia popełnia różne wybryki i miewa szeroki zakres. Mogła podsunąć inne obrazy.
Ukochana rodzina siedzi przy stole, dziecko wylało na siebie talerz zupy, mąż wrzeszczy o sól. drugie dziecko odmawia spożycia marchewki, w kuchni przypalają się naleśniki, a dlaczegóż by ona nie miała robić tego wszystkiego za pieniądze? Kelnerka, jakiż to piękny zawód, nie chce ten głupek marchewki, niech nie żre, zupę wylało, można posprzątać z czułym uśmiechem i przecudowną świadomością, że odzież gnojowi zmieniać i prać ją będzie kto inny. A co do przypalania, to dużo ją obchodzi i za taką przyjemność dostanie pieniądze…!
Analizy w laboratorium spokojnie sobie robi; doświadczenia chemiczne, interesujące i miłe, chociaż nieco może przesadnie aromatyczne, tnie szmatę wedle formy, albo coś nowego wydziwia, opiekuje się zrzędzącym i kwękającym bałwanem nie przez całą dobę na okrągło, tylko przez parę godzin i furt jej za to płacą. Ależ to raj! Po diabła ma się męczyć za darmo we własnym domu…?!
I te oto czarowne wizje zadecydowały o dalszym ciągu egzystencji. Wyobraźnia zapomniała bowiem o pewnym drobiazgu.
Otóż raj rajem i przyjemność przyjemnością, ale dom własny, mężczyzna i dzieci pozostały, nie ulegając zmianie. Zawód wyuczony i wykonywany zabiera swoje osiem godzin, pokonanie przestrzeni pomiędzy miejscem zamieszkania a miejscem pracy też wymaga czasu, razem wziąwszy kosztuje to godzin co najmniej dziewięć. W smętnej reszcie, która ocalała z dzionka, wyzwolona kobieta musi zmieścić:
– posprzątanie mieszkania
– przyrządzenie posiłków, co najmniej dwóch, obiadu i kolacji, jeśli ma dość rozumu, żeby zepchnąć z siebie śniadania
– dokonanie zakupów i tu dziękujmy Bogu, że w ukochanym kraju skończył się nam ustrój ogonów
– przepierkę, bo duże pranie załatwi jej pralnia
– oraz parę innych drobnostek
Kobieta straciła czas dla siebie.
A na ten temat złośliwa wyobraźnia nie powiedziała ani słowa. Nie ostrzegła. Nie podsunęła wizerunku zaniedbanej zmory, o wiszących wokół głowy strąkach, lub też zmierzwionej i żałosnej kupce sianka, o połamanych paznokciach, o przywiędłej, a za to bogatej w zmarszczki skórze na obliczu, oraz o innych urokach, jakie przyozdobiły naszą postać. Nie pisnęła o szatach, które wprawdzie nie zdobią człowieka, ale kobietę znakomicie potrafią oszpecić. Podpuściła nas, krótko mówiąc, jak świnia.
Dałyśmy się wyrolować.
Co gorsza, mężczyźni skorzystali z okazji
skwapliwie i wszechstronnie.
Osoby o inteligencji obojętne jakiej, a za to o instynkcie powyżej przeciętnej nie tylko dają sobie z tym kataklizmem radę, ale nawet wychodzą ostro do przodu. Przede wszystkim:
l. W ramach działalności pedagogicznej zdejmują sobie z głowy dzieci. Dziecko należy przygotować do życia, musi ono zatem umieć:
a. myć się samo z uszami włącznie,
b. ubierać się samo z prawidłowym skojarzeniem dziurek i guzików włącznie,
c. zrobić sobie śniadanie z produktów nieszkodliwych dla zdrowia i nawet je zjeść,
d. trafić ze szkoły do domu bez poszukiwania po drodze dodatkowych rozrywek,
e. pojąć, bodaj mgliście, po co chodzi do szkoły i dlaczego jest lepiej dla niego tę szkołę skończyć. Sztuka to wielka, ale osiągalna,
f . wykonać proste prace domowe w rodzaju pozmywania po sobie talerza i szklanki, nie tłukąc żadnego z przedmiotów, lub też umieszczenia skalanych:
– błotem
– oranżada
– jajkiem na miękko
– oliwą ze spożytych w pośpiechu szprotek
– tuszem z długopisu
– smarem z przypadkowo spotkanego buldożera sztuk odzieży w koszu z brudami, a nie na parapecie okna, wśród świeżo nabytych artykułów spożywczych, albo pod stosem zeszytów i książek.
g . własnoręcznie i ze skutkiem wyczyścić sobie buty
h. i tym podobne.
Następnie:
2. Używając wyszukanych podstępów, ewolucyjnie, lub też jednym ciosem, przyuczyć i przymusić mężczyznę dokładnie do tego samego, co dziecko. Nadprogramowo, podziwiając jego męska siłę, skłonić go do podnoszenia ciężarów, co oznacza dokonywanie zakupów. Rzecz jasna, w grę wchodzą wyłącznie produkty proste i jednorodne, innych bowiem mężczyzna nabyć nie potrafi. Nie wymagajmy w końcu od niego zbyt wiele.
3. Wyrwać z serca i duszy głęboko zakorzenione poczucie obowiązków atawistycznych, a zatem uświadomić sobie, że:
a. jej prywatny mężczyzna nie jest paralitykiem
b. posiada dwie sprawnie działające ręce i do tego dwie przydatne nogi
c. nad kończynami ma głowę, w niej zaś urządzenie, zwane mózgiem
d. urządzenie informuje go, iż:
– jest głodny
– potrzebne mu czyste gacie i czysta koszula
– powinna mu tego dostarczyć kobieta
– nic z tych rzeczy, kobiety nie ma na podorędziu, ponieważ poszła do pracy
– jeśli nawet jest, odmawia usług w sposób kategoryczny
– człowiek może żyć bez jedzenia czterdzieści dni, ale nie najlepiej się przy tym czuje
– co do gaci i koszul, brudne czynią złe wrażenie
– coś trzeba zrobić.
Po bezskutecznych próbach nakłonienia kobiety do spełnienia obowiązków, które przestały być jej obowiązkami, urządzenie sygnalizuje kilka wyjść awaryjnych:
l. Zaspokoić swoje potrzeby samemu. (Obrzydliwe)
2. Urządzić potworną awanturę (Niepewne. Może nie dać rezultatu)
3. Zaangażować fachowca (Kosztowne)
4. Zamienić kobietę na inną. (Interesujące)
Po czym zazwyczaj mężczyzna przestaje nas kochać i odchodzi w siną dal. Tyle zyskują kobiety na swoim równouprawnieniu…
To znaczy, nie, nie tak, nie to chciałam powiedzieć. Oni potrafią zamieniać kobietę na inną, zawsze, wszędzie, w każdym wypadku, bez żadnego powodu i bez najmniejszych naszych starań. Jest to rodzaj klęski żywiołowej i ciężko coś na to poradzić.
Jeśli jednak kobieta o instynkcie powyżej przeciętnej zdoła powyższą akcję przeprowadzić, nie osiągając skutku radykalnego, mianowicie pozbycia się mężczyzny, zyskuje wielkie szansę.
Читать дальше