• Пожаловаться

Wojciech Cejrowski: Gringo Wśród Dzikich Plemion

Здесь есть возможность читать онлайн «Wojciech Cejrowski: Gringo Wśród Dzikich Plemion» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Wojciech Cejrowski Gringo Wśród Dzikich Plemion

Gringo Wśród Dzikich Plemion: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Gringo Wśród Dzikich Plemion»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

,,Gringo… to książka podróżnicza pełna przygód i zaskakujących zwrotów akcji. Autor – Wojciech Cejrowski, znany z niezwykłego poczucia humoru -po raz kolejny wprowadza nas w odległy, tajemniczy i całkowicie obcy współczesnemu europejczykowi świat indiańskich wierzeń i obyczajów. Na szczególną uwagę zasługują zamieszczone w książce zdjęcia ukazujące najbardziej egzotyczne zakątki świata i barwne wizerunki ich dzikich mieszkańców. Lektura tej ksiażki całkowicie pochłania czytelnika przenosząc go w ginący klimat pierwotnych kultur i plemiennych obyczajów.

Wojciech Cejrowski: другие книги автора


Кто написал Gringo Wśród Dzikich Plemion? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Gringo Wśród Dzikich Plemion — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Gringo Wśród Dzikich Plemion», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Skąd wiesz?

– Wiem.

* * *

– Gringo?

– Tak ;Wodzu?

– Zjemy teraz pieczonych mrówek.

– Od tego świństwa więdnie pinga - próbowałem protestować.

– Chyba tylko Czarownikowi. Wszystkim innym przeciwnie: jeszcze bardziej się chce.

Indianie wiszący w hamakach wkoło nas zarechotali śmiechem.

– Jedz mrówki, gringo. Napadało deszczu do rzek, jutro płyniemy na polowanie. A polowanie jest jak pinga – pinga – trzeba mieć dużo siły.

Tym razem nie chodziło o zwykłe polowanie. I nie zaproszono mnie na nie dla rozrywki, lecz poproszono do pomocy. Podobnie jak kilkunastu innych Obcych – najlepszych myśliwych z sąsiednich plemion. W wiosce od kilku tygodni panował głód. Najstarsi postanowili więc posłać po pomoc.

Kiedy Indianie proszą, nigdy nie odmawiam. Kiedy proszą – a robią to niezwykle rzadko – wówczas rzucam wszystko, zmieniam wcześniejsze plany, i ruszam z nimi.

* * *

Następnego ranka, kilkunastu wojowników usiadło jeden za drugim w ogromnej wąskiej łodzi, chwyciło wiosła i miarowymi ruchami, w zadziwiająco zgodnym rytmie, zaczęło rozgarniać szarą wodę. Choć pochodzili z różnych plemion, wszyscy wyglądali podobnie – wysmarowani od stóp do głów czarną maścią myśliwych. (Tylko jeden z nich różnił się od reszty: miał jasne włosy i niebieskie oczy – gringo wśród dzikich plemion.)

Wkrótce zniknęliśmy we mgle, która opadła za nami jak kurtyna na koniec przedstawienia.

PODZIĘKOWANIA

Pisząc książkę, człowiek spłaca długi (serca, nie portfela). I udało mi się spłacić sporo z nich – przede wszystkim wobec ludzi, których spotkałem na trasie moich wypraw.

Wydając książkę, człowiek zaciąga nowe zobowiązania. Bo książkę można napisać samodzielnie, ale nie sposób jej samodzielnie wydać.

Joanna Lipińska, Krzysztof Praszkiewiczi Filip Stanowski

byli jej pierwszymi czytelnikami i recenzentami. Dzięki nim poprawiłem kilka istotnych drobiazgów.

Szczęsna Millidostała książkę po tych poprawkach, przeczytała, dzwoni…

Po naszej rozmowie do kosza trafił cały wstęp i większość części pierwszej. A potem napisałem całkiem nowy początek. Duuuużo lepszy od pierwotnego.

Miałem więc gotowy tekst. Wtedy zaczęło się szukanie wydawcy. Byłem w paru miejscach, zostawiłem oprawione wydruki, obiecywali, że oddzwonią, zaraz po niedzieli…

Oddzwonił tylko pan Bronisław Kledzik(Poznań!, Poznań!, solidność!) – wieloletni redaktor Arkadego Fiedlera, a obecnie Harry'ego Pottera. Powiedziały że moja książka mu się podoba i chciałby ją wydać, ale ostateczne słowo w tej sprawie ma właściciel firmy „Media Rodzina” – Bob Gamble.Bob to mój stary przyjaciel, ale się nie zgodził. T była to najprzyjemniejsza odmowa od lat!

Ludzie w Polsce, w podobnej sytuacji, rzadko podają szczere powody. Amerykanie są inni, dlatego lubię, kiedy to oni mi odmawiają.

Pewnego dnia wydawca się znalazł. Jakby sam…

Moja książka leżała w „Bernardinum” (wydawca „Poznaj Świat”) chyba z pół roku. A potem, w pewien nudny sobotni wieczór, pan Zygmunt Skibickizaczął ją czytać…

Zadzwonił wkrótce i we właściwy sobie sposób wydał mi gwałtowne polecenie:

– Niech Pan natychmiast idzie robić okładkę. Wydajemy to! Już ja przypilnuję! Na głowie stanę!!!

No i stanął. Potem go od tego trochę głowa bolała; ale.

