Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy

Здесь есть возможность читать онлайн «Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Świadectwo Prawdy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Świadectwo Prawdy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W oborze na farmie amiszów w Pensylwanii znaleziono zwłoki noworodka. Lokalna społeczność jest w szoku – w wyniku dochodzenia policyjnego o odebranie dziecku życia zostaje oskarżona jego domniemana matka, osiemnastoletnia Katie Fisher, niezamężna dziewczyna z rodziny amiszów. Sprawę Katie przyjmuje Ellie Hathaway, rozczarowana swoją pracą adwokatka z wielkiego miasta. Po raz pierwszy w swojej karierze spotyka się z wymiarem sprawiedliwości rządzącym się innymi zasadami niż ten, który zna na wylot. Zagłębiając się w świat amiszów, musi znaleźć sposób, aby dotrzeć do swojej klientki i porozumieć się z nią w jej języku. Praca nad tą zawikłaną sprawą prowadzi ją także w głąb własnego ja, a kiedy jeszcze pojawi się w jej życiu mężczyzna z przeszłości, Ellie stanie oko w oko ze swoimi najtajniejszymi lękami i pragnieniami?

Świadectwo Prawdy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Świadectwo Prawdy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Jego pieszczoty obudziły dawne wspomnienia i zostawiły w pamięci osad nowych. Moje serce biło przy piersi Coopa, a nogi same zaplotły się wokół jego nóg. W ramionach tego człowieka znów miałam dwadzieścia lat, a cały szeroki świat czekał na mnie jak wspaniały bankiet.

Mrugnęłam oczami – i znów miałam przed sobą staw oraz jego.

– Nie zamknąłeś oczu – szepnęłam mu prosto w usta.

Coop przesunął palcami wzdłuż mojego kręgosłupa.

– Kiedyś je zamknąłem, a ty znikłaś.

Więc i ja miałam dalej oczy szeroko otwarte i zobaczyłam dwie rzeczy, które były wprost nie do uwierzenia: siebie, wracającą do punktu wyjścia i widmo dziewczyny idącej po wodzie.

Oderwałam się od Coopa. Duch Hannah? Nie, niemożliwe.

– Co się stało? – szepnął.

Wtuliłam się z powrotem w jego ramiona.

– Ty się stałeś – odpowiedziałam. – I to wszystko.

Rozdział dziewiąty

Jacob Fisher nieraz rozglądał się z niedowierzaniem po gabinecie wielkości szafy, który dzielił z drugim doktorantem wydziału anglistyki – i zawsze musiał się uszczypnąć. Przecież, prawdę mówiąc, jeszcze całkiem niedawno chował Szekspira w oborze pod workami z paszą, czytał przy latarce do białego rana, a potem całe przedpołudnie zataczał się przy pracy, pijany nową wiedzą. A teraz otaczały go półki pełne książek i pobierał pensję za analizę ich treści i przekazywanie zdobytych informacji młodym chłopakom i dziewczynom, w których oczach płonął taki sam ogień jak niegdyś w jego własnych.

Usiadł za swoim biurkiem, ciesząc się, że może wrócić do pracy; ostatnie dwa tygodnie spędził w rozjazdach, bo asystował zasłużonemu emerytowanemu profesorowi podczas cyklu letnich wykładów. Gdy usłyszał pukanie, podniósł głowę znad antologii, którą czytał, podkreślając co ważniejsze fragmenty.

– Proszę.

Zza drzwi wyjrzała twarz nieznajomej kobiety.

– Szukam pana Jacoba Fishera.

– Znalazła go pani.

Nie potrafił się domyślić, kto to taki; jego studentki były młodsze i raczej nie chodziły w kostiumach. Nowo przybyła machnęła niedużym portfelem, w którym miała zatkniętą jakąś legitymację.

– Sierżant Lizzie Munro, wydział dochodzeniowy powiatu East Paradise.

Jacob zacisnął kurczowo palce na poręczach swojego fotela. Przed oczami stanęły mu wszystkie rozbite bryczki, które zobaczył, dorastając w okręgu Lancaster, wszystkie tragiczne, choć przypadkowe awarie urządzeń gospodarczych na farmach.

– Moja rodzina – wyjąkał, czując w ustach suchość pustynnego piasku. – Coś się stało w domu?

Policjantka obrzuciła go wzrokiem.

– W domu wszyscy zdrowi – odpowiedziała po chwili. – Mogę zadać panu kilka pytań?

Jacob skinął głową i wskazał jej fotel przy biurku drugiego asystenta. Od trzech miesięcy nie miał żadnych wiadomości od rodziny – latem było mnóstwo pracy na farmie i Katie nie mogła się wyrwać, żeby do niego przyjechać. Jacob już chciał dzwonić do ciotki Ledy, tak sobie, żeby zapytać, co słychać, ale był zawalony pracą, a potem musiał jechać na te wykłady.

– Jak rozumiem, wychował się pan w East Paradise, w rodzinie amiszów? – padło pytanie.

Jacob poczuł pierwsze ukłucie niepokoju. Przez te wszystkie lata życie Anglika zdążyło nauczyć go ostrożności.

– Czy mogę zapytać, dlaczego chce pani to wiedzieć?

– W pańskim rodzinnym mieście rzekomo popełniono ciężkie przestępstwo.

Jacob zamknął swoją antologię.

