• Пожаловаться

Jodi Picoult: Jak z Obrazka

Здесь есть возможность читать онлайн «Jodi Picoult: Jak z Obrazka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Jodi Picoult Jak z Obrazka

Jak z Obrazka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Jak z Obrazka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Młoda kobieta, którą policja znajduje błąkającą się po cmentarzu w Los Angeles, nie pamięta, jak się nazywa. Kiedy zgłasza się po nią mąż, Cassie Barrett dowiaduje się ze zdumieniem, że jest nie tylko uznanym i wybitnym antropologiem, ale też żoną Aleksa Riversa, słynnego aktora jednego z najpopularniejszych hollywoodzkich gwiazdorów. Stopniowo wraca jej pamięć: szalony romans w Tanzanii, ważne odkrycie naukowe, którego tam dokonała, kariera Aleksa, za którą zapłacił emocjonalnym rozchwianiem. Ale Cassie nie może się odnaleźć w swoim luksusowym życiu i na pozór doskonałym małżeństwie. Kiedy znajduje w łazience test ciążowy z pozytywnym wynikiem, nagle wracają do niej ponure wspomnienia. Cassie czuje, że musi natychmiast uciec przed swoją przeszłością i przed Aleksem.

Jodi Picoult: другие книги автора


Кто написал Jak z Obrazka? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Jak z Obrazka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Jak z Obrazka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Boże, cóż to za rewelacyjne uczucie coś wiedzieć.

Zdaniem Willa, były inne rzeczy bardziej warte poznania, ale zachował to dla siebie. Wskazał na serwetkę.

– Dlaczego ci akurat wymarli?

Jane zmarszczyła brwi.

– Nie byli w stanie przystosować się do świata.

Will prychnął.

– Taa, przez połowę czasu ja też nie jestem w stanie. – Wziął czapkę, przygotowując się do wyjścia.

– Ciekawa jestem, czy odkryłam coś naprawdę ważnego, jak szkielet Lucy albo człowieka z epoki kamienia w tyrolskich Alpach – powiedziała.

Will uśmiechnął się. Wyobraził ją sobie siedzącą w kucki nad dziurą w czerwonym piasku pustyni i robiącą to, co najbardziej lubi. – Możesz przekopać podwórko – zaproponował.

We wtorkowy poranek policja umieściła w „L. A. Times” zdjęcie Jane z prośbą o zgłoszenie się na policję osób, które ją znają, a Jane przypomniała sobie, jak odkryła rękę.

Po wyjściu Willa poszła do biblioteki. Filia była mała, ale dysponowała dość bogatym zbiorem książek naukowych z dziedziny antropologii i archeologii. Jane wybrała najnowsze, pochyliła się nad fornirowanym blatem i zaczęła czytać.

Znajome słowa poruszyły obrazy w jej umyśle. Zobaczyła, jak na polu gdzieś w Wielkiej Brytanii klęczy nad otwartym wykopem, zawierającym wymieszane pozostałości po bitwie z epoki żelaza. Pamiętała oczyszczanie kości miotełką, szukanie w mostku otworów po lancach i strzałach, widok czysto przeciętego kręgosłupa, który świadczył, że temu człowiekowi ścięto głowę. Przypomniała sobie, że była wtedy czyjąś asystentką, oznaczającą znaleziska tuszem, wynoszącą tace pełne kości do wyschnięcia na słońcu.

Jane przewróciła stronicę i zobaczyła rękę. Wyglądała dokładnie tak samo jak wtedy, gdy znalazła ją w Tanzanii, skamieniałą i wtopioną w skałę osadową, kurczowo ściskającą kamienny młotek. Setki antropologów przeczesywały Tanzanię w poszukiwaniu dowodów potwierdzających tezę, iż poziom inteligencji człowieka pierwotnego pozwalał na wyrabianie narzędzi. Podobnie jak koledzy, któregoś roku Jane także pojechała powtórnie sprawdzić zapomniane wykopalisko.

Choć w tamtej akurat chwili wcale nie szukała. Odwróciła się i zobaczyła ją przed sobą, jakby ręka chciała chwycić ją za ramię. To było niezwykłe odkrycie, delikatne kości rzadko zachowywały się w tak doskonałym stanie. Fosylizacja mogła nastąpić tylko wówczas, gdy szkieletu nie naruszyły zwierzęta, wiry wodne i przemieszczenia płyt tektonicznych; z reguły, jeśli brakowało jakichś fragmentów, zwykle były to kończyny.

Już wtedy wiedziała, że to będzie przełom. Odkryła to, czego wszyscy szukali. Starannie opisała młotek, oczyściła i zakonserwowała syntetyczną żywicą setki drobnych kości.

Jane przewróciła stronice i pod koniec książki przeczytała podpis pod fotografią ręki. Datowana na ponad dwa miliony osiemset lat ręka hominida z młotkiem to najstarszy znany dowód na istnienie produkcji narzędzi kamiennych (Barrett i inni, 1990 r.).

Barrett. Czy tak brzmi jej nazwisko? A może była czyjąś asystentką i ten ktoś przypisał sobie zasługi z jej odkrycia? Przejrzała indeks, ale nie było innych odniesień do tego nazwiska. W pozostałych książkach nie natrafiła na zdjęcie ręki – odkrycie było zbyt świeże.

Rozdygotana poszła do informacji i zaczekała, aż bibliotekarka oderwie wzrok od komputera.

– Dzień dobry – powiedziała, obdarzając kobietę swoim najbardziej zniewalającym uśmiechem. – Zastanawiałam się, czy mogła by mi pani pomóc.