Za okładkę jestem dłużny podziękowanie Łukaszowi Ciepłowskiemu.Powinien zmienić nazwisko na Cierpliwski – jak zawsze siedziałem mu nad głową, dyszałem w kark i wtrącałem się w różne szczegóły. (Normalny grafik mówi autorowi: WON do pisania, a ja tu sobie porysuję).

Mam więc gotowy tekst, jest okładka, ale nie ma zdjęć. To znaczy ja w domu mam ich kilkadziesiąt tysięcy, co z tego, kiedy nie bardzo potrafię je odpowiednio dobrać. I tu spotyka mnie niezasłużone szczęście: zgłasza się do mnie Wojciech Franusz agencji fotograficznej „Tago”, przegląda wszystkie moje zdjęcia, ze wszystkich wypraw, wybiera dobre, chwali, gani, poucza, dzieli się doświadczeniem fotoedytora, a w końcu godzi się wykonać oprawę fotograficzną „Gringo…”.

To, co zrobił z moimi zdjęciami, powaliło mnie na kolana. Was może nie powalać, ale ja widzę różnicę. Najlepsze nawet zdjęcie źle podane jest jak szampan w słoiku po ogórkach. Franus powlewał moje zdjęcia do kieliszków.

Książka prawie gotowa, tylko te błędy…

Od dziecka jestem ślepy na ortografię. Nawet kiedy komputer podkreśla mi coś wężykiem, nie potrafię wybrać poprawnej wersji. To, co napisałem, usiane było różnymi możliwymi pisowniami tych samych wyrazów: rużnymi, rórznymi, rurznymi…

Monika Lipińskasiedziała nad tym jak Kopciuszek i wybierała kolejne chrzęszczące błędnie ziarenka piasku. A potem patrzyła na mnie czerwonymi z wysiłku oczami, w których kłębił się obłęd dezorientacji – po kilkunastu stronach lektury (lek – tóry???) mojego tekstu człowiek zaczyna mieć wątpliwości, a… może wontpliwości… [Przypis: Pamiętam taki telefon od pani korektorki, która poprawiała którąś z poprzednich książek: Panie Wojtku, czy kiedy pan pisze słowo „ruże” na stronie piątej, to chodzi o hydraulikę czy ogrodnictwo, bo z kontekstu nie wynika?].

Książka poprawiona. Zdjęcia wsadzone. Tekst złamany. Okładka jest. Maszyny drukarskie w ruchu. Co z tego, kiedy nikt na świecie nie wie, że ona ma zostać wydana. PROMOCJA, INFORMACJA, MEDIA – oto klucz.

Nieocenioną pomocą w tej dziedzinie była i jest Małgorzata Raduchaz Pierwszego Programu Polskiego Radia. Gdyby nie jej życzliwość, nie byłoby mnie na antenie „Lata z Radiem” – najbardziej słuchanej audycji radiowej w Polsce. I nikt by nie usłyszał o mojej książce.

* * *

Czy to wszyscy?

Jasne, że nie! Kiedy się człowiek uczciwie zastanowi, nic nie jest jego osobistym sukcesem. Mógłbym więc dziękować w nieskończoność, cofając się aż do dnia mego narodzenia. Dlatego zaprzestaję w tym miejscu, arbitralnie ograniczając listę do osób BEZPOŚREDNIO związanych z tą książką.

Nie wiem, jak się wam wszystkim wypłacę i kiedy. Na razie z całego serca dziękuję.

ADRESY AUTORA:

WWW.CEJROWSKI.COM

Wojciech Cejrowski

00 – 958 Warszawa – 66

skrytka pocztowa 35

POSŁOWIE DO WYDANIA TRZECIEGO

Składając „Gringo…” do druku, nie wiedziałem, że książka ta stanie się początkiem serii, a osoby zaangażowane przy jej opracowaniu stworzą redakcję, która dostanie „do obróbki” dzieła takich autorów jak Arkady Fiedler czy Tony Halik.

Byliśmy grupą przyjaciół, nie redakcją. Każdy z nas pracował nad „Gringo…”, żeby odetchnąć od roboty na etacie, żeby móc wreszcie rozwinąć artystyczne skrzydła. I był między nami ferment twórczy. W efekcie powstała książka, która wyglądała inaczej niż inne – lepiej.

Dwa i pół roku po premierze wyniki sprzedaży mówiły same za siebie – niesłabnące zainteresowanie czytelników przez 30 miesięcy!

Zadzwonił Wydawca – Pan Tadeusz Serocki- i mówi: Zrobicie mi z tego serię wydawniczą? Każdy tekst ma być literacko oszlifowany, do tego unikalna szata plastyczna, no i zdjęcia podane jak w „Gringo…”. Pan sobie dobiera ludzi i to mają być artyści! Aha }i pan za wszystko odpowiada wprost przede mną, zgoda?

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Gringo Wśród Dzikich Plemion»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Gringo Wśród Dzikich Plemion» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Carlos Fuentes: Gringo Viejo
Gringo Viejo
Carlos Fuentes
Wojciech Kuczok: Gnój
Gnój
Wojciech Kuczok
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Wojciech Kuczok
Eric-Emmanuel Schmitt: Małe zbrodnie małżeńskie
Małe zbrodnie małżeńskie
Eric-Emmanuel Schmitt
Wojciech Zukrowski: Stone Tablets
Stone Tablets
Wojciech Zukrowski
Отзывы о книге «Gringo Wśród Dzikich Plemion»

Обсуждение, отзывы о книге «Gringo Wśród Dzikich Plemion» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.