– Po tej aferze z kokainą też przyjąłem delegację z waszego wydziału. Nie jestem już amiszem, ale to jeszcze nie znaczy, że dostarczam dawnym znajomym narkotyki.

– Wyprowadzę pana z błędu: moja wizyta nie ma nic wspólnego ze sprawami narkotykowymi. Pańska siostra została oskarżona o zabójstwo pierwszego stopnia.

– Co?! – Jacob szybko otrząsnął się z szoku, odzyskał panowanie nad sobą i dodał: – To musi być jakaś pomyłka.

Munro wzruszyła ramionami.

– Tylko proszę nie strzelać do posłańca. Czy wiedział pan, że pańska siostra była w ciąży?

Na twarzy Jacoba odbiło się zaskoczenie, którego nie udało mu się ukryć.

– Moja siostra… urodziła dziecko?

– Na to wygląda. I zarzuca się jej, że po urodzeniu je zabiła. Potrząsnął głową.

– To największy nonsens, jaki w życiu słyszałem.

– Tak? To może spróbuje pan popracować tam, gdzie ja. Kiedy ostatni raz widział się pan z siostrą?

– Trzy, cztery miesiące temu. – Policzył szybko.

– Czy przedtem odwiedzała pana regularnie?

– Trudno to tak nazwać – odpowiedział wykrętnie.

– Rozumiem. Panie Fisher, czy podczas wizyt tutaj pańska siostra nawiązała jakieś znajomości, przyjaźnie, może związki uczuciowe?

– Ona się tutaj z nikim nie spotykała – odpowiedział Jacob.

– Niemożliwe. – Policjantka błysnęła zębami. – Nie przedstawił jej pan swojej dziewczyny? Albo na przykład kolegi ze służbowego gabinetu?

– Była bardzo onieśmielona i cały czas spędzała tylko ze mną.

– I nigdy nie zostawił jej pan samej? Nie pozwolił iść do biblioteki, na zakupy, do wypożyczalni wideo?

Jacob myślał gorączkowo o zeszłej jesieni, kiedy tak często zostawiał Katie w domu i szedł na zajęcia. W domu podnajmowanym od faceta, który z jakiegoś powodu przełożył wyjazd na badania, i to trzy razy. Spojrzał beznamiętnym wzrokiem na policjantkę.

– Musi pani zrozumieć, że moja siostra i ja to dwa zupełnie odrębne gatunki. Ona jest amiszką z krwi i kości, we śnie i na jawie. Wyprawy do mnie, do miasta – to był dla niej sprawdzian. Nawet jeśli rzeczywiście miała tutaj z kimś styczność, spłynęło to po niej jak woda po kaczce.

Munro odwróciła czystą stronę w notesie.

– Dlaczego już nie należy pan do amiszów? To przynajmniej było bezpieczne pytanie.

– Chciałem kontynuować naukę. Jest to niezgodne z zasadami życia prostych ludzi. Kiedy po skończeniu podstawówki terminowałem u stolarza, poznałem pewnego nauczyciela języka angielskiego, który uczył w szkole średniej. Pożyczył mi do domu stertę książek. Każda z nich była dla mnie na wagę złota. A kiedy podjąłem decyzję, że chcę się dalej uczyć, wiedziałem, że zostanę usunięty z kościoła.

– Rozumiem, że skomplikowało to nieco pana stosunki z rodzicami.

– Można to tak określić – zgodził się Jacob.

– Powiedziano mi, że pański ojciec uważa pana za zmarłego.

– Nie widujemy się – odpowiedział ze ściśniętym nagle gardłem.

– Skoro ojciec wydalił pana z domu za to, że chciał pan zdobyć dyplom, to co, pana zdaniem, zrobiłby, gdyby pańska siostra urodziła nieślubne dziecko?

Jacob obracał się w tym świecie wystarczająco długo, aby zrozumieć jego system prawny. Pochylił się w fotelu i zapytał:

– Który z członków mojej rodziny został przez was oskarżony?

– Katie – odparła Munro beznamiętnie. – Jeżeli naprawdę jest taką amiszką z krwi i kości, jak pan ją opisuje, to możliwe, że nie cofnęłaby się przed niczym, nawet przed morderstwem, aby tylko móc pozostać we wspólnocie, a ojciec nie dowiedział się o dziecku. Mogła więc ukryć ciążę, a po porodzie pozbyć się noworodka.

– Jeśli naprawdę jest taką amiszką, jak ją opisuję, to do niczego takiego nie mogłoby dojść. – Jacob wstał gwałtownie i otworzył drzwi. – Pani wybaczy. Mam pilną pracę.

Zamknął drzwi i stał z ręką na klamce, nasłuchując cichnących kroków policjantki. Potem wrócił za biurko i podniósł słuchawkę telefonu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Świadectwo Prawdy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Świadectwo Prawdy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jodi Picoult - Small Great Things
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Shine
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Lone Wolf
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Harvesting the Heart
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Sing You Home
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Jak z Obrazka
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Between the lines
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Handle with Care
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Zeit der Gespenster
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Bez mojej zgody
Jodi Picoult
Jodi Picoult - House Rules
Jodi Picoult
libcat.ru: книга без обложки
Jodi Picoult
Отзывы о книге «Świadectwo Prawdy»

Обсуждение, отзывы о книге «Świadectwo Prawdy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x