Zastała Willa zgarbionego nad biurkiem, które wydawało się dla niego za małe, i przerzucającego papiery.

– Raporty policyjne. Nienawidzę tego gówna – powiedział.

Zgarnął dokumenty na bok i wskazał jej krzesło. – Widziałaś swoje zdjęcie? – zapytał, podnosząc gazetę.

Jane wyrwała mu dziennik.

– Boże. Wyglądam jak podrzutek – mruknęła i rzuciła go na blat. – I co, telefon się urywa?

Will pokręcił głową.

– Cierpliwości, jeszcze nie ma pory lunchu. – Odsunął krzesło i skrzyżowane nogi oparł o biurko. – Poza tym zacząłem się przyzwyczajać do ciebie w roli mojej gospodyni.

– W takim razie lepiej zacznij szukać zastępstwa. – Położyła przed nim ksero stronicy książki, którą rano czytała. – To moja ręka.

Will przyjrzał się niewyraźnej fotografii i gwizdnął przeciągle.

– Jak na swój wiek wyglądasz cholernie dobrze.

Jane zabrała kartkę i wygładziła jej brzegi.

– Odkryłam tę rękę w Afryce. Niewykluczone, że nazywam się Barrett.

Will uniósł brwi.

– Ty to odkryłaś? – Pokręcił głową z niedowierzaniem. – Barrett, co?

Jane wzruszyła ramionami.

– Jeszcze nie wiem na pewno. To może być nazwisko uczonego, który kierował tym wykopaliskiem. – Wskazała na przypis. – Ja mogę być jedną z „innych”. Zmusiłam bibliotekarkę, żeby zdobyła dla mnie więcej informacji. Jutro po południu powinnam wiedzieć, kim jestem – oznajmiła radośnie.

Will uśmiechnął się do niej. Zastanawiał się, co pocznie, kiedy Jane go opuści i wróci do swojego życia. Jak pusty będzie jego dom, gdy zostanie w nim sam, i czy Jane od czasu do czasu będzie się z nim kontaktować.

– W takim razie chyba lepiej od razu zacznę mówić do ciebie Barrett.

Odwróciła się ku niemu.

– Prawdę mówiąc, przyzwyczaiłam się do Jane.

Herb Silver, który z usposobienia był rannym ptaszkiem, jadał śniadanie o szóstej nad basenem: sok pomidorowy, grejpfrut, kubańskie cygaro. Mrużąc oczy przed słońcem, otworzył wtorkowego „Timesa”. Zapatrzony w fotografię kobiety na trzeciej stronicy, nawet się nie zorientował, że cygaro wypadło mu z kącika ust do wody.

– Cholera jasna – zaklął, wyjmując z kieszeni szlafroka telefon. – Cholera jasna.

Dla żadnego z pozostałych aktorów nie przerwaliby zdjęć, on jednak był nie tylko odtwórcą głównej roli, lecz także jednym z producentów wykonawczych, i ewentualne straty pokrywał z własnej kieszeni. Wytarł czoło ramieniem, krzywiąc się na smugę szminki na rękawie aksamitnego kaftana. W Szkocji było siedem pieprzonych stopni mrozu, ale scenograf zamówił sto pochodni do oświetlenia wielkiej komnaty w zamku, w którym kręcili „Makbeta”, w rezultacie czego w każdym ujęciu oślepiał go pot.

Jennifer, jego podobna do myszki asystentka, stała z telefonem komórkowym koło zapasowej zbroi. Wziął telefon i odsunął się na odpowiednią odległość od niej i dziennikarza z „People”, który robił reportaż z planu.

– Herb – powiedział z akcentem używanym do roli – lepiej niech to będzie ważne.

Wiedział, że agent nie zadzwoniłby do niego na plan bez naprawdę istotnego powodu, nominacji do Oscara albo propozycji roli, która nadałaby większy impet jego karierze. Tylko że nominację w tym roku już dostał, a role od lat sam sobie wybierał. Zacisnął palce na telefonie i czekał, aż trzaski na linii ucichną.

– … dzisiejszą gazetę i ona… – usłyszał.

– Co? – wrzasnął, zapominając o otaczającej go ekipie i aktorach. – Nie słyszę ani słowa z tego, co mówisz!

– Zdjęcie twojej żony jest na trzeciej stronie „L. A. Timesa” zabrzmiał wyraźnie głos Herba. – Znalazła ją policja. Ona nie pamięta, kim jest.

– Chryste. – Krew dudniła mu w żyłach. – Co jej się stało? Jak się czuje?

– Przeczytałem to dwie minuty temu – odparł Herb. – Na zdjęciu wygląda na całą i zdrową. Od razu do ciebie zadzwoniłem.

– Nic nie rób. Będę w domu jutro koło… – z westchnieniem spojrzał na zegarek -… szóstej rano waszego czasu. Muszę być pierwszym, którego zobaczy – dodał łamiącym się głosem.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Jak z Obrazka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Jak z Obrazka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Harlan Coben: Bez Śladu
Bez Śladu
Harlan Coben
Jodi Picoult: Świadectwo Prawdy
Świadectwo Prawdy
Jodi Picoult
Erica Spindler: Tylko Chłód
Tylko Chłód
Erica Spindler
Catherine Coulter: Godzina śmierci
Godzina śmierci
Catherine Coulter
Отзывы о книге «Jak z Obrazka»

Обсуждение, отзывы о книге «Jak z Obrazka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.